In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny a do którego tygodnia trzeba sprawdzać te przyrosty? do pierwszego usg? nie pytałam się lekarki.. bo to nie na moje nerwy...
muszę się wziąć w garść..
dziś byłam znowu.. na becie i .. inne badania robiłam
stresuje mnie nawet droga do laboratorium.. może po usg mi się poprawi.. chciałabym odetchnąć, ale nie potrafię i to mnie martwi..
rano mnie bolał brzuch i taki straszek mnie obleciał.. okazało się, że to rozwolnienie, ale człowiek sobie już wkręca Bóg wie co.. ,
muszę się zaprzyjaźnić z melisą i przejść na kawę bezkofeinową..
nawet nie boję się tego, że się nie uda, ale tego, że znów będę musiala kisić gdzieś na oddziale..
będe musiała sięgnąć po jakieś wsparcie chyba bo nie wiem jak wytrzymam te 9 miesięcy:)
ciekawe czy nadejdzie taki moment, że odetchnę..wiem, że to leży w mojej głowie wszystko..
i tak siebie podziwiam, że po tym wszystkim jeszcze się zdecydowałam.. naprawdę..
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:32
-
Anka43 wrote:Dziękuję za kciuki, przydały się🥰 ale ile nas to nerwów kosztuje, to tylko my to wiemy i osoby przychodzące przez to samo. Mamy dwa zarodki☺️ jeden z piątej doby 3BA i jeden z dzisiaj 4BB, więc dwie potencjalne szanse. Teraz tylko mc przygotowań i transfer. I niech się dzieje cud🙏
Trzymam mocno kciuki na pokładzie 🍀Anka43 lubi tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka
2012 ciąża naturalna dziewczynka
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
KLINIKA BOCIAN
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
21t1d- drugie prenatalne ,wszystko dobrze🥳 zdrowa córa
405 g szczęścia ❤️
16,1 cm , 146/min
26t1d-1028 córeczki 🥰
Tętno 153
28tc-1277 g szczęścia
30t1d-1438g
34t-2389g -
małgorzatek wrote:dziewczyny a do którego tygodnia trzeba sprawdzać te przyrosty? do pierwszego usg? nie pytałam się lekarki.. bo to nie na moje nerwy...
muszę się wziąć w garść..
dziś byłam znowu.. na becie i .. inne badania robiłam
stresuje mnie nawet droga do laboratorium.. może po usg mi się poprawi.. chciałabym odetchnąć, ale nie potrafię i to mnie martwi..
rano mnie bolał brzuch i taki straszek mnie obleciał.. okazało się, że to rozwolnienie, ale człowiek sobie już wkręca Bóg wie co.. ,
muszę się zaprzyjaźnić z melisą i przejść na kawę bezkofeinową..
nawet nie boję się tego, że się nie uda, ale tego, że znów będę musiala kisić gdzieś na oddziale..
będe musiała sięgnąć po jakieś wsparcie chyba bo nie wiem jak wytrzymam te 9 miesięcy:)
ciekawe czy nadejdzie taki moment, że odetchnę..wiem, że to leży w mojej głowie wszystko..
i tak siebie podziwiam, że po tym wszystkim jeszcze się zdecydowałam.. naprawdę..
Ja robiłam tylko dwie bety- 11 i 13 dpt.
Człowiek po każdej porażce zyskuje nowe siły do walki. Widzę to po sobie. Na początku wydaje się, że się nie da rady, a potem nagle pach i walczy się dalej.
Jak się dowiedziałam po laparoskopii, ze mam niedrożne jajowody, to ciężko było mi sie z tym pogodzic. Siedziałam w domu na L4 i płakałam codziennie jak mąż był w pracy. Nadzieję przynosila mi myśl o in vitro. To była jedyna szansa i wiedziałam, że muszę ja wykorzystać.
Tak to już w tym życiu jest, że ciągle trzeba o cos walczyc i z czymś się mierzyć. Jedni trochę więcej inni mniej.małgorzatek lubi tę wiadomość
-
Cześć,
Trzymam kciuki za wszystkie Kropeczki, ja po swoją idę jutro)
małgorzatek, Raija86, Anka43 lubią tę wiadomość
44 l/ 55 l
wzjg
AMH 0,7 we wrześniu 22
I INV 12.22,I transfer - ciąża zatrzymana w 11 tyg
II transfer - beta 0
II INV - 0 zarodków
decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany -
małgorzatek wrote:dziewczyny a do którego tygodnia trzeba sprawdzać te przyrosty? do pierwszego usg? nie pytałam się lekarki.. bo to nie na moje nerwy...
muszę się wziąć w garść..
dziś byłam znowu.. na becie i .. inne badania robiłam
stresuje mnie nawet droga do laboratorium.. może po usg mi się poprawi.. chciałabym odetchnąć, ale nie potrafię i to mnie martwi..
rano mnie bolał brzuch i taki straszek mnie obleciał.. okazało się, że to rozwolnienie, ale człowiek sobie już wkręca Bóg wie co.. ,
muszę się zaprzyjaźnić z melisą i przejść na kawę bezkofeinową..
nawet nie boję się tego, że się nie uda, ale tego, że znów będę musiala kisić gdzieś na oddziale..
będe musiała sięgnąć po jakieś wsparcie chyba bo nie wiem jak wytrzymam te 9 miesięcy:)
ciekawe czy nadejdzie taki moment, że odetchnę..wiem, że to leży w mojej głowie wszystko..
i tak siebie podziwiam, że po tym wszystkim jeszcze się zdecydowałam.. naprawdę..
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
małgorzatek wrote:patrz jak ten czas leci, o której masz transfer?44 l/ 55 l
wzjg
AMH 0,7 we wrześniu 22
I INV 12.22,I transfer - ciąża zatrzymana w 11 tyg
II transfer - beta 0
II INV - 0 zarodków
decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany -
Raija86 wrote:Jako żona Włocha i przyjaciółka Włocha w pracy piłam codziennie kawę z kofeiną i wszystko było ok 😊 spokojnie możesz pić do iluś tam mg kofeiny na dzień. Teraz z głowy nie pamiętam ile, ale wychodziło tak jedno espresso dziennie. Mi się zdarzało i dwa w biurze wciągnąć 🤭
Ja też piłam kawę, z tym że ja piję rozpuszczalna-wiem, że rozpuszczalne to dziadostwo, ale parzonej nie lubię.
Tylko przez krótki moment, kiedy mnie mdliło, to nawet nie miałam ochoty, a tak to nie mogłam sie oprzeć. -