X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start w 2017
Odpowiedz

In vitro start w 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulina1984 wrote:
    Dziewczyny mam pytanko czy któraś słyszała ze do stymulacji nie podają zastrzyki tylko tabletki?

    Ja nigdy nie słyszałam, sama brałam steryd dodatkowo w formie tabletek Ale głowna rolę grały zastrzyki. Sama miałam traumę dotyczącą igieł. Najpierw w wieku 5 lat byłam bardzo chora i długo byłam w szpitalu a tam kroplówka za kroplówka, zastrzyk za zastrzykiem i pobieranie krwi - doprowadziło to do tego że robilo mi się niedobrze od samego zapachu alkoholowego płynu do dezynfekcji. Później w szkole kiedy to szczepienia robili się w gabinecie pielęgniarki, podczas jej robienia złamała się igła przy samej skórze - do końca życia będę pamiętała jak grzebala mi w ramieniu pensetą. Kiedy doszło do in vitro i okazało się że nie ma innej drogi to kiedy mogłam korzystałam z pomocy położnych z kliniki a w pozostałych przypadkach obsługiwał mnie mąż. Kiedy musiał wyjechać sytuacja była dramatyczna Ale musiałam zrobić sobie zastrzyki sama... Aż w końcu prawie nie oddychając zrobiłam powtarzając sobie w imię czego to robię... od tej pory co raz częściej robiłam sama, a podczas ostatniej procedury mąż nie zrobił ani jednego. Nie należy to do najprzyjemniejszych czynności Ale jest wykonalne. Wszystko siedzi w naszych głowach. Powodzenia

  • Shilcia Przyjaciółka
    Postów: 106 55

    Wysłany: 8 grudnia 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie troche lipa, bo zostal nam tylko jeden mrozonek z 3 doby... transfer w styczniu dopiero, a ja juz to wszystko chce miec za soba... kazdy mnie pociesza ze ten jeden moze wystarczyc, ale ja przestalam w to wierzyc... podobnie jak Kuczka, chyba po wszystkim po prostu odetchne z ulga... czuje sie tak psychicznie przetyrana jak nigdy :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shilcia bądź dobrej myśli. Spróbuj myśleć pozytywnie.

  • Shilcia Przyjaciółka
    Postów: 106 55

    Wysłany: 8 grudnia 2018, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem, jakie Wy macie doswiadczenie w "różnorodności" procedur, ale u mnie było tak:
    1. protokół krótki, stymulacja Menopurem, efekt: tylko transfer 2 świeżaków, zero mrożonek, brak ciąży
    2. protokół krótki, stymulacja Puregonem, efekt: transfet 2 świeżaków, 2 mrożonki 3 dniowe i 1 5dniowa, choc brak ciąży
    3. teraz protokół długi, stymulacja Menopurem znowu, pomimo że zwróciłam uwagę lekarzowi że ostatnio po Menopurze było kiepsko, ale przekonał mnie że to długi protokół to inaczej, efekt: 1 zarodek 3 dniowy...
    Czasem sobie mysle ze jakbym sie uparla na Puregon to by bylo lepiej, sama nie wiem... Wiem, ze dla lekarzy to tez troche bladzenie po omacku... Wiem tez ze ilosc nie rowna sie jakosci.... Jejku, niech juz to sie skonczy :(

  • Shilcia Przyjaciółka
    Postów: 106 55

    Wysłany: 8 grudnia 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aziledo wrote:
    Shilcia bądź dobrej myśli. Spróbuj myśleć pozytywnie.

    Niestety kochana, nie udaje mi sie myslec pozytywnie, wiec staram sie nie myslec wcale o tym :D Bo zwariuje (chociaz juz teraz chyba nie do konca jest ze mna ok), bo bede tylko poglebiac w sobie żal do meza, ze nic nie zrobil z soba...

    Ostatnio spytal co mysle o adopcji...

  • Kuczka Autorytet
    Postów: 2275 3047

    Wysłany: 8 grudnia 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shilcia będzie dobrze :) niezależnie od efektu osiągniesz spokój, złapiesz oddech i będziesz już silniejsza patrzeć w przyszłość :) życzę Ci jednak, żeby efektem końcowym była zdrowa dzidzia :*

