In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Gaja94 wrote:Hej dziewczyny! Jestem tu nowa. Mam 29lat. Lekarze nie dają szansy na naturalną ciąże- mam AMH <0,01 czyli poziom nieoznaczalny. Będziemy się starać o invitro z KD. Jednak wiem to wszystko dopiero od niedawna… dziewczyny, jak sobie radzić? Co pomaga? Dodajcie słowa otuchy, bo pragniemy zostać rodzicami, jednak tysiące myśli z każdym oddechem, kiedy udaje mi się przestać płakać. A w chwili, kiedy zapala się iskierka nadzieji- czy znacie może kogoś kto z takim, czyli praktycznie żadnym amh miał stymulację z własnych jajeczek? A może same próbowaliście tego?
Hejtez mam nieoznaczone AMH przed 30. Próbowałam aktywacji, jajników i stymulacji jednak nie ma żadnych rezultatów - przedwczesne wygasanie jajników. Proponowali mi jeszcze AMH reaktywacja ale kosztuje 20tys a szansa po poprzednich procedurach jest prawie znikoma.
Tez zdecydowaliśmy się na KD, nie jest łatwo, ale mam nadzieje, ze będzie warto!
On (30l) Ok
Ona (29l) AMH 0.01
Mezoterapia jajników i stymulacja - bez odpowiedzi.
KD Ovobank: 09.12.23 - 3 dniowiec - beta 0
KD Bank Polski: 05.02.24 / FET 4.1.2
7dpt beta 47,7 ; 9dpt beta 122 ; 10dpt beta 272; 12dpt beta 514 ; 14dpt beta 1148;
6w6d Mamy serduszko ❤️
8w6d CRL 1.94cm ❤️
Prenatalne I, II, III ok, NIPT ok ❤️
Jeden ❄️ -
Jatosia wrote:Dziewczyny mam wyniki CD56 i CD138
Fragmenty endometrium w fazie sekrecji bez cech rozrostu i atypii. W wycinkach obecne są nieliczne rozproszone plazmocyty- do 3/m2 oraz rozproszone i w skupiskach komórki NK do 300/mm2.
Obraz może odpowiadać chronic endometritis.
Czyli co jest zapalenie ? Ale myślałam ze NK będę miała w % .. jakiś dziwny ten opis -
monester wrote:Na NK się nie znam, ale wychodzi na to, że masz stan zapalny Endo i będzie leczenie wdrożone. Daj znać co lekarz przepisal.
Kurde myślałam ze obejdzie się bez antybiotyków ale Czechy zalecają
Doksycyklina 100mg dwa razy dziennie 1-0-1 - 1 opakowanie
Metronidazol 250mg - 3 razy dziennie 1-1-1 - 1 opakowanie
+ probiotyki dopochwowo już 4 tygodnie przed planowanym transferem
Zastanawiam się czy można odrazu po tym leczeniu podchodzić do transferu, czy trzeba odczekać jeden cykl?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2023, 18:36
❌3 procedury na własnych komórkach: 7 blastocyst, jedna ciąża poroniona w 8tc przez krwiaka, jedna ciąża biochemiczna, 5 razy beta nie drgnęła.
❎Badania immunologiczne
Kir AA
Zalecenia: encorton, accrofil, heparyna
❌Reprofit KD - 4 transfery blastocyst beta nie drgnęła
✅ KD program rządowy - 1 blastocysta po PGTa, włączone immunoglobiny, ciąża 💪🏼 -
Jatosia wrote:Kurde myślałam ze obejdzie się bez antybiotyków ale Czechy zalecają
Doksycyklina 100mg dwa razy dziennie 1-0-1 - 1 opakowanie
Metronidazol 250mg - 3 razy dziennie 1-1-1 - 1 opakowanie
+ probiotyki dopochwowo już 4 tygodnie przed planowanym transferem
Zastanawiam się czy można odrazu po tym leczeniu podchodzić do transferu, czy trzeba odczekać jeden cykl?
Odradzaja z stanem zapalnym. Dobrze jest powtórzyć chociażby wymaz lub powtórzyć badanie - jak będzie ok to luzTrinity_Nea lubi tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Jatosia wrote:Kurde myślałam ze obejdzie się bez antybiotyków ale Czechy zalecają
Doksycyklina 100mg dwa razy dziennie 1-0-1 - 1 opakowanie
Metronidazol 250mg - 3 razy dziennie 1-1-1 - 1 opakowanie
+ probiotyki dopochwowo już 4 tygodnie przed planowanym transferem
Zastanawiam się czy można odrazu po tym leczeniu podchodzić do transferu, czy trzeba odczekać jeden cykl?Trinity_Nea lubi tę wiadomość
-
Monester jak było u ciebie ? Ile trwało leczenie zapalenia. Jakie probiotyki brałaś i przez jaki czas? Planuje brać lactovaginal i provag.❌3 procedury na własnych komórkach: 7 blastocyst, jedna ciąża poroniona w 8tc przez krwiaka, jedna ciąża biochemiczna, 5 razy beta nie drgnęła.
