In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Alizedo możemy porozmawać na priv?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 15:20
-
Cześć dziewczyny, nie podchodzę do ivf bo udało się skończyć na IUI ( na 5 pęcherzykach), tzn to sam początek. Ale mam do Was pytanie: czy któraś z Was miała OHSS i okazało się, że jest w ciąży?
Docent z Kliniki nie przepisywał mi Dostinexu, ponieważ nie jest bezpieczny w przypadku ciąży, natomiast dzisiaj kiedy byłam na kontroli u innej Pani Doktor, przepisała mi Dostinex, mimo że czuję sie już znacznie lepiej, i brzuch też jest już mniejszy.
Czy brałyście ten lek w przypadku stwierdzonej ciąży?
Będę wdzięczna za jakieś rady. Chciałabym go nie brać jeśli to nie jest konieczne. -
Już wracam ale z jednym, ostatnie dwa są słabsze i jeśli się teraz się uda to te dwa będę mogła wziąć razem. Teraz najgorszy tydzień przede mną..
-
nick nieaktualny
-
McBeal wrote:Marzenka85 zaciskam kciuki
miałaś te wszystkie dodatki (AH i embyoglue)?
pisałaś kiedyś że immunologia u Ciebie jest ok ale dostałaś jakieś extra zalecenia?
Kuczka, a Ty już łykasz anty?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 13:48
-
Marzenka teraz bądźmy dobrej myśli już za tydzien testujesz? Masz blastusia, ze tak szybko weryfikacja?
McBeal ja łykam, łykam :p za tydzien w niedziele kończę, w pon wizyta i ostateczna decyzja... ale chyba nie ma co zwlekać, skoro organizm jest gotowy, to trzeba iść za ciosem, wiec na wizycie biopsja endometrium, potem miesiączka i zaczynamy kłucieaziledo lubi tę wiadomość
-
Kuczka wrote:Marzenka teraz bądźmy dobrej myśli już za tydzien testujesz? Masz blastusia, ze tak szybko weryfikacja?
McBeal ja łykam, łykam :p za tydzien w niedziele kończę, w pon wizyta i ostateczna decyzja... ale chyba nie ma co zwlekać, skoro organizm jest gotowy, to trzeba iść za ciosem, wiec na wizycie biopsja endometrium, potem miesiączka i zaczynamy kłucieKuczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarzenka85 - całkiem niezły zestaw, ach co ja bym dała za relanium po transferze a neoparin masz brać od razu po transferze czy dopiero od pozytywnej bety?
niektóre dziewczyny mają właśnie zalecaną heparynę już od transferu, ja miałam od bety i to dopiero po drugim transferze. encorton też tylko raz "wyżebrałam" mimo że mam 3 choroby autoimmunologiczne i przewlekłą egzemę na dłoniach. według niego to "nic"
ehh tak mi się właśnie już zbiera na zmianę lekarza bo to chyba kolejny z tych młodych co dotychczas wszystko mu się udawało przy pierwszej inseminacji lub pierwszej próbie lub liczy na cud w moim przypadku tak jakby wogóle nie wierzył że kiedykolwiek mi się uda. po tym całym koszmarze porodówkowym długo miałam schiz że jednak usunęli mi macicę jak już straciłam przytomność tylko każdy lekarz udaje że nic się nie stało
Kuczka, fajnie że się zdecydowałaśKuczka lubi tę wiadomość
-
McBeal neoparin biorę już od poniedziałku, czyli 5 dni przed transferem. Receptę na relanium możesz wziąć od lekarza rodzinnego i brać sobie od dnia transferu 2 x dziennie. Ogólnie jest super po relanium Encorton dostałam pierwszy raz z uwagi na to, że wyszedł mi z badań aktywny toczeń.
Będziesz podchodziła do kolejnej procedury jeszcze? I gdzie w ogóle robiłaś IVF? -
nick nieaktualnyw Macierzyństwie w krakowie. chcę podejść do do 3 procedury tylko nie wiem czy jednak u tego lekarza bo jestem rozczarowana podejściem.
ogólnie to mam strasznego doła. tęsknie ogromnie za synkiem. jeszcze musiałam jakoś przetrawić sytuację gdy dowiedziałam się, że matka (pijąca i w słusznym wieku) dziewczynki z domu dziecka, z którą spędzam od czasu do czasu kilka dni w ramach wolontariatu urodziła niedawno kolejne dziecko. a moja psychoterapeutka, do której chodzę od marca (a to już 3cie podejście od pogrzebu) powiadomiła że jest w ciąży i nasze sesje musimy zawiesić na rok (ja oczywiście przerabiałam u niej żałobę, szczegóły koszmarnego porodu i moją niepłodność i że wszyscy mają dzieci tylko nie ja więc i sytuacja faktycznie niekomfortowa jak okazało się że ona też jest w ciąży) ehhh
więc chciałabym już zaczynać kolejną procedurę ale utknęłam w jakiejś beznadzieiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 10:20
-
McBeal właśnie ta beznadzieja... pozostawanie w przekonaniu, ze wszyscy mogą tylko nie ja ze jestem niedorobiona... ze mąż na to nie zasłużył... achhhh, wiem dokładnie jak to działa wszystkie się z tym czasem zmagamy. Ostatnio moja trenerka z siłki powiedziala, ze niewarto odkładać niczego ze względu na czas, bo czas i tak upłynie... i wychodzi na to, ze miała rację
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki. Jestem dziś po transferze. Z 6 komórek dawczyni zaplodnilo się 5. Do dziś czyli do 5doby dotrwały 3. Jedna bardzo dobra, jedna gorsza i jedna co nie wiadomo czy coś z niej wogole będzie (jutro już będzie jasne czy przepadnie czy będzie mrozona). Miałam mieć podawany jeden zarodek Ale z racji że nie wiadomo co będzie z tym trzecim podali mi 2. W poniedziałek mam przyjść na badanie krwi. Przed transferem miałam podana kroplówke atosiban i bardzo pilnowano żebym miała pełny pęcherz. Leki standardowo jak przy transferach na moich komórkach (2x estofem dopochwowo,2x lutinus dopochwowo, 2x encorton, 2xduphostan, zastrzyk neoparin + acard).
Marzenka85 Trzymam za Waskciuki!
Kuczka jak mówiłam nie ma co zwlekać i tak czapy czas na wszystko musimy czekać...Bella93, Marzenka85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aziledo to już? Niewiarygodne!!! ale się jaram super! Super! Super! Mega ogromne kcikasy! &&&
aziledo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aziledo mocne &&&&
aziledo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny