In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, alkohol i cukier powoduje stan zapalny w organizmie - to jest fakt i nie ma co dyskutować. A produkcja cytokin prozapalnych negatywnie wpływa na implantację. Ale - te 2 miesiące przed transferem to były dla mnie tak mocno imprezowo-grillowo- koncertowo-festiwalowe plus kilka wypadów wakacyjnych gdzie wiadomo jak jest (nie stronilam ani od alkoholu ani od jedzonka) i o dziwo transfer się udał 😀 więc nie wiem , jak ma się udać to się uda? Przypadek ? Czy też to, że byłam tak zrelaksowana miało wpływ?Nefertiti89 wrote:Zgadzam się, że warto wprowadzić pewne zmiany. Ograniczyć słodycze, zrezygnować z alko i wprowadzić więcej ruchu. I to postaram się robić przez ten miesiąc, bo o ile dobrze liczę, to transfer może mi wypaść na początku marca 🤔 Ale nie chciałabym też przesadzać i nagle wszystkiego zmieniać, bo dla psychiki to też nie będzie dobre. Tak myślę...
Macie do polecenia jakiś zestaw witamin, który mogłabym zacząć brać teraz i po transferze? Ważne, żeby miał metylowany kwas foliowy. -
Nefertiti89 wrote:Zgadzam się, że warto wprowadzić pewne zmiany. Ograniczyć słodycze, zrezygnować z alko i wprowadzić więcej ruchu. I to postaram się robić przez ten miesiąc, bo o ile dobrze liczę, to transfer może mi wypaść na początku marca 🤔 Ale nie chciałabym też przesadzać i nagle wszystkiego zmieniać, bo dla psychiki to też nie będzie dobre. Tak myślę...
Macie do polecenia jakiś zestaw witamin, który mogłabym zacząć brać teraz i po transferze? Ważne, żeby miał metylowany kwas foliowy.
Pełna zgoda. Zdrowe "prowadzenie się" na pewno przed transferem nie zaszkodzi, a w wielu przypadkach pomaga - jak już wspomniałam nie tylko dla lepszego funkcjonowania organizmu, ale i dla spokoju głowy.
Jeśli chodzi o witaminy/suplementy przed transferem to przyjmowałam na pewno kwas foliowy ze Swansona, witaminę B12 (ale miałam wartość w dolnej granicy), witaminę D (podtrzymującą dawkę 2000 bo poziom był całkiem ok), probiotyki dopochwowe i doustne oraz witaminę E (poczytaj o jej właściwościach - jest genialna). Przez pewien czas brałam też berberynę oraz cholinę jeśli dobrze pamiętam.Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
monester wrote:Tak, alkohol i cukier powoduje stan zapalny w organizmie - to jest fakt i nie ma co dyskutować. A produkcja cytokin prozapalnych negatywnie wpływa na implantację. Ale - te 2 miesiące przed transferem to były dla mnie tak mocno imprezowo-grillowo- koncertowo-festiwalowe plus kilka wypadów wakacyjnych gdzie wiadomo jak jest (nie stronilam ani od alkoholu ani od jedzonka) i o dziwo transfer się udał 😀 więc nie wiem , jak ma się udać to się uda? Przypadek ? Czy też to, że byłam tak zrelaksowana miało wpływ?
No właśnie, ten stan zapalny... a w przypadku chorób takich jak endometrioza on jednak jest cały czas. Więc cukier muszę odstawić w 100%. Alkohol ostatnio piłam chyba na Świętach i nie zamierzam pić.
Ale widać po Twoim przykladzie, że jak ma się udać to po prostu się uda! A to co robimy dodatkowo, to dla naszego spokoju, żebyśmy wiedziały, że zrobiłyśmy wszystko 🙂
WiosnyFanka, Nowa na forum, monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
WiosnyFanka wrote:Pełna zgoda. Zdrowe "prowadzenie się" na pewno przed transferem nie zaszkodzi, a w wielu przypadkach pomaga - jak już wspomniałam nie tylko dla lepszego funkcjonowania organizmu, ale i dla spokoju głowy.
Jeśli chodzi o witaminy/suplementy przed transferem to przyjmowałam na pewno kwas foliowy ze Swansona, witaminę B12 (ale miałam wartość w dolnej granicy), witaminę D (podtrzymującą dawkę 2000 bo poziom był całkiem ok), probiotyki dopochwowe i doustne oraz witaminę E (poczytaj o jej właściwościach - jest genialna). Przez pewien czas brałam też berberynę oraz cholinę jeśli dobrze pamiętam.
