X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • asias Autorytet
    Postów: 428 455

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Jak się czułaś po gonapeptyl ?? Ja pierwsza noc po myślałam że umrę- druga tyci lepiej ale bardzo zle znoszę ;(
    Żadnych negatywnych objawów po nim nie zaobserwowałam. Lekarz powiedział mi, że po tym leku mogą być wybuchy gorąca i ból głowy ale ja nic takiego nie miałam. Może fakt, że lek wprowadza w "menopauzę" dodatkowo Cię stresuje i ta sytuacja z mężem. Nie możesz też myśleć, że na 99% się nie uda, bo jeśli kazda z nas by tak myślała to by w ogóle nie pochodziła do in vitro myśląc o 1% skuteczności. Statystyki klinik są dużo wyższe, skutecznosc nawet 30- 40 % .Zobacz ile dziewczyn tutaj w ostatnim czasie zaciążyło, a jakie miały problemy,a to niskie amh, a to słabe nasienie, a to parę plemników na krzyż po biopsji i to na dodatek rozmrażane i się jednak udało ;)

    tolerancyjna, Paulcia28, inka1985, Paulaa25 lubią tę wiadomość

    l22n8u69izcn9pau.png
    endo 3/4 st, 2016- aniołek 7tc, 2017 I ICSI- aniołek 9 tc ,2018 II ICSI- 9dpt blastki- beta 112, 12 dpt- beta 442, 26 dpt <3
    3jgx3e3kcqbi5gsd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Oj rycze / wyję jak głupia ... łzy jak grochy lecą..
    Moj wraca późno z pracy więc w sumie jestem sama i mam Was.. nikogo więcej .. cieżko mi
    Ciasteczko, przepraszam, ze to napiszę, ale pamietaj, że to nie ze złej woli, tylko dla Twojego dobra - nie nakręcaj się proszę. Robisz sobie "krzywdę" w efekcie czego będziesz podchodzić do transferu z bardzo wyniszczonym przez stres organizmem. Może jestem brutalna, ale to poprostu nie są dobre warunki. Musisz znaleźć jakis sposób, jakąś drogę, by wyciszyć swoją głowę i myśli i to jest rada na teraz i na przyszłość, bo jeśli potem zafundujesz kropkowi takie stresujące 9 miesięcy obaw o wszystko, to będzie małym nerwuskiem, po mamusi ;)

    Paulcia28, e_mil_ka, Freyja, Paulaa25 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Ciasteczko, przepraszam, ze to napiszę, ale pamietaj, że to nie ze złej woli, tylko dla Twojego dobra - nie nakręcaj się proszę. Robisz sobie "krzywdę" w efekcie czego będziesz podchodzić do transferu z bardzo wyniszczonym przez stres organizmem. Może jestem brutalna, ale to poprostu nie są dobre warunki. Musisz znaleźć jakis sposób, jakąś drogę, by wyciszyć swoją głowę i myśli i to jest rada na teraz i na przyszłość, bo jeśli potem zafundujesz kropkowi takie stresujące 9 miesięcy obaw o wszystko, to będzie małym nerwuskiem, po mamusi ;)

    Wiem dziewczyny :(
    Muszę się spróbować wyciszyć.. marzę chociaż żeby się wyspać i nie mieć tych jazd, jakie mam od 2 nocy ;) skoro od dziś fsh - to objawy menopauzy powinny już minąć ?

    Odnośnie statystyk - niestety my mamy nikłe szanse - amh niziutkie + mrożone nasienie (1 słomka tylko)/ przed mrożeniem prawidłowa budowa tylko 4%

    Łudzić się bez sensu .. ale próbować i zrobić wszystko - warto ...
    zastrzyki zrobione - 2 sztuki .. zabawa z tym penem / jakby nie mogli dać zwykłej ampułki..;) i śmierdzi ten lek

  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny które szły długim protokołem i brały ovulastan. Mieliście jakieś skutki uboczne? Ja mam cyce jak donice po nich, żyłki jak ciężarna, sutki tzn otoczki powiększone i brzuch jak w 5 miesiącu ciąży a przy tym żołądek boli że szok. Jedyny plus to taki że cerę mam piękną. Wykoncze sie zanim skończę brać. Jeszcze połowa mi została.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Wiem dziewczyny :(
    Muszę się spróbować wyciszyć.. marzę chociaż żeby się wyspać i nie mieć tych jazd, jakie mam od 2 nocy ;) skoro od dziś fsh - to objawy menopauzy powinny już minąć ?

