In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ciasteczko82 wrote:No niestety anestezjolog zadecydował tak (wywiad).
Na żywca - zero znieczulenia..tylko środek na uspokojenie.
Cały czas coś idzie nie tak - więc chyba odpuszczam tą imprezę - w sob mam wizytę i chcę zrezygnowaćmam dosyć to mnie przerasta
Może chociaż głupiego jasia ci podadzą. Kochana nie rezygnuj. Tyle już przeszłaś. Jesteś już na finiszu.
Monika trzymam kciuki , żeby to jednak nie była pozamaciczna.Paulcia28 lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Przeżyć można wszystko, jeśli są jakieś ważne przeciwskazania medyczne to oczywiście zrozumiałe (jeśli mówią że zejdziesz to brzmi poważnie, czemu tak???), jeśli to jest takie nie bo nie, no to trzeba walczyć. Ciasteczko, tyle już za Tobą więc może nie warto rezygnować?
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulcia28 wrote:Ciasteczko błagam , skoro są dziewczyny które bez znieczulenia miały punkcje i przeżyły to czemu Ty masz nie przeżyć ? Więcej wiary w siebie a nie zaś chcesz zrezygnować
Teraz jak Monika jeszcze napisała to już w ogóle mnie ogarnął taki lęk że szok ! Tak mi przykro.
Zaczęłam rozmyślać o tym wszystkim i stwierdzam, że jestem za miękka i słaba na to wszystko. Przerażona i spanikowana
-
ciasteczko82 wrote:Anestezjolog nie zrobi w warunkach ambu za duze ryzyko ze zejdę
tak mówił ..
Ze tez dowiaduje sie o tym teraz ..
jestem przerażona ! Cały czas coś nie tak- może to znak żeby odpuścić
A Ty co miałaś za problemy ???
Ciasteczko - przestań, przecież nie rozcinają Ci brzucha na żywca, tylko pobierają jajeczka, podejrzewam, że mega cienką igła. Widocznie masz inne przeciwwskazania medyczne, ale skoro inne dały radę to i Ty dasz !!!!! przestań rezygnować za każdym razem jak tylko pojawi się problem. Myślę, że taka punkcja to pikuś w porównaniu z porodem !!!! to co z porodu zrezygnujesz bo Ci znieczulenia czy czegoś nie dadzą ?
Przepraszam, za ostre słowa, ale mnie zdenerwowałaś.Paulcia28, e_mil_ka, Niezapominajka5, inka1985, Freyja, KasiaŁódź lubią tę wiadomość
-
ciasteczko82 wrote:Zwątpiłam poważnie
Teraz jak Monika jeszcze napisała to już w ogóle mnie ogarnął taki lęk że szok ! Tak mi przykro.
Zaczęłam rozmyślać o tym wszystkim i stwierdzam, że jestem za miękka i słaba na to wszystko. Przerażona i spanikowanaDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
morganaa wrote:Ciasteczko - przestań, przecież nie rozcinają Ci brzucha na żywca, tylko pobierają jajeczka, podejrzewam, że mega cienką igła. Widocznie masz inne przeciwwskazania medyczne, ale skoro inne dały radę to i Ty dasz !!!!! przestań rezygnować za każdym razem jak tylko pojawi się problem. Myślę, że taka punkcja to pikuś w porównaniu z porodem !!!! to co z porodu zrezygnujesz bo Ci znieczulenia czy czegoś nie dadzą ?
Przepraszam, za ostre słowa, ale mnie zdenerwowałaś.
Podobają mi się Twoje ostre słowa. Jestem za.Paulcia28, inka1985, Bea_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanestezjolog mnie nastraszył .. ze chce podchodzić z moim zdrowiem .. i to mnie chyba dobiło
Boże dziewczyny - przecież znikąd mi sie to nie wzięło
Nie krzyczcie na mnie ..
boje sie - siedzę i rycze teraz i nie mam z kim pogadać nawetWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 18:35
-
ciasteczko82 wrote:anestezjolog mnie nastraszył .. ze chce podchodzić z moim zdrowiem .. i to mnie chyba dobiło
No wiesz, ja tez nie jestem okazem zdrowia,ale o pewnych rzeczach wolałam nie wspominać,bo balalam się,że mnie do zabiegu nie dopuści. Z listy podanej każdemu coś dolega, ale może warto zgłaszać tylko naprawdę zaawansowane problemy?
