In vitro start wrzesień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjaponka wrote:Chyba jednego mniej niż zapłodnionych komórek bo w obu procedurach jedna komórka po zapłodnieniu zdegenerowała. 3 i 4. Komórek było 6 i 7, po jednej odpadło przez za małą dojrzałość i właśnie jeszcze po jednej po zapłodnieniu. Podobno to dobry wynik 75-80%.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 09:13
-
Berbeć wrote:U nas przez niedijrzalosc az odpadly a przy zapłodnieniu az 5. Rozumiem, ze to znaczy ze kiepskie nasienie? Teraz tez.kolejna nie zaczęła sie dzielićStarania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Hej dziewczyny wpadam raz na kilka dni, ale jestem z Wami myślami . Niestety, ale przy częstszym bywaniu na forum strasznie się nakręcam, że coś pójdzie nie tak. Boję się, że nie jestem do końca zdiagnozowana i takie tam bzdety . Zaczynam pić melisę, a propos brałyście coś uspokajającego na czas stymulacji?
Berbeć bardzo Ci współczuję tego co działo się po punkcji, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Za wszystkie testujące kobietki, transfery i dobre stymulacje trzymam kciuki
Veni, Berbeć lubią tę wiadomość
Ja: Niedoczynność tarczycy, niedrożny jajowód, hiperprolaktynemia, IO, AMH=4,46
Mąż: obniżone parametry nasienia, brak poprawy po lekach
11.2017 - 02.2018 -> stymulacja cykli (letrozol)
01.2018 -> ciąża biochemiczna
09.2018 -> 1. ICSI -
4me wrote:No moja lekarka mi dala Mam podwojna mutacje MTHFR, heterozygotyczna i za wysoki poziom homocysteiny.
W tych pozostalych mam wszystko jak najbardziej ok. Metykowany kwas biore i nie tylko. Jeszcze B.
Miejmy nadzieje, ze on wie o czyms o czym my nie wiemy i stad taka decyzja.
Teraz mnie zbilas z pantałyku jest tu ktos kto tez ma takie info jak Amica?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
4me wrote:Ja mam 11 a do ciazy to za wysoko.
Dzieki czemu zeszlas nizej? Co bralas?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Hej, wracam z tematem zastrzyków Orgalutran Wczoraj pisałam że moja ginekolog powiedziała, żeby powietrze też wstrzykiwać (bo jakoś 1/3 w strzykawce do powietrze) i nic nie wypuszczać. No ale ciągle nie dawało mi to spokoju, i dzisiaj zadzwoniłam do laboratorium kliniki (nie wiem czemu nie poszłam do niej od razu po wizycie) i pani pielęgniarka powiedziała, żeby wszystkie powietrze należy wypuszczać. Powiedziałam jej że pani doktor powiedziała, żeby razem z powietrzem robić zastrzyk to powiedziała "no, wypuszczać je" tak jakby olała ginekolożki zdanie Heheh, mało to rozjaśniło sprawę skoro każdy co innego mówi Ale dzisiaj udało mi się normalnie wypuścić powietrze (nie wiem czemu wczoraj to się nie udało) i zastrzyk już mniej bolał, było zaczerwienione ale żadna biała gulka się nie zrobiła.
Będę więc chyba wypuszczać to powietrze :p
(może komuś się przyda informacja)Veni lubi tę wiadomość
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
WIK wrote:Komorki jajowe sa rozwijaja sie z tego co wiem ok 3 miesiace, wiec mysle ze twoja teranziejsza choroba im nie zaszkodzi. Masz goraczke? Gorzej moze byc z twoim samopoczuciem bo organizm jest oslabiony wiec duzo wypoczywaj I oszczedzaj sie09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
Cześć Dziewczyny,
Wracam właśnie z wizyty, mam 5 dzień stymulacji, i 6 pęcherzyków 12mm, a reszta to takie maluszki po 7mm, lekarz powiedział, że nic w sumie nie wiadomo, te małe mogą ruszyć a duże się zatrzymać . Kolejna wizyta w piątek.
