X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Nk ja też. I w tym samym dniu byłam. Dlaczego zatem są takie rozbieżności? Mam się martwić? Ale moja gin mówiła że beta ładna. A z ciekawości jaki miałaś progesteron?
    Yyyy Progesteron miałam w tym dniu 91,1 nmol/l
    Kurcze Necia nie mam pojęcia....
    A Ty ktory jesteś teraz dpt lub ktory tydzień?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 20:50

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Nuśka82 Ekspertka
    Postów: 211 170

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja dziś miałam ostatni podgląd. Jajka są. Nawet sporo. Hormony w normie. W poniedziałek punkcja. W czwartek lub w sobotę transfer. Jednego zarodka.
    Wykupiłam dziś całą torbę leków. Jak ja to wszystko zaaplikuje to będę jak tablica mendelejewa.

    Paulaa25, Zizu87, inka1985, Paulcia28, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    eikts65g5p5zd2xk.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Eeee :) a była włoska ? Czy a la american? Bo włoska to nie taka najgorsza ;)
    Aż mi smaka zrobiłaś

    Haha-A widzę ze pizzę sa hitem po punkcji ;)

    Co do surowizn - to ja unikam sushi i surowych mięs - warzywa owoce dobrze umyte jem

    Neapolitańaska, czyli wloska na bardzo cienkkm cieście ale z puchatymi brzegami. Kurcze...sama sobie chrapki narobiłam :)

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Widze temat komorek...To sie wbilam...u nas to samo, 2 pelne procedury i uzyskany tylko i az jeden zarodek! Nie mowiac juz o tym, ile mnie to wszystko nerwow kosztowalo...zreszta czesc z Was zna msoja historie, kiedy tak samo jak Waleczna i Tolerancyjna bylam zalamana...wiadomo-napoczatku szok, ale potem trzeba brnac dalej, do przodu...

    Takze dziewczyny wiem co czujecie...jestem z Wami ;*

    Waleczna, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Neapolitańaska, czyli wloska na bardzo cienkkm cieście ale z puchatymi brzegami. Kurcze...sama sobie chrapki narobiłam :)
    Monika - aż mi ślinka cieknie ;)
    Co do monit - zobaczymy w pon- dopiero dzis jestem na pełnej stymulacji ;3 leki..
    Nuśka - super !!

    Onia - odpisałam ;)

  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Micha wrote:
    Paulaa25 jakie miałaś dawki progesteton?
    Ja biorę prolutex 25mg 1x 1
    Duphaston 3x1
    Micha ja dzień po transferze zaczełam się szprycować :
    Luteina 50mg 3x2 pod język
    Lutinus 100 mg 3x1 dowcipnie

    Micha duphaston jaka ma dawkę?
    Teraz biorę już tylko 2x1 luteina dowcipnie i czuję sie duzooo lepiej :)
    Luteine pod jezyk odstawiłam bo mnie cofało na samą myśl.

    Necia124 lubi tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka82 wrote:
    Dziewczyny ja dziś miałam ostatni podgląd. Jajka są. Nawet sporo. Hormony w normie. W poniedziałek punkcja. W czwartek lub w sobotę transfer. Jednego zarodka.
    Wykupiłam dziś całą torbę leków. Jak ja to wszystko zaaplikuje to będę jak tablica mendelejewa.

    Bedzie dobrze. Wszystkie sie faszerujemy, ale jeszcze nie świecimy :P
    Lekarz zaleca hodowanie do blastocysty? Mój od razu powiedział, że woli trzymać dłużej, bo niby mają większe szanse. U nas tylko dwa z sześciu dotrwały. Ciekawe czy jakbyśmy zamrozili w 3 dobie, to by potem się rozwinęły po transferze

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna wrote:
    Inka a miałaś laparoskopia?jak wyglądała twoja droga do in vitro jeki protokół ? Jakie leki przy stymulacji?

    Ja miałam laparoskopie w poprzednim roku w czerwcu i wtedy nareszcie wykryli endometrioze, bo tak dobrze się kamuflowala skubana , że diagnoza trwała 7 lat. Byłam stymulowana menopurem o cetrotide. A czy stymulacja może mieć wpływ na jakoś komórek?
    Słońcie, ja się diagnozowalam od października zeszłego roku, więc w sumie pół roku, ale ja jestem w cholerę zdeterminowana i trafiłam na równie konkretnego lekarza.

