X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    tak sobie leżę i zastanawiam się dlaczego znowu sie nie udało. Co zrobiłam źle. Mam pretensje do siebie, że w ciąże zajsc nie potrafię i że znów Go zawiodłam. :(. Chcialabym walczyć ale na chwile obecna nie mam siły. Myślałam, że kolejna porazka nie będzie tak boleć, ale boli jak cholera.
    Nie mamy zarodkow. Tylko oocyty.
    Myślę, że podejdziemy jeszcze raz. Zapewne ostatni. Po prostu na wiecej nas nie stac. Może rzeczywiście nie jest mi pisane być mamą. Przepraszam za moje "gorzkie żale".Muszę się chyba jeszcze porządnie wypłacać.

    Ciasteczko powodzenia na punkcji.
    Asias - ciesz się swoim szczesciem. Jeszcze raz wielkue gratulacje kochana.

    .


    Bajka ja jestem 3 tygodnie po 1 transferze i porażce. I do tej pory czuję się tak samo, nie mam ochoty do życia, płacze codziennie. Staramy się ponad 4 lata, nigdy w ciąży nie byłam. I szczerze, nie wierzę, że kiedykolwiek będziemy mieć dziecko. Co raz częściej myślę, że lepiej się rozwieść, bez sensu takie życie

  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88 wrote:
    Bajka ja jestem 3 tygodnie po 1 transferze i porażce. I do tej pory czuję się tak samo, nie mam ochoty do życia, płacze codziennie. Staramy się ponad 4 lata, nigdy w ciąży nie byłam. I szczerze, nie wierzę, że kiedykolwiek będziemy mieć dziecko. Co raz częściej myślę, że lepiej się rozwieść, bez sensu takie życie

    Rozwód to nie wyjście. Niepłodność to nie powód do rozstania, chociaż i ja miałam takie myśli. Najważniejsze, żeby się wspierać w trudnych chwilach. Ja też już zaczynam wątpić. Pierwsza próba prawie udana, teraz nic. Może do trzech razy sztuka. Jak nie wyjdzie to pozostanie tylko adopcja.
    A Wy chcecie podejść po raz kolejny ??

    Paulcia28, Paulaa25 lubią tę wiadomość

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Rozwód to nie wyjście. Niepłodność to nie powód do rozstania, chociaż i ja miałam takie myśli. Najważniejsze, żeby się wspierać w trudnych chwilach. Ja też już zaczynam wątpić. Pierwsza próba prawie udana, teraz nic. Może do trzech razy sztuka. Jak nie wyjdzie to pozostanie tylko adopcja.
    A Wy chcecie podejść po raz kolejny ??
    Masz rację. Rozwód to nie jest wyjście, tylko dlatego że się nie udało? Dziewczyny Wasi mężowie też cierpią i to nie mniej niż wy ale dusza to w sobie. Rozumiem że nie jest Wam łatwo ale warto walczyć dalej.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Rozwód to nie wyjście. Niepłodność to nie powód do rozstania, chociaż i ja miałam takie myśli. Najważniejsze, żeby się wspierać w trudnych chwilach. Ja też już zaczynam wątpić. Pierwsza próba prawie udana, teraz nic. Może do trzech razy sztuka. Jak nie wyjdzie to pozostanie tylko adopcja.
    A Wy chcecie podejść po raz kolejny ??

    Wiem, że rozwód to nie wyjście, i wiem że mąż mnie nie zostawi choćby nie wiem co. Ale ja wiem, że się nie pogodzę z tym, ze nie mogę mieć dzieci.

    Mamy zamrożone dwie wczesne blastki, właśnie bym miała transfer, ale na początku czerwca gin kazał mi zrobić homocysteinę i wyszła 10,8 i za dużo jak na starania. Czekam na wyniki trombofilii i mutacji i zobaczymy co dalej. Ale może z tego być dłuższa przerwa. Chociaż kwas foliowy mam ok, mimo, że nie brałam metylowanego.
    Zaraz minie 5 lat starań, a ja nadal nie wiem co jest powodem naszej niepłodności... To chyba dobija najbardziej

  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88 wrote:
    Wiem, że rozwód to nie wyjście, i wiem że mąż mnie nie zostawi choćby nie wiem co. Ale ja wiem, że się nie pogodzę z tym, ze nie mogę mieć dzieci.

    Mamy zamrożone dwie wczesne blastki, właśnie bym miała transfer, ale na początku czerwca gin kazał mi zrobić homocysteinę i wyszła 10,8 i za dużo jak na starania. Czekam na wyniki trombofilii i mutacji i zobaczymy co dalej. Ale może z tego być dłuższa przerwa. Chociaż kwas foliowy mam ok, mimo, że nie brałam metylowanego.
    Zaraz minie 5 lat starań, a ja nadal nie wiem co jest powodem naszej niepłodności... To chyba dobija najbardziej

    Paula masz racje. Nasi faceci tez to przeżywają. Widze to po swoim.

    Sama widzisz, że faceta masz cudownego :). Nie zostawi cie nigdy.
    Co to jest ta homocysteina ??? Kurcze ja takich badan nie mialam. Badan tez za duzo nie miałam. Hormonalnie ok. Prolaktyna podwyzszona była ale po usunieciu torbieli, wszystko wrocilo do normy.
    Ja tez na dobra sprawe nie eiem dlaczego dzieci nie mozemy miec. U mnie stwierdzono endometrioze, nasienie u męża nienajgorsze. Dna 80%, uczulenie na kwas hialuronowy aż 60%.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88 wrote:
    Wiem, że rozwód to nie wyjście, i wiem że mąż mnie nie zostawi choćby nie wiem co. Ale ja wiem, że się nie pogodzę z tym, ze nie mogę mieć dzieci.

    Mamy zamrożone dwie wczesne blastki, właśnie bym miała transfer, ale na początku czerwca gin kazał mi zrobić homocysteinę i wyszła 10,8 i za dużo jak na starania. Czekam na wyniki trombofilii i mutacji i zobaczymy co dalej. Ale może z tego być dłuższa przerwa. Chociaż kwas foliowy mam ok, mimo, że nie brałam metylowanego.
    Zaraz minie 5 lat starań, a ja nadal nie wiem co jest powodem naszej niepłodności... To chyba dobija najbardziej
    Misia a zbijasz homocysteine? Ja też miałam ok 11 a obecnie mam już 9 (po miesiącu)

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki po raz kolejny chcę wam bardzo podziękować za wsparcie w tych trudnych chwilach. Kurcze na Was zawsze mozna liczyć :-*

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniczka trzymaj sie dzielnie pamietaj po co to wszystko robisz ;)trzymam kciuki&&&

    moniczka2601 lubi tę wiadomość

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Paula masz racje. Nasi faceci tez to przeżywają. Widze to po swoim.

    Sama widzisz, że faceta masz cudownego :). Nie zostawi cie nigdy.
    Co to jest ta homocysteina ??? Kurcze ja takich badan nie mialam. Badan tez za duzo nie miałam. Hormonalnie ok. Prolaktyna podwyzszona była ale po usunieciu torbieli, wszystko wrocilo do normy.
    Ja tez na dobra sprawe nie eiem dlaczego dzieci nie mozemy miec. U mnie stwierdzono endometrioze, nasienie u męża nienajgorsze. Dna 80%, uczulenie na kwas hialuronowy aż 60%.

    Jak za dużo jest homocysteiny to może być problem z przyswajaniem kwasu foliowego i może to swiadczyć o tych mutacjach MTHFR.

    U Nas z badań też w większości super, tylko morfologia nasienia waha się między 1-2%, ale przy ilości ponad 160 mln.
    U mnie owulacja zawsze, hormony super, progesteron naturalny wysoki. Dlatego większość Naszych starań wszyscy Nas zlewali bo młodzi, zdrowi, róbcie dzieci.
    Oprócz tego mąż ma trombofilię i przeszedł dwa zatory pod koniec roku,co naprawdę zniszczyło mi psychikę, bo codziennie się modliłam, żeby przeżył, u mnie znaleźli wzw b, chociaż na ten moment wirus praktycznie jest nie wykrywalny a badania super ( co najlepsze byłam szczepiona).

    Także przez ostatnie kilka miesięcy złożyło się wiele negatywnych rzeczy na to wszystko. A mimo to dalej jesteśmy razem. Ale to tak jest, walczy się bardziej o drugą osobę niż o siebie.

    Chciałabym podejść szybko do kolejnego transferu, bo może tamten zarodek to nie był ten, chociaż to był najlepszej klasy 3 dniowiec.
    Ale z drugiej strony cholernie się boję, że znowu nic nie drgnie, a to już mnie złamie całkowicie :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka85 wrote:
    Misia a zbijasz homocysteine? Ja też miałam ok 11 a obecnie mam już 9 (po miesiącu)

    Póki nie mam wyników mutacji gin kazał tylko brać kwas foliowy metylowany, sama dodatkowo biorę witaminy b6, b12, d3, cholinę, i piję sok z buraka.

    A Ty jak zbiłaś?

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    Staram się ale to taki ból że już nie daje rady, naprawdę...

    Trzymaj się! Jeszcze tylko chwila i będzie po wszystkim :)

    moniczka2601 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88 wrote:
    Jak za dużo jest homocysteiny to może być problem z przyswajaniem kwasu foliowego i może to swiadczyć o tych mutacjach MTHFR.

    U Nas z badań też w większości super, tylko morfologia nasienia waha się między 1-2%, ale przy ilości ponad 160 mln.
    U mnie owulacja zawsze, hormony super, progesteron naturalny wysoki. Dlatego większość Naszych starań wszyscy Nas zlewali bo młodzi, zdrowi, róbcie dzieci.
    Oprócz tego mąż ma trombofilię i przeszedł dwa zatory pod koniec roku,co naprawdę zniszczyło mi psychikę, bo codziennie się modliłam, żeby przeżył, u mnie znaleźli wzw b, chociaż na ten moment wirus praktycznie jest nie wykrywalny a badania super ( co najlepsze byłam szczepiona).

    Także przez ostatnie kilka miesięcy złożyło się wiele negatywnych rzeczy na to wszystko. A mimo to dalej jesteśmy razem. Ale to tak jest, walczy się bardziej o drugą osobę niż o siebie.

    Chciałabym podejść szybko do kolejnego transferu, bo może tamten zarodek to nie był ten, chociaż to był najlepszej klasy 3 dniowiec.
    Ale z drugiej strony cholernie się boję, że znowu nic nie drgnie, a to już mnie złamie całkowicie :(
    Misiu przykro mi że tyle złego Was spotkało , mam nadzieję że wkrótce zaświeci słońce dla Was <3 jesteście sobie z mężem nawzajem potrzebni. Może skorzystalibyscie z pomocy psychologa? Nie zrozum mnie źle ale myślę że mógłby Wam bądź Tobie pomóc. Musisz wyrzucić z siebie wszystko co Cię boli , może Ci pomoże wizyta u specjalisty? Strasznie ciężko to wszystko przezywasz a to niestety nie pomaga w staraniach. Nie gniewaj się za to co napisałam, bardzo chciałabym by w końcu Wam się udało. Poczekaj na wyniki, w razie czego lekarz wdrozy leczenie i będziesz mogła podejść do crio. Trzymaj się cieplutko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 09:13

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88 wrote:
    Póki nie mam wyników mutacji gin kazał tylko brać kwas foliowy metylowany, sama dodatkowo biorę witaminy b6, b12, d3, cholinę, i piję sok z buraka.