❎Badania immunologiczne
Kir AA
Zalecenia: encorton, accrofil, heparyna
❌Reprofit KD - 4 transfery blastocyst beta nie drgnęła
✅ KD program rządowy - 1 blastocysta po PGTa, włączone immunoglobiny, ciąża 💪🏼 -
SierpniowaJodła wrote:Hej
tez mam nieoznaczone AMH przed 30. Próbowałam aktywacji, jajników i stymulacji jednak nie ma żadnych rezultatów - przedwczesne wygasanie jajników. Proponowali mi jeszcze AMH reaktywacja ale kosztuje 20tys a szansa po poprzednich procedurach jest prawie znikoma.
Tez zdecydowaliśmy się na KD, nie jest łatwo, ale mam nadzieje, ze będzie warto!
O rany! Myślałam ze tylko mnie to spotkało! A jednak takie rzeczy się dzieją… to mi pomaga trochę z poczuciem winy… możesz powiedzieć coś więcej o reaktywacji AMH?
My tez jesteśmy zdecydowani na KD jeśli się nic nie da zrobić, jednak jeśli jest cień szansy to chciałabym znać możliwości. A gdzie chodzicie do kliniki ? -
HEJ, byliśmy dziś na wizycie, myślałam że bez wahania zdecydujemy się na świeże jajka. Jednak mam zagwozdke. Obie dawczynie dobrane idealnie wg grupy krwi i cech fenotypowych jednak...dziewczyna od jajek mrożonych 21 lat, od świeżych 30lat.
No i zaczęłam się zastanawiać. Lekarz zapewniał mnie że w GC mają tak nowoczesne techniki mrożenie jajek że skuteczność jest porównywalna.
Tu na forum są opinie podzielone 🤷🏼♀️ -
spineczka wrote:HEJ, byliśmy dziś na wizycie, myślałam że bez wahania zdecydujemy się na świeże jajka. Jednak mam zagwozdke. Obie dawczynie dobrane idealnie wg grupy krwi i cech fenotypowych jednak...dziewczyna od jajek mrożonych 21 lat, od świeżych 30lat.
No i zaczęłam się zastanawiać. Lekarz zapewniał mnie że w GC mają tak nowoczesne techniki mrożenie jajek że skuteczność jest porównywalna.
Tu na forum są opinie podzielone 🤷🏼♀️
Mi też mówili, że są dobre opinie o mrozaczkach...Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
spineczka wrote:HEJ, byliśmy dziś na wizycie, myślałam że bez wahania zdecydujemy się na świeże jajka. Jednak mam zagwozdke. Obie dawczynie dobrane idealnie wg grupy krwi i cech fenotypowych jednak...dziewczyna od jajek mrożonych 21 lat, od świeżych 30lat.
No i zaczęłam się zastanawiać. Lekarz zapewniał mnie że w GC mają tak nowoczesne techniki mrożenie jajek że skuteczność jest porównywalna.
Tu na forum są opinie podzielone 🤷🏼♀️
Miałam procedurę na komórkach mrożonych i nigdy ponownie bym się na taką nie zdecydowała. Dawczyni miała 20 lat, finalnie przy bardzo dobrych parametrach nasienia uzyskalismy tylko jeden zarodek. Dużo lepsze wyniki mieliśmy u starszej dawczyni na świeżych komórkach. Pamietaj, że często te "starsze" dawczynie mają udowodnioną płodność (warto o to dobytać), czyli albo mają swoje dzieci, albo dzieci z dawstwa. Te młode często nie mają potwierdzonej płodności.
Jest to jednak moja subiektywna opinia. Procedury na komórkach mrożonych też się udają, tutaj na forum również.Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
spineczka wrote:A Ty co wybrałaś?
Widze że też startujesz teraz
Tak startuje ostatni raz...
My na mrożonych działamy...
WiosnyFanka wrote:Miałam procedurę na komórkach mrożonych i nigdy ponownie bym się na taką nie zdecydowała. Dawczyni miała 20 lat, finalnie przy bardzo dobrych parametrach nasienia uzyskalismy tylko jeden zarodek. Dużo lepsze wyniki mieliśmy u starszej dawczyni na świeżych komórkach. Pamietaj, że często te "starsze" dawczynie mają udowodnioną płodność (warto o to dobytać), czyli albo mają swoje dzieci, albo dzieci z dawstwa. Te młode często nie mają potwierdzonej płodności.
Jest to jednak moja subiektywna opinia. Procedury na komórkach mrożonych też się udają, tutaj na forum również.
Moja dawczynia na mrozaczkach też ma udowodnioną płodność.
Myślę, że efekt to po prostu nałożenie się KILKU korzystnych czynników i wtedy się udaje...
Nikt Ci nie mówił, że taka jest statystyka? Na 6 komórek zapładnia się jedna i tak realnie to wygląda...