Punkcje przeszłam, znieczulenie też i wszystko jest ok.
Monika89 strasznie współczuję problemu i drżę razem z Tobą.
Nikali, brak w ogóle słów. Przytulam mocno:( następnym razem musi się udać.
Gratuluję wszystkich pozytywnych bet:*
Ostatnio troszkę rzadziej się udzielam,ale staram się Was czytać na bieżąco. Za wszystkie bety, serduszka, maluchy, trzymam gorąco kciuki &&&Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Od wczoraj mnie nie było, a tyle się wydarzyło.
Monika tak mi przykro, co za wieści, tyle już wszystkiego przeszłyśmy w walce o dziecko, a tu jeszcze takie okrucieństwa. Mam nadzieję, że beta spada w takim wypadku i nie ma żadnej pozamacicznej! Brak słów, niech ten chol.. ny los się w końcu odmieni, bo mnie kur.. jasna strzeli! Taka jestem dziś zła.
Zrobiłam weryfikację progesteronu tak dla własnej wiadomosci i jest niski, wynosi tylko 13, już podejrzewam o czym to świadczy, a nie mam mrozaczków i 3 ICSI mnie zapewne czeka. Na dodatek mieszkam z teściami, i przyjeżdża szwagierka w ciąży na "dłuższe wczaaaasy" do swojej mamy bo jej się nudzi, i znów będą rozmowy o jej ciąży,z resztą jak co 2 tygodnie, bo za często ją tu ciągnie ale tym razem na dłużej, a ja będę testować betę w tym czasie, i przewiduję płacz i załamanie. Oczywiście nic nie wie o in vitro, ona zaszła w ciążę za pierwszym razem odkąd zaczęła się starać, a oznajmiła z uśmiechem to u teściów jak wszyscy jedliśmy obiad z tydzień po naszym pochowaniu poronionego dzieciątka. Myślałam, że wtedy uduszę się od powstrzymywania płaczu. Nic do niej nie mam ale poprostu w takich momentach nie mogę patrzeć na jej brzuch, wolę przepłakać w samotności, potrzebuję po prostu prywatności, a nie mamy jak się wyprowadzić bo mój jest rolnikiem, rodzice przpisali mu gospodarstwo, a ona przyjeżdża, kiedy chce i nawet nas nie informuje o tym. Wkurza mnie to.
Sorki za moje gorzkie żale, ale musiałam to wyrzucić z siebie
MAALINKAA lubi tę wiadomość
-
asias wrote:Od wczoraj mnie nie było, a tyle się wydarzyło.
Monika tak mi przykro, co za wieści, tyle już wszystkiego przeszłyśmy w walce o dziecko, a tu jeszcze takie okrucieństwa. Mam nadzieję, że beta spada w takim wypadku i nie ma żadnej pozamacicznej! Brak słów, niech ten chol.. ny los się w końcu odmieni, bo mnie kur.. jasna strzeli! Taka jestem dziś zła.
Zrobiłam weryfikację progesteronu tak dla własnej wiadomosci i jest niski, wynosi tylko 13, już podejrzewam o czym to świadczy, a nie mam mrozaczków i 3 ICSI mnie zapewne czeka. Na dodatek mieszkam z teściami, i przyjeżdża szwagierka w ciąży na "dłuższe wczaaaasy" do swojej mamy bo jej się nudzi, i znów będą rozmowy o jej ciąży,z resztą jak co 2 tygodnie, bo za często ją tu ciągnie ale tym razem na dłużej, a ja będę testować betę w tym czasie, i przewiduję płacz i załamanie. Oczywiście nic nie wie o in vitro, ona zaszła w ciążę za pierwszym razem odkąd zaczęła się starać, a oznajmiła z uśmiechem to u teściów jak wszyscy jedliśmy obiad z tydzień po naszym pochowaniu poronionego dzieciątka. Myślałam, że wtedy uduszę się od powstrzymywania płaczu. Nic do niej nie mam ale poprostu w takich momentach nie mogę patrzeć na jej brzuch, wolę przepłakać w samotności, potrzebuję po prostu prywatności, a nie mamy jak się wyprowadzić bo mój jest rolnikiem, rodzice przpisali mu gospodarstwo, a ona przyjeżdża, kiedy chce i nawet nas nie informuje o tym. Wkurza mnie to.
