In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Martuśka87 wrote:Tak na cyklu sztucznym bo mój lekarz twierdzi że od tego czasu już organizm produkuje.
Fakt trochę się bałam ale jest wszystko ok ☺️
A już nirmowid jakie końskie dawki miałam na starcie i tak wylafiwakam 11listopada na sorze.
Z invitro mamy już synka , a teraz będzie córka;-) -
Elka198321 wrote:Ja jakbym tak szybko miala odstawiony progesteron to żadnej ciąży i dziecka bym niemiała. Do tej pory obecnie 30tydzien ciąży skonczony biorę 400ng.
A już nirmowid jakie końskie dawki miałam na starcie i tak wylafiwakam 11listopada na sorze.
Z invitro mamy już synka , a teraz będzie córka;-)
Na własną rękę próbowałam szukać na forum czy ktoś nie ma za dużo proga,ale niestety nie udało się i odstawiłam .
Ja od początku miałam słabe dawki proga bo na noc żel crionone i duphostan 3razy po 2 tabletki (nie wychodzi w krwi) a w dniu transferu mój progesteron był 7,90
Fakt że po pozytywnej becie wywalczyłam zastrzyki na dwa tygodnie które szybko podniosły mi progesteron ,ale też nie było łatwo 😂
Jestem teraz w 36t1d i wszystko jest ok ,szykuje się do porodu😅
Pierwszy transfer z KD się udał i to jest najważniejsze🥰
Gratuluję parki i życzę szybkiego i łatwego porodu 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia, 07:51
Jatosia, Raija86, Anka43, Trinity_Nea, Elka198321 lubią tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka
2012 ciąża naturalna dziewczynka
2014 ,2018,2019 torbiel jajnika
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
KLINIKA BOCIAN
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
21t1d- drugie prenatalne ,wszystko dobrze🥳 zdrowa córa
405 g szczęścia ❤️
16,1 cm , 146/min
26t1d-1028 córeczki 🥰
Tętno 153
28tc-1277 g szczęścia
30t1d-1438g
34t-2389g
37t5d -Martynka 3090kg 49 cm -
Elka198321 wrote:Ja jakbym tak szybko miala odstawiony progesteron to żadnej ciąży i dziecka bym niemiała. Do tej pory obecnie 30tydzien ciąży skonczony biorę 400ng.
A już nirmowid jakie końskie dawki miałam na starcie i tak wylafiwakam 11listopada na sorze.
Z invitro mamy już synka , a teraz będzie córka;-)
Ela to już 30tc wooo ale zleciało to już niedługo będziesz witać swoją córeczkę 🙂Elka198321 lubi tę wiadomość
❌3 procedury na własnych komórkach: 7 blastocyst, jedna ciąża poroniona w 8tc przez krwiaka, jedna ciąża biochemiczna, 5 razy beta nie drgnęła.
❎Badania immunologiczne
Kir AA
Zalecenia: encorton, accrofil, heparyna
❌Reprofit KD - 4 transfery blastocyst beta nie drgnęła
✅ KD program rządowy - 1 blastocysta po PGTa, włączone immunoglobiny, ciąża 💪🏼 -
U mnie niestety spadek…
No i moja beta dzisiaj
8dpt -34.7
10dpt- 50,3
12dpt- 32,8
Biochemiczna 🤷♀️
Będę rozmawiać w klinice czy coś jeszcze można zrobić w ramach programu…
Bardzo smutno że nie udało się…43 l., bardzo niskie AMH, endometrioza, kir aa, nk 23%
💥Novum
💫11.2018 - ICSI krótki, 2kom, 1 zarodek w 3dn 10 blastomerów
💫04.2019 - ICSI cykl natur., 4kom, 2 zarodki w 2dn 2 i 3 blastomery
💫07.2019 - ICSI cykl natur., 2kom, 2 zarodki w 3dn 14+AH i 6 blastomerów
💫11.2019 - ICSI cykl natur., 0kom
💥Kriobank
💫12.2019 - ICSI krotki, 1kom w 2dn 2B
💫2-4.2020 - ICSI ultra długi + testosteron + HW, 6kom, 3zarodki w 5dn. ET- 4AB, 7dpt - 22,79, 10- 24,7, 11- 31,9, 13-15,5 cb(*) ❄❄
☃️5.2020 - jedna ❄ nie rozmroziła się, FET ❄2BB, 7dpt-9.49, 9-15.6, 11-0 cb(*).
