X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Bounty90 Nowa
    Postów: 2 13

    Wysłany: 5 lutego 2024, 02:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny!

    Jestem tu nowa, kiedyś byłam na innym forum z KD...

    Przeczytałam kilka Waszych ostatnich stron i pomyślałam, że napiszę.

    W moim przypadku menopauza w wieku 15lat. Insulinooporność od mniej więcej 4rż w połączeniu ze źle dobranymi hormonami w wieku 21 lat dało cukrzycę typu 2.

    Mąż fragmentacja DNA plemników.powyzej 40procent plus ofkors za mała ilość żywych.

    Zdecydowaliśmy się na KD w 2019 roku, z 6 komórek zapłodniła się 6... a lekarz dawał nam małe szanse na choćby jeden zarodek. A na ciążę to q ogóle 2procent szans...

    Pierwszy transfer w marcu 2020, psychixznie ledwo dałam radę, początek covid, wyłam sama w sali bo bałam się że nie pokocham tego dziecka, że nigdy nie będzie moje. Beta pozytywna, 14dpt zaczęła spadać...złamane serce, pokochałam ta fasolkę.

    Drugi transfer, beta zero.

    Decyzja o badaniu nk, wyszło że mam za mało komórek nk, więc trzeba zmobilizowac organizm.

    Przed trzecim lekarz podjął decyzję o histeroskopii że scratchingiem endomwtrium. To był lipiec 2020. Psychicznie byłam zrezygnowana, nie wierzyłam w ogóle że cokolwiek się udać może.

    3tygodnie przed sierpniowym transferem miałam 30ste urodziny, napiłam się, jadłam co tylko chciałam, byłam w depresji od dłuższego czasu j miałam w dupie te wszystkie zalecenia, nie wierzyłam że mi cokolwiek pomoże. Suplemwntowalam wit D, kwas foliowy, jakieś witaminy przedciazowe i bromelaine. A i olej z nasion wiesiołka w kapsułkach, zielarz miejscowy mj polecił to. To przed 3 transferem razem z bromelaina było nowością. A i po transferze pani dr powiedziała że skoro to mój 3 raz to walimy heparyne i tyle. Dodam jeszcze że przygotowania do transferu były w Invicta waga a transfery w Invicta Wrocław (jestem bardzo nietypowa i zgodziłam się na szukanie dawczyni we wszystkich oddziałach).

    6dpt beta 12. Rosła bardzo powoli. Pamiętam że w dniu w którym powinna być kilka tysięcy żeby było widać już pęcherzyk miałam 400cos. Jechałam do wawy jak na ściecie, beta z przyrostem ujowym wiadomo co będzie... lekarz sam powiedział że jest źle, ale ze pójdziemy na najlepszy sprzed usg i zobaczymy... a tam pęcherzyk! Tydzień później biło mocno serce! Do 12stego tygodnia żyliśmy na równi pochyłej, ciągle krew była źle. Dzisiaj mój syn za 2 miesiące skończy 3 lata. Moje wszystkie wątpliwości że będę inkubatorem, że jie będę jego mama..to wszystko zniknęło jak go zobaczyłam. Uwierzcie lub nie, on jest do mnie tak podobny, nie ma osoby która by nie powiedziała że to skóra że mnie zdjęta. Jam się urodził wygladal jota w jotę jak mój ojciec jako niemowlę...

    Udany transfer byl transferem 2 zarodkow. Przez sytuację osobista itp do tej pory nie wróciliśmy po nie. Chce żeby mój syn miał rodzeństwo, muszę wrócić.

    Mam spora nadwagę, nie chce w.kolejnej ciazy znów brać tabuna leków. Zdecydowałam się na operacje bariatryczna, która powinna wyleczyć mnie z cukrzycy, albo chociaż zmniejszyć ją w znacznym stopniu, za ok rok będę mogła zajść w ciążę. Chxe się do niej lepiej przygotować, więc jeśli pozwolicie to przycupne, poczytam i odświeżę sobie trochę wiedzę na ten temat xD

    Trzymam za Was wszystkie kciuki! Mówię każdemu, że jeśli nam udało się mieć dziecko, co nosi znamię cudu to uda się każdemu! Kwestią wytrwałości, zaparcia i niestety.. pieniędzy..