    Odnośnie statystyk - niestety my mamy nikłe szanse - amh niziutkie + mrożone nasienie (1 słomka tylko)/ przed mrożeniem prawidłowa budowa tylko 4%

    Łudzić się bez sensu .. ale próbować i zrobić wszystko - warto ...
    zastrzyki zrobione - 2 sztuki .. zabawa z tym penem / jakby nie mogli dać zwykłej ampułki..;) i śmierdzi ten lek
    Uważam, ze powinnaś zgłosić się do lekarza prowadzącego z prośba o przepisanie relanium lub inego medykamentu, który Cie wyciszy, inaczej będziesz bez ustanku analizować i nie będzie przestrzeni ani na sen, ani na wypoczynek :(

    Przepraszam, że to napiszę, ale przykro mi, że marnujesz tyle energii, żeby przekonać nas i samą siebie, ze to nie ma sensu i że masz małe szanse. Tez mam niskie AMH, nasienie 0% prawidłowej budowy, zresztą wiele dziewczyn opisywało tu swoje sytuacje, bo wszystkie chcemy Cię wesprzeć i pocieszyć, ale mam wrażenie, ze to jak kulą w płot, bo wiesz swoje - nie uda sie i koniec. A może jednak się uda? ;) bo ja myślę, że masz szansę jak każda jedna tutaj z nas i mimo Twojego czarnowidztwa "level hard" wierzę, że może Ci się udać, tylko wyłącz głowę. I serio, no fance, jeśli sama nie umiesz, to po prostu trzeba się naćpać relanium ;)

    Zizu87, morganaa, asias, e_mil_ka, Freyja, Paulaa25, MagNolia55 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Dziewczyny które szły długim protokołem i brały ovulastan. Mieliście jakieś skutki uboczne? Ja mam cyce jak donice po nich, żyłki jak ciężarna, sutki tzn otoczki powiększone i brzuch jak w 5 miesiącu ciąży a przy tym żołądek boli że szok. Jedyny plus to taki że cerę mam piękną. Wykoncze sie zanim skończę brać. Jeszcze połowa mi została.
    A to są zwykle tabl antykoncepcyjne / wyciszanie ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Uważam, ze powinnaś zgłosić się do lekarza prowadzącego z prośba o przepisanie relanium lub inego medykamentu, który Cie wyciszy, inaczej będziesz bez ustanku analizować i nie będzie przestrzeni ani na sen, ani na wypoczynek :(

    Przepraszam, że to napiszę, ale przykro mi, że marnujesz tyle energii, żeby przekonać nas i samą siebie, ze to nie ma sensu i że masz małe szanse. Tez mam niskie AMH, nasienie 0% prawidłowej budowy, zresztą wiele dziewczyn opisywało tu swoje sytuacje, bo wszystkie chcemy Cię wesprzeć i pocieszyć, ale mam wrażenie, ze to jak kulą w płot, bo wiesz swoje - nie uda sie i koniec. A może jednak się uda? ;) bo ja myślę, że masz szansę jak każda jedna tutaj z nas i mimo Twojego czarnowidztwa "level hard" wierzę, że może Ci się udać, tylko wyłącz głowę. I serio, no fance, jeśli sama nie umiesz, to po prostu trzeba się naćpać relanium ;)

    Masz święta racje !!!!kochana !!
    Chyba poproszę o receptę / ewentualnie mam hydroksyzyne w domu..
    wiesz- to chyba mechanizm obronny.. tak ! Bo lepiej mi się nie rozczarować / będzie mniej boleć.
    6 cykli byłam w ciąży urojonej- czułam to tak mocno a potem plamienie.. beta drgała i dupa -@.
    Załamałam się jak przyszło choróbsko i chemia. No i szybkie mrożenie potem decyzja -.. za dużo tego.

  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    A to są zwykle tabl antykoncepcyjne / wyciszanie ?
    Tak to tabletki anty

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Tak to tabletki anty
    No to powiem Ci że to normalne objawy (brałam antyki 15 lat!!!)- gromadzisz dużo wody - spróbuj się pobudzać do siusiania (zielona herbata, pietruszka zielona) - niestety ...
    Ty masz to a ja mam menopauzę w wersji high/hard level.. ommgggg