💫7-9.2020 - ICSI ultra długi+ testosteron + HW, 2kom, 5dn - 2BB. ET - 7dpt-40, 9-90, 11-140, 13-249, 15-543, 18-1574, 21-3910, 25-13539, 29 - ❤
30.05.2021👶 synek
💫2.2022- ICSI krotki, 1kom, 5dn - 2AB. ET
12.2022 - natural cb(*)
💫4.2025 -KD FET ❄4AA 8dpt 34.7, 10-50,3, 12-32.8 cb(*) -
Liolia wrote:U mnie niestety spadek…
No i moja beta dzisiaj
8dpt -34.7
10dpt- 50,3
12dpt- 32,8
Biochemiczna 🤷♀️
Będę rozmawiać w klinice czy coś jeszcze można zrobić w ramach programu…
Bardzo smutno że nie udało się…Liolia lubi tę wiadomość
44 l/ 55 l
wzjg
AMH 09.22 - 0,7
I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
II transfer - beta 0
II INV - 0 zarodków
decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️ -
Liolia wrote:U mnie niestety spadek…
No i moja beta dzisiaj
8dpt -34.7
10dpt- 50,3
12dpt- 32,8
Biochemiczna 🤷♀️
Będę rozmawiać w klinice czy coś jeszcze można zrobić w ramach programu…
Bardzo smutno że nie udało się…Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja, 08:46
Liolia lubi tę wiadomość
-
Cara wrote:Liolia, przykro mi. Widzę, że masz KIR AA, jesteś pod opieką immunologa?
Tak jestem pod opieką Pasnika, każdy transfer na accofile + encorton + heparyna43 l., bardzo niskie AMH, endometrioza, kir aa, nk 23%
💥Novum
💫11.2018 - ICSI krótki, 2kom, 1 zarodek w 3dn 10 blastomerów
💫04.2019 - ICSI cykl natur., 4kom, 2 zarodki w 2dn 2 i 3 blastomery
💫07.2019 - ICSI cykl natur., 2kom, 2 zarodki w 3dn 14+AH i 6 blastomerów
💫11.2019 - ICSI cykl natur., 0kom
💥Kriobank
💫12.2019 - ICSI krotki, 1kom w 2dn 2B
💫2-4.2020 - ICSI ultra długi + testosteron + HW, 6kom, 3zarodki w 5dn. ET- 4AB, 7dpt - 22,79, 10- 24,7, 11- 31,9, 13-15,5 cb(*) ❄❄
☃️5.2020 - jedna ❄ nie rozmroziła się, FET ❄2BB, 7dpt-9.49, 9-15.6, 11-0 cb(*).
💫7-9.2020 - ICSI ultra długi+ testosteron + HW, 2kom, 5dn - 2BB. ET - 7dpt-40, 9-90, 11-140, 13-249, 15-543, 18-1574, 21-3910, 25-13539, 29 - ❤
30.05.2021👶 synek
💫2.2022- ICSI krotki, 1kom, 5dn - 2AB. ET
12.2022 - natural cb(*)
💫4.2025 -KD FET ❄4AA 8dpt 34.7, 10-50,3, 12-32.8 cb(*) -
Martuśka87 wrote:Ela ja też na początku byłam przerażona jak czytałam na forum jaki progesteron mają dziewczyny przed transferem i jak długo biorą a mój lekarz tak inaczej do tego podchodził .
Na własną rękę próbowałam szukać na forum czy ktoś nie ma za dużo proga,ale niestety nie udało się i odstawiłam .
Ja od początku miałam słabe dawki proga bo na noc żel crionone i duphostan 3razy po 2 tabletki (nie wychodzi w krwi) a w dniu transferu mój progesteron był 7,90
Fakt że po pozytywnej becie wywalczyłam zastrzyki na dwa tygodnie które szybko podniosły mi progesteron ,ale też nie było łatwo 😂
Jestem teraz w 36t1d i wszystko jest ok ,szykuje się do porodu😅
Pierwszy transfer z KD się udał i to jest najważniejsze🥰
Gratuluję parki i życzę szybkiego i łatwego porodu 🙂
Tobie też gratulacje bo to już lada moment;-)
Pozdrawiam
ElaTrinity_Nea lubi tę wiadomość
-
Martuśka87 wrote:Ela ja też na początku byłam przerażona jak czytałam na forum jaki progesteron mają dziewczyny przed transferem i jak długo biorą a mój lekarz tak inaczej do tego podchodził .
Na własną rękę próbowałam szukać na forum czy ktoś nie ma za dużo proga,ale niestety nie udało się i odstawiłam .
Ja od początku miałam słabe dawki proga bo na noc żel crionone i duphostan 3razy po 2 tabletki (nie wychodzi w krwi) a w dniu transferu mój progesteron był 7,90
Fakt że po pozytywnej becie wywalczyłam zastrzyki na dwa tygodnie które szybko podniosły mi progesteron ,ale też nie było łatwo 😂
Jestem teraz w 36t1d i wszystko jest ok ,szykuje się do porodu😅
Pierwszy transfer z KD się udał i to jest najważniejsze🥰
Gratuluję parki i życzę szybkiego i łatwego porodu 🙂 -
Liolia wrote:U mnie niestety spadek…
No i moja beta dzisiaj
8dpt -34.7
10dpt- 50,3
12dpt- 32,8
Biochemiczna 🤷♀️
Będę rozmawiać w klinice czy coś jeszcze można zrobić w ramach programu…
Bardzo smutno że nie udało się…Liolia lubi tę wiadomość
-
Liolia wrote:Tak jestem pod opieką Pasnika, każdy transfer na accofile + encorton + heparyna
Ja też mam kir AA ostatnie 3 transfery miałam z wlewem domacicznym (+ pełno innych leków), ale wyniki beznadziejne, gorsze niż jak nie brałam accofilu. Ostatnio rozmawiałam z P. i więcej nie będę brała accofilu domacicznie, bo może paradoksalnie u mnie pogarsza sytuację. -
jakoś tak mi dzisiaj smutnawo nawet jestem bliska płaczu, za 7 dni usg pierwsze, cięzko uwierzyć, że tym razem będzie dobrze.
Po prostu się boję.. to jest silniejsze od wszystkiego innego., rano budzę się z lękiem, czuję, że coś się dzieję tam w brzuchu, potem w ciągu dnia rzadko co czuję, zajmuje się różnymi sprawami, jest lepiej, najgorzej rano, biorę te wszystkie leki, czopki, zastrzyki... wieczne czekanie..potem myślę, że dobrze, że mamy jakieś pieniądze- bo te wszystkie leki, te koszta- absurd, wspaniale , że program rządowy, ale co z tego, skoro wydaję się z 600 zł co chwilę, aż się leki pokonczą..
przez ten długi czas, niektórzy durni lekarze- głupie komentarze, skreślające mnie, to zostaję w głowie, mimo, że człowiek walczy dalej, ale to ziarno niepewności zasiane z tyłu głowy.
Nie wiem co zrobić z tą swoją głową.. mam terapeutkę, kiedyś korzystałam w innej sprawie, zastanawiam się czy się do niej nie zapisać, sama nie wiem co robić..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja, 09:48
-
małgorzatek wrote:jakoś tak mi dzisiaj smutnawo, za 7 dni usg pierwsze, cięzko uwierzyć, że tym razem będzie dobrze.
Po prostu się boję.. to jest silniejsze od wszystkiego innego., rano budzę się z lękiem, czuję, że coś się dzieję tam w brzuchu, potem w ciągu dnia rzadko co czuję, zajmuje się różnymi sprawami, jest lepiej, najgorzej rano, biorę te wszystkie leki, czopki, zastrzyki... wieczne czekanie..potem myślę, że dobrze, że mamy jakieś pieniądze- bo te wszystkie leki, te koszta- absurd, wspaniale , że program rządowy, ale co z tego, skoro wydaję się z 600 zł co chwilę, aż się leki pokonczą..
przez ten długi czas, durni lekarze- głupie komentarze, skreślające mnie, to zostaję w głowie, mimo, że człowiek walczy dalej, ale to ziarno niepewności zasiane z tyłu głowy,
Nie wiem co zrobić z tą swoją głową.. mam terapeutkę, kiedyś korzystałam w innej sprawie, zastanawiam się czy się do niej nie zapisać, sama nie wiem co robić..
