X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Paulcia już ciążowe zamówiła :)
    taaa cycki też upycham, a ciążowe spodnie potrzebuje bo moje mnie cisną na brzuchu :-P

    inka1985, Waleczna lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    taaa cycki też upycham, a ciążowe spodnie potrzebuje bo moje mnie cisną na brzuchu :-P

    a jak z sexem? rozmawiałaś z lekarzem może? ;)

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Paulcia już ciążowe zamówiła :)
    Ja się cieszę, że przyszła moda na takie szerokie z wysokim stanem, bo brzuch mam wywalony, ale myślę, że to przez to, że wlączyłam węcej nabiału do diety, więc umówmy się, to nie ciaża tylko jelita :P nie mniej jednak lapie sie na tym, że po tym brzuszysku się głaszczę i uśmiecham jak debilka hahaha :D

    Waleczna lubi tę wiadomość

  • Micha Ekspertka
    Postów: 174 88

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Micha ja dzień po transferze zaczełam się szprycować :
    Luteina 50mg 3x2 pod język
    Lutinus 100 mg 3x1 dowcipnie

    Micha duphaston jaka ma dawkę?
    Teraz biorę już tylko 2x1 luteina dowcipnie i czuję sie duzooo lepiej :)
    Luteine pod jezyk odstawiłam bo mnie cofało na samą myśl.
    Duphaston 10mg
    Może to mało?

    Micha
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka82 wrote:
    Dziewczyny ja dziś miałam ostatni podgląd. Jajka są. Nawet sporo. Hormony w normie. W poniedziałek punkcja. W czwartek lub w sobotę transfer. Jednego zarodka.
    Wykupiłam dziś całą torbę leków. Jak ja to wszystko zaaplikuje to będę jak tablica mendelejewa.


    No super Nuśka! W takim razie kciukasy za punkcję i całą resztę!! <3
    Czekamy na dalsze wieści :)

    Ninkali - koniecznie daj nam znać, jak Twoja beta jak już będziesz wiedziała! Umieram tutaj z niepewności, choć zakładam, że beta poprostu spadła spowodu słabszego bąbla...a ten drugi walczy :*

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Ja się cieszę, że przyszła moda na takie szerokie z wysokim stanem, bo brzuch mam wywalony, ale myślę, że to przez to, że wlączyłam węcej nabiału do diety, więc umówmy się, to nie ciaża tylko jelita :P nie mniej jednak lapie sie na tym, że po tym brzuszysku się głaszczę i uśmiecham jak debilka hahaha :D

    a myślisz, że ja lepsza jestem :) też głaszczę i jeszcze czasami mówię do niego :)

    inka1985 lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • asias Autorytet
    Postów: 428 455

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Słońcie, ja się diagnozowalam od października zeszłego roku, więc w sumie pół roku, ale ja jestem w cholerę zdeterminowana i trafiłam na równie konkretnego lekarza.

    U nas wyglądało to tak, że zrobilam monitoring owulacji, pęcherzyki nie pękały, więc pierwsza diagnoza - zespół LUF. Dostawałam ovitrelle i staraliśmy się naturalnie, ale estradiol i progesteron był do d..., więc lekarz stwierdził, że owulki są po prostu słabe jakościowo.

    Przegadaliśmy i zdecydowaliśmy, że podejdziemy do IUI na stymulowanym cyklu. Spróbowaliśmy raz, nie to, że raz i się poddaliśmy, ale się nie udało za pierwszym razem i wtedy lekarz zaproponował jeszcze sprawdzenie drożności jajowodów. Podczas tego badania wyszło, że mam 2 cm torbiel na jajniku i że jest to torbiel endometrialna. Ryczalam jaj bóbr, bo znałam podloże tej choroby i wiedziałam jak bardzo utrudnia zajście w ciąże.

    Lekarz od razu odradził laparoskopie czy jakiekolwiek grzebanie tam w środku, bo torbiel jest na jajniku, więc ruszenie jej mogłoby znacznie zmniejszyć moje AMH, które na starcie diagnostyki wnosiło 1,37, więc nie za bogato. Zadecydowaliśmy, że skoro przyczyna niepowodzeń naszych starań, czy to naturalnych czy wspomaganych, leży po obu stronach to nie będziemy czekać na cud naturalnego poczęcia, bo nic nie wskazywało na to, żeby mógł się zdarzyć... tym bardziej, ze przy endometriozie czas gra na moją, więc i nasza niekorzyść.

