In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ej dziewczyny no co wy teraz...zbyt mocno chyba pojechałyście Dorotce
Chociaż Dorotka to świadczy tylko o tym, że masz taaaaak wiele a tego nie doceniasz....Chuda walczy o maleństwo, ja z "wesołą" stresuje się czy dziś przyrośnie beta, faworek i inne dziewczyny nie utrzymały ciąży i walczą dalej, nieapominajka i bella mam wrażenie przeszły tak dużo...a ich pozytywna energia bije przez ekran.....
Doceń to co masz bo masz, jeżeli nie męża, to cudownego dzieciaczka, którego w pozytywnym sensie bardzo Ci zazdrościmyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 09:29
Smutna32 lubi tę wiadomość
bajka_
28.05 punkcja
28.06 transfer
7 dpt beta 107, 9 dpt beta 275, 13dpt 1836
26.07 pięknie bije serduszko
-
Yoselyn82 wrote:ja jakis czas temu pisalam o jej zachowaniu i toku myslenia, nie wiem czy czytalas!? ale laska jak widac ma to gdzies! a wszystkim podnosi cisnienie!
Nie bede sie denerwowac bo nie warto, bo bym musiala pojechac po calosci!
Uwazam ze nasza kolezanka nie dorosła jeszcze do tematu IVF i o ile liczba w jej nicku sugeruje wiek to w głowie nadal siano...
Jestem brutalna wiem, chamska, wiem, i moze oceniam pochopnie- to tez wiem.
Ale my w tych staraniach gnuśniejemy, stajemy sie egocentryczne, apotyktyczne. doprowadzamy czesto do takiego stanu ze nikt nawet najblizsza rodzina i przyjaciele nie chca miec z nami nic wspolnego.
a kazda z nas wie ze wsparcie i spokoj w IVF to podstawa, tymczasem same masochistycznie sie go pozbywamy...
Ja wiem co pisze. wiem sama jak sie rok temu zachowywałam, jak plakałam cały czas, jak mi ze stresu włosy wypadly, jak chodzilam na zmiane miedzy ginekolowiek a psychoterapeuta.
Teraz o dziwo 1 porazka ivf ktora mialam w czerwcu a ktora byla porazka na całej lini mniej mnie załamały niz diagnoza rok temu. teraz chodzimy na basen, ostatnio bylismy 1 raz na saunie, kupilismy nowe rowery.
Serio moj maz nie jest ideałem, czasem bym go przełozyla przez kolana i dała w tyłek za bycie wiecznym Piotrusiem Panem, czasem nie dostaje takiego wsparcia jak chce bo jest typem człowieka ktory na wszystko ma 1 odpowiedz " bedzie dobrze". Ale odcinajac go od pasji i rodziny jestem pewna ze bylabym rozwodka baaardzo szybko...ślązaczka, Asia_88 lubią tę wiadomość
👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
Ja zbieram się do babci na wcześniejsze imieniny, bo są w niedzielę a w niedzielę są też zawody amatorów w kolarstwie (chociaż dla mnie mój to normalnie profesjonalista jest ) Jadę kibicować. Kupię kwiatki i coś słodkiego i jadę na herbatę a co !
Przed idę zrobić betę. Wynik będzie około 16-tej. Kochane moje trzymajcie kciuki za piękny przyrost
"Wesoła" kciuki zaciskam
domiszka, Faworek, BitterSweetSymphony, Bella93, Natka-matka wariatka :), problemik, lena7, *SmoczycA*, Smutna32 lubią tę wiadomość
bajka_
28.05 punkcja
28.06 transfer
7 dpt beta 107, 9 dpt beta 275, 13dpt 1836
26.07 pięknie bije serduszko
-
Bajka - ja nic takiego nie napisalam zeby dziewczyna miala sie obrazic, napisalam prawde ze nie docenia ze ma juz jedno dziecko! nie jedna z nas chcialaby byc na jej miejscu!
p.s trzymam kciuki za wysoka beteWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 09:37
bajka_, domiszka lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyCzłowiek zadaje pytanie odnośnie jednego badania, a kończy sie na zjechaniu go na wszystkich możliwych frontach...super...już sie odzywać nie bede...
Dobrze ze oprócz mnie na tym forum sa same wspaniale zony...tylko ja taka wstretna i wyrodna...
Dziękuję za pomoc do tej pory, dalej dam sobie rade sama. -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Kciuki za przyrosty &&
Co do "to nasza jedyna szansa", teoretycznie stać nas na to żeby procedur było kilka, co nie znaczy, że do pierwszej nie podchodziłam z myślą, "chcę żeby było idelanie". To nie zależy od tego czy procedura będzie jedna czy pięć, bo żadna z nas nie oleje pierwszego podejścia tylko dlatego, że stać ją na kolejne, a jednak jakiś umiar i spokój jesteśmy w stanie zachować.
Przyznam Dorocie racje, nie powinnyśmy oceniać jej małżeństwa, znamy tylko jedną stronę medalu. Nie powiem, że się rozpadnie/przetrwa, jest dobre czy złe, najważniejsze, że tworzę w 50% własny związek i mogę to robić jak mi się podoba.
Choć także uważam, że niektóre pytania są absurdalne, a uzasadnienia przykre.
Niedawno pisałam, że wróciłam na trampoliny, chodzę 3razy w tygodniu. Peter gra w golfa, więc teraz sezon w pełni, wyjeżdża co weekend, a co 2 tyg także od pn do śr.
