In vitro start wrzesień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moim zdaniem nalezy jesc zdrowo I absolutnie nie eliminowac zadnych grup zywnosciowych jesli nie ma sie ku temu wskazan lekarskich czyli potwierdzonej alergii. W nietolerancje nie wierze - przykro mi. Mam rowniez zdiagnozowana nietolerancje glutenu I kilka innych rzeczy I przeprasza to bzdura kardynalna. Owszem jesli najem sie bialego chleba to mam problem zoladkowe ale to nie wina gluten tylko spulchnicaczy, konserwantow itd. Tak jest u mnie ale niektore z moich kolezanek (oczywiscie wszystkie maja nietolerancje gluten) zaklinaja sie ze po eliminacji czuja sie lepiej I chwala im. Kazdy powinien robic tak jak uwaza I z czym czuje sie najlepiej.
Berbec - ja tez pije herbate I nie uwazam zebym byla odwodniona. Cale narody zyja pijac herbate I nic im nie jest.hipisiątko lubi tę wiadomość
-
Berbeć wrote:Ja powiem tak dla mnie to by.byla zalamka psychiczna, ja juz probowalam 3 ms i to nie dla mnie. Moge ograniczyc trochę, moge nie jesc przetworzonych, moge zmienic makaron na bezglutenowy, nawet moge nie zamawiac jedzenia, nie jesc fast foodow, nawet ograniczyc slodycze, nie pije juz i nie pale od 2 ms mogę nawet kawy nie pic, ale zebym miała zupelnie wyeliminować gluten czy zrezygnować z herbaty (moja dr mowi, zeby nie pic bo.odwadnia) to jesy dla mnie nie do przejścia.
hipisiątko lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyJa to herbat 5 dziennie moglabym. Zakazala mi to wczoraj malo pilam, bo ile moge izotoniki (juz mi sie cofa od nich) czy wode. Na rumianek tez dr zapytała a po co to? Zielona herbata ma jakieś właściwości dla mnie nieodpowiednie, nie pamiętam juz co, ale wiem, ze ja mam nie pić.evkill a czy ona nie zwiększa homocysteiny ? Albo moze u.mnie ze wzgledu na MTHFR chyba to bylo to
-
Zelda wrote:Moim zdaniem nalezy jesc zdrowo I absolutnie nie eliminowac zadnych grup zywnosciowych jesli nie ma sie ku temu wskazan lekarskich czyli potwierdzonej alergii. W nietolerancje nie wierze - przykro mi. Mam rowniez zdiagnozowana nietolerancje glutenu I kilka innych rzeczy I przeprasza to bzdura kardynalna. Owszem jesli najem sie bialego chleba to mam problem zoladkowe ale to nie wina gluten tylko spulchnicaczy, konserwantow itd. Tak jest u mnie ale niektore z moich kolezanek (oczywiscie wszystkie maja nietolerancje gluten) zaklinaja sie ze po eliminacji czuja sie lepiej I chwala im. Kazdy powinien robic tak jak uwaza I z czym czuje sie najlepiej.
Berbec - ja tez pije herbate I nie uwazam zebym byla odwodniona. Cale narody zyja pijac herbate I nic im nie jest.
Nikogo nie zmuszam, każdy przecież robi co uważa. Ale powiem Wam, że znajoma próbowała przez 8 lat zajść w ciążę i zaszła dopiero po odstawieniu glutenu. Moja siostra to samo, przez rok się starała, odstawiła gluten i laktozę i zaszła.
Mam więc 2 żywe przykłady, ja po sobie widzę, że mi pomaga.
Czytałam ostatnio, że problem glutenu pojawił się 50 lat temu, gdy zaczęli czegoś tam dodawać do zbóż by lepiej rosły czy coś tam. W każdym bądź razie ,wiekszylo to ilość glutenu, z czym niektóre organizmy sobie nie poradziły z taką ilością.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Berbeć wrote:Ja to herbat 5 dziennie moglabym. Zakazala mi to wczoraj malo pilam, bo ile moge izotoniki (juz mi sie cofa od nich) czy wode. Na rumianek tez dr zapytała a po co to? Zielona herbata ma jakieś właściwości dla mnie nieodpowiednie, nie pamiętam juz co, ale wiem, ze ja mam nie pić.evkill a czy ona nie zwiększa homocysteiny ? Albo moze u.mnie ze wzgledu na MTHFR chyba to bylo tomoja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
Berbeć wrote:U nas przez niedijrzalosc 2 odpadly a przy zapłodnieniu az 5. Rozumiem, ze to znaczy ze kiepskie nasienie? Teraz tez.kolejna nie zaczęła sie dzielić
-
Berbeć wrote:Tak. Dr napisala smsa, ze jedna sie nie zaczela dzielić.
