In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Mirabel wrote:Martuśka, przeczytałam w Twojej stopce, że masz dwoje dzieci poczętych naturalnie, a jedno dzięki KD. Jeśli mogłabyś się podzielić, jak wyglądał proces podejmowania takiej decyzji – jak do tego doszłaś – byłabym bardzo wdzięczna. To bardzo delikatny i osobisty temat, dlatego pytam z pełnym szacunkiem i zrozumieniem, jeśli nie chcesz o tym mówić.
Mirabel my decydując się na invitro od samego początku wiedzieliśmy że moje komórki po przebytych operacjach nie nadają się do uzyskania ciąży .
Powiem Ci że ja nie miałam żadnego problemu z AK . Dla mnie te dziecko które się rozwija we mnie jest moje ,nawet o tym nie myślę że komórkę adoptowałam . Zrobiliśmy dwa podejścia na moich komórkach żeby mieć pewność że spróbowałam .
Nawet nie myślę o tym do kogo będzie dziecko podobne ,bo wiem że dzieci biologiczne potrafią być różne . Moja starsza córka to kopia moja a młodsza to mąż . Nie ma złych dzieci ,są tylko źle wychowane .
Nie żałuje swojej decyzji bo pozwoliła mi znów zostać mamą . Wiem że dużo kobiet ma obawy ,ja ich nie mam . Wiem że macierzyństwo może wynagrodzić wszystko . Mamy jeszcze jedną ❄️ może jeszcze po nią wrócimy -kto wie 🥰Nowa na forum, Raija86, happilyeverafter, Mirabel, Virginia, Elka198321, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - 2.99 cm i tętno 173
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
Ja tez pomimo mlodego wieku, po operacjach i w wyniku choroby stracilam mozliwosc na ponowna ciaze na moich komorkach. Nie zaluje decyzji ktora podjelismy i jak juz pisalam wielokrotnie nie widze kompletnie roznicy miedzy moimi dziewczynami i odczuwaniem wiezi czy milosci do nich. Kocham tak samo.
Martuśka87, Nowa na forum, Hope_89, Promyczek 2024, Mirabel, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
U nas decyzja o KD była zaskakująco szybka. Chyba uznaliśmy,że tak właśnie miało być. W czasie ciąży miałam różne przemyślenia jak to będzie,czy dam radę zbudować relacje z dzieckiem z KD etc. Ale teraz jak już jest ze mną zupełnie przestało to mieć znaczenie,córcia jest kochana i wogole nie mysle ze pojawiła sie na świecie dzięki KD.Tym bardziej,że skóra zdarta z męża . Jedyne nad czym się zastanawiam to czy powiedzieć o KD czy nie jak będzie odpowiedni czas. Wcześniej miałam plan że powiemy,ale teraz w sumie nie jestem przekonana. W naszej rodzinie nikt nie wie, a wszyscy zwariowali na punkcie maleństwa
Raija86, Martuśka87, Nowa na forum, Mirabel, Elka198321 lubią tę wiadomość
-
Magda7676 wrote:Tak, oczywiście, tylko nie wiem, co nam zrobić bo dopiero od niedawna jestem na tym forum. Czy mam coś kliknąc?Ona i On '84
2011 córka, ciąża naturalna bez żadnych problemów
2013 I poronienie 8tc, TSH prawie niewykrywalne - Graves- Basedov
08.2017 operacja całkowitego usunięcia tarczycy, Euthyrox do końca życia 😁
11.2017 II poronienie 9tc
02.2019 III poronienie 8tc
09.2019 IV poronienie 9tc (zarodek z nieprawidłową liczbą chromosomów)
V Leiden heterozygota, MTHFR homozygota, PAI-1 homozygota, on i ona kariotypy OK
05.2021 trafiamy do Kliniki leczenia niepłodności
AMH 0,3 decyzja o KD, parametry nasienia OK, 12KD ->mamy 5❄️
07.2022 I FET beta 0, PGT-A ok; Acard, Clexane
08.2023 II FET beta 0, PGT-A ok; Acard, Clexane
01.2024 III FET beta 0, PGT-A ok, wlew GCS-F, Encorton, Accofil, Intralipid, Acard, Clexane
04.07.2024 IV FET beta 0, wlew IG 15g, Encorton, Acard, Clexane
31.07.2024 V FET beta 0, wlew IG 20g, Encorton,Acard, Ovitrelle, Clexane -
Martuśka87 wrote:Mirabel my decydując się na invitro od samego początku wiedzieliśmy że moje komórki po przebytych operacjach nie nadają się do uzyskania ciąży .
Powiem Ci że ja nie miałam żadnego problemu z AK . Dla mnie te dziecko które się rozwija we mnie jest moje ,nawet o tym nie myślę że komórkę adoptowałam . Zrobiliśmy dwa podejścia na moich komórkach żeby mieć pewność że spróbowałam .
Nawet nie myślę o tym do kogo będzie dziecko podobne ,bo wiem że dzieci biologiczne potrafią być różne . Moja starsza córka to kopia moja a młodsza to mąż . Nie ma złych dzieci ,są tylko źle wychowane .
Nie żałuje swojej decyzji bo pozwoliła mi znów zostać mamą . Wiem że dużo kobiet ma obawy ,ja ich nie mam . Wiem że macierzyństwo może wynagrodzić wszystko . Mamy jeszcze jedną ❄️ może jeszcze po nią wrócimy -kto wie 🥰
Martuśka87, dziękuję, że to napisałaś, ❤️ piękne słowa ❤️, które pomogą wahającym się w podjęciu decyzji.
Pisałaś, że zdecydowałaś się na polską klinikę, a możesz coś polecić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września, 15:53
-
Mysza123 wrote:Ja tez pomimo mlodego wieku, po operacjach i w wyniku choroby stracilam mozliwosc na ponowna ciaze na moich komorkach. Nie zaluje decyzji ktora podjelismy i jak juz pisalam wielokrotnie nie widze kompletnie roznicy miedzy moimi dziewczynami i odczuwaniem wiezi czy milosci do nich. Kocham tak samo.
To cudownie, że tak samo je kochasz ❤️ -
Kleopati wrote:U nas decyzja o KD była zaskakująco szybka. Chyba uznaliśmy,że tak właśnie miało być. W czasie ciąży miałam różne przemyślenia jak to będzie,czy dam radę zbudować relacje z dzieckiem z KD etc. Ale teraz jak już jest ze mną zupełnie przestało to mieć znaczenie,córcia jest kochana i wogole nie mysle ze pojawiła sie na świecie dzięki KD.Tym bardziej,że skóra zdarta z męża . Jedyne nad czym się zastanawiam to czy powiedzieć o KD czy nie jak będzie odpowiedni czas. Wcześniej miałam plan że powiemy,ale teraz w sumie nie jestem przekonana. W naszej rodzinie nikt nie wie, a wszyscy zwariowali na punkcie maleństwa
To naprawdę pocieszające, że te przemyślenia są naturalnym etapem, nawet w ciąży. Często mamy wątpliwości czy niepewności, ale najważniejsze, że teraz, gdy córeczka jest z Tobą, relacja i miłość do niej są na pierwszym miejscu. To pokazuje, jak silna więź tworzy się bez względu na okoliczności. A jeśli chodzi o decyzję, czy powiedzieć o KD – to na pewno jest coś, co z czasem samo się wyklaruje, kiedy poczujesz, co będzie dla Was najlepsze, nic na siłę.Kleopati lubi tę wiadomość
-
Mirabel wrote:Martuśka87, dziękuję, że to napisałaś, ❤️ piękne słowa ❤️, które pomogą wahającym się w podjęciu decyzji.
Pisałaś, że zdecydowałaś się na polską klinikę, a możesz coś polecić?
Każdy poleci klinikę w której mu się udało .
U nas się udało w klinice bocian Białystok 🥰
Jeszcze przed nami długa droga ale jestem dobrej myśli 🥰Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - 2.99 cm i tętno 173
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
Hej dziewczyny, ja już po transferze który miałam o 13:00. Pierwszy raz w trakcie i Tera po lekko boli mnie podbrzusze, ale mysle czy to nie jest związane z tym ze za dużo wypiłam wody i miałam przewielki pęcherz w trakcie transferu (mimo ze "odsikiwalam" i tak ).
Puste jajo płodowe już przeżyłam....
Pytanie teraz, czy ktoś na forum miał ciąże pozamaciczna po invitro? Bo słyszałam ze zdarzaja się częściej niż po naturalnym zapłodnieniu.I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Hej dziewczyny, ja już po transferze który miałam o 13:00. Pierwszy raz w trakcie i Tera po lekko boli mnie podbrzusze, ale mysle czy to nie jest związane z tym ze za dużo wypiłam wody i miałam przewielki pęcherz w trakcie transferu (mimo ze "odsikiwalam" i tak ).
Puste jajo płodowe już przeżyłam....