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Masz święta racje !!!!kochana !!
    Chyba poproszę o receptę / ewentualnie mam hydroksyzyne w domu..
    wiesz- to chyba mechanizm obronny.. tak ! Bo lepiej mi się nie rozczarować / będzie mniej boleć.
    6 cykli byłam w ciąży urojonej- czułam to tak mocno a potem plamienie.. beta drgała i dupa -@.
    Załamałam się jak przyszło choróbsko i chemia. No i szybkie mrożenie potem decyzja -.. za dużo tego.
    Hydrokzyzynę skonsultuj z lekarzem, bo o relanium to wiem, że wolno, ale tutaj wiedzy nie mam :) wiem, że dużo się zwaliło na głowę, ale trzeba myślec, że co nas nie zabije... sama wiesz jak jest. W takich sytuacjach trzeba zebrać dupę, bo jakby innego wyjścia nie ma ;) Trzymam kciuki za Twoje lepsze sampopoczucie i odrobinę nadzieji, bo nie mówię, ze trzeba się jarać invitro, bo to jest stres - jasna sprawa, ale nikt nie wygrywa meczu jeśli wychodzi na boisko skupiając sie na tym, że jest przegrany.

    Paulcia28, Zizu87, morganaa, Paulaa25 lubią tę wiadomość

  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Dziewczyny które szły długim protokołem i brały ovulastan. Mieliście jakieś skutki uboczne? Ja mam cyce jak donice po nich, żyłki jak ciężarna, sutki tzn otoczki powiększone i brzuch jak w 5 miesiącu ciąży a przy tym żołądek boli że szok. Jedyny plus to taki że cerę mam piękną. Wykoncze sie zanim skończę brać. Jeszcze połowa mi została.
    Ja tez ciężko znoszę ten ovulastan. Bóle żołądka i ogolnie jakieś skurcze macicy prawi jak przed @), mnie jeszcze jakieś plamienie dopadło w trakcie brania. Ale pocieszam się myślą ze już tylko kilka tabletek mi zostalo.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Twój też na bank rośnie jak na drożdżach :) ja w tej ciązy to jedynie strasznie senna jestem :( a ostatnio jechałam z rodzicami na zakupy i tata się śmieje czy ciążowe ciuchy kupuje... jak ruszą wyprzedaże muszę trochę oversize ciuchów kupić, bo w typowo ciążowych się nie widzę :)

    ja już ostatni raz dziś byłam na wizycie w klinice, tak grzecznościowo mnie przetrzymali, bo mój lekarz prowadzący na urlopie, a zależało mu żebym miałam dobrą opiekę pod jego nieobecność. Potem już tylko prenatalne w klinice. Ale miło się dziś zaskoczyłam, bo nie chcą w klinice naciągać ludzi - pytałam się o płytę z prenatalnych i babka w rejestracji mi mówi, że przy pierwszych nie warto, bo na drugich lepiej widać a płytka 70 zł :0 cenią się, same badania 220 - to można powiedzieć taniocha przy tym co wydałam na in vitro i teraz leki :)
    Z tą sennoscia to nie daje rady :-) dziś prawie zaspalam w drodze ze sklepu a na pieszo szłam :-O taka zmęczona to ja chyba nigdy nie byłam aż mi się śmiać chce, ale niestety humorki ciążowe mnie dopadaja hehe mój biedny mąż. Musimy wierzyć że wszystko będzie dobrze i będzie bo musi :-) dbaj o siebie i maleństwo <3

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle teraz czytam plotki dla relaxu i „paczę” sobie na idealne życie Lewandowskiej :) i w ogóle ..
    Boże każda zachodzi w ciąże, rodzą cudne dzieci, po porodzie są fit piękne i szczęśliwe :)

    Inny wymiar ..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Hydrokzyzynę skonsultuj z lekarzem, bo o relanium to wiem, że wolno, ale tutaj wiedzy nie mam :) wiem, że dużo się zwaliło na głowę, ale trzeba myślec, że co nas nie zabije... sama wiesz jak jest. W takich sytuacjach trzeba zebrać dupę, bo jakby innego wyjścia nie ma ;) Trzymam kciuki za Twoje lepsze sampopoczucie i odrobinę nadzieji, bo nie mówię, ze trzeba się jarać invitro, bo to jest stres - jasna sprawa, ale nikt nie wygrywa meczu jeśli wychodzi na boisko skupiając sie na tym, że jest przegrany.
    Nic nie biorę sama :) łykam tylko Euthyrox, wit D, a e tran magnez

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 19:29

  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    No to powiem Ci że to normalne objawy (brałam antyki 15 lat!!!)- gromadzisz dużo wody - spróbuj się pobudzać do siusiania (zielona herbata, pietruszka zielona) - niestety ...
    Ty masz to a ja mam menopauzę w wersji high/hard level.. ommgggg
    Ja wcześniej brałam tzn prZed pierwszym dzieckiem 5 lat yasmin i nigdy tak nie miałam. No coś jakos dam rade jeszcze te półtora tygodnia

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Wiem dziewczyny :(
    Muszę się spróbować wyciszyć.. marzę chociaż żeby się wyspać i nie mieć tych jazd, jakie mam od 2 nocy ;) skoro od dziś fsh - to objawy menopauzy powinny już minąć ?

