In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Necia124 wrote:Nk ja też. I w tym samym dniu byłam. Dlaczego zatem są takie rozbieżności? Mam się martwić? Ale moja gin mówiła że beta ładna. A z ciekawości jaki miałaś progesteron?
Kurcze Necia nie mam pojęcia....
A Ty ktory jesteś teraz dpt lub ktory tydzień?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 20:50
-
Dziewczyny ja dziś miałam ostatni podgląd. Jajka są. Nawet sporo. Hormony w normie. W poniedziałek punkcja. W czwartek lub w sobotę transfer. Jednego zarodka.
Wykupiłam dziś całą torbę leków. Jak ja to wszystko zaaplikuje to będę jak tablica mendelejewa.Paulaa25, Zizu87, inka1985, Paulcia28, tolerancyjna lubią tę wiadomość
-
ciasteczko82 wrote:Eeee
a była włoska ? Czy a la american? Bo włoska to nie taka najgorsza
Aż mi smaka zrobiłaś
Haha-A widzę ze pizzę sa hitem po punkcji
Co do surowizn - to ja unikam sushi i surowych mięs - warzywa owoce dobrze umyte jem
Neapolitańaska, czyli wloska na bardzo cienkkm cieście ale z puchatymi brzegami. Kurcze...sama sobie chrapki narobiłam
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Hej. Widze temat komorek...To sie wbilam...u nas to samo, 2 pelne procedury i uzyskany tylko i az jeden zarodek! Nie mowiac juz o tym, ile mnie to wszystko nerwow kosztowalo...zreszta czesc z Was zna msoja historie, kiedy tak samo jak Waleczna i Tolerancyjna bylam zalamana...wiadomo-napoczatku szok, ale potem trzeba brnac dalej, do przodu...
Takze dziewczyny wiem co czujecie...jestem z Wami ;*Waleczna, tolerancyjna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Neapolitańaska, czyli wloska na bardzo cienkkm cieście ale z puchatymi brzegami. Kurcze...sama sobie chrapki narobiłam
Co do monit - zobaczymy w pon- dopiero dzis jestem na pełnej stymulacjileki..
Nuśka - super !!
Onia - odpisałam -
Micha wrote:Paulaa25 jakie miałaś dawki progesteton?
Ja biorę prolutex 25mg 1x 1
Duphaston 3x1
Luteina 50mg 3x2 pod język
Lutinus 100 mg 3x1 dowcipnie
Micha duphaston jaka ma dawkę?
Teraz biorę już tylko 2x1 luteina dowcipnie i czuję sie duzooo lepiej
Luteine pod jezyk odstawiłam bo mnie cofało na samą myśl.
Necia124 lubi tę wiadomość
-
Nuśka82 wrote:Dziewczyny ja dziś miałam ostatni podgląd. Jajka są. Nawet sporo. Hormony w normie. W poniedziałek punkcja. W czwartek lub w sobotę transfer. Jednego zarodka.
Wykupiłam dziś całą torbę leków. Jak ja to wszystko zaaplikuje to będę jak tablica mendelejewa.
Bedzie dobrze. Wszystkie sie faszerujemy, ale jeszcze nie świecimy
Lekarz zaleca hodowanie do blastocysty? Mój od razu powiedział, że woli trzymać dłużej, bo niby mają większe szanse. U nas tylko dwa z sześciu dotrwały. Ciekawe czy jakbyśmy zamrozili w 3 dobie, to by potem się rozwinęły po transferze
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyWaleczna wrote:Inka a miałaś laparoskopia?jak wyglądała twoja droga do in vitro jeki protokół ? Jakie leki przy stymulacji?
Ja miałam laparoskopie w poprzednim roku w czerwcu i wtedy nareszcie wykryli endometrioze, bo tak dobrze się kamuflowala skubana , że diagnoza trwała 7 lat. Byłam stymulowana menopurem o cetrotide. A czy stymulacja może mieć wpływ na jakoś komórek?
U nas wyglądało to tak, że zrobilam monitoring owulacji, pęcherzyki nie pękały, więc pierwsza diagnoza - zespół LUF. Dostawałam ovitrelle i staraliśmy się naturalnie, ale estradiol i progesteron był do d..., więc lekarz stwierdził, że owulki są po prostu słabe jakościowo.
Przegadaliśmy i zdecydowaliśmy, że podejdziemy do IUI na stymulowanym cyklu. Spróbowaliśmy raz, nie to, że raz i się poddaliśmy, ale się nie udało za pierwszym razem i wtedy lekarz zaproponował jeszcze sprawdzenie drożności jajowodów. Podczas tego badania wyszło, że mam 2 cm torbiel na jajniku i że jest to torbiel endometrialna. Ryczalam jaj bóbr, bo znałam podloże tej choroby i wiedziałam jak bardzo utrudnia zajście w ciąże.
Lekarz od razu odradził laparoskopie czy jakiekolwiek grzebanie tam w środku, bo torbiel jest na jajniku, więc ruszenie jej mogłoby znacznie zmniejszyć moje AMH, które na starcie diagnostyki wnosiło 1,37, więc nie za bogato. Zadecydowaliśmy, że skoro przyczyna niepowodzeń naszych starań, czy to naturalnych czy wspomaganych, leży po obu stronach to nie będziemy czekać na cud naturalnego poczęcia, bo nic nie wskazywało na to, żeby mógł się zdarzyć... tym bardziej, ze przy endometriozie czas gra na moją, więc i nasza niekorzyść.
