In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bajka_88 wrote:Oj Farelko. Wiem, że to boli. Tu radość bo beta dodatnia, a potem wielkie rozczarowanie. Wiesz, co mi wczoraj doktor w klinice powiedział?? Powiedział, że to że zarodek się zagnieździł, to że była ciąża biochemiczna, (jak oni to mówią ) to oznacza , że mój organizm chce tej ciąży, tylko z zarodkiem było coś nie tak, że któryś z chromosomów czy cuś nie utworzył się tak jak powinien. U Ciebie też tak jest. Twój organizm przyjął kropeczka ale po prostu kropeczek był za słaby.
Ja też się boję kolejnego transferu. Dlaczego ma się udać za drugim razem jeżeli za pierwszym się nie udało?? Popatrz na dziewczyny, które podeszły po raz drugi do ciro i się udało. Mają swój mały cud. I my też tak musimy myśleć. Że nam się uda. Skoro mamy jeszcze szanse na dzidzie to dlaczego nie zaryzykować?? Chociaż po to, żeby nie robić sobie za parę lat wyrzutów, że nie zrobiłyśmy wszystkiego co się dało.
Wbrew pozorom jesteśmy silniejsze niż nam się wydaje.
Bajeczko mam nadzieję że to się uda ... mnie najbardziej przeraża czekanie. Muszę odczekać 2 cykle by móc znowu podejść do stymulacji .... A jak sytuacja u Ciebie ?? -
nick nieaktualnyDziewczyny! Zniknęłam,bo mój umysł potrzebował+nawał pracy... Za tydzień 4.06. na pokład biorę moje dwa zarodki 5,6dniowe. Czy mogę im jakoś pomóc (oprócz leków:-P) jakieś jedzenie etc? Proszę o dobre myśli, kciuki, modlitwe, wszystko co się da!
Paulcia28, inka1985, MagNolia55, KasiaŁódź, Olciaaa, Paulaa25, Niezapominajka5, Farelka lubią tę wiadomość
-
ninkali wrote:Dziewczyny! Zniknęłam,bo mój umysł potrzebował+nawał pracy... Za tydzień 4.06. na pokład biorę moje dwa zarodki 5,6dniowe. Czy mogę im jakoś pomóc (oprócz leków:-P) jakieś jedzenie etc? Proszę o dobre myśli, kciuki, modlitwe, wszystko co się da!
ja jadłam świeżego ananasa dwa plasterki dziennie od dnia transferu przez kolejne4 dni, do tego kwas foliowy, omega 3 ale bez rybiego tłuszczu, magnez i to co w klinice kazali, proga i estradiol. Kciukasy zaciśnięte , w końcu i Ty się doczekalas ,
a masz mrozaczki?
ninkali lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
aga_ni wrote:Witajcie Dziewczyny,
czytam Was od bardzo dawna, kibicuję, cieszę się i płaczę razem z Wami, ale dopiero dzisiaj postanowiłam coś napisać, to mój pierwszy raz w ogóle na jakimkolwiek forum.
Niezapominajka, Farelka - bardzo mi przykro, kibicowałam Wam mocno.
Paulaa25 - gratulacje!
gosia1992 - super! teraz tylko "chwilkę" musisz poczekać
Moja historia w skrócie to starania od stycznia 2016, 4 nieudane IUI, punkcja w styczniu br., 3 blastki zamrożone, 1. criotransfer w lutym, udany na chwilę, zakończony poronieniem w 7. tygodniu. W miedzyczasie dużo badań - żałuję, że tak późno:( Teraz jestem po drugim crio 22 maja czyli dokładnie wtedy kiedy Olciaa, jeśli się nie mylę.
Betę robię w czwartek, jestem przerażona, nie mam żadnej nadziei na powodzenie, więc ten post nie będzie dla Was pokrzepiający niestety.
Chciałam Wam powiedzieć, że Was wszystkie bardzo podziwiem i mam wrażenie, że radzicie sobie z niepowodzeniami dużo lepiej niż ja. Nie wiem jak Wy to robicie, ale historie, które tutaj czytam pokazują, że prędzej czy później każdej z nas się uda!
Hej,
czemu piszesz, że nie masz nadziei?
Co jest u Was przyczynom niepowodzeń ?Bajka_88 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Dzisiaj zrobilam bete 9dpt wynik 59
trzymam za Was wszystkie caly czas kciuki !!
olcia.de, inka1985, e_mil_ka, Zizu87, Finezja_k, KasiaŁódź, KasiaLe, moniczka2601, Paulcia28, Olciaaa, inka2707, gosia1992, Paulaa25, asias, MagNolia55, Niezapominajka5, Necia124, Marmis, morganaa, Gaja88, Farelka, Bajka_88, Bea_, emka29 lubią tę wiadomość
niepłodność idiopatyczna -
kasia1234 wrote:Hej dziewczyny. Dzisiaj zrobilam bete 9dpt wynik 59
trzymam za Was wszystkie caly czas kciuki !!
GRATULACJE! Trzymam kciuki za piękne kolejne wynikikasia1234 lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
ninkali wrote:Dziewczyny! Zniknęłam,bo mój umysł potrzebował+nawał pracy... Za tydzień 4.06. na pokład biorę moje dwa zarodki 5,6dniowe. Czy mogę im jakoś pomóc (oprócz leków:-P) jakieś jedzenie etc? Proszę o dobre myśli, kciuki, modlitwe, wszystko co się da!
Ja do dnia transferu biorę Oeparol 3x dziennie - nie wiem czy to jakoś pomaga, u mnie akurat nie ma problemu z endometrium, ale mój lekarz twierdzi, że pomagaWiem, że niekórzy lekarza zalecają czerwone wino.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 17:11
ninkali lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
KasiaŁódź wrote:Ech ucina mi posty.
Pewnie dla tego niskie amh bo jeden jajnik już nie czynny. O 24 mam zrobić zastrzyk Orgalutran i jutro na kontrole. A biopsje przewidują na poniedziałek. Któraś z Was mi napisała ze po Elonva miala aż 20 pęcherzyków czy może powiedzieć na jakim amh ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 17:17
KasiaŁódź, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
Onia wrote:Hej,
czemu piszesz, że nie masz nadziei?
Co jest u Was przyczynom niepowodzeń ?
Ehh, nie wiem skąd to załamanie, chyba nie przepracowałam do końca tematu poronienia po poprzednim transferze, to było 2 miesiące temu, wszystko się tak szybko potoczyło. Myślałam, że już jestem gotowa na kolejny transfer, ale w międzyczasie dostałam wyniki badania "materiału po poronieniu" (tak to się nazywa:/) i okazało się, że był to zdrowy chłopiec. Zmiażdżyło mnie to totalnie.
U nas przyczyn jest niby kilka, ale właściwie nie jest znana. Ja mam PCOS, ale po lekach mam owulację. Mam też Genotyp KIR AA, ale lekarz twierdzi, że to nie było przyczyną niepowodzenia. Mój mąż ma morfologię 1%, ale ostatecznie ilościowo mieści się w normie.
Ja ciągle myślę, że powodem jednak był ten genotyp, teraz biorę na to leki, żałuję, że nie zrobiłam wszystkich specjalistycznych badań wcześniej.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Ehh, nie wiem skąd to załamanie, chyba nie przepracowałam do końca tematu poronienia po poprzednim transferze, to było 2 miesiące temu, wszystko się tak szybko potoczyło. Myślałam, że już jestem gotowa na kolejny transfer, ale w międzyczasie dostałam wyniki badania "materiału po poronieniu" (tak to się nazywa:/) i okazało się, że był to zdrowy chłopiec. Zmiażdżyło mnie to totalnie.
U nas przyczyn jest niby kilka, ale właściwie nie jest znana. Ja mam PCOS, ale po lekach mam owulację. Mam też Genotyp KIR AA, ale lekarz twierdzi, że to nie było przyczyną niepowodzenia. Mój mąż ma morfologię 1%, ale ostatecznie ilościowo mieści się w normie.
Ja ciągle myślę, że powodem jednak był ten genotyp, teraz biorę na to leki, żałuję, że nie zrobiłam wszystkich specjalistycznych badań wcześniej.
Przykro mi, że coś takiego CI się przytrafiło
Ale skoro lekarz przepisał tabletki, to już inna , nowa sytuacja .
A my tu wszystkie trzymamy kciuki żeby się udało, głowa do góryaga_ni lubi tę wiadomość
-
aga_ni wrote:Ehh, nie wiem skąd to załamanie, chyba nie przepracowałam do końca tematu poronienia po poprzednim transferze, to było 2 miesiące temu, wszystko się tak szybko potoczyło. Myślałam, że już jestem gotowa na kolejny transfer, ale w międzyczasie dostałam wyniki badania "materiału po poronieniu" (tak to się nazywa:/) i okazało się, że był to zdrowy chłopiec. Zmiażdżyło mnie to totalnie.
U nas przyczyn jest niby kilka, ale właściwie nie jest znana. Ja mam PCOS, ale po lekach mam owulację. Mam też Genotyp KIR AA, ale lekarz twierdzi, że to nie było przyczyną niepowodzenia. Mój mąż ma morfologię 1%, ale ostatecznie ilościowo mieści się w normie.
Ja ciągle myślę, że powodem jednak był ten genotyp, teraz biorę na to leki, żałuję, że nie zrobiłam wszystkich specjalistycznych badań wcześniej.
A powiedz mi jakie badania należy wykonać i ile kosztują odnośnie tych genotyów i innych ? -
nick nieaktualny
-
kasia1234 wrote:Hej dziewczyny. Dzisiaj zrobilam bete 9dpt wynik 59
trzymam za Was wszystkie caly czas kciuki !!
pięknego przyrostu bety życzę
strasznie się cieszę. To był Twój pierwszy transfer? Crio czy świeży? Ile kropkow miałaś transferowanych?
kasia1234 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Paulcia28 wrote:Gratulacje Kasiu
pięknego przyrostu bety życzę
strasznie się cieszę. To był Twój pierwszy transfer? Crio czy świeży? Ile kropkow miałaś transferowanych?
jeden kropek heh ...oby wszystko bylo dobrze 5 lat czekania na szczescie !!!
Farelka, Bajka_88 lubią tę wiadomość
niepłodność idiopatyczna -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny