X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, chyba nie ma co licytować się kto ma lepiej, a kto ma gorzej. Wszystkie mamy problem, każda inny, ale łączy nas wspólny cel i musimy siebie wspierać :)
    Właśnie to uwielbiam w tym forum, że jesteśmy dla siebie wsparciem. Wszystkie jesteśmy równe :)
    Nieważne czy mamy problem męski czy kobiecy. Czy mamy już dzieci czy staramy się o pierwsze. Każda siedzi we własnej skórze, nie ma co porównywać :)

    Punkt widzenia i tolerancja zmienia się w zależności od punktu siedzenia - chodzi mi o podejście do dawstwa i adopcji.. Ja jeszcze rok temu nie myślałam nawet o in vitro :) Mój mąż też nie brał tego pod uwagę. A dziś mamy za sobą dwie nieudane procedury i jesteśmy zdecydowani na adopcję jajeczek. W życiu bym o tym nie myślała !!!
    Nieważne, że dzieciątko nie będzie miało moich genów. Będzie pod moim sercem i będě je kochała od pozytywnej bety :)

    MalaMiss, myślę, że nadejdzie taka pora, że Twój M. zmieni nastawienie - ale mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności i kolejne podejście się uda!! :)

    Jesteśmy silne baby i musimy trzymać się razem, pamiętajcie - w kupie siła :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 18:00

    e_mil_ka, MalaMiss, Eltasz, Paulcia28, Niezapominajka5, MAALINKAA lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninkali, Bea, wiadomo już jakie są wyniki?? :* :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Oprocz encorton znalazłam również Colostrum o podobnym znaczeniu i będę o to lekarza męczyć czy mi przepisze


    Paulcia a robiłaś jakieś badania typu ANA albo jakieś mutacje genetyczne?

    Pytam bo często na dodatnie przeciwciała przeciwjądrowe dostaje się encorton. I rzeczywiście może pomóc przy implantacji.

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orla21 wrote:
    MalaMiss,
    Daj mężowi trochę czasu, do tego naprawdę dojrzeć, to naprawdę bardzo poważna decyzja - każdy musi sam ze sobą zrobić rachunek sumienia i odpowiedzieć sobie, co tak naprawdę jest ważne, przecież ojcem jest ten kto wychowa (a ilu jest mężczyzn, którzy wychowują nieswoje dzieci - czasem nawet o tym nie wiedząc) Skoro medycyna daje możlwość posiadania dziecka /które chociaż w połowie będzie genetycznie wasze/ dlaczego z tego nie skorzystać. A co by było gdybyście mieli super plemniki a musieli skorzystać z dawczyni komórek? Też nie chciałby takiego dziecka?
    A co do mojego M. zgadzam się, jest wspaniały - nigdy nie zapomnę jak się bez wachania zgodził na punkcję jąder żeby uzyskać pleminiki, dlatego nie zamieniłabym go nawet na takiego co ma 100 000 000 plemników w ejakujacie.

    Niestety to stanowisko utrzymuje się od długiego czasu, tak więc już tej decyzji nie zmieni. Żałuję, bo gdyby problem był po mojej stronie to nie widziałby orzeszkód bym skorzystała z komórki dawczyni o ile sama bym się ba to godziła. Tak więc nie mam wyjścia. Znowu się zdołowałam tym wszystkim... Muszę się ogarnąć, bo mąż za niedługo wróci

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja beta spada w dół, no to koniec...
    Zastanawiam się, dlaczego drgnęła i tyle... To było moje pierwsze podejście i transfer świeży. Raz byłam z M w ciąży i teraz myślę, dlaczego nie udało się? I jak się przygotować na następny transfer, by się udało?! Poszliśmy, bo nam nie szło robienie tych dzieci, bo M się spinał. Nie ma u nas medycznych wskazań, co źle... Musze obmyślić plan... Odstawiam dziś leki...czekam na @. Dam radę. Już płaczę od weekendu, spodziewałam się porażki, no boli. Ale wiele z Was wie, co przeżywam... Teraz muszę ogarnąć się by poszło. W sumie po tylu zawodach, poronieniu (po wypadu), kolejny zawód jakoś mnie nie zaskakuje...szkoda, bo ponoć stymulacja i wszystko szły bdb.
    Tylko co zrobić, by się udało? Tego sie boję, że nie uda się. A drugiej procedury ja nie chcę...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Moja beta spada w dół, no to koniec...
    Zastanawiam się, dlaczego drgnęła i tyle... To było moje pierwsze podejście i transfer świeży. Raz byłam z M w ciąży i teraz myślę, dlaczego nie udało się? I jak się przygotować na następny transfer, by się udało?! Poszliśmy, bo nam nie szło robienie tych dzieci, bo M się spinał. Nie ma u nas medycznych wskazań, co źle... Musze obmyślić plan... Odstawiam dziś leki...czekam na @. Dam radę. Już płaczę od weekendu, spodziewałam się porażki, no boli. Ale wiele z Was wie, co przeżywam... Teraz muszę ogarnąć się by poszło. W sumie po tylu zawodach, poronieniu (po wypadu), kolejny zawód jakoś mnie nie zaskakuje...szkoda, bo ponoć stymulacja i wszystko szły bdb.
    Tylko co zrobić, by się udało? Tego sie boję, że nie uda się. A drugiej procedury ja nie chcę...

    przykro mi :(

    Mam te same myśli, co zrobic...co prawda ja zamierzam sprobowac w czerwcu ale juz sie boje.

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    A na ile przed transferem i na co pomaga? Zwiększa szanse ze zarodek się zagniezdi i organizm go nie odrzuci?

    Paulcia ja też brałam encorton. 1 tabletkę dziennie przez cały cykl. Obniża odporność, a zatem zmniejsza szanse ba odrzucenie zarodka

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali przykro mi, nie tak miało być.. Kurcze, ale słaby czas trafiłyśmy!! :( Paulcia, MalaMiss, ja, KaskaKwa, teraz Ty :( Chu*owo!!
    Ale wstajemy, walczymy dalej!
    Daj sobie chwilę, popłacz i wracaj!
    Jest po co!! Masz 3 mrożaki, czekają na Ciebie. Widocznie to nie był 'ten właściwy'..
    Jeszcze wyjdzie słońce, zobaczycie! Musi wyjść :*

    Paulcia28, MAALINKAA lubią tę wiadomość

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Moja beta spada w dół, no to koniec...
    Zastanawiam się, dlaczego drgnęła i tyle... To było moje pierwsze podejście i transfer świeży. Raz byłam z M w ciąży i teraz myślę, dlaczego nie udało się? I jak się przygotować na następny transfer, by się udało?! Poszliśmy, bo nam nie szło robienie tych dzieci, bo M się spinał. Nie ma u nas medycznych wskazań, co źle... Musze obmyślić plan... Odstawiam dziś leki...czekam na @. Dam radę. Już płaczę od weekendu, spodziewałam się porażki, no boli. Ale wiele z Was wie, co przeżywam... Teraz muszę ogarnąć się by poszło. W sumie po tylu zawodach, poronieniu (po wypadu), kolejny zawód jakoś mnie nie zaskakuje...szkoda, bo ponoć stymulacja i wszystko szły bdb.
    Tylko co zrobić, by się udało? Tego sie boję, że nie uda się. A drugiej procedury ja nie chcę...

    Kochana bardzo mi przykro. Miałam taką nadzieję, że Maluszek jednak ruszy z kopyta. Może nie pytaj dlaczego się nie udało tylko pomyśl, że przez chwilę byłaś w ciąży, a zatem razem macie ogromne szanse na Maleństwo w kolejnym podejściu! Odreaguj stratę i zbierz w sobie siłę na kolejną walkę

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Moja beta spada w dół, no to koniec...
    Zastanawiam się, dlaczego drgnęła i tyle... To było moje pierwsze podejście i transfer świeży. Raz byłam z M w ciąży i teraz myślę, dlaczego nie udało się? I jak się przygotować na następny transfer, by się udało?! Poszliśmy, bo nam nie szło robienie tych dzieci, bo M się spinał. Nie ma u nas medycznych wskazań, co źle... Musze obmyślić plan... Odstawiam dziś leki...czekam na @. Dam radę. Już płaczę od weekendu, spodziewałam się porażki, no boli. Ale wiele z Was wie, co przeżywam... Teraz muszę ogarnąć się by poszło. W sumie po tylu zawodach, poronieniu (po wypadu), kolejny zawód jakoś mnie nie zaskakuje...szkoda, bo ponoć stymulacja i wszystko szły bdb.
    Tylko co zrobić, by się udało? Tego sie boję, że nie uda się. A drugiej procedury ja nie chcę...

    bardzo mi przykro :(

    mbnotr8.png
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, beta poniżej 1,20. Odstawiam leki. W piątek jeszcze powtórzę ale już czuję, że idzie okres. Fuck!!!!

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Dziewczyny, beta poniżej 1,20. Odstawiam leki. W piątek jeszcze powtórzę ale już czuję, że idzie okres. Fuck!!!!


    Przykro mi, trzymałam za Was wszystkie kciuki :(

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie K' teraz Ty!!! nosz ja pier*******
    Wybaczcie słowa, ale no szlag by to trafił!!!!
    Plan mam na pocieszenie- ide do fryzjera, pochodzę na solarium kilka razy (bo jestem przezroczysta),a z lekami nie wolno. Teraz nie będę miała z miesiąc! Pojdę na akupunkturę, ponoć super sprawa... A jutro napiję się wina...bo jeszcze dziś heparyna i nie wiem czy jedno z drugim...Od jutra zero leków!!!!

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Ewelina.tom Przyjaciółka
    Postów: 105 39

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    No to masz Prawdziwego Skarba za męża. Mój nie rozważa innej opcji - albo Jego dzieci albo wcale. Adoocja ani dawca nie wchodzi w ogóle w grę :-( Jednym słowem jak nam się nie uda to pozostaje mi albo życie dwa plus pies albo rozwód :-(

    To przykre co piszesz... mój mąż od razu zdecydował się na dawce kiedy dowiedział się, że jego plemniki są bardzo nieliczne i obciążone mutacją. Trzymam za was kciuki

    MalaMiss lubi tę wiadomość

    AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
    czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
    29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki :(
    10.03.18 start nowa stymulacja ...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia1989 wrote:
    Paulcia a robiłaś jakieś badania typu ANA albo jakieś mutacje genetyczne?

    Pytam bo często na dodatnie przeciwciała przeciwjądrowe dostaje się encorton. I rzeczywiście może pomóc przy implantacji.
    Wszystko robili w klinice ANA itp wszystko jest w porządku... Genetyke robiliśmy prawie rok temu i to taka ze nic nie znaleźli.zapytam lekarza czy da mi ten lek lub coś. Bo jak zaś odrzuci to będę zła.

    Ninkali, K' no kur... A już wierzyłam, że chociaż Wam się udało a tu kuzwa jakaś czarna seria. Ja pitole. Kobietki trzymajcie się dzielnie i zbierać siły na dalszą walkę!!!! Nie wymadrzam się po prostu ja mam plan już i chociaż porażka strasznie zabolala wiem że coś można zaradzić czymś wspomóc by może zwiększyć szanse? Wyplaczcie się , uspokujcie i do boju!!!!
    MalaMiss Ty startujesz jako pierwsza? To wpisuje się na drugie miejsce, czekam na @ i do boju. Będzie dobrze dziewczyny damy radę, w następnych cyklach MałaMiss nie nadazy z wpisywaniem kolejnych ciężarówek! :-)

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    No nie K' teraz Ty!!! nosz ja pier*******
    Wybaczcie słowa, ale no szlag by to trafił!!!!
    Plan mam na pocieszenie- ide do fryzjera, pochodzę na solarium kilka razy (bo jestem przezroczysta),a z lekami nie wolno. Teraz nie będę miała z miesiąc! Pojdę na akupunkturę, ponoć super sprawa... A jutro napiję się wina...bo jeszcze dziś heparyna i nie wiem czy jedno z drugim...Od jutra zero leków!!!!
    Przykro mi :-( ale zbieraj siły i walcz! Ok? Zrób sobie dzień piękności, fryzjer itp ja przynajmniej mogę skończyć moje leczenie u dentysty, czyli jutro będzie krwawo ze znieczuleniem. Damy radę, następny raz będzie TYM WYJĄTKOWYM

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Dziewczyny, beta poniżej 1,20. Odstawiam leki. W piątek jeszcze powtórzę ale już czuję, że idzie okres. Fuck!!!!
    Kinia przytulam mocno :-* coś nas pech dopadł ale my się nie damy co nie? Poplacz sobie, ulzy Ci i zbieraj siły.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny :* siedzę właśnie u mamy - bo przecież nie ma lepiej niż u mamy :) nawet nie wiem jak mam o tym rozmawiać. Jest mi z jednej strony tak smutno, a z drugiej jakoś tak dziwnie jest mi już wszystko jedno. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Spotkałam dzisiaj znajomego przed klinika, który zaczął się śmiać, że się tak spinam że to 4ty transfer, bo u niego wszystkim znajomym to się udawało za 7dmym, 8smym razem!!! Przecież ja oszaleje do tego czasu. Ale faktycznie fryzjer i może jakiś masaż/basen/sauna.
    Walczymy dalej bo co nam innego pozostało.

    Nie pamiętam która z Was pisała o monitoringu po transferze? Możecie napisać mi proszę na czym to polega?

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Dzięki dziewczyny :* siedzę właśnie u mamy - bo przecież nie ma lepiej niż u mamy :) nawet nie wiem jak mam o tym rozmawiać. Jest mi z jednej strony tak smutno, a z drugiej jakoś tak dziwnie jest mi już wszystko jedno. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Spotkałam dzisiaj znajomego przed klinika, który zaczął się śmiać, że się tak spinam że to 4ty transfer, bo u niego wszystkim znajomym to się udawało za 7dmym, 8smym razem!!! Przecież ja oszaleje do tego czasu. Ale faktycznie fryzjer i może jakiś masaż/basen/sauna.
    Walczymy dalej bo co nam innego pozostało.

    Nie pamiętam która z Was pisała o monitoringu po transferze? Możecie napisać mi proszę na czym to polega?
    U mamy najlepiej. Mi też jest smutno hm obojętnie też ale nowe siły wstapily. Tobie też tego życzę. Zaszalej i potem działaj dalej.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Dziewczyny, beta poniżej 1,20. Odstawiam leki. W piątek jeszcze powtórzę ale już czuję, że idzie okres. Fuck!!!!

    Kuźwa, Ty też??? Ja pierdzielę. Bardzo mi przykro. Co za fatum! :-( Trzymaj się Kochana, odreaguj i zbieraj siły na walkę o szczęście. A macie mrozaczki czy musicie walczyć od samego początku?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
‹‹ 269 270 271 272 273 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