In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
magda2505 wrote:Nam powiedzieli ze czas oczekiwania moze byc nawet pol roku to bardzo dlugo:( zastanawiamy sie nad zmiana kliniki tylko nie wiemy czy to cos zmieni. Powodzenia przy kolejnej probie😀
-
Pilola wrote:Ewelka dziś wizyta w Bocianie?
Daj znać co powie Ci lekarz oraz jaki masz jeszcze zarodek do transferu?
Ja za każdym razem czułam ból piersi po transferze a teraz nic więc to chyba nie ma reguły, mysle że progesteron dużo daje objawów... Jak przy po przednim transferze miałam ponad 100 ng a treraz 26 to skąd wziąć te objawy.
Tak byłam dziś chodź wiedziałam że beta nie drgnęła ale chciałam się dowiedzieć do dalej
Tak więc mamy jednego ❄️ na stanie 4.2.2
Czekam teraz na 🩸 i przy następnej w 3/4 dzień mam przyjechać na monitoring rozpisze mi leki i jak będzie ok to transfer będziemy umawiać
W najgorszym razie mam jeszcze raz możliwość podejść do adopcji komórek
Niby to wszystko takie proste 0/1 ( zero jedynkowe ) a tak cholernie trudne
Spotkałam dziś Pani co była w tym samy dniu na transferze co ja nie ma już nawet mrozików nie wyszło jej równoważ
Patrzyć na innych i wiedzic co czują tak cholernie ciężko
Wiem ile nas to kosztuje a niby tylko ciąża przecież od wieków baby zachodzą rodzą i tak w kółko
⭕️
I Gu…no
Jak narazie czuje się jak na haju jakby mnie to nie dotyczyło a jak dostanę 🩸
To myślę że wtedy do mnie dojdzie
Że starym moim się już z rana pokłóciłam
Chodzę nerwowa napięta jak struna tylko czekać aż jebnie
-
Pr96 wrote:Ja przy drugim transferze brałam Encorton, ale bardzo małą dawkę bo 5mg. Słyszałam, że dziewczyny często mają zestaw Accofil+Prograf. Na pewno będę musiała też poprosić o jakieś rozkurczowe bo najsilniejsza nospa i magnez na mnie nie działają. Myślałam o Scopolanie, Spasmolinie + zamówię Bryophyllum. Nie, w klinice cisza jeśli chodzi o plotki nt braku pieniędzy z MZ
-
Elka198321 wrote:Niemyskslas o wlewie atosibanu? Ja takowy miałam przy udanych transferach w dniu transferu....relanium 5 dni i nospa forte 3x1 na początku
[/url]
-
Hope_89 wrote:Ela jak tam u Was szyjka ? Bo nie doczytałam co tam zalecili ? Masz jakie szew czy coś ?
-
Elka198321 wrote:Niemyskslas o wlewie atosibanu? Ja takowy miałam przy udanych transferach w dniu transferu....relanium 5 dni i nospa forte 3x1 na początku
Ela, wiem że Tobie atosiban pomógł, ale moim zdaniem to nie jest złoty środek. Mi invicta podawała atosiban dwa razy przy moich zdrowych zarodkach i beta nawet nie drgnęła. Później w innej klinice miałam do transferu podany tylko intralipid i ciąża ruszyła, ale niestety poroniłam w 7/8t. Immunolog twierdzi, że muszę mieć podawany intralipid do 20tc. Zobaczymy czy teraz mi to pomoże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia, 08:41
-
Ewelka1985 wrote:Tak byłam dziś chodź wiedziałam że beta nie drgnęła ale chciałam się dowiedzieć do dalej
Tak więc mamy jednego ❄️ na stanie 4.2.2
Czekam teraz na 🩸 i przy następnej w 3/4 dzień mam przyjechać na monitoring rozpisze mi leki i jak będzie ok to transfer będziemy umawiać
W najgorszym razie mam jeszcze raz możliwość podejść do adopcji komórek
Niby to wszystko takie proste 0/1 ( zero jedynkowe ) a tak cholernie trudne
Spotkałam dziś Pani co była w tym samy dniu na transferze co ja nie ma już nawet mrozików nie wyszło jej równoważ
Patrzyć na innych i wiedzic co czują tak cholernie ciężko
Wiem ile nas to kosztuje a niby tylko ciąża przecież od wieków baby zachodzą rodzą i tak w kółko
⭕️
I Gu…no
Jak narazie czuje się jak na haju jakby mnie to nie dotyczyło a jak dostanę 🩸
To myślę że wtedy do mnie dojdzie
Że starym moim się już z rana pokłóciłam
Chodzę nerwowa napięta jak struna tylko czekać aż jebnieEwelka1985 lubi tę wiadomość
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
Elka198321 wrote:Nic mnie nieszyli..dopiero 9.04 25 kolrjns kontrola...według mojego lekarza kwalifikuje się na pasar...A w przychodni w Instytucie mówią że jest to wszystko na pograniczu i zlecili oszczędzać się polegiwać itp.ale przy małym synku mimo że chodzi do żłobka jest to nierealne. W domu zawsze jest coś do ogarniecia..poza tym mały ząbkuje combo ma idą mu kilka zębów na raz 4 i 5. ...przekichane mam w nocy....
Synkiem też chcesz się nacieszyć a on tego potrzebuje więc zrozumiałe. Ja ze swoją ok. 1 cm wytrzymałam 3 tygodnie. Trzymam kciuki!Elka198321 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Hope_89 wrote:Ela jak tam u Was szyjka ? Bo nie doczytałam co tam zalecili ? Masz jakie szew czy coś ?Starania od 2016 r.
3 laparoskopie+ histeroskopia
Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
Naprotechnologia od 10.2018r.