    A Ty jak zbiłaś?
    Kwas foliowy 5 mg, prewenit, acard, b6 i dodatkowo biorę jeszcze zestaw witamin B. Zanim zaczęłam brać te leki to kwas foliowy też miałam w normie. Immunolog mi powiedział, że homocysteina na poziomie 10,90 nie jest powodem niepowodzeń (u mnie dwa razy beta nie drgnęła) ale mimo to mam zbić do 7-8

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Misiu przykro mi że tyle złego Was spotkało , mam nadzieję że wkrótce zaświeci słońce dla Was <3 jesteście sobie z mężem nawzajem potrzebni. Może skorzystalibyscie z pomocy psychologa? Nie zrozum mnie źle ale myślę że mógłby Wam bądź Tobie pomóc. Musisz wyrzucić z siebie wszystko co Cię boli , może Ci pomoże wizyta u specjalisty? Strasznie ciężko to wszystko przezywasz a to niestety nie pomaga w staraniach. Nie gniewaj się za to co napisałam, bardzo chciałabym by w końcu Wam się udało. Poczekaj na wyniki, w razie czego lekarz wdrozy leczenie i uda sie? Trzymaj się cieplutko

    Ja się o nic nie gniewam :)

    Same dobrze rozumiecie etap starania i niepowodzeń. Sama dopiero co przeżywałaś nie udany transfer a dziś 11 tydzień :) A psychologa niestety nie ma dobrego u Nas, a jak mam wywalić 150 zł za godzinę rozmowy to wolę iść z mężem na kolację ;) Do tej pory też o ivf nikt nie wiedział, ale ostatnio powiedziałam teściowej, że zrobiliśmy, i naprawdę na nią mogę liczyć i to ona mnie podniosła trochę po porażce.

    A jeśli nie podejdziemy w lipcu do transferu to jedziemy połazić po górach, tam odnajdujemy spokój :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia ja właśnie mam tą mutacje. Ale lekarz powiedział, że metylowany kwas foliowy wystarczy. Ogólnie genetycznie wszystko ok.
    Kurcze też Was już życie doswiadczylo.

    Jezeli nie sprobujemy to się nie dowiemy czy sie uda a potem bedziemy tylko żałować.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka85 wrote:
    Kwas foliowy 5 mg, prewenit, acard, b6 i dodatkowo biorę jeszcze zestaw witamin B. Zanim zaczęłam brać te leki to kwas foliowy też miałam w normie. Immunolog mi powiedział, że homocysteina na poziomie 10,90 nie jest powodem niepowodzeń (u mnie dwa razy beta nie drgnęła) ale mimo to mam zbić do 7-8

    Też czytałam, że taki poziom nie przeszkadza aż tak bardzo w zagnieżdżeniu. Teraz też zmieniłam dietę, bez glutenu, dużo warzyw, owoców.
    No ja właśnie cały czas się waham czy nie uderzyć w immunologię. Ale trochę mało kasy mam i chyba zdecydujemy się jeszcze na jeden transfer a później zobaczymy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Misia ja właśnie mam tą mutacje. Ale lekarz powiedział, że metylowany kwas foliowy wystarczy. Ogólnie genetycznie wszystko ok.
    Kurcze też Was już życie doswiadczylo.

    Jezeli nie sprobujemy to się nie dowiemy czy sie uda a potem bedziemy tylko żałować.


    Doświadczyło i uderzyło to wszystko na raz.

    A immunologię badałaś? U Nas genetyka wszystko super.
    Co Nam pozostaje innego jak trzymać wzajemnie kciuki :)

  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula z tym psychologiem to nie jest głupie. Sami się nad tym też zastanawiamy. Bo główki już nam troszeczkę zryło.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88, możesz przyjąć zaproszenie? Mam pytanie ;)

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88 wrote:
    Też czytałam, że taki poziom nie przeszkadza aż tak bardzo w zagnieżdżeniu. Teraz też zmieniłam dietę, bez glutenu, dużo warzyw, owoców.
    No ja właśnie cały czas się waham czy nie uderzyć w immunologię. Ale trochę mało kasy mam i chyba zdecydujemy się jeszcze na jeden transfer a później zobaczymy
    Ja czekam na ostatnie wyniki immuno, miałam szczęście trafić na takiego lekarza, który zlecił mi badania na NFZ i dzięki temu zaoszczędzilam trochę kasy.. Póki co tylko ta homocysteina wyszła lekko zawyżona, innej przyczyny nie znaleziono

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
‹‹ 671 672 673 674 675 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