    U nas wyglądało to tak, że zrobilam monitoring owulacji, pęcherzyki nie pękały, więc pierwsza diagnoza - zespół LUF. Dostawałam ovitrelle i staraliśmy się naturalnie, ale estradiol i progesteron był do d..., więc lekarz stwierdził, że owulki są po prostu słabe jakościowo.

    Przegadaliśmy i zdecydowaliśmy, że podejdziemy do IUI na stymulowanym cyklu. Spróbowaliśmy raz, nie to, że raz i się poddaliśmy, ale się nie udało za pierwszym razem i wtedy lekarz zaproponował jeszcze sprawdzenie drożności jajowodów. Podczas tego badania wyszło, że mam 2 cm torbiel na jajniku i że jest to torbiel endometrialna. Ryczalam jaj bóbr, bo znałam podloże tej choroby i wiedziałam jak bardzo utrudnia zajście w ciąże.

    Lekarz od razu odradził laparoskopie czy jakiekolwiek grzebanie tam w środku, bo torbiel jest na jajniku, więc ruszenie jej mogłoby znacznie zmniejszyć moje AMH, które na starcie diagnostyki wnosiło 1,37, więc nie za bogato. Zadecydowaliśmy, że skoro przyczyna niepowodzeń naszych starań, czy to naturalnych czy wspomaganych, leży po obu stronach to nie będziemy czekać na cud naturalnego poczęcia, bo nic nie wskazywało na to, żeby mógł się zdarzyć... tym bardziej, ze przy endometriozie czas gra na moją, więc i nasza niekorzyść.

    Żeby wyciszyć organizm miałam 2 miesiące na antykach + beztroskie życie bez wizyt lekarskich oraz urlop. Wróciliśmy, odstawiłam antyki i zaczęłam stymulacje w 2dc. Stymuulacja bym powiedziala klasyczna, tak jak u Ciebie Menopur i Cetrotide, potem ovitrelle 36 godzin przed punkcją.

    Ot cała nasza historia, krótka, ale bardzo intensywna, bo ja się uparłam, że znajdę przyczynę choćby skały srały i nie dałam sobie wmawiać, że wszystko jest w porządku, bo wiedzialam, po prostu czulam, że nie jest. Teraz czuję, że wszystko będzie ok i mam nadzieję, ze i tym razem intuicja mnie nie zawiedzie historia zakończy się powodzeniem :)

    Waleczna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka - jakie leki teraz dostałaś ??

  • Nuśka82 Ekspertka
    Postów: 211 170

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Bedzie dobrze. Wszystkie sie faszerujemy, ale jeszcze nie świecimy :P
    Lekarz zaleca hodowanie do blastocysty? Mój od razu powiedział, że woli trzymać dłużej, bo niby mają większe szanse. U nas tylko dwa z sześciu dotrwały. Ciekawe czy jakbyśmy zamrozili w 3 dobie, to by potem się rozwinęły po transferze
    Lekarz noc nie zaleca. Dostałam na papierze rozpiske co kiedy mam brać i tyle. Nic nie mówił na temat co lepiej.

    eikts65g5p5zd2xk.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka82 wrote:
    Dziewczyny ja dziś miałam ostatni podgląd. Jajka są. Nawet sporo. Hormony w normie. W poniedziałek punkcja. W czwartek lub w sobotę transfer. Jednego zarodka.
    Wykupiłam dziś całą torbę leków. Jak ja to wszystko zaaplikuje to będę jak tablica mendelejewa.
    Nuśka powodzenia!!!&& :)
    Ja jak zobaczyłam tą torbę leków to myślałam ze to conajmniej na 9 miesięcy!:)A ja to wszystko w 2-3 tygodnie zjadłam.
    Masakra!!! Nie świeciłam co prawda po tych lekach w nocy ale spać nie mogłam.Chodziłam jak zombie :):):) Teraz jestem na detoxie :) :) :)
    Dasz radę!!!Powodzenia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 21:03

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    O co chodzi z surowymi warzywami i owocami.... jestem wegetarianką , to jedna z moich niewielu alternatyw ;)