Malgorzatek,umów się proszę i to jak najszybciej.Nie chciałam tego pisać wcześniej,nie jestem na tym wątku na stałe i nie znamy się więc nie chce się wtrącać ale teraz muszę to napisać, z Twoich wpisów aż „krzyczy” potrzeba pomocy.Zameczysz się Dziewczyno,a to dopiero początek…przed Tobą pierdyliard badań,prenatalne,poród a potem reszta życia z maluchem,zaopiekuj się sobą dopóki nie jest za późno💚Valletta, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
👩👱♂️40l.
start inv:
-22.03.2025 -p.krotki🍀
niestety bez powodzenia
- 10.04.2025 zmiana kliniki
- 22.04.2025 p. długi🍀
- 16.05.2025 7🥚,mamy 6❄️➡️PGT-a 5❄️
- 16.07.2025 FET 5.1.1 + EG -
małgorzatek wrote:jakoś tak mi dzisiaj smutnawo nawet jestem bliska płaczu, za 7 dni usg pierwsze, cięzko uwierzyć, że tym razem będzie dobrze.
Po prostu się boję.. to jest silniejsze od wszystkiego innego., rano budzę się z lękiem, czuję, że coś się dzieję tam w brzuchu, potem w ciągu dnia rzadko co czuję, zajmuje się różnymi sprawami, jest lepiej, najgorzej rano, biorę te wszystkie leki, czopki, zastrzyki... wieczne czekanie..potem myślę, że dobrze, że mamy jakieś pieniądze- bo te wszystkie leki, te koszta- absurd, wspaniale , że program rządowy, ale co z tego, skoro wydaję się z 600 zł co chwilę, aż się leki pokonczą..
przez ten długi czas, niektórzy durni lekarze- głupie komentarze, skreślające mnie, to zostaję w głowie, mimo, że człowiek walczy dalej, ale to ziarno niepewności zasiane z tyłu głowy.
Nie wiem co zrobić z tą swoją głową.. mam terapeutkę, kiedyś korzystałam w innej sprawie, zastanawiam się czy się do niej nie zapisać, sama nie wiem co robić..małgorzatek, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
małgorzatek wrote:jakoś tak mi dzisiaj smutnawo nawet jestem bliska płaczu, za 7 dni usg pierwsze, cięzko uwierzyć, że tym razem będzie dobrze.
Po prostu się boję.. to jest silniejsze od wszystkiego innego., rano budzę się z lękiem, czuję, że coś się dzieję tam w brzuchu, potem w ciągu dnia rzadko co czuję, zajmuje się różnymi sprawami, jest lepiej, najgorzej rano, biorę te wszystkie leki, czopki, zastrzyki... wieczne czekanie..potem myślę, że dobrze, że mamy jakieś pieniądze- bo te wszystkie leki, te koszta- absurd, wspaniale , że program rządowy, ale co z tego, skoro wydaję się z 600 zł co chwilę, aż się leki pokonczą..
przez ten długi czas, niektórzy durni lekarze- głupie komentarze, skreślające mnie, to zostaję w głowie, mimo, że człowiek walczy dalej, ale to ziarno niepewności zasiane z tyłu głowy.
Nie wiem co zrobić z tą swoją głową.. mam terapeutkę, kiedyś korzystałam w innej sprawie, zastanawiam się czy się do niej nie zapisać, sama nie wiem co robić..zapisz się koniecznie do terapeutyki, ona na pewno pomoże Ci poukładać sobie to wszystko w głowie, spojrzeć na to inaczej. Pamiętaj, że szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
Elka198321 wrote:Nio ale i tak farta syn teraz ma ospę...już nie zaraża. Dr mówiła że lepiej że teraz złapał niż hak malutka by była;-)...
A my właśnie czekamy na rozwój wydarzeń, bo mały miał kontakt z kuzynka, u której na drugi dzień objawiła się ospa. Niby dwa tygodnie już minęły, ale jeszcze żyjemy w niepewności.