Jakoś bardzo źle się nie prowadziłam, ale postaram się lepiej 😊
Ja brałam b right (b compleks), witaminę d, probiotyki też, jeszcze kwasy omega i witaminę E. Choline miałam w b right, ale tylko 50 mg 🤔 I tak właśnie myślałam, że jest jakiś zestaw, żebym mogła wziąć ze dwie tabletki a nie całą stertę 😅 Ale może zostanę przy tym co brałam, ewentualnie choline dodatkowo.
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Taki jest efekt końcowy jak widać w stopce. Czy to zasługa moich dodatkowych starań, czy leków od immunolog, czy może komórek od innej dawczyni, tego się nie dowiem. Po prostu musiałam zrobic wszystko co mogłam, aby nie mieć do siebie pretensji, że coś pominęłam i dlatego znów nie wyszło.Atika wrote:I to w końcu dało efekt końcowy widoczny w stopce?
Atika, WiosnyFanka, Nefertiti89 lubią tę wiadomość
37+3: 2600 g 🥰
-
Nefertiti89 wrote:Jakoś bardzo źle się nie prowadziłam, ale postaram się lepiej 😊
Ja brałam b right (b compleks), witaminę d, probiotyki też, jeszcze kwasy omega i witaminę E. Choline miałam w b right, ale tylko 50 mg 🤔 I tak właśnie myślałam, że jest jakiś zestaw, żebym mogła wziąć ze dwie tabletki a nie całą stertę 😅 Ale może zostanę przy tym co brałam, ewentualnie choline dodatkowo.
Jak tam się czujesz ..?I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Ja brałam pregnastart i dodatkowo kwas foliowy naturell ( metylowany).Nefertiti89 wrote:Zgadzam się, że warto wprowadzić pewne zmiany. Ograniczyć słodycze, zrezygnować z alko i wprowadzić więcej ruchu. I to postaram się robić przez ten miesiąc, bo o ile dobrze liczę, to transfer może mi wypaść na początku marca 🤔 Ale nie chciałabym też przesadzać i nagle wszystkiego zmieniać, bo dla psychiki to też nie będzie dobre. Tak myślę...
Macie do polecenia jakiś zestaw witamin, który mogłabym zacząć brać teraz i po transferze? Ważne, żeby miał metylowany kwas foliowy.37+3: 2600 g 🥰
-
Akurat żadnego oczyszczania z powodu zwierząt nie robilam. Mam psa i 3 koty ( koty niewychodzące). Tu uważam, że zwierzaki trzeba regularnie odrobaczać, czy wychodzą czy nie. I zachować podstawowe zasady higieny. Rozmawiałam kiedyś z kobietą, która pracuje w schronisku dla zwierząt i powiedziała, że nigdy nie miała problemów z pasożytami u siebie, trzeba tylko właśnie o higienę dbać. Mycie rąk przed jedzeniem itp.Claudia Ferrari wrote:Tu się zgodzę z Monester w 100%. Gdyby jedzenie miało aż taki wpływ na ciąże pt. Zajdę nie zajdę, albo czy utrzymam, to pijąca i ćpająca patologia nie rodziłaby 5 dzieci bez problemu.
Tu czynnikiem sa bardziej skomplikowane i poważniejsze rzeczy.
A dla mnie oczyszczanie organizmu bo masz psa.......
Pozostawię to bez komentarza.
monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
37+3: 2600 g 🥰
-
KLAUDERSEN wiem ze rzadko zaglądasz, ale mam pare pytań bo tylko Ty tutaj jesteś po udanym transferze z 3 dniowym zarodkiem ❤️.
Ile masz lat?
Ile miała dawczyni?
Jakiej klasy miałaś zarodek?
Po jakim czasie zrobiłaś test i czy od razu betę czy sikanca tez?
I czy masz jakieś choroby typu tarczyca, endometrioza i inne które utrudniają zajście?
Z góry dziękuje za odpowiedzi 🤗🤗🤗🤍
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Ja miałam, przed transferem chwilkę. Nie całą ampułkę ale nie pamiętam dokładnie jak to zadziałać miało 😀Ada23 wrote:A czy ,ktoraś z Was na cyklu sztucznymw na Estrofemie w dniu tranaferu miała zlecony zastrzyk z Ovitrelle? W jakim celu sie go przyjmuje na cyklu sztucznym?
Ada23 lubi tę wiadomość
[/url] -
To ja dla odmiany napiszę, że ja również się oczyszczam i odrobaczam i uważam, że ma to jak największy sens. Zdrowe jedzenie, posty sokowe itp. to dla mnie podstawa w miarę zdrowego życia.Atika wrote:Dziewczyny mniej więcej dwa miesiące przed transferem, dziś rozpoczęłam ziołową kurację przeciw pasożytom Robaq. Czytałam dobre opinie.
Chciałam jeszcze przed transferem oczyścić organizm.
