In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
O, super. A masz jakies opinie o nim albo o samej klinice?Agniechaaaa wrote:Znam tą klinikę pewno dr Janeczko bedzie z Wami współpracował
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Morwa wrote:U kogo jesteście prowadzeni w invimed?
ja też invimed , ruszamy z procedurą z początkiem Lutego. My u pani doktor jesteśmy, nie był to mój wymarzony wybór, ale przekonała mnie do siebie na wizycie ,więc zostajemy u niej 
Prowadzi nas obecnie doktor G. , jesteśmy zadowoleni.Mam nadzieje, że obie poprawimy statystyki kliniki
invimed Wrocław
09.2016 - I IUI -
I procedura IVF
09.02.2017 r - transfer 2 zarodków
21.02.2017 r. beta HCG - 363,70 mIU/ml.
23.02.2017 r. beta HCG - 835,70 mIU/ml
10.03.2017 r. - USG - biję jedno serduszko
-
Ja tez chcialabym 2 zarodeczki, jesli sie uda
Mam nadzieje, ze klinika problemu nie bedzie robic. Mam juz skonczone 35 wiec tez ten magiczny wiek przekroczylam, wiec chyba nie bedzie wątpliwości.
Ja mam wizyte u swojego gina 20.01 i wtedy o szczegolach pogadamy. na razie dostalam liste badań. ale że mam pakiet w Medicover, to umowilam sie do gina w Medicover, i sprobuje troche tych badan zrobic w pakiecie.https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Cieszę się że wątek tak się rozwija- znaczy była potrzeba w narodzie.
Ja niby chciałabym 2 zarodki żeby zwiększyć szanse na ciążę, ale trochę się boję komplikacji przy ciąży bliźniaczej i okołoporodowych problemów.
Co do wyciszania: orientujecie się jako to jest: jedne z nas są wyciszane antykami inne zastrzykami czy o co kaman? Ja dostałam antyki, a Deseo pisze o zastrzykach- widze że weteranka MedA ( z "mojej" kliniki) nas podczytuje to może będzie potrafiła pomóc.
Ja zastanawiam się czy poza zaleceniami lekarki nie zrobić toxoplazmozy bo mam w domu wychodzącego kocurka. co do reszty zdaję się na jej doświadczenie
mam jakąś przemożną wiarę że się uda...
-
nick nieaktualnybertha wrote:O, super. A masz jakies opinie o nim albo o samej klinice?
Jedna koleżanka ma termin na 14.01 bedzie córeczka, przy 1 próbie ivf.
Mam tez opinie 3onnych par które bardzo narzekały, ze naciągają na kasę, ze straszne opóźnienia, chaotyczne rozmowy a koleżanki skarżyły sie na dziwny zwyczaj robienia usg z pełnym pęcherzem co przy opóźnieniach dochodzących nawet do 1,5h jest bardzo nie przyjemne.
Ale moje zdanie jest takie, ze każdy komu sie udało bedzie chwalił daną klinikę, a komu nie niestety nie powiodło bedzie narzekał. Grunt to zaufać lekarzowi i działać według jego zaleceń
bertha lubi tę wiadomość
-
Myślę, że to zależy od lekarza i kliniki.Mysza1986 wrote:Cieszę się że wątek tak się rozwija- znaczy była potrzeba w narodzie.
Ja niby chciałabym 2 zarodki żeby zwiększyć szanse na ciążę, ale trochę się boję komplikacji przy ciąży bliźniaczej i okołoporodowych problemów.
Co do wyciszania: orientujecie się jako to jest: jedne z nas są wyciszane antykami inne zastrzykami czy o co kaman? Ja dostałam antyki, a Deseo pisze o zastrzykach- widze że weteranka MedA ( z "mojej" kliniki) nas podczytuje to może będzie potrafiła pomóc.
