In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
aziledo wrote:Właśnie mnie przyjęli na oddział. Czekam na lekarza i dowiem się czy tabletkami załatwi a mój temat czy nie...
-
nick nieaktualny
-
aziledo wrote:Po 13 założyli mi 4 tabletki dopochwowo i teraz już zwijam się z bólu 10/10. Coś strasznego...
Trzymaj się oby wszystko jak najszybciej się zakończyło.. -
Boze biedna Aziledo trzymaj sie!Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
aziledo wrote:Po 13 założyli mi 4 tabletki dopochwowo i teraz już zwijam się z bólu 10/10. Coś strasznego...Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG -
Dziewczyny obiecałam informować na bieżąco, wiec tak- miałam dziś USG tarczycy i przytarczyc. Pomimo dobrych wyników badań hormonalnych okazało się, ze na prawym płacie tarczycy mam 3 guzki dwa o wielkości powyżej 1 cm i jeden mniejszy. Maja gładki kształt, wiec na pierwszy rzut oka nie sygnalizują niczego poważnego. Jednakże lekarz przeprowadzający badanie zalecił wizytę u onkologa. Umówiłam się na środę. Chyba zaczynam mocno wierzyć w moc bioenergoterapeutów, skoro przez telefon padło wskazanie na wykonanie badania obrazowego tarczycy... ale teraz pytanie do Was- czy skoro guzki nie są aktywnie hormonalnie (wg wyników badań), to czy mogą mieć na płodność? Pytanie w moim przypadku czysto teoretyczne, bo przy niedrożności to i tak bez znaczenia, ale ciekawa jestem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 20:52
-
Aziledo trzymaj sie tam!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Słuchajcie od dziś mam brać Gonal a teraz cały czas brałam gonapepty do 11 i wydaje mi się ze lekarz mi mówił żeby rano brać gonapeptyl a wieczorem Gonal któraś z was brała te leki razem bo już sama zwariowałam czy nadal brać ten gonapeptyl przepisał mi 14 sztXxxxxx
-
nick nieaktualny
-
Chce#Być#Mama wrote:Słuchajcie od dziś mam brać Gonal a teraz cały czas brałam gonapepty do 11 i wydaje mi się ze lekarz mi mówił żeby rano brać gonapeptyl a wieczorem Gonal któraś z was brała te leki razem bo już sama zwariowałam czy nadal brać ten gonapeptyl przepisał mi 14 szt
Hej, ja brałam rano gonapeptyl a wieczorem Gonal. Jesli masz wątpliwości najlepiej z lekarzem się skontaktuj bo te godziny brania leków są raczej ważne -
aziledo wrote:W nocy myślałam że umrę z bólu. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Rano okazało się że nie oczysciłam się do końca i właśnie jestem po zabiegu.
Współczuję.. A teraz już trochę lepiej? -
Kuczka ja tez mam trzy guzki i mój endokrynolog mówił, że nie mam się tym w ogóle przejmować przy in vitro tylko muszę je kontrolować czy rosną i raz na pół roku robić usg
Kuczka lubi tę wiadomość
-
Marzenka85 wrote:Współczuję.. A teraz już trochę lepiej?Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG -
nick nieaktualnyJestem już w domu. Fizycznie już spox. Psychicznie się zbieram. Gdybym wiedziała jaki to ból po tych pixach i że się skończy lyzeczkowaniem to od razu poszlabym na zabieg. Po zabiegu leżałam na sali z dziewczyną na którą leki wogole nie zadziałały. Ale co zrobić... za 2 tygodnie mam wizyte kontrolna i dowiem się co i kiedy dalej. Chociaż lekarz w szpitalu powiedział że ciaza najwcześniej Za 6-8 cykli i żeby do głowy nie przychodziło wcześniej bo znów się tu spotkamy... niektórzy mówią że 3 miesiące a inni że to kwestia psychiki a nie fizycznosci więc można od razu. Zgłupiec można.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 16:35
-
aziledo wrote:Jestem już w domu. Fizycznie już spox. Psychicznie się zbieram. Gdybym wiedziała jaki to ból po tych pixach i że się skończy lyzeczkowaniem to od razu poszlabym na zabieg. Po zabiegu leżałam na sali z dziewczyną na którą leki wogole nie zadziałały. Ale co zrobić... za 2 tygodnie mam wizyte kontrolna i dowiem się co i kiedy dalej. Chociaż lekarz w szpitalu powiedział że ciaza najwcześniej Za 6-8 cykli i żeby do głowy nie przychodziło wcześniej bo znów się tu spotkamy... niektórzy mówią że 3 miesiące a inni że to kwestia psychiki a nie fizycznosci więc można od razu. Zgłupiec można.Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG -
nick nieaktualny
-
aziledo wrote:A jak się macie koleżanki ciężarówki? Jak samopoczucie i jak fasolki?Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG -
Pamiętacie mnie jeszcze?
Jestem po pierwszej wizycie po nieudanym ICSI. Podnoszę się i walczę dalej!
Wygląda to następująco: następne podejscie po 3 cyklach żeby jajniki odpoczęły. Lekarz przeanalizował nasze 4 zarodki (miał wgląd do tego jakiej były klasy itd), i stwierdził że te 3 które nie dotrwały 5 doby źle się rozwijały, jeden za szybko, inny za wolno, a ten który przetrwał do 5 doby i tak za słabo się rozwijał bo był wczesną blastocystą i miał kiepską klase, ale nie wiem jaką. Mąż przebadany od góry do dołu więc on nie ma zaleconych żadnych badań, a ja mam teraz zrobić: HBA 1c, SHBG, DHEA-S, testosteron, androstendion. Co może oznaczać że dr podejrzewa że mam słabe komórki jajowe...?
Jak wyniki będą ok to poprostu zaczynamy kolejną procedurę w czerwcu, a jk cos będzie nie tak to będą dalsze zalecenia, leki itd.
Następną procedurę będę miała w inny sposób stymulowaną ale nie wiem jeszze jak.
Aaa i co wkoncu się dopytałam to o moje torbiele endo! Jedną mam w jajniku 11mm (nie da się jej usunąć) a drugą po za jajnikiem około 9mm (podczas punkcji chyba została ukłuta bo było widać ciągnącą się maź). Tych torbieli mi nie usuną bo są za małe.
Zapytałam dr czy przyczyna niepowodzeń może leżeć w immuno - powiedział że może ale wątpi bo nic na to nie wskazuje, a raczej przyczyna leży w komórkach... mimo że amh mam dobre bo okolo 2,5. Mimo to i tak idę na wizytę do immunologa ale dopiero w połowie kwietnia.
Jak u Was wyglądały działania po nieudanym IVF?
4 lata starań
2017 - 3x IUI
I ICSI styczen '18 --->
Brak mrożaków
II ICSI lipiec' 18
Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg
28dpt❤️ dzidzia 4mm
❄️❄️ czekają
23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870
18.01 USG…?