Berbeć lubi tę wiadomość
Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Jejuu im więcej czytam postów o tych zastrzykach tym bardziej jestem przerażona co to mnie będzie czekać. Będę się kluć i nie będę miała pewności czy dobrze. Te zastrzyki są w penach? Takich jak podaje się insulinę??Wiek 25 lat
Niedoczynność tarczycy L-Thyroxin 75
AMH 9,96
Początek stymulacji 29.10.2108
Punkcja 16.11.2018
Transfer 21.11. 2018
13.12.2018 jest ❤
-
AnnMari wrote:Cześć Dziewczyny,
Wracam właśnie z wizyty, mam 5 dzień stymulacji, i 6 pęcherzyków 12mm, a reszta to takie maluszki po 7mm, lekarz powiedział, że nic w sumie nie wiadomo, te małe mogą ruszyć a duże się zatrzymać . Kolejna wizyta w piątek.
Ja się hiperki bałam, a coś ta stymulacja opornie mi idzie
Hej AnnMari, to dopiero piąty dzień, jeszcze podskoczą te mniejsze! Ślę pozdrowienia
Dziewczyny, co do zastrzyków to naprawdę powietrze podane podskórnie nie zrobi krzywdy. Ono się wchłonie, jakoś sobie samo ucieknie. Groźnie byłoby dać powietrze dożylnie, wtedy może być zatorowość płucna, stan zagrożenia życia. A podskórnie to luz. Powietrze pod skórą to tzw odma podskórna, ja miałam po laparoskopii taką niewielką, to tak śmiesznie trzeszczy pod palcem Mój mąż jak mi robi zastrzyki to je wypuszcza wcześniej, ale trzeba być pewnym, że nie zmarnuje się przy okazji lekarstwa.Em11 lubi tę wiadomość
Starania od 2015.
2016 - ciąża naturalna, puste jajo płodowe.
Dalej nic - diagnostyka - niedrożność jajowodów.
Decyzja o IVF. -
Felicja12345 wrote:Hej AnnMari, to dopiero piąty dzień, jeszcze podskoczą te mniejsze! Ślę pozdrowienia
Dziewczyny, co do zastrzyków to naprawdę powietrze podane podskórnie nie zrobi krzywdy. Ono się wchłonie, jakoś sobie samo ucieknie. Groźnie byłoby dać powietrze dożylnie, wtedy może być zatorowość płucna, stan zagrożenia życia. A podskórnie to luz. Powietrze pod skórą to tzw odma podskórna, ja miałam po laparoskopii taką niewielką, to tak śmiesznie trzeszczy pod palcem Mój mąż jak mi robi zastrzyki to je wypuszcza wcześniej, ale trzeba być pewnym, że nie zmarnuje się przy okazji lekarstwa.Felicja12345 lubi tę wiadomość
Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Asiac93 wrote:Jejuu im więcej czytam postów o tych zastrzykach tym bardziej jestem przerażona co to mnie będzie czekać. Będę się kluć i nie będę miała pewności czy dobrze. Te zastrzyki są w penach? Takich jak podaje się insulinę??
Gonal jest w penie, inne to raczej fiolka i normalna strzykawka z igłą.Asiac93, hipisiątko lubią tę wiadomość
-
evkill wrote:Jeśli coś może pomóc a nie , zaszkodzi to jestem zdania, że należy spróbować. Ja mam zalecenia od dr że względu na homocysteine i po diecie spadła, czyli efekt jest.
Nikogo nie zmuszam, każdy przecież robi co uważa. Ale powiem Wam, że znajoma próbowała przez 8 lat zajść w ciążę i zaszła dopiero po odstawieniu glutenu. Moja siostra to samo, przez rok się starała, odstawiła gluten i laktozę i zaszła.