    l22no7esmo71wm6e.pngl22no7esmqts28td.png

    PCOS, No i niedrożność jajowodów. AMH 6,68 ng/ml (lipiec 2017)
    I-III ISCI nieudane, Gravida Płock, 2017-2018
    2019=> zmiana kliniki na Gameta Gdynia, dr Ś
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shilcia, ja ostatnio się wkurzyłam i miałam już umówioną wizytę u innego lekarza ale jednak wróciłam do poprzedniej kliniki ze spisaną listą pytań, zastrzeżeń, zażaleń i reklamacji. po raz pierwszy poczułam że uzyskałam choć część wyjaśnień i lekarz mnie w końcu zapamiętał i wiem "za co zapłaciłam". czasami warto ich przycisnąć żeby wyszli poza schemat. u mnie było tak:
    1 ISCI: protokół długi (antyk przez 3 tygodnie), potem zastrzyki; najpierw Gonapeptyl Daily, a po tygodniu dołączono: Puregon 900j. oraz Menopur 75j.w sumie 3 zastrzyki dziennie do punkcji, przed punkcją oczywiście Ovitrelle: miałam 7 zarodków ale do 5 dnia dotrwały tylko 3, ponoć dobre; efekt 1 krótka ciąża po criotransferze

    2. ISCI (po 8 miesiącach od 1)- dokładnie taki sam schemat, poza tym że miałam zamiennik Puregonu (ale z takim samym składem): efekt 1 komórka dojarza, 1 kiepski zarodek, ciąży brak.
    w obu przypadkach estradiol przyrastał wzorowo ale w styczniu podobno będę mieć jeszcze dodatkowo podawany estradiol i jestem ciekawa co z tego wyjdzie, bo tendencja jest jak widać spadkowa :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2018, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za każdym razem miałam krótki protokół. Lekarz powiedział, że przy niskim AMH nie ma co tracić czasu. Moja historia jest beznadziejna bo stymulowalam się bardzo słabo mimo końskich dawek leków. Na menopur reagowalam lepiej ale też bez szaleństw. Do pobrania dochodziło po 4 komórki, do zapłodnienia nadawały się 2, do transferu docierał 1, rzadko 2 zarodków. Z uwagi na ich nienajlepszą jakość transfery na 2 dobę, raz na 3, a raz nie było to wcale bo nic nie dożyło 3 doby. Była z tego jedna ciąża, która skończyła się zabiegiem. Wtedy doszłam do etapu w którym wiedziałam że zrobiłam z moimi komórkami wszystko co mogłam, probowalam 5x bez skutku. W końcu udało mi się namówić męża na komórkę dawczyni bo okazało się to moją jedyną szansą. Otrzymałam 6 komórek. Zaplodnilo się 5. Do 3 dobry dotrwały 3. W dniu transferu embriolożki powiedziały, że jeden jest super, jeden taki w miarę a jeden prawdopodobnie przestanie się rozwijać i nie będzie nadawał się do mrożenia (i tak się stało 6 doby zadzwonily z informacją że stało się tak jak przewidywały). Ostatecznie podany zostal ten super i ten co został. Jak na razie jest z tego pojedyncza ciąża. Dopiero jak zaczęłam interesować się komórka dawczyni okazało się jak wiele par potrzebuje takich komórek albo nasienia...

  • paulina1984 Ekspertka
    Postów: 322 63

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Shilcia super!

    Paulina ale masz pco czy pcos?
    Ja mam pcos i jedyne co to ciezko mnie bylo wystymulowac, pecherzyki roaly bardzo opornie, nawet do iui ciezko bylo mnie wystymulowac na jeden pecherzyk...
    Wiesz co zawsze mi pękały a teraz jak by coś w nie trafiło i nie chcą pękać

    paulina19841209
  • Kuczka Autorytet
    Postów: 2275 3047

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina może zamiast podskórnie spróbuj domięśniowo- oczywiście po uzgodnieniu z lekarzem :)

    Aziledo, Marzenka- jak tam?

    l22no7esmo71wm6e.pngl22no7esmqts28td.png

    PCOS, No i niedrożność jajowodów. AMH 6,68 ng/ml (lipiec 2017)
    I-III ISCI nieudane, Gravida Płock, 2017-2018
    2019=> zmiana kliniki na Gameta Gdynia, dr Ś
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shilcia u mnie co prawda jedna procedura tylko...
    Mialam krotki ptotokol, stymulacja Pergoveris+Gonal, 11 pecherzykow, 7 komorek pobranych, tylko 2 komorki nadajace sie do zaplodnienia, 2 zaplodnione, 2 zarodki, transfer swiezy 2 czterodniowcow, beta dodatni, dwa pecherzyki, dwa serduszka, jedno urkdzone dziecko

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuczka ja to jestem w kolorze zielonym. Blada jak ściana, energii zero. Jutro szioruję na krew a za tydzień na wizytę, mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

    Jak tam nastroje przedświąteczne? Prezenty już ogarnięte?

    Marzenka85 co tam z Tobą? Zamilkłaś jakoś...

