X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kochane. Dziękuję za tak liczne wsparcie. Serce rośnie jak czytam nasze forum. Uwielbiam Was. Ja juz jestem uzależniona, jak tylko znajduj chwile zaraz wchodzę i patrze co słychać.
    Trzymam kciuki za wszystkie transfery w dniu dzisiejszym. Zabierzcie ze sobą maleństwa, które zostaną z Wami na kolejne 9 miesiecy❤
    Ja otrzymałam informacje, ze dalej mam brać leki i przygotowujemy się do wtorkowego transferu. Ocena hodowli zarodków na dzisiaj to 2 doba 3x 4a i 1x4b.
    Czy pierwsza liczba oznacza ilość komórek? Dobrze rozumie. Kolejne wieści w poniedziałek. Modlę się cały czas, żeby dotrwaly do blastocysty i żebym zabrała ze sobą. Zastanawiam się co zrobić? Czy jeśli zostały by z nami czy zabrać 2 czy 1 zarodek? Co radzicie?

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam podobnie, mimo że mało pisze ale na forum jestesm minimum 3 razy dziennie i chłonne wasze wpisy jak głupia :) macie duża wiedzę i dużo w życiu przeszłyście. Tylko sie uczyć od was.
    A jak to jest z seksem przed punkcja i przed transferem?

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczynam tak bardzo się już stresować a jesZcze tyle drogi przedemna.
    Macie się dziewczyny komu zwierzac ze swoich rozterek? Dużo osób wie że walczycie o dziecko z in vitro?

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mogę z jo kim pogadać, jesteśmy z mężem sami. Nie mówimy, że podchodzimy do Ivf. Dlatego dla mnie jest ważne, że mam Was❤

    Paulaa25, tolerancyjna, Paulcia28, Aife, inka1985, MagNolia55 lubią tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Zaczynam tak bardzo się już stresować a jesZcze tyle drogi przedemna.
    Macie się dziewczyny komu zwierzac ze swoich rozterek? Dużo osób wie że walczycie o dziecko z in vitro?

    U mnie wiedzą rodzice, nasi bracia. Do tego większość osób w pracy zarówno u mnie jak i u męża. Ja nie mam z tym problemu. Wszyscy nam kibicują i od nikogo nie usłyszałam przykrych słów. Co więcej koleżanka z pracy również przygotowuje się do in vitro, żona kolegi także- sam się przyznał, że u niego jest problem i zaczął pytać o in vitro.
    Leczymy się kilka lat i dużo łatwiej jest nam załatwić wolne na wyjazd do kliniki jeżeli szef wie o co chodzi.
    Najbardziej nieocenione we wspieraniu jesteście Wy Dziewczyny!

    Paulaa25, Waleczna lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Zaczynam tak bardzo się już stresować a jesZcze tyle drogi przedemna.
    Macie się dziewczyny komu zwierzac ze swoich rozterek? Dużo osób wie że walczycie o dziecko z in vitro?
    U mnie wiedzą rodzice, powiedziałam o tym 3 moim przyjaciółkom, które bardzo mnie wspierały (jedna jest po in vitro ale niestety nieudanym). Mam jeszcze jedną koleżankę której o tym powiedziałam, ponieważ ona ma podobny problem i razem interesowałyśmy się tym tematem, zwłaszcza , że w naszym mieście jest dofinansowanie z urzędu miasta. Ja zdecydowałam się pierwsza, opowiadałam jej jaj to wygląda, informowałam o kosztach jakie poniosłam... i nagle ona zmieniła zdanie, stwierdziła pod wpływem swojego ograniczonego męża, że in vitro to oszukiwanie ludzi, ładowanie w siebie hormonów, samo zło itd. Postanowiła robić nadal inseminacje, które też kosztują kupę kasy jak się zliczy, a w ciąży nadal nie jest. To jej sprawa, ale w sumie przykro mi było, bo ja do niej z sercem na dłoni a ona do mnie takie teksty... Nie mam ogólnie problemów z tematem in vitro bo dla mnie to leczenie jak każde inne, ale wiem jacy nietolerancyjni i podli bywają ludzie. Oczywiście życzę tej koleżance żeby w naturalny sposób miała dzieci, i mam nadzieje, że jej średnio inteligentny mąż nie będzie szukał bruzdy na czole mojego dziecka.

  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Ja mam podobnie, mimo że mało pisze ale na forum jestesm minimum 3 razy dziennie i chłonne wasze wpisy jak głupia :) macie duża wiedzę i dużo w życiu przeszłyście. Tylko sie uczyć od was.
    A jak to jest z seksem przed punkcja i przed transferem?

    My na czas stymulacji odpuściliśmy seks. Boję się, że mi popękają te pęcherzyki, mąż też się o to boi. A po punkcji byłam obolała więc przez klika dni nie było mowy o seksie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    My na czas stymulacji odpuściliśmy seks. Boję się, że mi popękają te pęcherzyki, mąż też się o to boi. A po punkcji byłam obolała więc przez klika dni nie było mowy o seksie.
    My przed punkcją tak, żeby plemniczki były pierwszej świeżości w dniu punkcji ;-)
    A po transferze (ok 20 maja) do teraz - ani razu ;-)
    mąż mówi, że zapyta się lekarza, ale wizyta dopiero na początku lipca ;-) Ja trochę się boję teraz...

  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o temat seksu to my na razie odpuscilismy. Jestem też obolala po punkcji. Mam problemy z żołądkiem.

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Micha Ekspertka
    Postów: 174 88

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Bardzo mi przykro :-( Ale teraz wszystko będzie dobrze, najważniejsze, że beta jest pozytywna :-) Trzymam kciuki żeby pięknie rosła!!! <3
    W poniedziałek powtórzę betę i progesteton bo dzisiaj nie robiłam progesteton to dam znać dziękuję za miłe słowa
    Tobie życzę zdrówka i spokojnej ciąży

    Olciaaa lubi tę wiadomość

    Micha
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Ja mam podobnie, mimo że mało pisze ale na forum jestesm minimum 3 razy dziennie i chłonne wasze wpisy jak głupia :) macie duża wiedzę i dużo w życiu przeszłyście. Tylko sie uczyć od was.
    A jak to jest z seksem przed punkcja i przed transferem?
    My przed punkcja raz żeby nasionko było ok na dzień punkcji :) Od czasu transferu tak raz na jakiś czas lekarz nic nam nie mówił by pościć.:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2018, 12:48

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Micha wrote:
    Moja beta 10dpt 5 dniowej blaski 2AA to 83
    Według mnie to bardzo mało
    Na początku roku byłam w ciąży bliźniaczej to beta w 9 dpt była 396 dzieląc na 2 to powinno być ok200 ja mam 83 coś jest nie tak
    Dziewczyny proszę napiszcie mi śwoje bety ok 10 dnia przy blastocycie
    Wysokość bety ma znaczenie że to był crotransfer?
    Czy zarodek 2AA później się zagniedżdżą niż np 3AA ?
    Ja w 10dpt blastki mialam bete 88.5, i jestem w 12 tygodniu ciąży.

    Paulaa25, Olciaaa, Paulcia28, Micha, Bajka_88 lubią tę wiadomość

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna wrote:
    Ja nie mogę z jo kim pogadać, jesteśmy z mężem sami. Nie mówimy, że podchodzimy do Ivf. Dlatego dla mnie jest ważne, że mam Was❤
    U mnie wie tylko moja mama i tak już zostanie :)
    Koleżanki maja za długie języki ,mieszkam w malym mieście i nie chce by ludzie za plecami gadali.
    Fajnie że jest takie miejsce jak to forum gdzie mogą "spotkać "sie osoby ktore walcza z tym samym problemem.W realu nie bardzo jest z kim pogadać o problemie kazdy udziela złote rady wyluzuj a sie uda,za bardzo się spinasz itp.wrrrr!Jak jest problem to napewno wyluzowanie się pomoże....yhymmm 4 lata na to liczyłam.
    Super , ze jesteście dziewczyny z wami łatwiej przez to wszystko przejść!!!
    :* :* :*
    :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2018, 12:58

    Waleczna lubi tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Nati000 Autorytet
    Postów: 331 130

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Ok :) tym bardziej że za pół godziny dołącza kolejna mieszanka fsh z lh - wiec stymuluje mnie podwójnie (gonal f plus mensinorm)..

    Musze spróbować więcej pic !
    Dobrze ze jestem w domu - odpoczywam i zadbam o jedzenie picie sikanie ..
    w pracy jednak to słabo mi szło z tymi czynnościami ;) kto normalny sika pierwszy raz po 10 h? Jestem walnięta
    Ja przypuerwszej wizycie u lekarza gdy się styumulowalam już nie pamiętam który dc to miałam E2 tylko 75 :((*i co wizytę wziekszali mi dawki, transfer co prawda odroczony. Ale pobrali mi 19 komórek z tego 12 prawidłowych i 6 oocytyow zamrozilam a z pozostałych 6 zrobiły nam się 3 blastki. Także nie ma co panikowac :)

    21 lat / 3 lata starań
    2017.12 - Gameta Rzgów /badanie nasienia bardzo słabe.
    2018.01 - stwierdzone OAT u męża.
    2018.05 - ICSI
    2018.06.04 - punkcja
    Mamy ❄️4AA ❄️4BB❄️4BB
    7.08.2018 FET :(
    12.09.2018 FET?
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    My przed punkcją tak, żeby plemniczki były pierwszej świeżości w dniu punkcji ;-)
    A po transferze (ok 20 maja) do teraz - ani razu ;-)
    mąż mówi, że zapyta się lekarza, ale wizyta dopiero na początku lipca ;-) Ja trochę się boję teraz...
    Ja tez tak myślę żeby do punkcji się normalnie kochac żeby za stare nie były plemniki a później to już nie. Chyba że stymulacja będzie ciężko przechodzić. Teraz odkad podjelismy decyzje o in vitro to raz na tydzień jest seks. Jakos odpuscilismy a kiedys to non stop.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie wie mama, siostra i rodzice męża ale chyba udają że nie chcą wiedzieć bo jeszcze ani razu nie zapytali jak się czuję, jak postępy itd. nawet nie chcieli pomoc nam przy dziecku tzn zostać z nim (tesciowa bezrobotna) jak jeździlismy na iui i dwa razy bylismy z dzieckiem na inseminacji...moje przyjaciólki wiedza że bedziemy kiedys podchodzic ale narazie nie chce mówic ze już...

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Aife Autorytet
    Postów: 303 242

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Zaczynam tak bardzo się już stresować a jesZcze tyle drogi przedemna.
    Macie się dziewczyny komu zwierzac ze swoich rozterek? Dużo osób wie że walczycie o dziecko z in vitro?
    Też mam z tym problem komu powiedzieć... ostatecznie skończy się na przyjaciółce i siostrze... nikomu więcej chyba nie powiem...

    In vitro -wrzesien +ah beta 13 dpt 282
    ganns65ge86jk8bk.png
    Słaba morfologia plemników ( 2 nieudane iui)
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 u mnie w klinice para z dzieckiem na wizycie na transferze to codzienny widok także nie przejmuj się teściową...
    Moje koleżanki wiedza ze może kiedyś zrobie ale nie wiedzą że już jestem po :)
    Cały czas namawiały mnie by zrobić ,ze to takie proste ich zdaniem ,ze nie chce wchodzić w tematy z kimś kto niema zielonego pojęcia jak to jest naprawdę ile to kosztuje nas nerwów,kasy i w ogole jaki to jest trudny dla nas okres...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2018, 14:00

    Ewi28 lubi tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Aife Autorytet
    Postów: 303 242

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    U mnie wie tylko moja mama i tak już zostanie :)
    Koleżanki maja za długie języki ,mieszkam w malym mieście i nie chce by ludzie za plecami gadali.
    Fajnie że jest takie miejsce jak to forum gdzie mogą "spotkać "sie osoby ktore walcza z tym samym problemem.W realu nie bardzo jest z kim pogadać o problemie kazdy udziela złote rady wyluzuj a sie uda,za bardzo się spinasz itp.wrrrr!Jak jest problem to napewno wyluzowanie się pomoże....yhymmm 4 lata na to liczyłam.
    Super , ze jesteście dziewczyny z wami łatwiej przez to wszystko przejść!!!
    :* :* :*
    :)
    Masz rację...jak słyszę "wyluzuj to dopiero się uda " mam po prostu gęsią skórkę i płomienie w oczach... prawda jest taka że ten kto nie miał naszego problemu nie jest w stanie nas zrozumieć ... niestety ze swojego doświadczenia widzę że albo ktoś się stara i do max pół roku jest w ciąży...albo to się właśnie już potem ciągnie latami...

    In vitro -wrzesien +ah beta 13 dpt 282
    ganns65ge86jk8bk.png
    Słaba morfologia plemników ( 2 nieudane iui)
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aife wrote:
    Masz rację...jak słyszę "wyluzuj to dopiero się uda " mam po prostu gęsią skórkę i płomienie w oczach... prawda jest taka że ten kto nie miał naszego problemu nie jest w stanie nas zrozumieć ... niestety ze swojego doświadczenia widzę że albo ktoś się stara i do max pół roku jest w ciąży...albo to się właśnie już potem ciągnie latami...
    No dokładnie ,chociaż mam 2 pary znajomych ktorym zeszło ze staraniami ok.8-9 mieś.i jedną mam parę znajomych ktora starała się ok 8 lat o drugie ale nie mieli ciśnienia ,nie leczyli się,stwierdzili że chcą i jak bd to bedzie a jak nie to nie.(mysle ze udało by się duzo wczesniej ale on na wyjazdach caly czas).Reszta znajomych to praktycznie w pierwszych 3 cyklach.

    klz99vvj0gp9lsbd.png
‹‹ 598 599 600 601 602 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