In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Jestem po IVF z komórką dawczyni, ze względu na wiek i niskie amh nie probowalismy na moich komórkach, lekarz szczerze powiedział, że szanse są niskie a koszty wysokie.
Obecnie 21tc
Podchodziliśmy do procedury w Salve w Łodzi.
Meg1707, patid, spineczka, agnes175 lubią tę wiadomość
-
Anulinka wrote:Hej,
Jestem po IVF z komórką dawczyni, ze względu na wiek i niskie amh nie probowalismy na moich komórkach, lekarz szczerze powiedział, że szanse są niskie a koszty wysokie.
Obecnie 21tc
Podchodziliśmy do procedury w Salve w Łodzi. -
Anulinka wrote:Hej, jasne, wiek 43 amh 0.2
Tak to pierwszy transferLaurita lubi tę wiadomość
-
Elka198321 wrote:Aż miło słyszeć że się udaję...u nas czekamy aż znajdą komórki dawczyni które będą odpowiadać mojemu fenotypowi nio i rzadka grupą krwi Bo mam zero rh minus...Ja jestem po kilku transferach z własnych komórek ale niestety bez sukcesu...Podbijalismy też męża parametry...Mam nadzieję że teraz się uda że szybko znajdą dawczynie Trzymajcie kciuki pozdrawiam Ela
-
Hej, tez podchodze do kd. Pierwszy transfer niestety nieudany, ciaza biochemiczna. Bede probowac dalej jak tylko miesiaczka przyjdzie bo niestety sie zatrzymala 😞
-
monester wrote:Trzymamy ! Jaki czas Ci powiedzieli oczekiwania ? Czekacie na świeże komórki czy mrożone? Przypomnij proszę.
-
Mysza123 wrote:Hej, tez podchodze do kd. Pierwszy transfer niestety nieudany, ciaza biochemiczna. Bede probowac dalej jak tylko miesiaczka przyjdzie bo niestety sie zatrzymala 😞
-
Elka198321 wrote:Powiedzieli ze Ok miesiąca a czytałam że może i do 3 miesiąca trwać. A zobaczymy jak to będzie w praktyce ankiety wysłaliśmy dopiero tydzień temu więc czekamy...Bierzemy mrożone Bo podobno w nich jest skuteczność ciąży 75% a że świeżymi 60%.
My wzielismy swieze bo wlasnie wszyscy lekarze mowili i czytalam na forach i prace naukowe ze swieze maja wieksza moc. Dlatego tez wyjechalismy poza Polske bo u nas w kraju glownie mrozone. Po rozmowach z dziewczynami tez polecily swieze. Pewno ile ludzi tyle opinii 😁 -
Mysza123 wrote:My wzielismy swieze bo wlasnie wszyscy lekarze mowili i czytalam na forach i prace naukowe ze swieze maja wieksza moc. Dlatego tez wyjechalismy poza Polske bo u nas w kraju glownie mrozone. Po rozmowach z dziewczynami tez polecily swieze. Pewno ile ludzi tyle opinii 😁
-
jakby mrożone nie miały potencjału do zapłodnienia to by ich nie używano. Także Elcia nie stresuj się dodatkowo. Świeże to też żadna gwarancja- Mysza Ty miałaś jakieś jaja z punkcja dawczyni nie ? Że ja zmieniali, bo nie pobrali od niej oocytów . I jeczze jedna historię pamiętam stąd, 2 x od dawczyni nie pobrali oocytów . W całym procesie najważniejsze dla mnie jest mieć gwarancję zarodkow. Ja też w Czechach głównie przez tą gwarancję ale i wygodę, bo można załatwić wszystko na jednej wizycie a potem to już transfer.
Marti19 lubi tę wiadomość
-
Zarowno mrozone jak i swieze moga dac ciaze, moga jej nie dac. To jest loteria. My wiedzielismy ze chcemy swieze bo duzo siedzialam w temacie zanim podjelismy decyzje bo koszty sa bardzo duze, ale widac nawet tu na forum ze z mrozonych tez sa dobre wyniki.
Tak ja, cale szczescie wyszlo wszystko dobrze 🤣 dostalismy 13 komorek wiec fajny wynik. Klinika ogarnela sytuacje, przypuszczam ze mieli takie przypadki wczesniej skoro stymulowali kilka dawczyn z moimi cechami fenotypowymi. Pewno tak sie zabezpieczaja, a te komorki co zostana niewykorzystane od pozostalych dziewczyn obstawiam ze biora potem do adopcji zarodkow.
My mielismy gwarancje 2 dobrej klasy blastocyst, ostatecznie wyszlo 7. -
Mysza123 wrote:Zarowno mrozone jak i swieze moga dac ciaze, moga jej nie dac. To jest loteria. My wiedzielismy ze chcemy swieze bo duzo siedzialam w temacie zanim podjelismy decyzje bo koszty sa bardzo duze, ale widac nawet tu na forum ze z mrozonych tez sa dobre wyniki.
Tak ja, cale szczescie wyszlo wszystko dobrze 🤣 dostalismy 13 komorek wiec fajny wynik. Klinika ogarnela sytuacje, przypuszczam ze mieli takie przypadki wczesniej skoro stymulowali kilka dawczyn z moimi cechami fenotypowymi. Pewno tak sie zabezpieczaja, a te komorki co zostana niewykorzystane od pozostalych dziewczyn obstawiam ze biora potem do adopcji zarodkow.
My mielismy gwarancje 2 dobrej klasy blastocyst, ostatecznie wyszlo 7. -
Elka198321 wrote:U nas będziemy brali jedynie 6 komórek mrożonych .i tak to będzie wszystko full kosztować...ale czego się nierobi aby być rodzicami
-
Dołączam się do wątku.
AMH 0,6, niedoczynność tarczycy i insulinooporność.
Ponad 4 lata starań, 3 poronienia, inseminacja bez powodzenia i 1 próba in vitro bez odpowiedzi jajników na stymulację. Obecnie w trakcie procedury in vitro z KD. 6 komórek w oczekiwaniu na zapłodnienie.
Ania0330 lubi tę wiadomość
-
Nowa 1984 wrote:Dołączam się do wątku.
AMH 0,6, niedoczynność tarczycy i insulinooporność.
Ponad 4 lata starań, 3 poronienia, inseminacja bez powodzenia i 1 próba in vitro bez odpowiedzi jajników na stymulację. Obecnie w trakcie procedury in vitro z KD. 6 komórek w oczekiwaniu na zapłodnienie. -
Hejka Dziewczyny, ja czytałam to forum po diagnozie niepłodności -skrajnie niskie AMH 0,08. Chciałam Wam tylko powiedzieć żebyście nie traciły nadziei ❤️❤️❤️ zaszłam w ciążę naturalnie mimo że proponowano mi invitro I to raczej z komórek dawczyni jednak nie zdarzyłam podejść do procedury gdyż udało się naturalnie. z tego forum znikam bo kojarzy mi się z litrami wylanych łez. Jednak przed zniknięciem chciałam Wam życzyć powodzenia i nie poddawajcie się ❤️❤️❤️ w razie pytań jestem pod insta lusi_nadzieja ✊️✊️✊️✊️
Agatha45 lubi tę wiadomość