A przy okazji (świadomie lub nie) odbierasz komuś resztki nadzieimówię to z takiej innej nieco perspektywy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2023, 21:37
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
WiosnyFanka wrote:Miałam procedurę na komórkach mrożonych i nigdy ponownie bym się na taką nie zdecydowała. Dawczyni miała 20 lat, finalnie przy bardzo dobrych parametrach nasienia uzyskalismy tylko jeden zarodek. Dużo lepsze wyniki mieliśmy u starszej dawczyni na świeżych komórkach. Pamietaj, że często te "starsze" dawczynie mają udowodnioną płodność (warto o to dobytać), czyli albo mają swoje dzieci, albo dzieci z dawstwa. Te młode często nie mają potwierdzonej płodności.
Jest to jednak moja subiektywna opinia. Procedury na komórkach mrożonych też się udają, tutaj na forum również.
Dziękuję ze podzieliłas się swoimi doswiadczeniami. W piątek rano mam wizytę na której trzeba podjąć decyzję...
Nie jest mi łatwo, to nasza ostatnia próba...
-
Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Bardzo bym byla wdzieczna za wszystkie informacje dotyczace AK. Mialyscie jakies obiekcje? Jak to wygladalo u Was:( ja mam bardzo niskie AMH 0.12. Mam 32 lata dlatego też lekarz zaproponowal IVF ale szanse ocenil na 10-20%, jest iskierka nadziei ale przyznam tez ze nastawiam sie na AK ktore zwieksza szanse w moim przypadku na powodzenie 🤰🏽. Moze ktos mial podobna sytuacje do mojej i podzieli sie swoimi doswiadczeniami?
-
Aguśka wrote:Odradzaja z stanem zapalnym. Dobrze jest powtórzyć chociażby wymaz lub powtórzyć badanie - jak będzie ok to luz
-
MK32 wrote:Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Bardzo bym byla wdzieczna za wszystkie informacje dotyczace AK. Mialyscie jakies obiekcje? Jak to wygladalo u Was:( ja mam bardzo niskie AMH 0.12. Mam 32 lata dlatego też lekarz zaproponowal IVF ale szanse ocenil na 10-20%, jest iskierka nadziei ale przyznam tez ze nastawiam sie na AK ktore zwieksza szanse w moim przypadku na powodzenie 🤰🏽. Moze ktos mial podobna sytuacje do mojej i podzieli sie swoimi doswiadczeniami?
ale wiek działa na plus ja bym spróbowała na swoich ! Przynajmniej jeden raz to mus a może bym i więcej próbowała - i próbowałam - zależności od sytuacji finansowej- wiadomo. A jakie masz FSH ?
WiosnyFanka lubi tę wiadomość
-
Jatosia ja 1.5 roku temu miałam badane i miałam 6 /10 i leczona byłam metronidazol oraz antybiotyk jakiś ale nie była to doksycyklina tylko jakas amoksycyklina. W tym roku przeleczylam się 10 dni doksycyklina i był efekt w postaci biochema. Lekarz się grubo zastanowił jak mu to powiedziałam i kazał powtórzyć biopsje bo po tym czasie długim to może coś wróciło. Ja się na metronidazol niezbyt dobrze czułam zoladkowo. Za to doksycyklina jest super .
-
spineczka wrote:Dziękuję ze podzieliłas się swoimi doswiadczeniami. W piątek rano mam wizytę na której trzeba podjąć decyzję...
Nie jest mi łatwo, to nasza ostatnia próba...WiosnyFanka lubi tę wiadomość
-
Jatosia wrote:Kurde myślałam ze obejdzie się bez antybiotyków ale Czechy zalecają
Doksycyklina 100mg dwa razy dziennie 1-0-1 - 1 opakowanie
Metronidazol 250mg - 3 razy dziennie 1-1-1 - 1 opakowanie
+ probiotyki dopochwowo już 4 tygodnie przed planowanym transferem
Zastanawiam się czy można odrazu po tym leczeniu podchodzić do transferu, czy trzeba odczekać jeden cykl?WiosnyFanka lubi tę wiadomość
-
monester wrote:To bardzo optymistyczny lekarz. Szansa na powodzenie transferu z blastocysta to 30 procent w Twojej grupie wiekowej, a do tej blastocysty to komórki mają długą drogę, bo muszą być dojrzałe, muszą się zapłodnić i przetrwać do blastocysty
ale wiek działa na plus ja bym spróbowała na swoich ! Przynajmniej jeden raz to mus a może bym i więcej próbowała - i próbowałam - zależności od sytuacji finansowej- wiadomo. A jakie masz FSH ?
Dopiero na tej pierwszej wizycie zlecil kilka badan z krwi w tym wlasnie FSH, ktore mam wykonac w 2dc czyli za ok tydzien:) W zasadzie nie bralam pod uwage swoich ale skoro jako jedyny dal cien szansy to nie ukrywam mimo tych 10% poprawił mi bardzo humor i sprobuje napewno.
A jak to wygladalo u Ciebie?