    Emily0723, Atika, Trinity_Nea, Nowa na forum, monester, Saimi, happilyeverafter, Frankfurterka, mi.nu, OlaK88, Ada23, Angelles lubią tę wiadomość

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 5 lutego 2024, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia- gdybys chciala to juz mozesz testowac czy isc na bete bo jezeli masz 10dpt to jak 8dpt blastki- jezeli cos ma byc to juz zdecydowanie bedzie. Ja mialam juz wysoki wynik na tym etapie. Oczywiscie jezeli masz ochote czekac to czekaj do 14dpt ale ja bym wolala wiedziec wiecej czy np nie zaliczylam biochemicznej, czy beta ruszyla, czy nic sie nie zadzialo- to wazne dla dalszej diagnostyki. Trzymam kciuki zeby wynik Cie mocno zaskoczyl 🙂

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Atika Autorytet
    Postów: 1292 1455

    Wysłany: 5 lutego 2024, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bounty90 wrote:
    Witajcie dziewczyny!

    Jestem tu nowa, kiedyś byłam na innym forum z KD...

    ...3tygodnie przed sierpniowym transferem miałam 30ste urodziny, napiłam się, jadłam co tylko chciałam, byłam w depresji od dłuższego czasu j miałam w dupie te wszystkie zalecenia, nie wierzyłam że mi cokolwiek pomoże. Suplemwntowalam wit D, kwas foliowy, jakieś witaminy przedciazowe i bromelaine. A i olej z nasion wiesiołka w kapsułkach, zielarz powiedział że jest źle, ale ze pójdziemy na najlepszy sprzed usg i zobaczymy... a tam pęcherzyk! Tydzień później biło mocno serce! Do 12stego tygodnia żyliśmy na równi pochyłej, ciągle krew była źle. Dzisiaj mój syn za 2 miesiące skończy 3 lata. Moje wszystkie wątpliwości że będę inkubatorem, że jie będę jego mama..to wszystko zniknęło jak go zobaczyłam. Uwierzcie lub nie, on jest do mnie tak podobny, nie ma osoby która by nie powiedziała że to skóra że mnie zdjęta. Jam się urodził wygladal jota w jotę jak mój ojciec jako niemowlę...

    Udany transfer byl transferem 2 zarodkow. Przez sytuację osobista itp do tej pory nie wróciliśmy po nie. Chce żeby mój syn miał rodzeństwo, muszę wrócić.

    Mam spora nadwagę, nie chce w.kolejnej ciazy znów brać tabuna leków. Zdecydowałam się na operacje bariatryczna, która powinna wyleczyć mnie z cukrzycy, albo chociaż zmniejszyć ją w znacznym stopniu, za ok rok będę mogła zajść w ciążę.

    Trzymam za Was wszystkie kciuki! Mówię każdemu, że jeśli nam udało się mieć dziecko, co nosi znamię cudu to uda się każdemu! Kwestią wytrwałości, zaparcia i niestety.. pieniędzy..

    Trudna historia zakończona szczęśliwie, zyczę dużo siły w kolejnych próbach, powodzenia.




    glodia wrote:
    O przewlekłym stresie wiem niestety dużo, więc jeszcze raz polecę medytacje. Nie chodzi mi o dalekie loty w kosmos, tylko naukę technik wyciszenia, prawidłowego oddychania itp. wiele lat temu one mnie uratowały.
    Stosowałam również aswagandhe, chociaż u mnie szału nie robiła.

    Możesz polecić medytację? Na YouTube widziałam różne techniki, czy mogę się nimi sugerować, czy jednak lepszym kierunkiem będą zajęcia z jogi?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2024, 07:15

    Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
    stan przedcukrzycowy
    On: Problem męski - słaba morfologia
    I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
    II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
    Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
    Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
    Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
    Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
    DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
    Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
    1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
    Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła :-(
    Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
    leki Glucophage 3x500
    XII starania naturalne
    X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
    Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
    Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
    Naturals :-)
    28 XI 2024 narodziny synka
    preg.png
  • Klaudersenn Ekspertka
    Postów: 168 213

    Wysłany: 5 lutego 2024, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    KLAUDERSEN wiem ze rzadko zaglądasz, ale mam pare pytań bo tylko Ty tutaj jesteś po udanym transferze z 3 dniowym zarodkiem ❤️.
    Ile masz lat?
    Ile miała dawczyni?
    Jakiej klasy miałaś zarodek?
    Po jakim czasie zrobiłaś test i czy od razu betę czy sikanca tez?
    I czy masz jakieś choroby typu tarczyca, endometrioza i inne które utrudniają zajście?

    Z góry dziękuje za odpowiedzi 🤗🤗🤗🤍
    Ktoś tutaj na forum jeszcze też był z 3 dniowcem Ela chyba
    1. A więc ja jestem "jeszcze" przed 30 od 22 lat przedwczesna menopauza, operacje na jajnikach, torbiele w sumie po lewej stronie już nic nie mam a po prawej tylko skrawki
    2. Nie znam wieku dawczyni ( w teście pappa miałam wyliczany najwyższy wiek dawczyni to 30 lat )
    3. Nie pamiętam dokładnie ale ten najlepszej klasy
    4. Zrobiłam będę 9dpt i już beta rosła, sikanca również robiłam i też była 2 blada kreska
    5. Endometrozy i tarczycy nie mam

    preg.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2642 2241

    Wysłany: 5 lutego 2024, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Happilyeveeafter - jutro masz 7 dpt prawda ? Gdybyś się zdecydowała jutro testować to masz moje kciuki!
    Claudia Ty jutro też test ? Krew czy sikany? Zaciskam po jednym kciuki za Was obie
    Dołączam też moje kciuki ✊✊🍀✊🍀🍀✊🍀🍀✊

    happilyeverafter lubi tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2459 3277

    Wysłany: 5 lutego 2024, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bounty90 wrote:
    Witajcie dziewczyny!

    Jestem tu nowa, kiedyś byłam na innym forum z KD...

    Przeczytałam kilka Waszych ostatnich stron i pomyślałam, że napiszę.

    W moim przypadku menopauza w wieku 15lat. Insulinooporność od mniej więcej 4rż w połączeniu ze źle dobranymi hormonami w wieku 21 lat dało cukrzycę typu 2.

    Mąż fragmentacja DNA plemników.powyzej 40procent plus ofkors za mała ilość żywych.

    Zdecydowaliśmy się na KD w 2019 roku, z 6 komórek zapłodniła się 6... a lekarz dawał nam małe szanse na choćby jeden zarodek. A na ciążę to q ogóle 2procent szans...

    Pierwszy transfer w marcu 2020, psychixznie ledwo dałam radę, początek covid, wyłam sama w sali bo bałam się że nie pokocham tego dziecka, że nigdy nie będzie moje. Beta pozytywna, 14dpt zaczęła spadać...złamane serce, pokochałam ta fasolkę.

    Drugi transfer, beta zero.

    Decyzja o badaniu nk, wyszło że mam za mało komórek nk, więc trzeba zmobilizowac organizm.

    Przed trzecim lekarz podjął decyzję o histeroskopii że scratchingiem endomwtrium. To był lipiec 2020. Psychicznie byłam zrezygnowana, nie wierzyłam w ogóle że cokolwiek się udać może.

    3tygodnie przed sierpniowym transferem miałam 30ste urodziny, napiłam się, jadłam co tylko chciałam, byłam w depresji od dłuższego czasu j miałam w dupie te wszystkie zalecenia, nie wierzyłam że mi cokolwiek pomoże. Suplemwntowalam wit D, kwas foliowy, jakieś witaminy przedciazowe i bromelaine. A i olej z nasion wiesiołka w kapsułkach, zielarz miejscowy mj polecił to. To przed 3 transferem razem z bromelaina było nowością. A i po transferze pani dr powiedziała że skoro to mój 3 raz to walimy heparyne i tyle. Dodam jeszcze że przygotowania do transferu były w Invicta waga a transfery w Invicta Wrocław (jestem bardzo nietypowa i zgodziłam się na szukanie dawczyni we wszystkich oddziałach).

    6dpt beta 12. Rosła bardzo powoli. Pamiętam że w dniu w którym powinna być kilka tysięcy żeby było widać już pęcherzyk miałam 400cos. Jechałam do wawy jak na ściecie, beta z przyrostem ujowym wiadomo co będzie... lekarz sam powiedział że jest źle, ale ze pójdziemy na najlepszy sprzed usg i zobaczymy... a tam pęcherzyk! Tydzień później biło mocno serce! Do 12stego tygodnia żyliśmy na równi pochyłej, ciągle krew była źle. Dzisiaj mój syn za 2 miesiące skończy 3 lata. Moje wszystkie wątpliwości że będę inkubatorem, że jie będę jego mama..to wszystko zniknęło jak go zobaczyłam. Uwierzcie lub nie, on jest do mnie tak podobny, nie ma osoby która by nie powiedziała że to skóra że mnie zdjęta. Jam się urodził wygladal jota w jotę jak mój ojciec jako niemowlę...

    Udany transfer byl transferem 2 zarodkow. Przez sytuację osobista itp do tej pory nie wróciliśmy po nie. Chce żeby mój syn miał rodzeństwo, muszę wrócić.

    Mam spora nadwagę, nie chce w.kolejnej ciazy znów brać tabuna leków. Zdecydowałam się na operacje bariatryczna, która powinna wyleczyć mnie z cukrzycy, albo chociaż zmniejszyć ją w znacznym stopniu, za ok rok będę mogła zajść w ciążę. Chxe się do niej lepiej przygotować, więc jeśli pozwolicie to przycupne, poczytam i odświeżę sobie trochę wiedzę na ten temat xD

    Trzymam za Was wszystkie kciuki! Mówię każdemu, że jeśli nam udało się mieć dziecko, co nosi znamię cudu to uda się każdemu! Kwestią wytrwałości, zaparcia i niestety.. pieniędzy..

    Cześć waleczno kobieto!
    Wydaje mi się, że kojarzę Cię z tego "innego" forum? To było może forum na Kefeterii?
    Kilka dni temu oglądałam pokrzepiający dokument o dziewczynie, która przeszła operację bariatryczną. Nie będę spojlerować, ale jak nie widziałaś to polecam - "Drugi człowiek" Justyny Mazur-Kudelskiej. Znajfziesz na jej kanale na YT.
    Trzymam kciuki!

    Bounty90, OlaK88 lubią tę wiadomość

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2642 2241

    Wysłany: 5 lutego 2024, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bounty90 wrote:
    Witajcie dziewczyny!

    Jestem tu nowa, kiedyś byłam na innym forum z KD...

    Przeczytałam kilka Waszych ostatnich stron i pomyślałam, że napiszę.

    W moim przypadku menopauza w wieku 15lat. Insulinooporność od mniej więcej 4rż w połączeniu ze źle dobranymi hormonami w wieku 21 lat dało cukrzycę typu 2.

    Mąż fragmentacja DNA plemników.powyzej 40procent plus ofkors za mała ilość żywych.

    Zdecydowaliśmy się na KD w 2019 roku, z 6 komórek zapłodniła się 6... a lekarz dawał nam małe szanse na choćby jeden zarodek. A na ciążę to q ogóle 2procent szans...

    Pierwszy transfer w marcu 2020, psychixznie ledwo dałam radę, początek covid, wyłam sama w sali bo bałam się że nie pokocham tego dziecka, że nigdy nie będzie moje. Beta pozytywna, 14dpt zaczęła spadać...złamane serce, pokochałam ta fasolkę.

    Drugi transfer, beta zero.

    Decyzja o badaniu nk, wyszło że mam za mało komórek nk, więc trzeba zmobilizowac organizm.

    Przed trzecim lekarz podjął decyzję o histeroskopii że scratchingiem endomwtrium. To był lipiec 2020. Psychicznie byłam zrezygnowana, nie wierzyłam w ogóle że cokolwiek się udać może.

    3tygodnie przed sierpniowym transferem miałam 30ste urodziny, napiłam się, jadłam co tylko chciałam, byłam w depresji od dłuższego czasu j miałam w dupie te wszystkie zalecenia, nie wierzyłam że mi cokolwiek pomoże. Suplemwntowalam wit D, kwas foliowy, jakieś witaminy przedciazowe i bromelaine. A i olej z nasion wiesiołka w kapsułkach, zielarz miejscowy mj polecił to. To przed 3 transferem razem z bromelaina było nowością. A i po transferze pani dr powiedziała że skoro to mój 3 raz to walimy heparyne i tyle. Dodam jeszcze że przygotowania do transferu były w Invicta waga a transfery w Invicta Wrocław (jestem bardzo nietypowa i zgodziłam się na szukanie dawczyni we wszystkich oddziałach).

    6dpt beta 12. Rosła bardzo powoli. Pamiętam że w dniu w którym powinna być kilka tysięcy żeby było widać już pęcherzyk miałam 400cos. Jechałam do wawy jak na ściecie, beta z przyrostem ujowym wiadomo co będzie... lekarz sam powiedział że jest źle, ale ze pójdziemy na najlepszy sprzed usg i zobaczymy... a tam pęcherzyk! Tydzień później biło mocno serce! Do 12stego tygodnia żyliśmy na równi pochyłej, ciągle krew była źle. Dzisiaj mój syn za 2 miesiące skończy 3 lata. Moje wszystkie wątpliwości że będę inkubatorem, że jie będę jego mama..to wszystko zniknęło jak go zobaczyłam. Uwierzcie lub nie, on jest do mnie tak podobny, nie ma osoby która by nie powiedziała że to skóra że mnie zdjęta. Jam się urodził wygladal jota w jotę jak mój ojciec jako niemowlę...

    Udany transfer byl transferem 2 zarodkow. Przez sytuację osobista itp do tej pory nie wróciliśmy po nie. Chce żeby mój syn miał rodzeństwo, muszę wrócić.

    Mam spora nadwagę, nie chce w.kolejnej ciazy znów brać tabuna leków. Zdecydowałam się na operacje bariatryczna, która powinna wyleczyć mnie z cukrzycy, albo chociaż zmniejszyć ją w znacznym stopniu, za ok rok będę mogła zajść w ciążę. Chxe się do niej lepiej przygotować, więc jeśli pozwolicie to przycupne, poczytam i odświeżę sobie trochę wiedzę na ten temat xD

    Trzymam za Was wszystkie kciuki! Mówię każdemu, że jeśli nam udało się mieć dziecko, co nosi znamię cudu to uda się każdemu! Kwestią wytrwałości, zaparcia i niestety.. pieniędzy..
    Witamy w naszej paczce 😁 Bardzo się cieszę, że Ci się udało i powodzenia w realizacji kolejnych planów 🍀

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Trinity_Nea Autorytet
    Postów: 2203 3041

    Wysłany: 5 lutego 2024, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bounty- jak czytałam co pisałaś o uczuciach do swojego synka, to się wzruszyłam. Mam tak samo.

    Dużo przeszłaś. Gratuluję wytrwałości. Trzymam kciuki za rodzeństwo.
    No i witamy na forum 😁

    WiosnyFanka, Bounty90 lubią tę wiadomość

    "...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
    (...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"

    wiek:już po 40...
    starania od 2017
    niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
    AMH 0,5
    FSH 13-15

    IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
    IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
    stymulacje 10/11/12.2021
    FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
    FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
    12dpt-1032
    16dpt-6703
    19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
    34dpt (8tc)- jest ❤️
    10tc- wszystko ok ❤️
    13tc- prenatalne, jest ok ❤️
    14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
    18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
    20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
    23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
    26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
    32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
    36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
    40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
    10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 743 456

    Wysłany: 5 lutego 2024, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza123 wrote:
    Claudia- gdybys chciala to juz mozesz testowac czy isc na bete bo jezeli masz 10dpt to jak 8dpt blastki- jezeli cos ma byc to juz zdecydowanie bedzie. Ja mialam juz wysoki wynik na tym etapie. Oczywiscie jezeli masz ochote czekac to czekaj do 14dpt ale ja bym wolala wiedziec wiecej czy np nie zaliczylam biochemicznej, czy beta ruszyla, czy nic sie nie zadzialo- to wazne dla dalszej diagnostyki. Trzymam kciuki zeby wynik Cie mocno zaskoczyl 🙂

    Myszko wiem, ale z drugiej strony tez jest sporo przypadków ze 10dnia nic a ruszyło 12 czy 13. A dziewczyny już płakały do poduszki.

    I transfer - 0 efektu
    II transfer - puste jajo płodowe
    III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
    5/11/2024 8+4 💔
  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 743 456

    Wysłany: 5 lutego 2024, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudersenn wrote:
    Ktoś tutaj na forum jeszcze też był z 3 dniowcem Ela chyba
    1. A więc ja jestem "jeszcze" przed 30 od 22 lat przedwczesna menopauza, operacje na jajnikach, torbiele w sumie po lewej stronie już nic nie mam a po prawej tylko skrawki
    2. Nie znam wieku dawczyni ( w teście pappa miałam wyliczany najwyższy wiek dawczyni to 30 lat )
    3. Nie pamiętam dokładnie ale ten najlepszej klasy
    4. Zrobiłam będę 9dpt i już beta rosła, sikanca również robiłam i też była 2 blada kreska
    5. Endometrozy i tarczycy nie mam


    To mimo Twojej trudnej i walecznej przeszłości, Twój wiek, wiek dawczyni i przede wszystkim klasa zarodka mysle zrobiła robotę 💙.
    Ja niestety 36 lat za 2 miesiące, dawczyni 34 a zarodek średniej klasy . 🙈 cudownie...

    I transfer - 0 efektu
    II transfer - puste jajo płodowe
    III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
    5/11/2024 8+4 💔
  • Klaudersenn Ekspertka
    Postów: 168 213

    Wysłany: 5 lutego 2024, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    To mimo Twojej trudnej i walecznej przeszłości, Twój wiek, wiek dawczyni i przede wszystkim klasa zarodka mysle zrobiła robotę 💙.
    Ja niestety 36 lat za 2 miesiące, dawczyni 34 a zarodek średniej klasy . 🙈 cudownie...
    Leć na betę 🍀🍀

    preg.png
  • glodia Autorytet
    Postów: 735 396

    Wysłany: 5 lutego 2024, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atika wrote:
    Możesz polecić medytację? Na YouTube widziałam różne techniki, czy mogę się nimi sugerować, czy jednak lepszym kierunkiem będą zajęcia z jogi?
    jak chcesz to mogę Ci wysłać kilka linków (jutro). co do jogi - jedno nie wyklucza drugiego, sprawdź co działa na Ciebie lepiej. Wysyłam Ci zaproszenie do przyjaciółek.

