In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMcBeal wrote:ja właśnie nie miałam ani embryoglue ani scatchingu bo lekarz twierdzi że wszystko jest dobrze i dobre zarodki są, a ostatni to już wogóle był "piękny" no ale został ze mną na dość krótko. teraz miałam Neoparin ale dopiero od pozytywnej bety. wcześniej przy IUI encorton, który trochę sama wymusiłam (mam od pewnego czasu zdezelowaną tarczycę, dwie wykluczające się teoretycznie choroby, takie rzeczy to tylko u mnie ale te zaburzenia się wzajemnie "zagryzają" więc jakoś to się trzyma kupy)
po porodzie, ze względu na to co się stało miałam robiony panel badań na te wszystkie mutacje dot. zakrzepowości, trombofilii i itd. i niewiele z nich wyszło
teraz sama sobie dozuję: acard, kwas foliowy i wit. B12 tylko w formie zemtylowanej i to duże dawki, koenzym Q10 i duże ilości mleczka pszczelego na moje stare jajniki. od kilku miesięcy zarzuciłam niestety wege od 17 lat i zaczęłam jeść ryby i tran (obiecałam to chińskiemu lekarzowi, który stwierdził że ratuje mnie tylko wieprzowina ale poszliśmy na kompromis przed drugim transferem kilka razy doświadczyłam właśnie tego rosołu (brr), no i akupunktura.
zastanawiam się czasami gdzie mnie to wszystko zaprowadzi ehh
Mnie lekarz zaproponował scratching po 2 transferach, że to niby jest ten moment. Nic mi to nie dało niestety.
Trudno powiedzieć czy to problemy z implantacją, prawda? Może podane 5 dniowe zatrzymały się np w 6 dobie bo wcale nie były takie piękne...
Azildeo trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 17:32
aziledo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarzenka85 wrote:McBeal ale z tego co widzę w Twojej stopce to nie masz problemu z implantacją zarodka tylko z utrzymaniem ciąży chyba co? Jeśli się myślę to mnie popraw A jeśli chodzi o utrzymanie ciąży to bym głębiej poszła w immunologię.
ciężko powiedzieć z czym jest problem ta ciąża po 2 transferze była malutkim pęcherzykiem więc nie wiem czy można to określić nawet jako poronienie, natomiast pierwsza ciąża wogóle - bezproblemowa trwała do samego końca,tj. 5 dni przed terminem pojechałam rodzić z torbą pełną pieluch i śpioszków.a jeszcze 2 dni wcześniej byłam na kontroli i było wszystko dobrze.
jakie parametry oznacza się w tych badaniach immunologicznych? to te wszystkie ANA itd? przez 1,5 roku w klinice leczenia niepł. nikt mi ich nie proponował
fujitsu - ten scratching to wykonuje się w dniu transferu czy jakoś przed? to jest coś analogicznego do biopsji endometrium?
Aziledo - nieprzerwanie zaciskam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 20:59
aziledo lubi tę wiadomość
-
McBeal scratching i biopsja endometrium to kontrolowany uraz endometrium, który wykonuje się w cyklu poprzedzającym cykl z transferem ładnie wtedy endo-menda rosnie
-
nick nieaktualnyRobi się między 21 a 28 dc, w miesiącu poprzedzającym transfer. Biopsja to jak rozumiem pobranie fragmentu tkanki a tutaj jak robią takie zadrapania na endometrium i jak one się goją to większa szansa na implantację. No wierzę im na słowo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 21:38
-
nick nieaktualnyKuczka wrote:McBeal scratching i biopsja endometrium to kontrolowany uraz endometrium, który wykonuje się w cyklu poprzedzającym cykl z transferem ładnie wtedy endo-menda rosnie
Kuczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja na scratching muszę przyjść 14-20 dzień cyklu więc każda klinika inaczej McBeal a komórki NK badalas? Ja sama poszłam do immunolonoga po drugim nieudanym crio, mój lekarz nie był zachwycony bo nie wierzy w immuno. Wyszła mi za wysoka homocysteina, reszta badań raczej w porządku. A napisz proszę (wiem, że to bolesny temat dla Ciebie) ale co się wydarzyło z Twoim dzieckiem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 07:22
-
nick nieaktualnykomórek NK nie miałam badanych ani poziomu tych wszystkich ANA.
tylko mutacje związane trombofilią i genu MTHFR (jeden z genów jest zmutowany hetero, trombofilii brak). homocysteina w granicach normy choć w górnej połowie. Ale jak to można okiełznać takie ANA np? tylko sterydami? jakieś szczepionki?
dostałaś jakieś zalecenia od immunologa propos tej homocysteiny?
mój synek zmarł nagle bo jeszcze 2 dni przed porodem fikał, i może właśnie to go zgubiło - uduszenie przez zaplataną pępowinę albo jakiś zator/zakrzep. takie są dwie teorie ponieważ sekcja nic nie wykazała, był zdrowy. trzymałam go w ramionach...
stąd teraz ten Neoparin. ale gdybym wcześniej wiedziała, że to mogłoby nas uratować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 09:20
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNiestety mój dotychczasowy spokój został zakłucony przez bardzo małą niteczkę krwi, ktora pojawiła się na mojej wkładce. Znów wiem, że na dwoje babka wróżyła więc nie pozostaje mi nic innego jak czekać czy rozpęta się z tego okres... aj aj aj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 15:02
-
Aziledo mocno trzymam kciuki aby była to implantacja !!
McBeal odnośnie szczepień i sterydów pomogą Ci dziewczyny z wątku Immunologia. Ze względu na fakt, iż moje badania są dobre, nie zagłębiałam się dalej w ten temat.
Ja robiłam badania właśnie tych komórek NK, białka S,C, i LA. Homocysteinę miałam ok 11, miesiąc temu miałam już 9, więc teraz mam pewnie ok 7. Na zbicie dostałam 15 mg kwasu foliowego, zestaw witamin B i dodatkowo osobno witaminę B6. Właściwy poziom do zajścia w ciąże jest chyba 7-8.
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty.. Nie wiem czy powód straty Twojego dziecka można przypisać immunologii gdyż nie wiadomo co się stało..
Dla mojego lekarza, prowadzącego IVF ważny był tylko wynik komórek NK. Dobrze, jak są w granicach 10-12%. Badanie wykonuje się kilka dni przez miesiączką.
Sama jeszcze dodatkowo badałam (po drugim nieudanym crio) poziom witaminy D, kwasu foliowego, krzywą cukrową i insulinową, witaminę B12.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 18:03
-
Aziledo jak tam? Lecisz jutro na betę czy grzecznie wytrzymasz do środy? Jak się czujesz? Trzymam &&& i jestem pełna nadziei
-
nick nieaktualnyKuczka wrote:Aziledo jak tam? Lecisz jutro na betę czy grzecznie wytrzymasz do środy? Jak się czujesz? Trzymam &&& i jestem pełna nadziei
Na razie się trzymam ale chyba pojadę na ta betę jutro jeśli uda mi się wstać wystarczająco wcześniej przed pracą i będę miała z bani... cały czas czuje się okresowo i ciągnie mnie pachwina lekko. Mysle ze 10 dpt to jesli ma cos pokazać to pokaże badanie krwi. -
No myśle, ze tak ale nawet jak jutrzejszy wynik nie będzie zadowalający, to dla pewności w środę bym powtórzyła- wiesz, pozna implantacja itp :p ale mam nadzieje, ze w środę będziesz powtarzać dla sprawdzenia przyrostu bety i oczywiście koniecznie pisz jutro czy byłaś, co razem będziemy czekać na wynik
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
AZiledo a nie chcesz dla pewności powtórzyć jeszcze w środę? Ilu dniowy zarodek miałaś podany?
-
nick nieaktualnyMiałam podany trzydniowy 7B. Właśnie rozmawiałam z lekarzem powiedział że jakby miało coś być to by już było co kolwiek. Na piątek jestem umówiona na pierwszą wizytę dot. KD
Jest mi przykro ale liczyłam się z tym więc myślę, że wino dziś mi pomoże... -
Przykro mi ;( ale z drugiej strony cieszę się, ze masz koncepcje na przyszłość i się nie poddajesz silna babeczka!