Ja zastanawiam się czy poza zaleceniami lekarki nie zrobić toxoplazmozy bo mam w domu wychodzącego kocurka. co do reszty zdaję się na jej doświadczenie
mam jakąś przemożną wiarę że się uda...M&M -
Kochana to zależy od protokołu . Jaki masz protokół tzn pani dr kiedy kazała Ci sie stawić do kliniki Jeśli przed skończeniem anty to dostaniesz zastrzyk w pupe i masz długi protokół. Przy krótkim protokole nie ma wyciszania czyli wprowadzenie w stan menopauzy( nie mylić z antykoncepcją ) czyli nie bierzesz zastrzyków typu decapeptyl czy gonapeptyl . Można " wyciszyć" antykoncepcja jajniki by nie było torbieli i innych niespodzianek przed właściwą stymulacją . Przy długim protokole nie zawsze dają antykoncepcje ale dostaje sie od 21dc zastrzyki wyciszające -wprowadzajace w stan menopauzy .Mysza1986 wrote:Cieszę się że wątek tak się rozwija- znaczy była potrzeba w narodzie.
Ja niby chciałabym 2 zarodki żeby zwiększyć szanse na ciążę, ale trochę się boję komplikacji przy ciąży bliźniaczej i okołoporodowych problemów.
Co do wyciszania: orientujecie się jako to jest: jedne z nas są wyciszane antykami inne zastrzykami czy o co kaman? Ja dostałam antyki, a Deseo pisze o zastrzykach- widze że weteranka MedA ( z "mojej" kliniki) nas podczytuje to może będzie potrafiła pomóc.
Ja zastanawiam się czy poza zaleceniami lekarki nie zrobić toxoplazmozy bo mam w domu wychodzącego kocurka. co do reszty zdaję się na jej doświadczenie
mam jakąś przemożną wiarę że się uda...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 16:49
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
nick nieaktualnyJa też biorę jeden,
przemyśleliśmy to z mężem i jestem na tyle drobna że 2 zarodki mogły by się nie utrzymać więc w moim przypadku zdecydowanie 1 zarodek.
Dziś przy brani gonalu (2 zastrzyk) czuję jajniki coś tam musi rosnąć. Bule nieraz jak przed owulacją przed pęknięciem pęcherzyka ale oczywiście wszystko znośne
-
nick nieaktualny
-
co do zarodków... zastanawiałam się na tym dość długo. Ja bym chciała zaryzykować bo marzą mi się bliźniaki od dawna. Ale ... wcześniactwo, komplikacje, czy donoszę czy nie, czy zdrowe czy nie... Mąż przekonał mnie, że woli wrócić po ewentualnego drugiego bąbla niż ryzykować.
No a poza tym to my mamy już jedno dziecko
ANia_In-Vitro lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDeseo wrote:co do zarodków... zastanawiałam się na tym dość długo. Ja bym chciała zaryzykować bo marzą mi się bliźniaki od dawna. Ale ... wcześniactwo, komplikacje, czy donoszę czy nie, czy zdrowe czy nie... Mąż przekonał mnie, że woli wrócić po ewentualnego drugiego bąbla niż ryzykować.
No a poza tym to my mamy już jedno dziecko
Pierwsze dziecko też z In Vitro ? -
nick nieaktualnyMysza ja wlasnie mialam antyki plus krotki protokol przy pierwszym podejsciu. Antyki zeby uniknac torbieli i zapanowac nad moim cyklem bo mam troche nieregularne.
Ja przy pierwszym podejsciu nie mialam nawet takiego wyboru czy dwa czy jeden zarodek. Ze wzgl na wiek i bardzo ladny zarodek dostalam jeden. I chyba tez ze wzgledu na to ze podejscie bylo refundowane, nie wiem jak to tu wyglada prywatnie...
Deseo ja mam dokladnie tak samo - marza mi sie blizniaki, ale obawiam sie wlasnie trudnej ciazy i calego tego ryzyka jakie taka ciaza niesie.
Bo opieka nad dwoma szkrabami mi nie straszna
Witam nowe dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 18:20