  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 743 456

    Wysłany: 5 lutego 2024, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, posłuchałam się i zrobiłam. Niestety tak jak podejrzewałam (pisałam o tym ze kompletnie tego nie czuje w sensie mentalnym ani fizycznym..) 1 mocna kreska na teście facelle. Czy mogę wcześniej odstawić już leki? Czy mam brać bezsensu do tego 14dnia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2024, 10:42

    I transfer - 0 efektu
    II transfer - puste jajo płodowe
    III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
    5/11/2024 8+4 💔
  • Nefertiti89 Autorytet
    Postów: 1461 1741

    Wysłany: 5 lutego 2024, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Jak tam się czujesz ..?

    Czuję się raz lepiej, raz gorzej. Muszę po prostu przeżyć swoją "żałobę" i ruszam do przodu!

    preg.png

    👩 Ona '89
    🧑🏻 On '89

    IV IVF
    Reprofit Ostrawa

    FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
    9 dpt - beta <1,2 💔

    FET luty 2024 r. 🤞🍀
    CB 💔

    FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
    4 dpt prog. 17,10 ng/ml
    5 dpt ⏸️ beta 31,2
    7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
    12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
    18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
    21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
    30 dpt - jest ❤️
    Córeczka 🎀
    21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰

    "Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
    będzie daleko za twoimi plecami.
    Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
    pozostanie z tobą już na zawsze..."
  • Nefertiti89 Autorytet
    Postów: 1461 1741

    Wysłany: 5 lutego 2024, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trinity też mocno wierzę w to, że w naszych ❄️ jest chociaż jedno, które się urodzi ❤️

    Bounty90 witamy Cię w naszym wątku, rozgość się! Dużo przeszłaś, ale najważniejszy jest efekt 🙂
    Tutaj są same waleczne kobiety 💪

    WiosnyFanka, Bounty90, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    preg.png

    👩 Ona '89
    🧑🏻 On '89

    IV IVF
    Reprofit Ostrawa

    FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
    9 dpt - beta <1,2 💔

    FET luty 2024 r. 🤞🍀
    CB 💔

    FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
    4 dpt prog. 17,10 ng/ml
    5 dpt ⏸️ beta 31,2
    7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
    12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
    18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
    21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
    30 dpt - jest ❤️
    Córeczka 🎀
    21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰

    "Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
    będzie daleko za twoimi plecami.
    Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
    pozostanie z tobą już na zawsze..."
  • Nefertiti89 Autorytet
    Postów: 1461 1741

    Wysłany: 5 lutego 2024, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Ok, posłuchałam się i zrobiłam. Niestety tak jak podejrzewałam (pisałam o tym ze kompletnie tego nie czuje w sensie mentalnym ani fizycznym..) 1 mocna kreska na teście facelle. Czy mogę wcześniej odstawić już leki? Czy mam brać bezsensu do tego 14dnia?

    Najważniejsze, to musisz zrobić betę. Bo testy czasami kłamią. Mogą nie wykryć niskiej bety. Trzymaj się!

    Trinity_Nea lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩 Ona '89
    🧑🏻 On '89

    IV IVF
    Reprofit Ostrawa

    FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
    9 dpt - beta <1,2 💔

    FET luty 2024 r. 🤞🍀
    CB 💔

    FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
    4 dpt prog. 17,10 ng/ml
    5 dpt ⏸️ beta 31,2
    7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
    12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
    18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
    21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
    30 dpt - jest ❤️
    Córeczka 🎀
    21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰

    "Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
    będzie daleko za twoimi plecami.
    Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
    pozostanie z tobą już na zawsze..."
  • Mati W. Autorytet
    Postów: 3320 5232

    Wysłany: 5 lutego 2024, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefertiti89 wrote:
    Trinity też mocno wierzę w to, że w naszych ❄️ jest chociaż jedno, które się urodzi ❤️

    Bounty90 witamy Cię w naszym wątku, rozgość się! Dużo przeszłaś, ale najważniejszy jest efekt 🙂
    Tutaj są same waleczne kobiety 💪

    Myślę że w tej gromadzie jest więcej niz jeden Dzidziuś 🥰🥰🥰 Niestety te nasze drogi do celu są długie i wyboiste ale najważniejsze że kończą się 🤰🤰🤰🤰 Zaraz ty tex będziesz w ciąży 🍀🤞🍀🤞🍀💚

    WiosnyFanka, Nefertiti89, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    42 lat
    kariotyp-ok,AMH-0,48,FSH-16mIU/ml,Kir Bx, NK-17%,cytokiny-ok.

    Reprofit:5.06 ET ( biochem)☹️,13.07 FET - ☹️
    06.12 FET - ❤️🙏❤️
    2dpt - prog. 47.96 ng\ml
    5dpt - prog. 33.10 ng\ml
    7dpt - beta 85.02 mIU/ml, prog. 26.5 ng/ml
    9dpt - beta 225 mIU/ml, prog. 68 ng/ml
    12dpt - beta 1010 mIU/ml, prog. 45 ng/ml
    14dpt - beta 2930 mIU/ml
    22dpt - beta 24855 mIU/ml
    23dpt mamy ❤️
    9+6 - CRL 3.19cm
    15.02 prenatalne ok, będzie synuś 👶🥰
    17+6 - 233g chłopczyka 😍
    20+4 II prenatalne - 460g 😍

    Klinika Bocian
    - 09.2022 - II procedura IVF, 2 zarodki
    FETx 2 😞
    - 06.2022- I procedura IVF , 2 zarodki
    FETx2 😞

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1321 1386

    Wysłany: 5 lutego 2024, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia, idź na betę, nie odstawiaj sama leków, po wyniku kontakt z lekarzem i dopiero, być może to jednak za wcześnie, były takie przypadki. Mi na teście też kreski nie pokazało a ciąża jest.

    Bounty witamy :) razem jesteśmy silniejsze, tyle wsparcia i podpowiedzi ile na tym forum dostałam to nigdzie! Zwłaszcza, że nie wszystkim osobom chwalimy się ze wszystkich naszych trosk :)

    Nefertity dużo siły!

    U mnie dziś gorszy dzień, chyba włączę Netflixa, może coś obejrzę żeby zabić czas..

    Nefertiti89, Bounty90, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • Nefertiti89 Autorytet
    Postów: 1461 1741

    Wysłany: 5 lutego 2024, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak dostanę okres, to dobrze kojarzę, że powinnam sprawdzić progesteron? W którym dniu cyklu? Czy jeszcze jakieś hormony powinnam zbadać przed rozpoczęciem przygotowań do transferu?

    preg.png

    👩 Ona '89
    🧑🏻 On '89

    IV IVF
    Reprofit Ostrawa

    FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
    9 dpt - beta <1,2 💔

    FET luty 2024 r. 🤞🍀
    CB 💔

    FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
    4 dpt prog. 17,10 ng/ml
    5 dpt ⏸️ beta 31,2
    7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
    12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
    18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
    21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
    30 dpt - jest ❤️
    Córeczka 🎀
    21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰

    "Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
    będzie daleko za twoimi plecami.
    Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
    pozostanie z tobą już na zawsze..."
  • monester Autorytet
    Postów: 6452 6139

    Wysłany: 5 lutego 2024, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Ok, posłuchałam się i zrobiłam. Niestety tak jak podejrzewałam (pisałam o tym ze kompletnie tego nie czuje w sensie mentalnym ani fizycznym..) 1 mocna kreska na teście facelle. Czy mogę wcześniej odstawić już leki? Czy mam brać bezsensu do tego 14dnia?
    Jeszcze nie możesz- bo sikaniec jak dla nas pomocny to czasem może być uszkodzony. Za 2 dni zrób betę i będzie wiadomo. Ale przykro mi z powodu jednej kreski. A do 14 dnia uważam, że nie ma co brać leków.

‹‹ 370 371 372 373 374 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