    W nOvum moja Dr kazała mi ograniczyć surowe warzywa i owoce, że niby surowe są ciężkostrawne i takie tam. Więc teraz u mnie w diecie dominuje nabiał, ograniczyłam ale nie zrezygnowałam z warzyw i owoców, jem więcej gotowanych. Ale takie zmiany w jadłospisie dopiero wprowadziłam jak włączono stymulację. W trakcie brania gonapeptylu jadłam normalnie. Bo już po tygodniu mi to wszystko bokiem wychodzi :-P a jeszcze kilka dni do punkcji i po punkcji też trzeba uważać.
    Chociaż przyznam się, że 2 dni po poprzedniej punkcji jadłam np, frytki bo mnie naszła ochota.
    Więc myślę że wszystko z umiarem i będzie dobrze :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    moje cycki dziś w stanik upychałam, jak tak dalej pójdzie, to staniki będa pierwszym elementem garderoby do uzupełniania :) ale mój maż jest zachwycony :)
    Ja nie dość, że upycham cycki to dziś do pracy wystroilam się w portki w gumkę, to jakiś żart :P

    morganaa, Zizu87, Paulcia28, Paulaa25 lubią tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna wrote:
    2 z 6 komórek odrzuciło plemnika, dlatego pozostałe 4 komórki walczą. Embriolog ma dać znać jak to będzie dalej wyglądać. Boje się przeogromnie. Najgorsze jest to, że jak się nie uda ta procedura, to nie mamy kompletnie juz kasy na kolejną procedurę i tak się skoczy moja walka. Dobiła mnie myśl, ze moje marzenie może się już nigdy nie spełni . Mąż bardzo mnie wspierał i się o mnie troszczyl, ale dzisiaj tez juz ma dosyć, widzę po nim. Jest to okropne uczucie dla mnie jako kobiety, oby moje małżeństwo wytrzymało ta próbę. Psychika mi już totalnie siadnie
    Kochana ja miałam łącznie 18 komórek i 14 z nich odpadło i się nie zaplodnilo. Zostały 4 i przy pierwszym crio wzięłam dwa kropki i mój organizm je odrzucił, wracając po dwa ostatnie kropki nie wierzyłam że się uda, ale się udało, ja wierzę że u Ciebie też się uda <3 nie załamuj się ją cieszyłam się że chociaż te 4 mieliśmy :-) będzie dobrze, trzymam mocno kciuki <3

    Paulaa25 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    O co chodzi z surowymi warzywami i owocami.... jestem wegetarianką , to jedna z moich niewielu alternatyw ;)
    Onia ja tez jestem wege i też wpierniczam warzywa i owoce, lekarz mi tylko zwrócił uwagę, żeby myć i nie rzucać się zbyt łapczywie na nowalijki, bo mogą być pryskane, ale to taka oczywista oczywistość. Też nie czaję o co chodzi z tym, że niby nie można surowych warzyw :/

  • Nuśka82 Ekspertka
    Postów: 211 170

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Nuśka - jakie leki teraz dostałaś ??
    Antybiotyk, bo Wymaz mi wychodzi zły, ovitrelle na pekniecie, lutinusy, progesteron, estrofen, neoparin, duphaston itp.

    eikts65g5p5zd2xk.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Ja nie dość, że upycham cycki to dziś do pracy wystroilam się w portki w gumkę, to jakiś żart :P

    Paulcia już ciążowe zamówiła :)

    mbnotr8.png
  • Nuśka82 Ekspertka
    Postów: 211 170

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Nuśka powodzenia!!!&& :)
    Ja jak zobaczyłam tą torbę leków to myślałam ze to conajmniej na 9 miesięcy!:)A ja to wszystko w 2-3 tygodnie zjadłam.
    Masakra!!! Nie świeciłam co prawda po tych lekach w nocy ale spać nie mogłam.Chodziłam jak zombie :):):) Teraz jestem na detoxie :) :) :)
    Dasz radę!!!Powodzenia!
    Dziękuję za dobre słowo.

    Paulaa25 lubi tę wiadomość

    eikts65g5p5zd2xk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ;) No nic - dzieki za rozmowy i zmykam dziewczyny :)
    Buziol


    Dobranoc

  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Bedzie dobrze. Wszystkie sie faszerujemy, ale jeszcze nie świecimy :P
    Lekarz zaleca hodowanie do blastocysty? Mój od razu powiedział, że woli trzymać dłużej, bo niby mają większe szanse. U nas tylko dwa z sześciu dotrwały. Ciekawe czy jakbyśmy zamrozili w 3 dobie, to by potem się rozwinęły po transferze
    U mnie też hodowali do 5 tej doby, lekarz mówił ze lepiej rokują.Z 7 zostało 3 sztukii wziełam jedną kropkę ktorą embriolog określiła najładniejszą :)
    Lekarz po wszystkim tłumaczył mi ze puszczaja dłużej by te słabsze odpadły po drodze.

    klz99vvj0gp9lsbd.png
‹‹ 594 595 596 597 598 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