Pytanie teraz, czy ktoś na forum miał ciąże pozamaciczna po invitro? Bo słyszałam ze zdarzaja się częściej niż po naturalnym zapłodnieniu.Elka198321, Emily0723, Hope_89, spineczka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
monester wrote:Claudia jak dawno tu nie było tego czarnowidztwa 😅 dzisiaj rocznica mojego udanego transferu - wiec 26 to szczęśliwa data! Chociaż raz pomysł w ten sposób
Hahahah spodziewałam się komentarza pod tytułem "znówu ta czarownica"monester lubi tę wiadomość
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Martuśka87 wrote:Każdy poleci klinikę w której mu się udało .
U nas się udało w klinice bocian Białystok 🥰
Jeszcze przed nami długa droga ale jestem dobrej myśli 🥰
Dzięki za informację, a może poleciłaby któraś z Was klinikę w woj. małopolskim - właśnie pod kątem procedury z KD.
I jeszcze jedno pytanie, czy proces dofinansowania jest bardzo czasochłonny, czy jest jakaś kolejka, limit? Ktoś coś wie? -
Claudia Ferrari wrote:Hej dziewczyny, ja już po transferze który miałam o 13:00. Pierwszy raz w trakcie i Tera po lekko boli mnie podbrzusze, ale mysle czy to nie jest związane z tym ze za dużo wypiłam wody i miałam przewielki pęcherz w trakcie transferu (mimo ze "odsikiwalam" i tak ).
Puste jajo płodowe już przeżyłam....
Pytanie teraz, czy ktoś na forum miał ciąże pozamaciczna po invitro? Bo słyszałam ze zdarzaja się częściej niż po naturalnym zapłodnieniu.Claudia Ferrari, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Mirabel wrote:Dzięki za informację, a może poleciłaby któraś z Was klinikę w woj. małopolskim - właśnie pod kątem procedury z KD.
I jeszcze jedno pytanie, czy proces dofinansowania jest bardzo czasochłonny, czy jest jakaś kolejka, limit? Ktoś coś wie? -
Claudia Ferrari wrote:Hej dziewczyny, ja już po transferze który miałam o 13:00. Pierwszy raz w trakcie i Tera po lekko boli mnie podbrzusze, ale mysle czy to nie jest związane z tym ze za dużo wypiłam wody i miałam przewielki pęcherz w trakcie transferu (mimo ze "odsikiwalam" i tak ).
Puste jajo płodowe już przeżyłam....
Pytanie teraz, czy ktoś na forum miał ciąże pozamaciczna po invitro? Bo słyszałam ze zdarzaja się częściej niż po naturalnym zapłodnieniu.
To trzymam bardzo mocno kciuki za piękną betę 🤞💚
Ja miałam delikatny pobolewanie po transferze tego samego dnia w trakcie nic nie czułam .Następne dni zero objawów,boli itp . Dzień przed betą zaczęły mnie boleć piersi .
Objawy powodzenia jak i nie powodzenia często są takie same . Nic nam nie zostało jak uzbrojenie się w cierpliwość i czekanie .
Wiem że jest to ciężkie bo teraz też czekam z niecierpliwością na usg 🥰Claudia Ferrari, Elka198321, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - 2.99 cm i tętno 173
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
Klinika nam znalazła KD mamy ich 4 na jeden cykl.
Okazało się że dawczyni fenorypowo jest do mnie podobna tylko, że ja mam A- a dawczyni A+ i mój mąż też ma A+ lekarz mówi że to nie ma wpływu No i tak będzie konflikt serologiczny.
Czy też tak miałyście że dawczyni ma grupę krwi męża i się udało?Ona
Mfhrt, niedrożny jeden jajowód, insulinoopornosc, Hashimoto, ch. Addisona, wysoka Prolaktyna w 2018r teraz w 2024r wyniki w normie
On
Mfhrt, słaba morfologia nasienia 2%, fragmentacja dobra
10.2018r MedArt Poznań
Czynnik męski
Amh 0.86
2019r córka dzięki IVf 41tc
12.2023r amh 0.08
2024r
03.2024r MedArt Poznań
08.2024r Amh 0.02
Stymulacja na własnych komórkach
-wysoka dawka gonatropin 400 jm puregon, nie dało efektu, estradiol się nie podniósł 😞
12.08 estradiol 17.00
14.08 estradiol 10,00
19.08 estradiol 19,6
09.2024r Dawstwo komórki mamy 4 komórki 🙂
Jednak mieliśmy 5 KD
14.10 2024r wszystkie komórki dawczyni obumarly(wina złego nasienia w dniu punkcji)