Sorki za moje gorzkie żale, ale musiałam to wyrzucić z siebieasias, inka1985 lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
asias wrote:Od wczoraj mnie nie było, a tyle się wydarzyło.
Monika tak mi przykro, co za wieści, tyle już wszystkiego przeszłyśmy w walce o dziecko, a tu jeszcze takie okrucieństwa. Mam nadzieję, że beta spada w takim wypadku i nie ma żadnej pozamacicznej! Brak słów, niech ten chol.. ny los się w końcu odmieni, bo mnie kur.. jasna strzeli! Taka jestem dziś zła.
Zrobiłam weryfikację progesteronu tak dla własnej wiadomosci i jest niski, wynosi tylko 13, już podejrzewam o czym to świadczy, a nie mam mrozaczków i 3 ICSI mnie zapewne czeka. Na dodatek mieszkam z teściami, i przyjeżdża szwagierka w ciąży na "dłuższe wczaaaasy" do swojej mamy bo jej się nudzi, i znów będą rozmowy o jej ciąży,z resztą jak co 2 tygodnie, bo za często ją tu ciągnie ale tym razem na dłużej, a ja będę testować betę w tym czasie, i przewiduję płacz i załamanie. Oczywiście nic nie wie o in vitro, ona zaszła w ciążę za pierwszym razem odkąd zaczęła się starać, a oznajmiła z uśmiechem to u teściów jak wszyscy jedliśmy obiad z tydzień po naszym pochowaniu poronionego dzieciątka. Myślałam, że wtedy uduszę się od powstrzymywania płaczu. Nic do niej nie mam ale poprostu w takich momentach nie mogę patrzeć na jej brzuch, wolę przepłakać w samotności, potrzebuję po prostu prywatności, a nie mamy jak się wyprowadzić bo mój jest rolnikiem, rodzice przpisali mu gospodarstwo, a ona przyjeżdża, kiedy chce i nawet nas nie informuje o tym. Wkurza mnie to.
Sorki za moje gorzkie żale, ale musiałam to wyrzucić z siebie
Kochana, a to ona nie widziała, że straciliście dziecko? czy po prostu nie ma w sobie wyczucia i empatii?
Współczuje.
czekamy na wieści Monikito wszystko jest straszne, stracić dziecko to chyba zdecydowanie gorzej niż go po prostu nie mieć
asias lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Złe wieści. Dr nie znalazł pęcherzyka w jamie macicy. Lecę na betę na polna o i jak będzie wysoka to mam się zgłosić do szpitala z podejrzeniem ciąży pozamacicznej...
-
ciasteczko82 wrote:anestezjolog mnie nastraszył .. ze chce podchodzić z moim zdrowiem .. i to mnie chyba dobiło
Boże dziewczyny - przecież znikąd mi sie to nie wzięło
Nie krzyczcie na mnie ..
boje sie - siedzę i rycze teraz i nie mam z kim pogadać nawetmorganaa, asias, Olciaaa, inka1985, e_mil_ka, Niezapominajka5, Bea_ lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Niezapominajka5 wrote:To co Ty mu takiego powiedziałaś?
No wiesz, ja tez nie jestem okazem zdrowia,ale o pewnych rzeczach wolałam nie wspominać,bo balalam się,że mnie do zabiegu nie dopuści. Z listy podanej każdemu coś dolega, ale może warto zgłaszać tylko naprawdę zaawansowane problemy?
Punkcje przeszłam, znieczulenie też i wszystko jest ok.
Monika89 strasznie współczuję problemu i drżę razem z Tobą.
Nikali, brak w ogóle słów. Przytulam mocno:( następnym razem musi się udać.
Gratuluję wszystkich pozytywnych bet:*
Ostatnio troszkę rzadziej się udzielam,ale staram się Was czytać na bieżąco. Za wszystkie bety, serduszka, maluchy, trzymam gorąco kciuki &&& -
nick nieaktualnyasias wrote:Od wczoraj mnie nie było, a tyle się wydarzyło.
Monika tak mi przykro, co za wieści, tyle już wszystkiego przeszłyśmy w walce o dziecko, a tu jeszcze takie okrucieństwa. Mam nadzieję, że beta spada w takim wypadku i nie ma żadnej pozamacicznej! Brak słów, niech ten chol.. ny los się w końcu odmieni, bo mnie kur.. jasna strzeli! Taka jestem dziś zła.