  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2960 2829

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) zamilkłam bo mam fajną grę i gram po 12 godz :) w poniedziałek byłam na wizycie u mojego lekarza od ivf, kazał leżeć jeszcze tydzień, po tygodniu włączać powoli aktywność. Dziecko miało już prawie 1 cm :) no i serduszko oczywiście :) zmniejszył mi dawkę heparyny i kazał acard odstawić. Od wczoraj nie mam plamień - w końcu..
    Odstawiłam też kawę bo mam ciśnienie wysokie, muszę mierzyć i zapisywać wyniki :/
    Wczoraj dopadly mnie pierwsze mdłości, nie było wymiotów ale przez większość dnia niedobrze i ból głowy :(

    Ja prezenty ogarnęłam przez internet w zeszłym tygodniu ale jeszcze żadna paczka nie przyszła i zaczynam się martwić czy dotrą do świąt :/ wczoraj małż przyniósł ozdoby z piwnicy, w ten weekend będziemy ozdabiać mieszkanie i ogród :)

    A u Was jak przygotowania świąteczne?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 08:40

    DaveGahan lubi tę wiadomość

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2960 2829

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DaveGahan oglądałas nowy sezon Narcosa? Ciekawa jestem Twoich wrażeń :)

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Kuczka Autorytet
    Postów: 2275 3047

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka ja śmigam drugi sezon :p wciągnęło mnie, ale teraz brak czasu, wiec w weekendy jedynie można klapnąć na kanapę :p
    Może skończą się w końcu na dobre te Twoje krwawienia :)

    Aziledo może więcej witamin co?

    l22no7esmo71wm6e.pngl22no7esmqts28td.png

    PCOS, No i niedrożność jajowodów. AMH 6,68 ng/ml (lipiec 2017)
    I-III ISCI nieudane, Gravida Płock, 2017-2018
    2019=> zmiana kliniki na Gameta Gdynia, dr Ś
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Marzenka za pamięć ;) melduję posłusznie, że w niedzielę skończyłam serię meksykańską Narcos, podobało mi się tak na 4+, pierwsze 3 serie pozamiatały :D
    Cieszę się, że Twój Maluszek pięknie się rozwija i że te plamienia ustępują i wszystko zaczyna się układać :) nudnej ciąży życzę!

    Marzenka85 lubi tę wiadomość

  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2960 2829

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DaveGahan wrote:
    Dzięki Marzenka za pamięć ;) melduję posłusznie, że w niedzielę skończyłam serię meksykańską Narcos, podobało mi się tak na 4+, pierwsze 3 serie pozamiatały :D
    Cieszę się, że Twój Maluszek pięknie się rozwija i że te plamienia ustępują i wszystko zaczyna się układać :) nudnej ciąży życzę!
    Dzięki kochana :)
    Jeśli chodzi o Narcosa meksykańskiego to daje ocenę 3/10. Dokładnie tak jak mówisz, pierwsze serie rządzą :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 15:18

    DaveGahan lubi tę wiadomość

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuczka we wtorek mam pierwsze badania prenatalne i boję się jak diabli, bo o ile historię rodziny mojego męża znam to historii rodziny dawczyni nie znam wogole. Więc mam stresa niepowiem. Wtedy zapytam czy jest jakiś sposób na lepsze samopoczucie... liczę, ze to w koncu minie - chociaz po tych wszystkich latach kazda z nas jest w stanie zniesc wszystko, żeby tylko dotrwać do finału...
    dziś nie wstałam nawet z łóżka. Mój husband wprowadzał psa i placki ziemniaczane z termomixa zrobił (bo lubię bardzo - taka pastewna jestem) i nawet usmazyl czego nie znosi bo długo trzeba przy patelni stać i podlewa mnie wodą z imbirem żebym nie uschla.

    Marzenka imponuje mi Twoj optymizm, dobrze że znalazłaś sobie zajęcie ;)

  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2960 2829

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aziledo swoje już wycierpiałam.. , teraz cieszę się z ciąży i staram się myśleć pozytywnie :) plamienia i ból brzucha ustały więc musi być dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 19:42

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)
    Melduje się po prenatalnych. Lekarz twierdzi, że wszystko wporządeczku i że chłopak będzie.
    Jak się dziewczęta czujecie i jak nastawienia?
    Mam nadzieję, że nie piszecie bo jesteście pochłonięte świętami a nie dlatego, że się poddałyście.
    Ściskam Was mocno i nieprzerwane trzymam kciuki.

    Marzenka jak tam u Ciebie?

    Życzę Wam Kochane Wszystkiego Wspaniałego, cudów i wiary. Wesołych Świąt! :)


    DaveGahan, emka29, Bella93 lubią tę wiadomość

‹‹ 746 747 748 749 750 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