X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Madziarenka Koleżanka
    Postów: 33 46

    Wysłany: 21 września, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    To to jest świetna wiadomość, sama na początku się tym w ogóle nie przejmowalam, ale jak zaczęłam się wgłębiać na grupach facebookowych to raczej każdy upiera się na te świeże z przekonaniem, ze mrożone są słabe to wzbudziło to mój niepokój delikatnie mówiąc
    Przed przystopieniem do procedury z kd też czytałam różne imformacje i defakto więcej jest zwolenników świeżych komórek, później porozmawiałam z lekarzem na ten temat i rozwiał moje wątpliwości i uważam że to tylko stereotyp "ze to świeże komorki" prawda jest taka że w niczym nie są gorsze. I przekonałam się o tym osobiście a tu na forum tylko się w tym utwierdziłam 😊

    Raija86, Martuśka87, AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Lusille Ekspertka
    Postów: 190 126

    Wysłany: 21 września, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wychodzę z założenia, że w obecnej sytuacji i tak ta rozmrożona komórka dawczyni będzie lepsza niż moja świeża 🫣

    Raija86, Madziarenka, Martuśka87, AsiaEK, Angelles, monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    Naturals 03.2023 💔
    I IVF 07.2024 ❌
    II IVF 09.2024 ❌
    III IVF 11.2024 ❄️
    FET 12.2024 🤔
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1949 2962

    Wysłany: 21 września, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarenka wrote:
    Przed przystopieniem do procedury z kd też czytałam różne imformacje i defakto więcej jest zwolenników świeżych komórek, później porozmawiałam z lekarzem na ten temat i rozwiał moje wątpliwości i uważam że to tylko stereotyp "ze to świeże komorki" prawda jest taka że w niczym nie są gorsze. I przekonałam się o tym osobiście a tu na forum tylko się w tym utwierdziłam 😊
    W invicta maja staryski gdzie mają więcej ciaz z mrożonych komórek...I dodatkowo za 1 razem ok 75%się udaje...Ja mam syna z mrożonych komórek...I wracamy po rodzeństwo...;-)

    Martuśka87, Angelles, Raija86, AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2933 2932

    Wysłany: 21 września, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi akurat zalezalo na swiezych komorkach (ale glownie dlatego ze dostawalo sie ich wiecej, wszystkie jakie dawczyni miala a nie np 6- tu oczywiscie mowie o klinikach w ktorych sie dowiadywalam o procedure ).
    Patrzac po grupach czy forum nie widze wiekszej roznicy miedzy udanymi transferami z mrozonych czy swiezych. Idzie to podobnie.

    Maz tez mial bardzo slabe nasienie, morfologia 0% po suplementacji 1%.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września, 15:15

    AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Luusia Autorytet
    Postów: 1257 1257

    Wysłany: 21 września, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    To to jest świetna wiadomość, sama na początku się tym w ogóle nie przejmowalam, ale jak zaczęłam się wgłębiać na grupach facebookowych to raczej każdy upiera się na te świeże z przekonaniem, ze mrożone są słabe to wzbudziło to mój niepokój delikatnie mówiąc
    Również znam opinie lekarzy ze świeże są lepsze - koleżance, która obecnie się stara polecają świeże.

    AsiaEK lubi tę wiadomość

    age.png
    44 lata
    Klinika Vitrolive / Bocian
    KIR: Bx
    Obecne: 2DS1
    Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
    ANA 2 - ujemne
    On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%

    08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
    02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc

    10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
    04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
    10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
    06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
    8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
    28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
    9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
    20t0d - połówkowe ok
    38t - CC, 2320g, 49cm
  • Kleopati Debiutantka
    Postów: 15 25

    Wysłany: 21 września, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Chmurka87, gusia, Saimi, Elka198321, Martuśka87, Madziarenka, AsiaEK, Raija86, WiosnyFanka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Saimi Autorytet
    Postów: 1166 1283

    Wysłany: 22 września, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopati wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Gratuluję córci! :)

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1949 2962

    Wysłany: 22 września, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    Wszyscy piszą, że lepsze do zapładniania są świeże komórki, a nie rozmrozone. Podobno rozmrożone nie są już tak dobre :(
    Niedo końca tak jest. Jeśli by tak było w Invicta niedawali takiej samej gwarancji blastocyst.a zarówno przy świeżych jak i mrozonych dają na 6 komórek gwarancję 1 blastki .u mnie przy mrożonych komórkach i słabym nasienie uzyskaliśmy 2 blastocysty. A znam przypadek ze przy 6 komórkach uzyskano 5 blastek..