    Żeby wyciszyć organizm miałam 2 miesiące na antykach + beztroskie życie bez wizyt lekarskich oraz urlop. Wróciliśmy, odstawiłam antyki i zaczęłam stymulacje w 2dc. Stymuulacja bym powiedziala klasyczna, tak jak u Ciebie Menopur i Cetrotide, potem ovitrelle 36 godzin przed punkcją.

    Ot cała nasza historia, krótka, ale bardzo intensywna, bo ja się uparłam, że znajdę przyczynę choćby skały srały i nie dałam sobie wmawiać, że wszystko jest w porządku, bo wiedzialam, po prostu czulam, że nie jest. Teraz czuję, że wszystko będzie ok i mam nadzieję, ze i tym razem intuicja mnie nie zawiedzie historia zakończy się powodzeniem :)
    Inka u mnie bardzo podobnie z tą endometriozą, w klinice mi zdiagnozowali torbiel endometrialną na jajniku ponad 3 cm, i mam ją do tej pory, bo lekarz odradził laparoskopię też właśnie dlatego, że zmniejszyło by to AMH. Też miałam LUF, ovitrelle nie pomagało na pęknięcie, dlatego nawet nie podchodziliśmy do IUI tylko od razu in vitro.

    l22n8u69izcn9pau.png
    endo 3/4 st, 2016- aniołek 7tc, 2017 I ICSI- aniołek 9 tc ,2018 II ICSI- 9dpt blastki- beta 112, 12 dpt- beta 442, 26 dpt <3
    3jgx3e3kcqbi5gsd.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    U mnie też hodowali do 5 tej doby, lekarz mówił ze lepiej rokują.Z 7 zostało 3 sztukii wziełam jedną kropkę ktorą embriolog określiła najładniejszą :)
    Lekarz po wszystkim tłumaczył mi ze puszczaja dłużej by te słabsze odpadły po drodze.


    Mi lekarz z kolei powiedział właśnie podobnie...że nie ma co zamrażać w 3ciej dobie tych gorszych bo szkoda pieniędzy na mrożenie...lepiej poobserwować do 5tej doby i zobaczyć czy się rozwiną czy nie...

    U nas niestety wszystkie trzy odpadły...
    Czasem myślę, że może warto było....rożne teorie są...i różne forumowe doświadczenia....no ale możemy sobie gdybać...
    Trzeba zaufać naszym lekarzom i embriologom...
    inaczej zwariujemy od myślenia....

    Paulaa25 lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Ja się cieszę, że przyszła moda na takie szerokie z wysokim stanem, bo brzuch mam wywalony, ale myślę, że to przez to, że wlączyłam węcej nabiału do diety, więc umówmy się, to nie ciaża tylko jelita :P nie mniej jednak lapie sie na tym, że po tym brzuszysku się głaszczę i uśmiecham jak debilka hahaha :D


    Też bym tak robiła ;)

    inka1985 lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asias wrote:
    Inka u mnie bardzo podobnie z tą endometriozą, w klinice mi zdiagnozowali torbiel endometrialną na jajniku ponad 3 cm, i mam ją do tej pory, bo lekarz odradził laparoskopię też właśnie dlatego, że zmniejszyło by to AMH. Też miałam LUF, ovitrelle nie pomagało na pęknięcie, dlatego nawet nie podchodziliśmy do IUI tylko od razu in vitro.
    Bo to kurde nie ma na co czekać, my zrobiliśmy IUI tylko dlatego, że jeszcze nie wiedzieliśmy o endomendzie. Po tej diagnozie to już strata czasu i pieniędzy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 21:31

    asias lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    a myślisz, że ja lepsza jestem :) też głaszczę i jeszcze czasami mówię do niego :)
    Ja codziennie na dobranoc mówie do brzucha jakie tu piękne i ciekawe rzeczy na świecie są i że generalnie warto, warto :P

    morganaa lubi tę wiadomość

  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Onia ja tez jestem wege i też wpierniczam warzywa i owoce, lekarz mi tylko zwrócił uwagę, żeby myć i nie rzucać się zbyt łapczywie na nowalijki, bo mogą być pryskane, ale to taka oczywista oczywistość. Też nie czaję o co chodzi z tym, że niby nie można surowych warzyw :/

    Zizu wytłumaczyła, że jej powiedzieli, że świeże są ciężkostrawne - ale wydaje mi się nie dla roślnożeców ;P dla mnie ciężkostrawny mógłby okazać się kurczak , bo go nie jadłam 16 lat :D

    c5c9c0e3f3.png
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Yyyy Progesteron miałam w tym dniu 91,1 nmol/l
    Kurcze Necia nie mam pojęcia....
    A Ty ktory jesteś teraz dpt lub ktory tydzień?
    32 dpt. A przy 25 dot progesteron ledwo 50 . No ale tutaj gin się zmartwila i dostałam zastrzyki z progesteronu.

    ty0qs6r.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o mnie dziewczyny to już nie wierzę, że ku**a crio będzie w czerwcu!
    Ja pierdziu! Wszystko pod górkę!!!
    Nie wiem czy od tej całe stymulacji wszystko mi się poprzestawiało, czy co?
    Do dzisiaj nie dostałam @!!!!! A powinnam dostać ok 7-8 czerwca!
    Ponadto dzwoniłam jednak do tego swojego lekarza i powiedziałam mu o wyniku progesteronu ( 0,39 w 22 dc) i stwierdził, że przy takiej wartości miesiączka może długo nie przychodzić, że ten cykl może trwać do 40 dni!!! :(
    Już mnie wszystko wkuu...! A 5 tego lecimy na Cypr! Ja oszaleje, naprawdę....Musiałabym dostać na dniach @, żeby się zmieścić w terminie!
    A intuicyjnie czuje,że jeszcze tyddzień do @....bo dopiero od kilku dni bolą mnie cyce....pewnie od podwyższonego proga w fazie lutealnej...
    Także muszę czekać "cierpliwie" na @, lekarz powiedział że nie da się tego przyspieszyć :( buuu

    Poza tym konsultowałam też moje aktualne ths - 5,2...powiedział, że jest za wysokie, mam brać euthyrox conajmniej 50....ale mówił,że to nie ma negatywnego wpływu na powodzenie transferu,tylko na ew. płód-tak więc trzeba brać lek poprostu.

    Ale dziękuję dziewczyny na zmobilizowanie do zadzwonienia ;) Przynajmniej jestem spokojniejsza...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 21:39

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Micha wrote:
    Duphaston 10mg
    Może to mało?
    No powiem Co że mało bierzesz faktycznie ja brałam łacznie 600 mg/ dobę a teraz biorę 200/dobę hmmmm no ale z drugiej strony przecież lekarz wie co robi kazdy przypadek jest inny nie ma się co sugerować.
    Czytałam ze w uk w ogole nie dają progesteronu po transferze.

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Zizu wytłumaczyła, że jej powiedzieli, że świeże są ciężkostrawne - ale wydaje mi się nie dla roślnożeców ;P dla mnie ciężkostrawny mógłby okazać się kurczak , bo go nie jadłam 16 lat :D
    No dokładnie hahaha :D umówmy się, my jesteśmy „inne” :D

    Onia lubi tę wiadomość

  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Micha ja dzień po transferze zaczełam się szprycować :
    Luteina 50mg 3x2 pod język
    Lutinus 100 mg 3x1 dowcipnie

    Micha duphaston jaka ma dawkę?
    Teraz biorę już tylko 2x1 luteina dowcipnie i czuję sie duzooo lepiej :)
    Luteine pod jezyk odstawiłam bo mnie cofało na samą myśl.
    Miałam zacytować .... miałam takie same dawki A progesteron taki niski;(

    ty0qs6r.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    32 dpt. A przy 25 dot progesteron ledwo 50 . No ale tutaj gin się zmartwila i dostałam zastrzyki z progesteronu.
    Necia wg labolatorium w klinice I trymestr 35 -141 normy progesteronu także jesteś w normie!
    Nie martw się wszystko jest dobrze tu ktoraś z dziewczyn też miała taką betę jak Ty a potem wskoczyła dużo wyżej!spokojnie wszystko jest ok. :*

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Masz prawo się smucić i żalić od tego jesteśmy.
    4 zapłodnione komórki to nie jest mało. Teraz najważniejsze jest, żeby się ładnie dzieliły. Wiem, że to czekanie jest najgorsze ale dasz radę. Jesteś silną kobietą, poradzisz sobie!
    Może zadzwoń jutro do kliniki i zapytaj o zarodki, może coś więcej będzie wiadomo?

    Jak będę coś wiedzieć jutro to napewno się z Wami podzielę. Właśnie z tego co kojarzę to w umowie jest ze hoduja do 5 doby i wtedy jest transfer. Pogadam z profesorem. Proszę Was o modlitwę, bo tylko ona mi pozostała. Staram się być silna, ale jak widać słabo mi to idzie. Nasze pragnienie dziecka jest tak silne❤

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Miałam zacytować .... miałam takie same dawki A progesteron taki niski;(
    No masz niższy ale w normie proszę nie martw się na zapas!
    Leczysz sie w nOvum???
    Ja jestem dziś 29 dpt także 3 dni rożnicy mamy tylko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 22:06

    klz99vvj0gp9lsbd.png
‹‹ 595 596 597 598 599 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