X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Cześć :)
    Moni - dobra wiadomość - trzymam kciuki za Was!!!

    Bajka - bardzo mi przykro - będziesz powtarzać ? Może za wcześnie ????


    U mnie

    Dziękuję kochana. Narazie odpuszczamy sobie minimum jeden cykl. Ja mam sieczkę z psychiki.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Dziękuję kochana. Narazie odpuszczamy sobie minimum jeden cykl. Ja mam sieczkę z psychiki.
    Tak mi przykro :((

    Bajka - musicie faktycznie odpocząć - to jest taka jazda po psychice ..
    Słusznie zajmujesz myśli i ręce robotą.

    odnośnie adopcji - my np postanowiliśmy że to nasza jedyna próba IVF - nie chcemy kolejnych. Temat adopcji chodził nam po głowie i może powróci - tylko że my nie jesteśmy jeszcze małżeństwem. Ale już trochę o tym poczytałam ...
    a propos -w wątku z niskim amh rozmawiamy też o adopcjach KD czy AZ..

    Ucięło mi wcześniejszy post z dziś-

    A u mnie tak: Byłam na monit- jest ich 10 (2 x 19, reszta mniejsze).
    Endometrium 11 mm / chyba Ok ??
    Dzisiejsze hormony- estradiol 1936 pg, progesteron 0,59 ng- czy są Ok ??
    Punkcja w środę rano, dziś ovitrelle

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 17:39

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asias wrote:
    Przez takie sytuacje i jej głupie gadanie też zaczęłam jej nie cierpieć. Wiadomo, że się cieszy bo jest w ciąży, to jest normalne, ale wiedząc, że ktoś stracił 2 dzieci i dalej się stara, jeździ po klinikach, bo jest to największe marzenie to jeszcze opowiada przy nas o swojej wspaniałej idealnej ciąży. Dwa lata temu zanim poroniłam pierwszą ciążę miałam koleżankę, która też się starała i pomimo, że zaszłam naturalnie i na dodatek nie była to planowana ciąża to jakoś mi przykro było rozmawiać o swoim szczęściu wiedząc, że ona się stara i jej nie wychodzi, unikałam tematu. A tu szczęście niepojęte i nie ważne, że ktoś cierpi. O Waszych ciążach to aż chce się słuchać, to jest nasza walka do szczęścia :)
    dlatego w głowie mi się to nie mieści. Ogólnie przez swoje problemy z zajściem w ciążę nauczyłam się, żeby nie pytać ludzi o dzieci itd bo wiem ile to może sprawić bólu. I jeszcze o ile sam problem z zajściem w ciążę to jedno, to nie wyobrażam sobie jak ona może tak się zachowywać wiedząc o Twoich stratach. Brak słów :-( Poza tym rozumiem jej radość ale jednak trzeba mieć trochę pokory bo nie wiadomo co los przyniesie...

    Paulcia28, asias, morganaa, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość

  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko ja tez mam w srode rano punkcje ;)trzymam kciuki za ciebie bedzie dobrze :)

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    A u mnie tak: Byłam na monit- jest ich 10 (2 x 19, reszta mniejsze).
    Endometrium 11 mm / chyba Ok ??
    Dzisiejsze hormony- estradiol 1936 pg, progesteron 0,59 ng- czy są Ok ??
    Punkcja w środę rano, dziś ovitrelle
    Ciasteczko bardzo mocno trzymam kciuki! Wszystko będzie dobrze :-) Jak się czujesz?

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Tak mi przykro :((

    Bajka - musicie faktycznie odpocząć - to jest taka jazda po psychice ..
    Słusznie zajmujesz myśli i ręce robotą.

    odnośnie adopcji - my np postanowiliśmy że to nasza jedyna próba IVF - nie chcemy kolejnych. Temat adopcji chodził nam po głowie i może powróci - tylko że my nie jesteśmy jeszcze małżeństwem. Ale już trochę o tym poczytałam ...
    a propos -w wątku z niskim amh rozmawiamy też o adopcjach KD czy AZ..

    Ucięło mi wcześniejszy post z dziś-

    A u mnie tak: Byłam na monit- jest ich 10 (2 x 19, reszta mniejsze).
    Endometrium 11 mm / chyba Ok ??
    Dzisiejsze hormony- estradiol 1936 pg, progesteron 0,59 ng- czy są Ok ??
    Punkcja w środę rano, dziś ovitrelle

    Kochana my już prawie 6 lat po ślubie. Fakt kościelnego nie mamy. O adopcji myśleliśmy już jakiś czas temu.

    A ty jak tam. Widzę że hormonki chyba ok. Punkcja już niedługo.Trzymam kciuki za ciebie Ciasteczko. Bedzie dobrze. Endo chyba ok. Ja 11mm miałam 5 dni przed drugim transferem. Wiec jest ok :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 18:49

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaa odpisalam :-)

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. U mnie w pt przyszedł @ nawet jakoś dałam radę. Tylko widok tego pęcherzyka był najgorszy... Ale dziś byłam w Łodzi u Paśnika... Pierwszy raz, zrobił wywiad,obejrzał moje ana1,2. I stw że nie jest źle i dużo robić nie trzeba... Ba! On nawet sam jest jakby zdziwiony co mi jest, bo wynikami różnymi się zachwycał tarczyca, homocysteina, nasieniem itp... Dziewczynki czy to możliwe,że u mnie serio to kwestia głowy... Po wypadku straciłam ciążę w 2013roku, załamałam się psychicznie. Potem z M jak już zaczęliśmy starania,to (wybaczcie opis), ale seks nam nie szedł, on się tak spinał,że nie większość akcji była poza niż w....(androlog zbadał i jest z nim ok). Byliśmy u psychologa. Ale mój M mówił,że ja po tamtej ciąży rozpaczałam, potem zbyt opisałam jemu starania...i stresowało go,że wie kiedy są te dni(tylko on ma taką wyjazdową pracę i musiałam mówić,bo nigdy nie byłoby go)... I ja mam teorię, że to w nas siedzi... Byliśmy u psychologa, ale mój M nigdy w pełni się nie otworzył. A mnie stresuje bardzoooo to,że on seksu unika,bo ja aż strategiczne podchodziłam do tematu,jak go zachęcić, jak zrobić by było w a nie poza...(wiadomo wytrysk-wybaczcie...). A w ten weekend moja teściowa do mnie tekst!"za dużo myślisz, musicie dużo seksu robić, różne pozycje, bawić się. No i Ty nerwus jesteś, ciągle myślisz"...to zdanie z kontekstu (reszta była składna)... No i w sumie nie wiem po co pisze, bo muszę to wyrzucić! Teraz mówię do M "Twoja mamusia każe się seksic"(a on słucha mamusię,to może wyluzuje :-P hihihi)

    Paulcia28, Niezapominajka5, inka1985 lubią tę wiadomość

  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    To chyba nigdy nie będzie działać w 100%. No ale co zrobimy. Podobno nie można mieć wszystkiego :( Trzeba żyć dalej.

    Asias jak sytuacja u Ciebie??

    Skosiłam trawnik, opieliłam ogródek warzywny, robię wszystko byle by czymś się zająć.
    Zadzwoniła do mnie pani z kliniki, przekazała, żeby przerwać leki a potem zapytała co chcemy dalej robić. Kurcze ja słowa wydusić nie mogłam :( .
    Wiecie co, odpuszczamy jeden, może 2 cykle. Musimy odpocząć od tego całego zamieszania. . Coraz częściej rozmawiamy o adopcji. Tyle Maleństw jest w potrzebie. Fakt nie rezygnujemy z in vitro.

    bardzo mi przykro. Odpoczynek zdecydowanie się należy. Ja jestem dopiero w połowie stymulacji, a już jestem zmęczona... za dużo emocji i obaw.
    Trzymam kciuki za pomyśle decyzje

    c5c9c0e3f3.png
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiulka84 wrote:
    Ciasteczko ja tez mam w srode rano punkcje ;)trzymam kciuki za ciebie bedzie dobrze :)
    Ciasteczko, Asiulka - trzymam za Was kciuki dziewczyny !

    Asiulka84, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Hej. U mnie w pt przyszedł @ nawet jakoś dałam radę. Tylko widok tego pęcherzyka był najgorszy... Ale dziś byłam w Łodzi u Paśnika... Pierwszy raz, zrobił wywiad,obejrzał moje ana1,2. I stw że nie jest źle i dużo robić nie trzeba... Ba! On nawet sam jest jakby zdziwiony co mi jest, bo wynikami różnymi się zachwycał tarczyca, homocysteina, nasieniem itp... Dziewczynki czy to możliwe,że u mnie serio to kwestia głowy... Po wypadku straciłam ciążę w 2013roku, załamałam się psychicznie. Potem z M jak już zaczęliśmy starania,to (wybaczcie opis), ale seks nam nie szedł, on się tak spinał,że nie większość akcji była poza niż w....(androlog zbadał i jest z nim ok). Byliśmy u psychologa. Ale mój M mówił,że ja po tamtej ciąży rozpaczałam, potem zbyt opisałam jemu starania...i stresowało go,że wie kiedy są te dni(tylko on ma taką wyjazdową pracę i musiałam mówić,bo nigdy nie byłoby go)... I ja mam teorię, że to w nas siedzi... Byliśmy u psychologa, ale mój M nigdy w pełni się nie otworzył. A mnie stresuje bardzoooo to,że on seksu unika,bo ja aż strategiczne podchodziłam do tematu,jak go zachęcić, jak zrobić by było w a nie poza...(wiadomo wytrysk-wybaczcie...). A w ten weekend moja teściowa do mnie tekst!"za dużo myślisz, musicie dużo seksu robić, różne pozycje, bawić się. No i Ty nerwus jesteś, ciągle myślisz"...to zdanie z kontekstu (reszta była składna)... No i w sumie nie wiem po co pisze, bo muszę to wyrzucić! Teraz mówię do M "Twoja mamusia każe się seksic"(a on słucha mamusię,to może wyluzuje :-P hihihi)

    Myślę, że to bardzo możliwe, że problem jest w waszych głowach- tym bardziej że badania sa ok. A M nadal ma wyjazdową pracę ? Mój M jest na miejscu więc jak stralismy się naturalnie i widziałam w kaledarzyku dni płodne to go "ogarniałam" nawet nie wiedział , że w tym konkretnym celu ;)
    Myślę, że jak bym mu powiedziała wprost, że dzisiaj to musimy koniecznie to też by miał stresa .
    Tylko, ze u Was dochodzą jeszcze wydażenia z przeszłości więc rada żeby się wyluzować to nie rada....
    A teściowa- oganięta babka, hehehe- co jeej odpowiedziałaś?

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panią, wszystko napisałaś w punkt!
    Ja oczy! Na teściową i tak się śmiałam jak wariatka! A jak M powtórzyłam,to on dopiero miał minę! Ale tego samego dnia stw dobiorę się do M I mówię"mamusia kazała"...no ubaw mam po pachy. Gadam z moją mamą,a ona "no faktycznie te starania wasze naturalne,to coś nie szły i nie są tu do końca wymierne"... A jak zaskoczyliśmy w 2013,to byliśmy tak wyluzowani i seksik jak marzenie no i wręcz raz nie zabezpieczyliśmy się,bo żywioł i bach! Nie ogarniam!

    Ciasteczko77, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

  • Kinia29 Ekspertka
    Postów: 127 104

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    To daj znać po wizycie. Twoje maluchy są silne i walczą. Trzymaj się cieplutko
    Jestem po wizycie. Wszystko jest w normie . Serduszka biją prawidłowo to plamienie też jest normalne na początku ciąży. :)

    Onia, asias, Gaja88, Paulcia28, Waleczna, Asiulka84, Ciasteczko77, ninkali, Olciaaa, moniczka2601, klamka, MonikA_89!, morganaa, Pimka, Freyja, Bajka_88, inka1985, Paulaa25, tolerancyjna, MagNolia55 lubią tę wiadomość

    Kinia29
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Dziękuję kochana. Narazie odpuszczamy sobie minimum jeden cykl. Ja mam sieczkę z psychiki.
    Kochana, grunt to się nie poddawać.. Są inne rozwiązania,by zostać rodzicami. My też już się z nimi oswajamy,choć na pewno podejdziemy jeszcze raz do procedury.
    Odetchnijcie, złapcie oddech. Nie powiem,że będzie łatwo. Nie będzie.. ale będziemy w tym wszystkie razem.