    Odnośnie statystyk - niestety my mamy nikłe szanse - amh niziutkie + mrożone nasienie (1 słomka tylko)/ przed mrożeniem prawidłowa budowa tylko 4%

    Łudzić się bez sensu .. ale próbować i zrobić wszystko - warto ...
    zastrzyki zrobione - 2 sztuki .. zabawa z tym penem / jakby nie mogli dać zwykłej ampułki..;) i śmierdzi ten lek
    Negatywne objawy powinny przejsc:) ja na samym gonapeptylu miałam straszne nocne poty. Normalnie budziłam się i musiałam zmieniać kszulke, bo była cała mokra i zimno mi bylo:)
    Tak więc każdy organizm jest inny,ale jak wlaczysz leki do stymulacji,to powinno być lepiej; )

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka 1985 miszczu mój :-P święte słowa ,
    Lubię tak ostro :-):-):-) teraz mi dowal :-) hehe. Nie ale serio to zgadzam się z Tobą!

    Ciasteczko u nas było parę plemników uzyskanych z biopsji jąder i były mrożone! Potem rozmrazane i dosłownie parę sztuk znaleźli które się nie ruszaly i co? Lekarze dawali nam 10% że dojdzie do zapłodnienia a czy się uda? Szkoda gadać, byliśmy drugim ciężkim przypadkiem w klinice z takim katastrofalnym nasieniem i ciąża to jest CUD . Ja też miewalam chwilę załamania i po nieudanym transferze wylam cały dzień tak bolało. Ale za drugim razem miałam taką znieczulice jak Bajka 88 i było mi obojętnie byłam pewna że się nie uda i ?? Udało się , dziękuję Bogu za każdy dzień ciąży , Ty musisz wyluzować bo tak jak Inka pisze fundujesz swojemu organizmowi tyle niepotrzebnego stresu, porozmawiaj z lekarzem bądź idź do psychologa bo może on Ci pomóc .

    asias lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Inka 1985 miszczu mój :-P święte słowa ,
    Lubię tak ostro :-):-):-) teraz mi dowal :-) hehe. Nie ale serio to zgadzam się z Tobą!

    Tobie nie mam za co dowalić, grzeczna z Ciebie dziewczynka :*

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Tobie nie mam za co dowalić, grzeczna z Ciebie dziewczynka :*
    Hahaha jasne :-* mordko Ty moja :-P

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Masz święta racje !!!!kochana !!
    Chyba poproszę o receptę / ewentualnie mam hydroksyzyne w domu..
    wiesz- to chyba mechanizm obronny.. tak ! Bo lepiej mi się nie rozczarować / będzie mniej boleć.
    6 cykli byłam w ciąży urojonej- czułam to tak mocno a potem plamienie.. beta drgała i dupa -@.
    Załamałam się jak przyszło choróbsko i chemia. No i szybkie mrożenie potem decyzja -.. za dużo tego.

    Ciasteczko ja wiem, że to rodzaj mechanizmu obronnego, że nie dopuszczasz do siebie myśli, że może się udać. Tylko mam wrażenie, że to ten mechanizm Ci nie pomaga a szkodzi. Dopiero zaczęłaś brać leki, nie ukrywajmy jeszcze sporo przed Tobą. Dziewczyno musisz czymś zająć głowę, bo tak jak piszą moje poprzedniczki bardzo sobie szkodzisz takim czarnowidztwem.
    In vitro to jest stresująca doświadczenie w życiu. Żadna z nas nie jest tu jednak z własnej woli. Każda z nas ma problemy u siebie czy u męża, często po obu stronach. I tak jak Ty walczymy mając zawsze z tyłu głowy myśl, że może się nie udać. Towarzyszy nam strach, lęk o efekt leczenia. Ale ciągłe wmawianie sobie, że się nie uda, że masz fatalne wyniki nic nie da. Nie pomoże.
    In vitro się udaje! Zobaczy ilu dziewczynom tutaj się udało. Musisz uwierzyć, że i Ty masz szansę.

    inka1985, Paulcia28, tolerancyjna, Olciaaa, Freyja lubią tę wiadomość

‹‹ 571 572 573 574 575 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