In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Od 2dc brałam 1 x encorton, 3 x Progynova i 1 x acard. Do tego doszły plastry systen 50 i Lenzetto bo endo słabo rosło. 5 dni przed crio zaczęłam brać duphaston (3 razy dziennie) i luteinę (najpierw 3x1, po transferze 3x2). Od dnia transferu zastrzyki Prolutex 1 dziennie.MisiaZ88 wrote:Dziewczyny a jakie leki macie do crio? Ja estrofem, później od 6 dc acard i encorton. Jestem z tej samej kliniki co Inka więc liczę na podobny finał
A właśnie Inka w jakie dc jakie leki brałaś?Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
nick nieaktualnyinka2707 wrote:Od 2dc brałam 1 x encorton, 3 x Progynova i 1 x acard. Do tego doszły plastry systen 50 i Lenzetto bo endo słabo rosło. 5 dni przed crio zaczęłam brać duphaston (3 razy dziennie) i luteinę (najpierw 3x1, po transferze 3x2). Od dnia transferu zastrzyki Prolutex 1 dziennie.
To mi WG całkiem inaczej rozpisał
od 2 dc 1x estrofem, później od 5 dc 2x i później chyba od 9 dc 3x. A acard i encorton dopiero od 6dc. Pomieszane, ciekawe co z tego wyjdzie bo ja widzę wszystkie macie od 2dc leki
-
MisiaZ88 wrote:To mi WG całkiem inaczej rozpisał od 2 dc 1x estrofem, później od 5 dc 2x i później chyba od 9 dc 3x. A acard i encorton dopiero od 6dc. Pomieszane, ciekawe co z tego wyjdzie bo ja widzę wszystkie macie od 2dc leki
Nie martw się, to pewno też zależy indywidualnie od pacjentki, na pewno WG dobrze Ci dobrał leki.
Aha, źle napisałam, leki brałam od 1 dc, bo popołudniowego plamienia nie liczyłam jako 1 dzień @.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 10:19
MisiaZ88 lubi tę wiadomość
Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
morganaa wrote:dziewczyny, u mnie 11 dpt i pomimo rosnącej bety pojawiło się dziś delikatne brązowe plamienie
jestem przerażona - czy któraś z Was tak miała na początku ciążu? gdyby nie in vitro to akurat na dniach powinnam normalnie dostać okres - zaraz zwariuję
Paulcia chyba tak miała, z tego co kojarzę. Może masz za niski progesteron?Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
Ja miałam od 9 dpt do 11 dpt brązowe plamienie , zagniezdzenie trwa do 3 dni jakoś a poza tym lekarz mi mówił że to są resztki co się zluszczaja. Jeśli się martwisz to daj znać w klinice. Ptogesteron nie ma tu znaczenia nie od tego są plamienia - pytałam lekarza.morganaa wrote:dziewczyny, u mnie 11 dpt i pomimo rosnącej bety pojawiło się dziś delikatne brązowe plamienie jestem przerażona - czy któraś z Was tak miała na początku ciążu? gdyby nie in vitro to akurat na dniach powinnam normalnie dostać okres - zaraz zwariuję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 10:33
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Uspokuj się kochana, stres Ci tutaj nie pomoże wręcz przeciwnie. Weź się w garść idź do gina i będziesz spokojniejsza. Jak ja byłam z tym u gina to nawet usg nie zrobił bo za wcześnie, a dopiero czekałam na wynik bety. Ty już masz potwierdzona betę więc może zrobi, ale nie panikuj. Dużo kobiet w ciąży ma takie plamienia występujące w dniach okresu.morganaa wrote:kurcze, jestem przerażona, ryczeć się chcę, popołudniu lecę do mojego gina, bo raczej maluch jest już zagnieżdżony, może to rzeczywiście jakieś reszki jutro rano zrobię betęDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
nick nieaktualny
-
Ja miałam te zastrzyki ale nie miałam nic na ten temat mówione. Mi zastrzyki robiła mama i mąż i oni pozbywali się pęcherzyków. Ja siniaków nie miałam. Stosowałam neoparin bo clexane nie było w lutym dostępne w aptece.olcia.de wrote:Pytanie do dziewczyn, które stosowały Clexane lub inne zastrzyki przeciwzakrzepowe. Czy Wam lekarz też powiedział, aby nie usuwać z ampulkostrzykawki pęcherzyków powietrza? To ma podobno pomóc w nie robieniu się siniakow.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 11:53
-
nick nieaktualnyDzięki niezapominajka za odpowiedź. Przeczytałam teraz ulotkę i tam faktycznie piszą aby nie usuwać pęcherzyków powietrza ale tłumaczą to możliwością zmniejszenia dawki wstrzykiwanego roztworu a nie szansą na brak siniaków
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 12:24
-
kurczę dziewczyny jak patrzę ile po transferze macie leków to się zastanawiam nad moją gin
bo u mnie tylko estrofem, luteina w dużej ilości i tyle
o encorton,Progynova acard Prolutex to u mnie nawet nikt nie wspomniał
będę miała ją o co zapytać przy następnej wizycie, szczególnie że jeżeli teraz nie wyjdzie (a wszystko na to niestety wskazuje) to będzie nasza ostatnia próba
to niech mi przepisuje wszystko hurtem
może cos pomoże ...
aga
2018 - 3 procedury nieudane
2019 - pierwsze KD
27.04.2020 - wyczekany synek
2** transfer 04.12.2021
14.12 beta 118
17.12 beta 539 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny nie było mnie tu już od chyba tygodnia ale jestem zawalona robota. Dziś miałam pierwszy podgląd przy stymulacji ale nie jestem zadowolona. Dali mi identyczne leki co za pierwszym razem i niestety tym razem mam tylko 8 jajeczek w poniedziałek kolejny podgląd. Już mi kasy brakowało ale na szczęście znalazłam rozwiązanie i nie muszę się martwić że mi kasy braknie
Gratuluję wszystkim którym się udało i życzę owocnej ciąży:)
Tym co się nie udało jest mi bardzo przykro i trzymam za was kciuki żebyście miały siły na dalsza walkęKinia29