Ja się hiperki bałam, a coś ta stymulacja opornie mi idzieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 09:37
-
karolkowa wrote:Hej, wracam z tematem zastrzyków Orgalutran Wczoraj pisałam że moja ginekolog powiedziała, żeby powietrze też wstrzykiwać (bo jakoś 1/3 w strzykawce do powietrze) i nic nie wypuszczać. No ale ciągle nie dawało mi to spokoju, i dzisiaj zadzwoniłam do laboratorium kliniki (nie wiem czemu nie poszłam do niej od razu po wizycie) i pani pielęgniarka powiedziała, żeby wszystkie powietrze należy wypuszczać. Powiedziałam jej że pani doktor powiedziała, żeby razem z powietrzem robić zastrzyk to powiedziała "no, wypuszczać je" tak jakby olała ginekolożki zdanie Heheh, mało to rozjaśniło sprawę skoro każdy co innego mówi Ale dzisiaj udało mi się normalnie wypuścić powietrze (nie wiem czemu wczoraj to się nie udało) i zastrzyk już mniej bolał, było zaczerwienione ale żadna biała gulka się nie zrobiła.
Będę więc chyba wypuszczać to powietrze :p
(może komuś się przyda informacja)
A poza tym, to też mi trochę dr E.B. namąciła nawet z Ovaleapem - bo nie powiedziała, ze trzeba przed podaniem wypuścić z pena powietrze wybierając dawkę 12,5. Nie robiłam tego, bo miałam na styk wyliczone jednostki. I też nie wiem czy dobrze.
Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI -
Veni, dzisiaj wzięłam po prostu do ręki i powoli wypuszczałam powietrze. Jak gdzieś na końcu zobaczyłam że pęcherzyk jakiś zalega to wówczas pukałam delikatnie i dalej wypuszczałam. Nie wiem, może wczoraj miałam za bardzo wstrząśniętą tą strzykawkę? Może nie potrzebnie od razu w nią pukałam.. Dzisiaj obchodziłam się z nią jak z jajkiem hehe
Co do Ovaleapa to nie wiem, bo nie miałam.
Właśnie nie wiadomo kogo słuchać. Czy pani pielęgniarki co ma doświadczenie w zastrzykach czy ginekolożki co może zna tylko teorię bez praktyki. Będę słuchać raczej pielęgniarki, zwłaszcza że poszło lepiej dzisiaj i że jednak boję się tego powietrza.Veni lubi tę wiadomość
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
evkill wrote:Tak jak berbeć pisze, dieta bezglutenowa, Wit. C,D,B12, B6, kwas foliowy metylowany, witaminy B też muszą być metylowany, ja nie wiedziałam i brałam zwykle. Do tej pory biorę, bo jeszcze mam. Aa i jeszcze magnez.
Berbeć, Veri, klamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny4me wrote:Ok dzieki. Wszystko stosuje oprocz braku glutenu. Ok, ok troche staram sie ograniczac ale ja nie wiem jak Wy mozecie zyc bez glutenu toz to najlepsza rzecz na swiecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 09:55
-
Serio to powietrze nic nie szkodzi. Nie robimy zastrzykow dozylnych a jedynie podskorne. To tez zdanie doswiadczonej Pani pielegniarki z zabiegowego.
Jak komus idzie sprawnie to wypuscic nie zaszkodzi. Mysle jednak, ze więcej zlego mozna narobic wypuszczając czesc leku przy tej zabawie.
Mi robi maz i lubi sie bawic wiec to powietrze wypuszcza i mimo to mam mega siniaki przy jednym leku. A przy dwóch pozostałych robil tez maz, ta sama metoda i siniakow bylo zero
Niestety to chyba zalezy od osobistych predyspozycji i tez troche samego leku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 09:59
-
Berbeć wrote:Oj tez tak sądzę. Mi dr nie kazał bi rozpycha jelita, a ja dzisiaj zjadlam na śniadanie pyszns białka bułeczke (połowę), bo juz przymieram glodem od tej diety lekkostrawnej zasranej i.nicniejedzenia i wcale źle się nie czuje. Ja stwierdzam ze mi tam gluten służy
-
nick nieaktualny4me wrote:Bez glutenu nie da sie zyc!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 09:59