Zaprzestałam słodyczy, ogólnie zmniejszyłem podaż węglowodanów.
Biorę priobiotyki jak zalecałyście.
Biorę też q10, kwasy dha, witaminy prenatalne i wspomagające mitochondria. Mam jeszcze Miovelie Pro (została po czasie stymulacji) więc biorę ją co drugi dzień.
Czy jeszcze coś pominęłam?
Czy oczyszczalyscie się przed transferem?
Jeszcze chcę się umówić na akupunkturę, ale nie wiem kiedy będzie najlepszy czas.
Każdy ma jakiegoś bzika
do tego co wypisałaś dorzuciłabym jeszcze witaminę E
Na akupunkturę chciałam iść, ale zabrakło mi czasu. Dużo kobiet mówi o jej pozytywnym wpływie, ale trzeba znaleźć dobrego specjalistę, nie samozwańczego speca po 5 minutowym kursie.
A przede wszystkim polecam odstresowanie.... medytacje, wizualizacje itp. Wierzę, że to stres jest w bardzo dużej mierze odpowiedzialny za nasze niepowodzenia.
WiosnyFanka, Atika lubią tę wiadomość
-
glodia wrote:To ja dla odmiany napiszę, że ja również się oczyszczam i odrobaczam i uważam, że ma to jak największy sens. Zdrowe jedzenie, posty sokowe itp. to dla mnie podstawa w miarę zdrowego życia.
Każdy ma jakiegoś bzika do tego co wypisałaś dorzuciłabym jeszcze witaminę E
Na akupunkturę chciałam iść, ale zabrakło mi czasu. Dużo kobiet mówi o jej pozytywnym wpływie, ale trzeba znaleźć dobrego specjalistę, nie samozwańczego speca po 5 minutowym kursie.
A przede wszystkim polecam odstresowanie.... medytacje, wizualizacje itp. Wierzę, że to stres jest w bardzo dużej mierze odpowiedzialny za nasze niepowodzenia.
Oj stres, zdecydowanieStarania od 2018/2019
Ciąża naturalna 2021 - utracona po infekcji - poronienie zatrzymane 6tc. 💔
Diagnostyka niepłodności od 2022 - stymulacje i monitoring cyklu. Czynnik męski. Rekomendacja IVF.
03. 2023 - zmiana kliniki. Rekomendacja IVF. Potwierdzony czynnik męski (frag DNA 16%). Kariotypy ✅
ona: M2 w ANXA5; IO 💊 od 2021, niedoczynność tarczycy 💊 od 09.2023
09.2023 IVF 14 komórek - 8 komórek ❄️ - 2 zarodki;
10.2023 histeroskopia - polip - niedrożne jajowody
12.2023 - I transfer na cyklu naturalnym (beta 0) 💔
01.2024 - II transfer na cyklu naturalnym (cudo 3.1.2.): 👼6tc.
10.2024 powrót do kliniki po depresji
01.2025 IVF z ⛄ (
🫣 5 zarodków
01.2025 - III transfer na cyklu sztucznym (beta 0) 💔
02.2025 cytokiny +/koagulant tocznia +/profil limfocytów do konsultacji
04.2025 IV transfer na cyklu naturalnym -
Nefertiti89 wrote:Dziękuję dziewczyny! Ja już jestem weteranką 💪
Któryś z naszej gromadki musi ze mną zostać 🩷
Mam pytanie do dziewczyn, którym się udały transfery. Piłyście kawę po transferze? Bo różnie czytam o wpływie kofeiny. Ja piłam, jedną, słaba, bo mam niskie ciśnienie 🤔
Pije normalnie ☺️Starania od 2018/2019
Ciąża naturalna 2021 - utracona po infekcji - poronienie zatrzymane 6tc. 💔
Diagnostyka niepłodności od 2022 - stymulacje i monitoring cyklu. Czynnik męski. Rekomendacja IVF.
03. 2023 - zmiana kliniki. Rekomendacja IVF. Potwierdzony czynnik męski (frag DNA 16%). Kariotypy ✅
ona: M2 w ANXA5; IO 💊 od 2021, niedoczynność tarczycy 💊 od 09.2023
09.2023 IVF 14 komórek - 8 komórek ❄️ - 2 zarodki;
10.2023 histeroskopia - polip - niedrożne jajowody
12.2023 - I transfer na cyklu naturalnym (beta 0) 💔
01.2024 - II transfer na cyklu naturalnym (cudo 3.1.2.): 👼6tc.
10.2024 powrót do kliniki po depresji
01.2025 IVF z ⛄ ( 🫣 5 zarodków
01.2025 - III transfer na cyklu sztucznym (beta 0) 💔
02.2025 cytokiny +/koagulant tocznia +/profil limfocytów do konsultacji
04.2025 IV transfer na cyklu naturalnym -
glodia wrote:To ja dla odmiany napiszę, że ja również się oczyszczam i odrobaczam i uważam, że ma to jak największy sens. Zdrowe jedzenie, posty sokowe itp. to dla mnie podstawa w miarę zdrowego życia.
