X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Madziarenka Koleżanka
    Postów: 45 65

    Wysłany: 21 września 2024, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    To to jest świetna wiadomość, sama na początku się tym w ogóle nie przejmowalam, ale jak zaczęłam się wgłębiać na grupach facebookowych to raczej każdy upiera się na te świeże z przekonaniem, ze mrożone są słabe to wzbudziło to mój niepokój delikatnie mówiąc
    Przed przystopieniem do procedury z kd też czytałam różne imformacje i defakto więcej jest zwolenników świeżych komórek, później porozmawiałam z lekarzem na ten temat i rozwiał moje wątpliwości i uważam że to tylko stereotyp "ze to świeże komorki" prawda jest taka że w niczym nie są gorsze. I przekonałam się o tym osobiście a tu na forum tylko się w tym utwierdziłam 😊

    Raija86, Martuśka87, AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Lusille Ekspertka
    Postów: 226 167

    Wysłany: 21 września 2024, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wychodzę z założenia, że w obecnej sytuacji i tak ta rozmrożona komórka dawczyni będzie lepsza niż moja świeża 🫣

    Raija86, Madziarenka, Martuśka87, AsiaEK, Angelles, monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    03.2023 Ciąża naturalna 6t3d 💔
    07.2024 I IVF ❌
    09.2024 II IVF ❌
    11.2024 III IVF 👍
    12.2024 ❄️5CC ➡️ 7t6d 💔
    05.2025 ❄️411 ➡️👎
    06.2025 ❄️ ❓
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2215 3221

    Wysłany: 21 września 2024, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarenka wrote:
    Przed przystopieniem do procedury z kd też czytałam różne imformacje i defakto więcej jest zwolenników świeżych komórek, później porozmawiałam z lekarzem na ten temat i rozwiał moje wątpliwości i uważam że to tylko stereotyp "ze to świeże komorki" prawda jest taka że w niczym nie są gorsze. I przekonałam się o tym osobiście a tu na forum tylko się w tym utwierdziłam 😊
    W invicta maja staryski gdzie mają więcej ciaz z mrożonych komórek...I dodatkowo za 1 razem ok 75%się udaje...Ja mam syna z mrożonych komórek...I wracamy po rodzeństwo...;-)

    Martuśka87, Angelles, Raija86, AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 21 września 2024, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi akurat zalezalo na swiezych komorkach (ale glownie dlatego ze dostawalo sie ich wiecej, wszystkie jakie dawczyni miala a nie np 6- tu oczywiscie mowie o klinikach w ktorych sie dowiadywalam o procedure ).
    Patrzac po grupach czy forum nie widze wiekszej roznicy miedzy udanymi transferami z mrozonych czy swiezych. Idzie to podobnie.

    Maz tez mial bardzo slabe nasienie, morfologia 0% po suplementacji 1%.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2024, 15:15

    AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Luusia Autorytet
    Postów: 1269 1267

    Wysłany: 21 września 2024, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    To to jest świetna wiadomość, sama na początku się tym w ogóle nie przejmowalam, ale jak zaczęłam się wgłębiać na grupach facebookowych to raczej każdy upiera się na te świeże z przekonaniem, ze mrożone są słabe to wzbudziło to mój niepokój delikatnie mówiąc
    Również znam opinie lekarzy ze świeże są lepsze - koleżance, która obecnie się stara polecają świeże.

    AsiaEK lubi tę wiadomość

    age.png
    44 lata
    Klinika Vitrolive / Bocian
    KIR: Bx
    Obecne: 2DS1
    Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
    ANA 2 - ujemne
    On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%

    08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
    02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc

    10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
    04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
    10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
    06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
    8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
    28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
    9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
    20t0d - połówkowe ok
    38t - CC, 2320g, 49cm
  • Kleopati Debiutantka
    Postów: 15 25

    Wysłany: 21 września 2024, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Chmurka87, gusia, Saimi, Elka198321, Martuśka87, Madziarenka, AsiaEK, Raija86, WiosnyFanka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Saimi Autorytet
    Postów: 1333 1401

    Wysłany: 22 września 2024, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopati wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Gratuluję córci! :)

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2215 3221

    Wysłany: 22 września 2024, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    Wszyscy piszą, że lepsze do zapładniania są świeże komórki, a nie rozmrozone. Podobno rozmrożone nie są już tak dobre :(
    Niedo końca tak jest. Jeśli by tak było w Invicta niedawali takiej samej gwarancji blastocyst.a zarówno przy świeżych jak i mrozonych dają na 6 komórek gwarancję 1 blastki .u mnie przy mrożonych komórkach i słabym nasienie uzyskaliśmy 2 blastocysty. A znam przypadek ze przy 6 komórkach uzyskano 5 blastek..