    Paulcia28, Ciasteczko77, KasiaŁódź, Bajka_88, tolerancyjna, MagNolia55 lubią tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia29 wrote:
    Jestem po wizycie. Wszystko jest w normie . Serduszka biją prawidłowo to plamienie też jest normalne na początku ciąży. :)
    Super, aj jak się cieszę <3 dbaj o Was :-). To oficjalnie gratuluję :-):-):-)

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Panią, wszystko napisałaś w punkt!
    Ja oczy! Na teściową i tak się śmiałam jak wariatka! A jak M powtórzyłam,to on dopiero miał minę! Ale tego samego dnia stw dobiorę się do M I mówię"mamusia kazała"...no ubaw mam po pachy. Gadam z moją mamą,a ona "no faktycznie te starania wasze naturalne,to coś nie szły i nie są tu do końca wymierne"... A jak zaskoczyliśmy w 2013,to byliśmy tak wyluzowani i seksik jak marzenie no i wręcz raz nie zabezpieczyliśmy się,bo żywioł i bach! Nie ogarniam!
    Zamurowalo mnie moja droga :-P ale może coś w tym jest? Widzisz mój brat był 12 lat na wyjeździe w DE w pracy i co parę miesięcy zjeżdżal do Polski. I jak już na dobre zjechał to bach ! Po paru miesiącach się udało ( łącznie 14 lat się starali) i teraz są rodzicami prawie 4 miesięcznej księżniczki :-)
    Nie pozostaje nic innego jak Teściowej słuchać :-P ale serio , podchodzisz jeszcze raz do crio?

    ninkali lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiulka84 wrote:
    Ciasteczko ja tez mam w srode rano punkcje ;)trzymam kciuki za ciebie bedzie dobrze :)
    Oooo :) to trzymam też za Ciebie!!!
    Właśnie ovitrelle podałam :)

    Olcia - dziękuje !!
    Bajka - planowany mam transfer na sob .. o ile będzie co (???)..
    nie mam pojęcia czy progesteron jest dobry ?
    Estradiol wskazuje na 10 pęcherzyków więc chyba nie jest zle..
    Zjada mnie stresik /podniecenie ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Ciasteczko bardzo mocno trzymam kciuki! Wszystko będzie dobrze :-) Jak się czujesz?
    Czuję się fizycznie jakbym miała grypę plus psychicznie podniecenie stresik ..
    mam tylko lekkie rozwolnienie :(




    Onia - dziękuje !!!
    Kina - super !!! Tak dalej :) dużo zdrówka !!

    Ninkali - a seksuolog - ale żeby on sam poszedł porozmawiać ? Jakbyś chciała o tym pomówić - priv?
    Wiadomo że największym wrogiem wszystkiego jesteśmy my sami i nasza psychika (mówi to ta, która tak panikuje i ma załamania - ale mam tego pełną świadomość)... :( też podejrzewam, że mieliśmy z tym problem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 20:46

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Panią, wszystko napisałaś w punkt!
    Ja oczy! Na teściową i tak się śmiałam jak wariatka! A jak M powtórzyłam,to on dopiero miał minę! Ale tego samego dnia stw dobiorę się do M I mówię"mamusia kazała"...no ubaw mam po pachy. Gadam z moją mamą,a ona "no faktycznie te starania wasze naturalne,to coś nie szły i nie są tu do końca wymierne"... A jak zaskoczyliśmy w 2013,to byliśmy tak wyluzowani i seksik jak marzenie no i wręcz raz nie zabezpieczyliśmy się,bo żywioł i bach! Nie ogarniam!
    Niezła masz ta teściowa:) mnie by chyba zamurowało i nic bym się nie odezwała..:P

    Ale fakt, mamusi się może posłucha;)
    A tak na poważnie nikali,to nie bardzo wiem co Ci doradzić. A z poducha pod pupą próbowaliście?:)

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • asias Autorytet
    Postów: 428 455

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże....

    CUD

    Paulcia28, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    l22n8u69izcn9pau.png
    endo 3/4 st, 2016- aniołek 7tc, 2017 I ICSI- aniołek 9 tc ,2018 II ICSI- 9dpt blastki- beta 112, 12 dpt- beta 442, 26 dpt <3
    3jgx3e3kcqbi5gsd.png
‹‹ 667 668 669 670 671 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