Zrobiłam weryfikację progesteronu tak dla własnej wiadomosci i jest niski, wynosi tylko 13, już podejrzewam o czym to świadczy, a nie mam mrozaczków i 3 ICSI mnie zapewne czeka. Na dodatek mieszkam z teściami, i przyjeżdża szwagierka w ciąży na "dłuższe wczaaaasy" do swojej mamy bo jej się nudzi, i znów będą rozmowy o jej ciąży,z resztą jak co 2 tygodnie, bo za często ją tu ciągnie ale tym razem na dłużej, a ja będę testować betę w tym czasie, i przewiduję płacz i załamanie. Oczywiście nic nie wie o in vitro, ona zaszła w ciążę za pierwszym razem odkąd zaczęła się starać, a oznajmiła z uśmiechem to u teściów jak wszyscy jedliśmy obiad z tydzień po naszym pochowaniu poronionego dzieciątka. Myślałam, że wtedy uduszę się od powstrzymywania płaczu. Nic do niej nie mam ale poprostu w takich momentach nie mogę patrzeć na jej brzuch, wolę przepłakać w samotności, potrzebuję po prostu prywatności, a nie mamy jak się wyprowadzić bo mój jest rolnikiem, rodzice przpisali mu gospodarstwo, a ona przyjeżdża, kiedy chce i nawet nas nie informuje o tym. Wkurza mnie to.
Sorki za moje gorzkie żale, ale musiałam to wyrzucić z siebieasias lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko, tu nie chodzi o krzyk, ale wzięcie się do kupy. Paulcia ma racje, zobacz ile było strat na forum i ciężkich momentów i zauważ, że wszystkie tu jesteśmy zdeterminowane jest płacz, a następnego dnia stajemy do dalszej walki i szukamy nowych dróg - leków, klinik, badań, które jeszcze możemy wykonać. Jak miałam punkcje, było nas kilka w pokoju, jedna wyjątkowo się bała, a dziewczyna z łóżka obok jej mówi, że to nie boli, bo ona miała już 5 razy robioną, nie poddawała się.
Także tu masz wsparcie, ale nie licz, że ktoś Ci napiszę masz racje - zrezygnuj, bo to jest trudne, bo ryzykujesz zdrowie, prace itd., my tu mamy jeden cel i naprawdę jesteśmy w stanie znieść wiele by spełnić nasze marzenia o byciu mamą.Paulcia28, asias, Olciaaa, inka1985, Freyja, KasiaŁódź, e_mil_ka, Luna131 lubią tę wiadomość
-
Olciaaa wrote:Nie wyobrażam sobie jak szwagierka mogła się tak zachować, po takiej tragedii. Komplety brak empatii i dobrego wychowania. Ale niestety ludzie tacy są, wydaje im się że jak im szybko udało się mieć dzieci to inni jak nie mają to pewnie dlatego że nie chcą. Trzymaj się i staraj się nią nie przejmować, chociaż pewnie nie będzie to łatwe. Ja dziś znów mam plamienia, mam nadzieję że to tylko ten krwiak schodzi.
Olciaaa, asias, inka1985 lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
MorganaaDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
morganaa wrote:Kochana, a to ona nie widziała, że straciliście dziecko? czy po prostu nie ma w sobie wyczucia i empatii?
Współczuje.
czekamy na wieści Monikito wszystko jest straszne, stracić dziecko to chyba zdecydowanie gorzej niż go po prostu nie mieć
-
asias wrote:Wiedziała, mimo to uśmiechem i radością to przekazała, jakby nic innego się nie liczyło. Mnie wtedy zamurowało, a tesciowie zachowywali się tak, jakby już zapomnieli o poronieniu. Mogła sobie darować i powiedzieć to tylko rodzicom, od nich byśmy się dowiedzieli. Znając sytuację starałabym się przekazać najdelikatniej. A jeszcze jak słyszę na jakichś imprezach rodzinnych typu chrzciny czy komunia jak ktoś z ich rodziny do męża mówi bierz przykład z siostry (chodzi o ciążę) to mam ochotę zabić.
Olciaaa, asias, inka1985 lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie