X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Madziarenka Koleżanka
    Postów: 36 47

    Wysłany: 21 września 2024, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    To to jest świetna wiadomość, sama na początku się tym w ogóle nie przejmowalam, ale jak zaczęłam się wgłębiać na grupach facebookowych to raczej każdy upiera się na te świeże z przekonaniem, ze mrożone są słabe to wzbudziło to mój niepokój delikatnie mówiąc
    Przed przystopieniem do procedury z kd też czytałam różne imformacje i defakto więcej jest zwolenników świeżych komórek, później porozmawiałam z lekarzem na ten temat i rozwiał moje wątpliwości i uważam że to tylko stereotyp "ze to świeże komorki" prawda jest taka że w niczym nie są gorsze. I przekonałam się o tym osobiście a tu na forum tylko się w tym utwierdziłam 😊

    Raija86, Martuśka87, AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Lusille Ekspertka
    Postów: 202 134

    Wysłany: 21 września 2024, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wychodzę z założenia, że w obecnej sytuacji i tak ta rozmrożona komórka dawczyni będzie lepsza niż moja świeża 🫣

    Raija86, Madziarenka, Martuśka87, AsiaEK, Angelles, monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    Ciąża naturalna 02.2023 💔
    I IVF 07.2024 ❌
    II IVF 09.2024 ❌
    III IVF 11.2024 ➡️ ❄️KD
    FET 23.12.2024 👍
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2061 3071

    Wysłany: 21 września 2024, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarenka wrote:
    Przed przystopieniem do procedury z kd też czytałam różne imformacje i defakto więcej jest zwolenników świeżych komórek, później porozmawiałam z lekarzem na ten temat i rozwiał moje wątpliwości i uważam że to tylko stereotyp "ze to świeże komorki" prawda jest taka że w niczym nie są gorsze. I przekonałam się o tym osobiście a tu na forum tylko się w tym utwierdziłam 😊
    W invicta maja staryski gdzie mają więcej ciaz z mrożonych komórek...I dodatkowo za 1 razem ok 75%się udaje...Ja mam syna z mrożonych komórek...I wracamy po rodzeństwo...;-)

    Martuśka87, Angelles, Raija86, AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2939 2941

    Wysłany: 21 września 2024, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi akurat zalezalo na swiezych komorkach (ale glownie dlatego ze dostawalo sie ich wiecej, wszystkie jakie dawczyni miala a nie np 6- tu oczywiscie mowie o klinikach w ktorych sie dowiadywalam o procedure ).
    Patrzac po grupach czy forum nie widze wiekszej roznicy miedzy udanymi transferami z mrozonych czy swiezych. Idzie to podobnie.

    Maz tez mial bardzo slabe nasienie, morfologia 0% po suplementacji 1%.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2024, 15:15

    AsiaEK, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Luusia Autorytet
    Postów: 1259 1260

    Wysłany: 21 września 2024, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    To to jest świetna wiadomość, sama na początku się tym w ogóle nie przejmowalam, ale jak zaczęłam się wgłębiać na grupach facebookowych to raczej każdy upiera się na te świeże z przekonaniem, ze mrożone są słabe to wzbudziło to mój niepokój delikatnie mówiąc
    Również znam opinie lekarzy ze świeże są lepsze - koleżance, która obecnie się stara polecają świeże.

    AsiaEK lubi tę wiadomość

    age.png
    44 lata
    Klinika Vitrolive / Bocian
    KIR: Bx
    Obecne: 2DS1
    Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
    ANA 2 - ujemne
    On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%

    08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
    02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc

    10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
    04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
    10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
    06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
    8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
    28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
    9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
    20t0d - połówkowe ok
    38t - CC, 2320g, 49cm
  • Kleopati Debiutantka
    Postów: 15 25

    Wysłany: 21 września 2024, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Chmurka87, gusia, Saimi, Elka198321, Martuśka87, Madziarenka, AsiaEK, Raija86, WiosnyFanka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Saimi Autorytet
    Postów: 1232 1329

    Wysłany: 22 września 2024, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopati wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Gratuluję córci! :)

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - A. już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2061 3071

    Wysłany: 22 września 2024, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaEK wrote:
    Wszyscy piszą, że lepsze do zapładniania są świeże komórki, a nie rozmrozone. Podobno rozmrożone nie są już tak dobre :(
    Niedo końca tak jest. Jeśli by tak było w Invicta niedawali takiej samej gwarancji blastocyst.a zarówno przy świeżych jak i mrozonych dają na 6 komórek gwarancję 1 blastki .u mnie przy mrożonych komórkach i słabym nasienie uzyskaliśmy 2 blastocysty. A znam przypadek ze przy 6 komórkach uzyskano 5 blastek..

    AsiaEK lubi tę wiadomość

  • Ewa6 Koleżanka
    Postów: 37 62

    Wysłany: 22 września 2024, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopati wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Od prawie roku obserwuje to forum ale dopiero teraz znalazłam czas i pomyślałam że podzielę się swoją historią. W tym roku urodziłam w wieku 46 lat moją kochaną córeczkę z KD po 10 latach zmagan żeby zajść w ciążę. Przechodziłam przez naturalne starania,inseminacje,laparoskopię,poronienie i IVF na własnych komórkach w klinice w Warszawie.mimo pobrania 9 komórek udało się zabezpieczyć tylko 1 blastke ale transfer był nieudany. Po tej historii,stymulacji,wielokrotnym pobieraniu krwi do badań etc oraz braku konkretnej diagnozy czemu nie mogę zajść w ciążę (oboje z mężem jesteśmy zdrowi,u mnie po tylu latach zmagań doszedł wiek i obniżone AMH),zdecydowaliśmy się na IVF w Czechach. Zaproponowano nam procedurę z KD i w sumie szybko się na to zdecydowaliśmy. Całą procedurę robiliśmy w Pradze w Europe IVF,więc jak ktoś jest zainteresowany mogę się podzielić szczegółami. Udało się za pierwszym razem na cyklu sztucznym- transfer miał być na świeżych komórkach ale okazało się że mam za mały przyrost endometrium,więc podeszliśmy na kolejnym cyklu i transferze z zamrożonego zarodka. Mimo niby zaawansowanego wieku jak na pierwszą ciążę wszystko przebiegło bez komplikacji i donosiłam ciążę do 40 tygodnia.Takze myślę że wiek to tylko jeden z elementów. Żeby nie było tak różowo to na początku ciąży okazało się że mam podejrzenie toksoplazmozy (mimo że nie jem mięsa ani nie mam kota 🙀)- więc dziewczyny pamiętajcie też o tym.przez pół ciąży musiałam brać Rovamicyne aby toksoplazmoza nie przeniknęła przez łożysko.
    Przy okazji mam niewykorzystane opakowania Duphastonu i Rovamicyne z datą ważności 2025/26.szkoda żeby się zmarnowało.jakby co to chętnie oddam.
    Gratuluję tym,którym się udało i trzymam kciuki za te z Was które się starają:)

    Cześć wysyłam zaproszenie do przyjaciólek. Mam pytanie o klinikę.

    Paulijana lubi tę wiadomość

    Ona 44 On 34
    IVF 09.2023 nieudane 😔
    IVF 08.2024 nieudane 😔
    IVF 10.2024 start procedury z KD
    IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
    4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
    9dpt - 288
    11dpt - 584, progesteron 26
    25dpt mamy ❤ 6mm
    9w5d CRL 3,12
  • Angelles Ekspertka
    Postów: 237 114

    Wysłany: 22 września 2024, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?

  • monester Autorytet
    Postów: 5802 5690

    Wysłany: 22 września 2024, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?
    Ja miałam naturalny ten ostatni udany. Wszystko zależy od lekarza czy zgodzi się na monitoringi gdzie indziej. I musisz się liczyć z tym, że cykl będzie anulowany - bo sobota /niedziela itd. leki na pewno będą żeby zwiększyć progesteron ale w pierwszej fazie cyklu można próbować bez leków a można też lekko podkręcić owulację letrozolem

  • Magda7676 Koleżanka
    Postów: 33 15

    Wysłany: 22 września 2024, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?

  • monester Autorytet
    Postów: 5802 5690

    Wysłany: 22 września 2024, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda7676 wrote:
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?
    Można raz jechać ale wspomnij o tym na wizycie online - wtedy za mrożenie nasienia się placi dodatkowo

    Angelles lubi tę wiadomość

  • Magda7676 Koleżanka
    Postów: 33 15

    Wysłany: 22 września 2024, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Można raz jechać ale wspomnij o tym na wizycie online - wtedy za mrożenie nasienia się placi dodatkowo
    Monester, bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy mrożone nasienie jest słabsze od świeżego? Bo tego się obawiam.

  • Paulijana Przyjaciółka
    Postów: 97 101

    Wysłany: 22 września 2024, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was podchodziła do KD na cyklu naturalnym. Jak to wyglada? Moje endometrium zawsze rosło ładnie nawet przy naturalnych staraniach. Czy w takim wypadku przy KD będę miała jakieś leki czy może wystarczy monitoring w moim rodzinnym mieście?
    Ja miałam cykl naturalny. Miałam tylko jedną wizytę tydzień przed transferem, odrazu ustalono datę transferu. Dostalam tylko progesteron z leków. U mnie też zawsze endometrium ładne.

  • Giosiek Autorytet
    Postów: 827 1642

    Wysłany: 22 września 2024, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda7676 wrote:
    Dziewczynki, czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda w Reprofit sytuacja z oddaniem nasienia przez partnera? Tzn. czy musi jechać tam dwa razy, tzn. raz na oddanie nasienia do badania a potem drugi raz, żeby oddać jak będą komórki od dawczyni? Czy wystarczy jeden raz? Mnie chodzi o to, zeby partner tylko raz jechał, bo z dojazdem jego będzie problem niestety ... I jak to jest zgrane w czasie? Ile wcześniej wiadomo, kiedy on ma jechać oddać to nasienie? Czy można oddać, zamrozić i potem tym zamrożonym zapładniać komórki?
    Gdy podchodziłam do procedury w Reprofit, to nasienie oddawało się tylko raz - w dniu punkcji dawczyni. Datę tę wyznaczono parę dni po pierwszej konsultacji, czyli około 2 miesięcy przed punkcją.
    Edit: Doczytałam o oddaniu nasienia do badania. Mój mąż badał nasienie w klinice w kraju. Nie jeździliśmy do Czech, by je tam zbadali.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2024, 12:28

    age.png
  • Kleopati Debiutantka
    Postów: 15 25

    Wysłany: 22 września 2024, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    Cześć wysyłam zaproszenie do przyjaciólek. Mam pytanie o klinikę.

    Ewa6 - zaakceptowalam

  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 742 456

    Wysłany: 22 września 2024, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W czwartek o 13:00 trzeci transfer ... :)

    Raija86, gusia, Alga_I, WiosnyFanka, Trinity_Nea, Saimi lubią tę wiadomość

    I transfer - 0 efektu
    II transfer - puste jajo płodowe
    III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
    5/11/2024 8+4 💔
  • Lusille Ekspertka
    Postów: 202 134

    Wysłany: 22 września 2024, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    W czwartek o 13:00 trzeci transfer ... :)
    Powodzenia ☺️

    Claudia Ferrari lubi tę wiadomość

    Ciąża naturalna 02.2023 💔
    I IVF 07.2024 ❌
    II IVF 09.2024 ❌
    III IVF 11.2024 ➡️ ❄️KD
    FET 23.12.2024 👍
  • monester Autorytet
    Postów: 5802 5690

    Wysłany: 22 września 2024, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giosiek wrote:
    Gdy podchodziłam do procedury w Reprofit, to nasienie oddawało się tylko raz - w dniu punkcji dawczyni. Datę tę wyznaczono parę dni po pierwszej konsultacji, czyli około 2 miesięcy przed punkcją.
    Edit: Doczytałam o oddaniu nasienia do badania. Mój mąż badał nasienie w klinice w kraju. Nie jeździliśmy do Czech, by je tam zbadali.
    Można oddać wcześniej - pytałam kiedyś,- z jednej próbki robią badanie a potem zamrażają resztę

‹‹ 548 549 550 551 552 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