In vitro- styczeń 2020
1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
brak zarodków...
III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany
IV In vitro - KD - marzec 2025
1 transfer - 2AB - nieudany -
Kalijot wrote:Ela, wiem że Tobie atosiban pomógł, ale moim zdaniem to nie jest złoty środek. Mi invicta podawała atosiban dwa razy przy moich zdrowych zarodkach i beta nawet nie drgnęła. Później w innej klinice miałam do transferu podany tylko intralipid i ciąża ruszyła, ale niestety poroniłam w 7/8t. Immunolog twierdzi, że muszę mieć podawany intralipid do 20tc. Zobaczymy czy teraz mi to pomoże.
-
Pilola wrote:Hej. Hope 89 coś kojarzę że Ty z ovobanku nie miałaś wnoge zarodków tak ? Ja teraz 7 dni temu miałam transfer jedynego zarodka z komórek z Hiszpanii i to blastka 2AB dziś test negatywny, jakoś nie sądzę żeby beta w poniedziałek pokazała pozytyw. Nie wiem co robić czy znowu zamawiać te komórki z Hiszpanii czy przenieść się do Invicty ? Mąż ma nasienie bez zastrzeżeń DNA hba wszystko ok. Ten zarodek był podobnej klasy co moje… obstawiona lekami ech. I z niczym. Jakiego lekarza polecacie w invicta Warszawa ?
Miałam doczynia jeszcze z dr Niedbała bardzo cukierkowa Pani mega sympatyczna.
Dr Kunicki i Pałaszewski mają specyficzne podejście do pacjenta.
U Kunickiego plusem jest to że on dodatkowo jest endokrynologiem, Pałaszewski zaś był i jest prowodyriwem nowoczesnych zabiegów jeśli chodzi o Mezopotamię jajników itp. Dodatkowo ma rękę do transferów bo u mnie 2 transfery oba udane;-).
Zarodki miałam 3bb oba.
Z 6 komórek mrożonych z słabym nasienirm z dodstkowa selekcja nasienia . Dodatkowo wlew atosibanu i naciecie otoczki i embrioglue przy transferze plus ovstwa lekiwa i częste weryfikacje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia, 23:34
-
Elka198321 wrote:Wiesz z tymi zdrowymi zarodkami to też jest loteria słyszałam że zdarzają się takue przypadki że akurat pobrana próbka z zarodka będzie zdrowa ale zdążają się tak że ten niby zdrowy zarodek posiada też jakieś wadliwe komórki które ujawniają się na etapie późniejszym...A robiłaś badania na krzepliwości krwi, bo ja np do końca ciąży muszę brać leki na rozrzedzenie krwi...Ja niemusiakam do imunologa i niemhsiałam w to się głębiej zagłębiać.u mnie wyszło że mam nadkurczliwa macicę i ona na starcie niewspółpracuje ...Plus że potrzebuję leki ba rozrzedzenie krwi.na szczęście tylko to niegralo i przy zastosowaniu leków utrzymuje ciążę.ale muszę przyznać że dostawałam końskie dawki progesteronu..Bo też mi się słabo wchłaniał
Teoretycznie krzepliwość mam ok ale i tak profilaktycznie każą mi brać heparynę.
Mnie tylko dziwi, że wyszła mi też duża kurczliwość, a jednak to właśnie bez atosibanu zarodek się zagnieździł. Tak jakby to ten intralipid właśnie pomógł. -
Dawno nie pisałam, bo i nie było o czym. W marcu znaleźli dla nas dawczynię, uzyskaliśmy 5 blastocyst z 5 doby z 6 świeżych komórek. 3 blastki 5AA i 2 5BC, także jestem bardzo zadowolona z wyniku, a jednocześnie moja głowa teraz myśli co będzie w przypadku kiedy mój organizm zmarnuje takie ładne zarodki. Czekam na @ i będę odzywać się do lekarza co robimy dalej. Uczucia mieszane, jestem szczęśliwa i przerażona.
Raija86, Elka198321 lubią tę wiadomość
-
HookedOnLoops wrote:Dawno nie pisałam, bo i nie było o czym. W marcu znaleźli dla nas dawczynię, uzyskaliśmy 5 blastocyst z 5 doby z 6 świeżych komórek. 3 blastki 5AA i 2 5BC, także jestem bardzo zadowolona z wyniku, a jednocześnie moja głowa teraz myśli co będzie w przypadku kiedy mój organizm zmarnuje takie ładne zarodki. Czekam na @ i będę odzywać się do lekarza co robimy dalej. Uczucia mieszane, jestem szczęśliwa i przerażona.
Czesc:) dlugo czekaliscie na kd? -
HookedOnLoops wrote:Hej, czekaliśmy 2,5 miesiąca.
To nie az tak dlugo:) to napawa optymizmem:) ale w sumie to zalezy od cech fonotypowych, byly w miare standardowe czy nie do konca? U mnie krew A Rh+ zielone oczy blondynka raczej szczupla i sredniego wzrostu. Zastanawialiscie sie nad mrozonymi czy tylko swieze wchodzily w gre? -
magda2505 wrote:To nie az tak dlugo:) to napawa optymizmem:) ale w sumie to zalezy od cech fonotypowych, byly w miare standardowe czy nie do konca? U mnie krew A Rh+ zielone oczy blondynka raczej szczupla i sredniego wzrostu. Zastanawialiscie sie nad mrozonymi czy tylko swieze wchodzily w gre?
-
Kalijot wrote:Teoretycznie krzepliwość mam ok ale i tak profilaktycznie każą mi brać heparynę.
Mnie tylko dziwi, że wyszła mi też duża kurczliwość, a jednak to właśnie bez atosibanu zarodek się zagnieździł. Tak jakby to ten intralipid właśnie pomógł.