    AsiaEK lubi tę wiadomość

  • Ewa6 Znajoma
    Postów: 19 20

    Wysłany: 22 września, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopati wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Cześć wysyłam zaproszenie do przyjaciólek. Mam pytanie o klinikę.

    Paulijana lubi tę wiadomość

    Ona 44 On 34
    IVF 09.2023 nieudane
    IVF 08.2024 nieudane
    IVF 10.2024 start procedury z KD
  • Angelles Ekspertka
    Postów: 228 108

    Wysłany: 22 września, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?

  • monester Autorytet
    Postów: 5423 5344

    Wysłany: 22 września, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?
    Ja miałam naturalny ten ostatni udany. Wszystko zależy od lekarza czy zgodzi się na monitoringi gdzie indziej. I musisz się liczyć z tym, że cykl będzie anulowany - bo sobota /niedziela itd. leki na pewno będą żeby zwiększyć progesteron ale w pierwszej fazie cyklu można próbować bez leków a można też lekko podkręcić owulację letrozolem

  • Magda7676 Koleżanka
    Postów: 33 15

    Wysłany: 22 września, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?

  • monester Autorytet
    Postów: 5423 5344

    Wysłany: 22 września, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda7676 wrote:
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?
    Można raz jechać ale wspomnij o tym na wizycie online - wtedy za mrożenie nasienia się placi dodatkowo

    Angelles lubi tę wiadomość

  • Magda7676 Koleżanka
    Postów: 33 15

    Wysłany: 22 września, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Można raz jechać ale wspomnij o tym na wizycie online - wtedy za mrożenie nasienia się placi dodatkowo
    Monester, bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy mrożone nasienie jest słabsze od świeżego? Bo tego się obawiam.

  • Paulijana Przyjaciółka
    Postów: 96 100

    Wysłany: 22 września, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?
    Ja miałam cykl naturalny. Miałam tylko jedną wizytę tydzień przed transferem, odrazu ustalono datę transferu. Dostalam tylko progesteron z leków. U mnie też zawsze endometrium ładne.

  • Giosiek Autorytet
    Postów: 819 1615

    Wysłany: 22 września, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda7676 wrote:
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?
    Gdy podchodziłam do procedury w Reprofit, to nasienie oddawało się tylko raz - w dniu punkcji dawczyni. Datę tę wyznaczono parę dni po pierwszej konsultacji, czyli około 2 miesięcy przed punkcją.
    Edit: Doczytałam o oddaniu nasienia do badania. Mój mąż badał nasienie w klinice w kraju. Nie jeździliśmy do Czech, by je tam zbadali.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września, 12:28

    age.png

    Starania od 06.2012
    Dwie kliniki w DE (2016-2019): 3 IUI, 1x IVF, 4x ICSI (6 zarodków, 4 transfery)
    Eurofertil Ostrava (2020-2022): 2x ICSI (6 zarodków, 5 transferów - 1x cb i poronienie zatrzymane 14 tc/18 tc)
    Reprofit Brno (2023): 1x ICSI (5 zarodków, 2 transfery - 1x cb i Princess na świecie 😍)
  • Kleopati Debiutantka
    Postów: 15 25

    Wysłany: 22 września, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    Cześć wysyłam zaproszenie do przyjaciólek. Mam pytanie o klinikę.

    Ewa6 - zaakceptowalam

  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 742 456

    Wysłany: 22 września, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W czwartek o 13:00 trzeci transfer ... :)

    Raija86, gusia, Alga_I, WiosnyFanka, Trinity_Nea, Saimi lubią tę wiadomość

    I transfer - 0 efektu
    II transfer - puste jajo płodowe
    III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
    5/11/2024 8+4 💔
  • Lusille Ekspertka
    Postów: 190 126

    Wysłany: 22 września, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    W czwartek o 13:00 trzeci transfer ... :)
    Powodzenia ☺️

    Claudia Ferrari lubi tę wiadomość

    Naturals 03.2023 💔
    I IVF 07.2024 ❌
    II IVF 09.2024 ❌
    III IVF 11.2024 ❄️
    FET 12.2024 🤔
  • monester Autorytet
    Postów: 5423 5344

    Wysłany: 22 września, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giosiek wrote:
    Gdy podchodziłam do procedury w Reprofit, to nasienie oddawało się tylko raz - w dniu punkcji dawczyni. Datę tę wyznaczono parę dni po pierwszej konsultacji, czyli około 2 miesięcy przed punkcją.
    Edit: Doczytałam o oddaniu nasienia do badania. Mój mąż badał nasienie w klinice w kraju. Nie jeździliśmy do Czech, by je tam zbadali.
    Można oddać wcześniej - pytałam kiedyś,- z jednej próbki robią badanie a potem zamrażają resztę

‹‹ 548 549 550 551 552 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