Każdy ma jakiegoś bzika do tego co wypisałaś dorzuciłabym jeszcze witaminę E
Na akupunkturę chciałam iść, ale zabrakło mi czasu. Dużo kobiet mówi o jej pozytywnym wpływie, ale trzeba znaleźć dobrego specjalistę, nie samozwańczego speca po 5 minutowym kursie.
A przede wszystkim polecam odstresowanie.... medytacje, wizualizacje itp. Wierzę, że to stres jest w bardzo dużej mierze odpowiedzialny za nasze niepowodzenia.
Niestety stres u mnie jest codziennie.
Staram się żyć bez stresu, iść spać odpowiednio wcześniej i pije melisę.
O Wit E nie pomyślałam.
Po tych latach nieudanych chciałabym zrobić wszystko, by nie mieć do siebie żalu.
U nas sporo takich, co się przebranżowili i kursy porobili z akupunktury, do nich boję się iść.
Też nie chce sobie później pluć, że czegoś nie zrobiłam.Nowa na forum wrote:Taki jest efekt końcowy jak widać w stopce. Czy to zasługa moich dodatkowych starań, czy leków od immunolog, czy może komórek od innej dawczyni, tego się nie dowiem. Po prostu musiałam zrobic wszystko co mogłam, aby nie mieć do siebie pretensji, że coś pominęłam i dlatego znów nie wyszło.
Ja, uwielbiająca lody, teraz wstrzymuje się.
Nowa na forum, WiosnyFanka lubią tę wiadomość
Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
Naturals
28 XI 2024 narodziny synka
-
Mysza, Nefertiti- czytałam przez co przeszłyście... Niesamowicie silne z Was Babki 😘
Nefertiti- przykro mi, ale -tak jak my wszystkie- wierzę, że w mrozaczkach czeka na Was ten jedyny. Albo nawet dwa 😁
Co do odrobaczania- popieram Nową, że zwierzęta trzeba regularnie odrobaczać i dbać o higienę. A jeśli już odrobaczać siebie, to po badaniu kału i lekiem (!) bo, tak jak pisałyście, zioła tylko wspomagają proces a nie go dokonują. To jak dmuchać na komara, żeby nie ukłuł...
Dodam, że -tak jak Nowa- też mam psa i trzy koty i całą ciążę sprzątałam kuwety, bez rękawiczek, a wszystkie badania pod kątem toksoplazmozy wyszły ujemne. Wystarczy dbać o higienę.
Jeśli chodzi o robienie/nie robienie różnych rzeczy. Postępujcie tak, żeby wiedzieć, że ze swojej strony zrobiłyście co mogłyście. Spokojna głowa to podstawa!
(Ja kawę piłam 1-2 dziennie. Do tego 3dni po transferze robiłam imprezę na ponad 20 osób i do 9 miesiąca pracowałam- a mam pracę fizyczno-umysłową, obarczoną stresem, ale bardzo ją lubię.)
A co do statystyki: statystycznie wychodząc z psem mamy po 3 nogi...
I to tyle 😉
monester, WiosnyFanka, Nefertiti89, Mati W., Nowa na forum, happilyeverafter lubią tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
O przewlekłym stresie wiem niestety dużo, więc jeszcze raz polecę medytacje. Nie chodzi mi o dalekie loty w kosmos, tylko naukę technik wyciszenia, prawidłowego oddychania itp. wiele lat temu one mnie uratowały.Atika wrote:Też nie chce sobie później pluć, że czegoś nie zrobiłam.
Ja, uwielbiająca lody, teraz wstrzymuje się.
Stosowałam również aswagandhe, chociaż u mnie szału nie robiła. -
Monester ja tak jak wspominałam, nie chce robić jednak wcześniej. I tak widziałaś ze sobie mówiłam już czarnowidztwo. Wiec zrobie normalnie bete 14dpt jak mówił lekarz. I tak jutro 10dzien to chyba byłoby za szybko na 3dniowca.I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
No to jak 8 dpt blastki, więc wynik już byłby miarodajny, ale rozumiem, że jeszcze nie chcesz go znać. Czyli czekamy do piątku u Ciebie.Claudia Ferrari wrote:Monester ja tak jak wspominałam, nie chce robić jednak wcześniej. I tak widziałaś ze sobie mówiłam już czarnowidztwo. Wiec zrobie normalnie bete 14dpt jak mówił lekarz. I tak jutro 10dzien to chyba byłoby za szybko na 3dniowca.