    AsiaEK lubi tę wiadomość

  • Ewa6 Przyjaciółka
    Postów: 63 72

    Wysłany: 22 września 2024, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopati wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Cześć wysyłam zaproszenie do przyjaciólek. Mam pytanie o klinikę.

    Paulijana lubi tę wiadomość

    Ona 44 On 34
    IVF 09.2023 nieudane 😔
    IVF 08.2024 nieudane 😔
    IVF 10.2024 start procedury z KD Bocian Poznań
    IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
    4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
    9dpt - 288
    11dpt - 584, progesteron 26
    25dpt mamy ❤ 6mm
    9w5d CRL 3,12 cm
    13w3d CRL 7cm I prenatalne
    19w4d 315g
    20w5d II prenatalne 407g 💙
    21w4d Echo serca wszystko ok
    24w4d 794g chłopaka 💙
    28w4d 1470g 💙
  • Angelles Ekspertka
    Postów: 246 116

    Wysłany: 22 września 2024, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?

  • monester Autorytet
    Postów: 6586 6235

    Wysłany: 22 września 2024, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?
    Ja miałam naturalny ten ostatni udany. Wszystko zależy od lekarza czy zgodzi się na monitoringi gdzie indziej. I musisz się liczyć z tym, że cykl będzie anulowany - bo sobota /niedziela itd. leki na pewno będą żeby zwiększyć progesteron ale w pierwszej fazie cyklu można próbować bez leków a można też lekko podkręcić owulację letrozolem

  • Magda7676 Koleżanka
    Postów: 33 15

    Wysłany: 22 września 2024, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?

  • monester Autorytet
    Postów: 6586 6235

    Wysłany: 22 września 2024, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda7676 wrote:
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?
    Można raz jechać ale wspomnij o tym na wizycie online - wtedy za mrożenie nasienia się placi dodatkowo

    Angelles lubi tę wiadomość

  • Magda7676 Koleżanka
    Postów: 33 15

    Wysłany: 22 września 2024, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Można raz jechać ale wspomnij o tym na wizycie online - wtedy za mrożenie nasienia się placi dodatkowo
    Monester, bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy mrożone nasienie jest słabsze od świeżego? Bo tego się obawiam.

  • Paulijana Przyjaciółka
    Postów: 113 137

    Wysłany: 22 września 2024, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?
    Ja miałam cykl naturalny. Miałam tylko jedną wizytę tydzień przed transferem, odrazu ustalono datę transferu. Dostalam tylko progesteron z leków. U mnie też zawsze endometrium ładne.

  • Giosiek Autorytet
    Postów: 864 1682

    Wysłany: 22 września 2024, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda7676 wrote:
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?
    Gdy podchodziłam do procedury w Reprofit, to nasienie oddawało się tylko raz - w dniu punkcji dawczyni. Datę tę wyznaczono parę dni po pierwszej konsultacji, czyli około 2 miesięcy przed punkcją.
    Edit: Doczytałam o oddaniu nasienia do badania. Mój mąż badał nasienie w klinice w kraju. Nie jeździliśmy do Czech, by je tam zbadali.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2024, 12:28

    age.png
  • Kleopati Debiutantka
    Postów: 15 25

    Wysłany: 22 września 2024, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    Cześć wysyłam zaproszenie do przyjaciólek. Mam pytanie o klinikę.

    Ewa6 - zaakceptowalam

  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 743 456

    Wysłany: 22 września 2024, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W czwartek o 13:00 trzeci transfer ... :)

    Raija86, gusia, Alga_I, WiosnyFanka, Trinity_Nea, Saimi lubią tę wiadomość

    I transfer - 0 efektu
    II transfer - puste jajo płodowe
    III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
    5/11/2024 8+4 💔
  • Lusille Ekspertka
    Postów: 226 167

    Wysłany: 22 września 2024, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    W czwartek o 13:00 trzeci transfer ... :)
    Powodzenia ☺️

    Claudia Ferrari lubi tę wiadomość

    03.2023 Ciąża naturalna 6t3d 💔
    07.2024 I IVF ❌
    09.2024 II IVF ❌
    11.2024 III IVF 👍
    12.2024 ❄️5CC ➡️ 7t6d 💔
    05.2025 ❄️411 ➡️👎
    06.2025 ❄️ ❓
  • monester Autorytet
    Postów: 6586 6235

    Wysłany: 22 września 2024, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giosiek wrote:
    Gdy podchodziłam do procedury w Reprofit, to nasienie oddawało się tylko raz - w dniu punkcji dawczyni. Datę tę wyznaczono parę dni po pierwszej konsultacji, czyli około 2 miesięcy przed punkcją.
    Edit: Doczytałam o oddaniu nasienia do badania. Mój mąż badał nasienie w klinice w kraju. Nie jeździliśmy do Czech, by je tam zbadali.
    Można oddać wcześniej - pytałam kiedyś,- z jednej próbki robią badanie a potem zamrażają resztę

‹‹ 548 549 550 551 552 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