Żeby wyciszyć organizm miałam 2 miesiące na antykach + beztroskie życie bez wizyt lekarskich oraz urlop. Wróciliśmy, odstawiłam antyki i zaczęłam stymulacje w 2dc. Stymuulacja bym powiedziala klasyczna, tak jak u Ciebie Menopur i Cetrotide, potem ovitrelle 36 godzin przed punkcją.
Ot cała nasza historia, krótka, ale bardzo intensywna, bo ja się uparłam, że znajdę przyczynę choćby skały srały i nie dałam sobie wmawiać, że wszystko jest w porządku, bo wiedzialam, po prostu czulam, że nie jest. Teraz czuję, że wszystko będzie ok i mam nadzieję, ze i tym razem intuicja mnie nie zawiedzie historia zakończy się powodzeniemWaleczna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MonikA_89! wrote:Bedzie dobrze. Wszystkie sie faszerujemy, ale jeszcze nie świecimy
Lekarz zaleca hodowanie do blastocysty? Mój od razu powiedział, że woli trzymać dłużej, bo niby mają większe szanse. U nas tylko dwa z sześciu dotrwały. Ciekawe czy jakbyśmy zamrozili w 3 dobie, to by potem się rozwinęły po transferze -
Nuśka82 wrote:Dziewczyny ja dziś miałam ostatni podgląd. Jajka są. Nawet sporo. Hormony w normie. W poniedziałek punkcja. W czwartek lub w sobotę transfer. Jednego zarodka.
Wykupiłam dziś całą torbę leków. Jak ja to wszystko zaaplikuje to będę jak tablica mendelejewa.
Ja jak zobaczyłam tą torbę leków to myślałam ze to conajmniej na 9 miesięcy!:)A ja to wszystko w 2-3 tygodnie zjadłam.
Masakra!!! Nie świeciłam co prawda po tych lekach w nocy ale spać nie mogłam.Chodziłam jak zombieTeraz jestem na detoxie
Dasz radę!!!Powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 21:03
-
Onia wrote:O co chodzi z surowymi warzywami i owocami.... jestem wegetarianką , to jedna z moich niewielu alternatyw
W nOvum moja Dr kazała mi ograniczyć surowe warzywa i owoce, że niby surowe są ciężkostrawne i takie tam. Więc teraz u mnie w diecie dominuje nabiał, ograniczyłam ale nie zrezygnowałam z warzyw i owoców, jem więcej gotowanych. Ale takie zmiany w jadłospisie dopiero wprowadziłam jak włączono stymulację. W trakcie brania gonapeptylu jadłam normalnie. Bo już po tygodniu mi to wszystko bokiem wychodzia jeszcze kilka dni do punkcji i po punkcji też trzeba uważać.
Chociaż przyznam się, że 2 dni po poprzedniej punkcji jadłam np, frytki bo mnie naszła ochota.
Więc myślę że wszystko z umiarem i będzie dobrze -
nick nieaktualnymorganaa wrote:moje cycki dziś w stanik upychałam, jak tak dalej pójdzie, to staniki będa pierwszym elementem garderoby do uzupełniania
ale mój maż jest zachwycony
morganaa, Zizu87, Paulcia28, Paulaa25 lubią tę wiadomość
-
Waleczna wrote:2 z 6 komórek odrzuciło plemnika, dlatego pozostałe 4 komórki walczą. Embriolog ma dać znać jak to będzie dalej wyglądać. Boje się przeogromnie. Najgorsze jest to, że jak się nie uda ta procedura, to nie mamy kompletnie juz kasy na kolejną procedurę i tak się skoczy moja walka. Dobiła mnie myśl, ze moje marzenie może się już nigdy nie spełni . Mąż bardzo mnie wspierał i się o mnie troszczyl, ale dzisiaj tez juz ma dosyć, widzę po nim. Jest to okropne uczucie dla mnie jako kobiety, oby moje małżeństwo wytrzymało ta próbę. Psychika mi już totalnie siadnie
nie załamuj się ją cieszyłam się że chociaż te 4 mieliśmy
będzie dobrze, trzymam mocno kciuki
Paulaa25 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
nick nieaktualnyOnia wrote:O co chodzi z surowymi warzywami i owocami.... jestem wegetarianką , to jedna z moich niewielu alternatyw
-
Paulaa25 wrote:Nuśka powodzenia!!!&&
Ja jak zobaczyłam tą torbę leków to myślałam ze to conajmniej na 9 miesięcy!:)A ja to wszystko w 2-3 tygodnie zjadłam.
Masakra!!! Nie świeciłam co prawda po tych lekach w nocy ale spać nie mogłam.Chodziłam jak zombieTeraz jestem na detoxie
Dasz radę!!!Powodzenia!Paulaa25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MonikA_89! wrote:Bedzie dobrze. Wszystkie sie faszerujemy, ale jeszcze nie świecimy
Lekarz zaleca hodowanie do blastocysty? Mój od razu powiedział, że woli trzymać dłużej, bo niby mają większe szanse. U nas tylko dwa z sześciu dotrwały. Ciekawe czy jakbyśmy zamrozili w 3 dobie, to by potem się rozwinęły po transferze
Lekarz po wszystkim tłumaczył mi ze puszczaja dłużej by te słabsze odpadły po drodze.