Mieliśmy iść na kurs tańca towarzyskiego, ale niestety jest przerwa wakacyjna. Wspaniałomyślnie zapisałam nas na trening personalny na siłowni, tak żeby "porobić" coś razem. Powiem Wam, że moje nogi dzisiaj umierają a na 18 idę skakać...jednak 1,5h wspólnego wysiłku było super Polecam. -
Po heparynie robiły mi się siniaki jak Peter trafił w naczynko. Jak omijaliśmy okolice żył to zostawały tylko kropeczki w miejscu wkłucia. Mój sposób: złapać fałdę skóry (trzeba zwrócić uwagę żeby złapać sama skórę, bez warstwy tłuszczu), powietrze ma być przy tłoku, wbić pod kątem prostym, wstrzyknąć szybko razem z powietrzem, puścić skórę przy wyciaganiu igły. Nie dotykać i nie przecierać. Jak ktoś Wam robi zastrzyk to można trzymać fałdkę w innym miejscu - odwraca to uwagę od wkłucia.
Edit: szybko w przypadku Clexane, a wolno w przypadku Fraxiparine - tłuste jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 10:58
-
Bella
Peter czyli Piotr czy Peter czyli Peter?[/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼 -
nick nieaktualnybajka_ wrote:Dorotka, wyluzuj
Trochę mi żal Twojego męża. Może właśnie dla tego jest w nim taki bunt. Ty mu wszystkiego zabraniasz, no stop pewnie w domu wałkujesz temat in vitro i chłop ma dość.
Mój mąż jest kolarzem - jeździ setki km na rowerze, przejechał ich tysiące w swoim życiu i ma bardzo dobrze wyniki nasienia. Jedyne kiedy nasz lekarz powiedział, że ma się wstrzymać od dłużej jazy (miał zaplanowane 200 km po Kaszubach) to przed oddaniem nasienia do in vitro (okres 3/4 dni przed oddaniem nasienia). Także na prawdę wyluzuj.
Pójdźcie na spacer, pogadajcie o bzdurach...
Jeżeli chodzi o koty - mam dwa. Domowe. Jeżeli chodzi o zagrożenie kiedyś lekarz ginekolog mi powiedziała, że ważne aby KOBIETA nie mężczyzna podczas ciąży w tym najważniejszym okresie nie sprzątała kuwety, a jeżeli musi to przez rękawiczki.
Jeżeli chodzi o ciśnienie na drugie dziecko i rozumiem i nie. Kiedyś, jakaś z dziewczyn napisała, że nam marzy się chociaż jedno..., że tak trudną drogę musimy niekiedy przejść by dojść do upragnionego macierzyństwa a Ty nie doceniasz tego co masz. Trochę to smutne.
Nie chciałam Cię urazić tym wpisem, bardziej piszę go z życzliwości i w dobrej wierze. Wyluzuj troszkę -
problemik wrote:Bella
Peter czyli Piotr czy Peter czyli Peter?
Tak jak ja dla niego Bella, a oficjalnie Izabela (jak widac przez jedno "l", co czesto mnie denerwuje jak ktos pyta, a pisze "ll") -
Bajka, "Wesoła" kciuki za piekne bety! Dajcie czadu dziewczyny! &&&&&&
Dziewczyny faktycznie pojechałyscie po Dootce... Rozumiem Was, ale rozumiem tez dobrze ją... Sama pamiętam jaka byłam nakręcona w negatywnym znaczeniu tego słowa i moje życie kręciło się wokół ivf...Wszędzie widziałam kobiety w ciąży, które miałam ochotę zabić, unikałam dzieci jak ognia, byłam wsciekła na wszystkich i na wszystko, a po nieudanych procedurach najchętniej podcięlabym sobie żyły, żeby nie czuć tego bólu... To cud że jakos to przetrwałam. Fakt, miałam wsparcie mojego męża, ale i tak dalekie od tego jakiego bym sobie zyczyła.... Kazdy z nas jest inny, inaczej to przezywa, i naprawde wiele wysiłku i pracy trzeba włożyć w to, żeby przy tym wszystkim nie zwariować i jakos to przetrwać.... I tu wsparcie tej najbliższej osoby jest nieocenione... Więc rozumiem Cię Dootka, że masz żal do swojego męża. Ja też do swojego mam żal o wiele rzeczy, ale staram skupiać się na tych dobrych jego stronach... Nikt z nas nie jest idealny.... A on faktycznie może miec dość tematu ivf skoro wszystko kręci się wokół tego... Dziewczyny mają dużo racji, że powinnas choć trochę spróbować wrzucic mu na luz. A Ty się nie obrazaj, tylko przemysl to sobie na spokojnie i sama na pewno dojdziesz do takiego wniosku, że cos w tym jest. Trzymaj się i pamiętaj, że w zyciu trzeba naprawde doceniac to co się ma, bo niestety często doceniamy wiele rzeczy dopiero wtedy jak je stracimy... Wiem co mówię.... Więc sama, mimo tego co napisałam wczesniej (bo to sama prawda), starałam się i zawsze będę się starać doceniać to co mam, bo wiem, że czasem wystarczy chwila, żeby to wszystko stracić, a wielu ludzi nie ma nawet tego co mamy my, chociaz wydaje nam się że wszystko co w zyciu ważne nam odebrano, a nasze zycie nie ma żadnego sensu... Trzymam za Ciebie i za Wasze Małżeństwo kciuki!lipcowka86, bajka_, sylwia80, KarenMillen lubią tę wiadomość
I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
Ślązaczka, kiedy usg? Moze dowiemy sie w koncu kto w brzuszku siedzi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dootka_86 wrote:Nie bede sie obrażać. Staram sie byc spokojna ale mi nie wychodzi. I znowu mam pytanie czy tabletki anty maja wpływ na tsh? Zwiekszylam nieznacznie dawkę euthyroxu a tsh zamiast spasc wzrosło i mam 2.67...chyba za wysoko co?