Mam więc 2 żywe przykłady, ja po sobie widzę, że mi pomaga.
Czytałam ostatnio, że problem glutenu pojawił się 50 lat temu, gdy zaczęli czegoś tam dodawać do zbóż by lepiej rosły czy coś tam. W każdym bądź razie ,wiekszylo to ilość glutenu, z czym niektóre organizmy sobie nie poradziły z taką ilością.
Tego czy nie zaszkodzi to nie wiesz bo akurat odstawianie calych grup zywnosciowych jest na dluzsza mete szkodliwe. Nie twierdze ze przy pewnych schorzeniach gluten moze miec wplyw I sa jakies nie do konca zbadane powiazania. Natomiast chodzi mi ze odtawianie glutenu jest teraz ogromnie modne (tak jak kiedys jedzenie beztluszczowe) a naprawde nie ma potrzeby niczego eliminowac jesli nie ma wskazan. -
Felicja12345 wrote:Hej AnnMari, to dopiero piąty dzień, jeszcze podskoczą te mniejsze! Ślę pozdrowienia
Dziewczyny, co do zastrzyków to naprawdę powietrze podane podskórnie nie zrobi krzywdy. Ono się wchłonie, jakoś sobie samo ucieknie. Groźnie byłoby dać powietrze dożylnie, wtedy może być zatorowość płucna, stan zagrożenia życia. A podskórnie to luz. Powietrze pod skórą to tzw odma podskórna, ja miałam po laparoskopii taką niewielką, to tak śmiesznie trzeszczy pod palcem Mój mąż jak mi robi zastrzyki to je wypuszcza wcześniej, ale trzeba być pewnym, że nie zmarnuje się przy okazji lekarstwa.
100% prawda. To czy powietrze jest czy go nie ma przy zastrzykasz w brzuch nie ma znaczenia. Pielegniarki "z natury" odciagaja powietrze bo tak je wyszkolono bo przy zastrzykach podskornych to ogromnie wazne. Ja przy moich probowalam odciagac / wypuszczac ale czesto gesto ubywalo mi po prostu zawartosci wiec olalam sprawe. Nie swirujcie - zastrzyk ludzka sprawa -
nick nieaktualnyAsiac93 wrote:Jejuu im więcej czytam postów o tych zastrzykach tym bardziej jestem przerażona co to mnie będzie czekać. Będę się kluć i nie będę miała pewności czy dobrze. Te zastrzyki są w penach? Takich jak podaje się insulinę??[/QUOTE
Dasz radę tez się bałam robiłam cyrk ze nie będę się ostrzykiwac a teraz jakoś to idzie. -
Dziekuje za odpowiedzi.
Jak wy daliście Cię radę to ja chyba też dam Z jednej strony już nie mogę się doczekać kiedy zacznę bo będzie bliżej transferu a z drugiej się bojęWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 11:50
japonka lubi tę wiadomość
Wiek 25 lat
Niedoczynność tarczycy L-Thyroxin 75
AMH 9,96
Początek stymulacji 29.10.2108
Punkcja 16.11.2018
Transfer 21.11. 2018
13.12.2018 jest ❤
-
Zelda wrote:Tego czy nie zaszkodzi to nie wiesz bo akurat odstawianie calych grup zywnosciowych jest na dluzsza mete szkodliwe. Nie twierdze ze przy pewnych schorzeniach gluten moze miec wplyw I sa jakies nie do konca zbadane powiazania. Natomiast chodzi mi ze odtawianie glutenu jest teraz ogromnie modne (tak jak kiedys jedzenie beztluszczowe) a naprawde nie ma potrzeby niczego eliminowac jesli nie ma wskazan.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
japonka wrote:Nasienie to podobno dopiero po 3 dobie padają. Może być wszystko, jakość komórek też. Moi znajomi zaszli naturalnie po poronieniu i nieudanym in vitro (żaden zarodek im nie przeżył) więc nie ma reguły, serio...
-
nick nieaktualnyMartinka wrote:U nas tak się właśnie stało. Do trzeciej doby wszystkie pięknie się rozwijały a potem klops. Mam jednego 3 dniowego mrozaczka i teraz tez czekam ma wynik hcg. Liczę na cud...
Mi.trzydniowego nie.podadza bo ja nie robie transferu. Drugiej stymulacji też nie bede robic.