In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Pr96 wrote:Dziewczyny czy miałyście jakieś mocne objawy po pozytywnym transferze? Ja jestem 4 dpt i jak na razie nic… ewentualne delikatne, naprawdę lekko wyczuwalne ciągnięcie w macicy jak na okres. Przy poprzednich nieudanych 3 transferach miałam mocne skurcze macicy i bolały mnie piersi. A teraz pomimo, że mam większe dawki leków (w tym progesteronu) nie mam żadnych objawów
Malgorzatek, bardzo się cieszę twoją betą. Wysłałam tobie zaproszenie. Też przeżywam tą niepewność co i ty teraz, boję się o tego kropka strasznie. Więc jak będziesz potrzebowała wygadać się, pisz, ja jak najbardziej rozumiemPr96, Raija86, małgorzatek lubią tę wiadomość
💃'91
Insulinoodporność, bardzo niskie AMH
Starania od 2020
IFV z KD 7.04.2025. ET 4.1.1
8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
7+4 tc 💔👼♂️, genetycznie zdrowy
Na zimowisku 1 zarodek
Badania to be continued... -
Pr96 wrote:Dziewczyny czy miałyście jakieś mocne objawy po pozytywnym transferze? Ja jestem 4 dpt i jak na razie nic… ewentualne delikatne, naprawdę lekko wyczuwalne ciągnięcie w macicy jak na okres. Przy poprzednich nieudanych 3 transferach miałam mocne skurcze macicy i bolały mnie piersi. A teraz pomimo, że mam większe dawki leków (w tym progesteronu) nie mam żadnych objawów
małgorzatek, Pr96 lubią tę wiadomość
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
Pr96 wrote:Dziewczyny czy miałyście jakieś mocne objawy po pozytywnym transferze? Ja jestem 4 dpt i jak na razie nic… ewentualne delikatne, naprawdę lekko wyczuwalne ciągnięcie w macicy jak na okres. Przy poprzednich nieudanych 3 transferach miałam mocne skurcze macicy i bolały mnie piersi. A teraz pomimo, że mam większe dawki leków (w tym progesteronu) nie mam żadnych objawów
Pr96 lubi tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka
2012 ciąża naturalna dziewczynka
2014 ,2018,2019 torbiel jajnika
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
KLINIKA BOCIAN
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
21t1d- drugie prenatalne ,wszystko dobrze🥳 zdrowa córa
405 g szczęścia ❤️
16,1 cm , 146/min
26t1d-1028 córeczki 🥰
Tętno 153
28tc-1277 g szczęścia
30t1d-1438g
34t-2389g
37t5d -Martynka 3090kg 49 cm -
małgorzatek wrote:druga beta 509:), zwlekałam ze sprawdzeniem od piątku wieczór,
może będzie dobrzze?
żeby tylko nie wpadła na pomysł, aby spadać
dziewczyny dalej w to nie wierzę? od kilku dni mam rollercoaster emocjonalny.
patrzysz na betę i nie wierzysz..czy to się na serio dzieje?
Gratulacje!
małgorzatek lubi tę wiadomość
44 l/ 55 l
wzjg
AMH 09.22 - 0,7
I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
II transfer - beta 0
II INV - 0 zarodków
decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️ -
Anka43 wrote:W nd albo w pon, jeśli przedłuży się hodowla do 6 doby. Więc czeka nas teraz nerwowy okres.
Anka,i jak i jak?🍀💚👩👱♂️40l.
start inv:
-22.03.2025 -p.krotki🍀
niestety bez powodzenia
- 10.04.2025 zmiana kliniki
- 22.04.2025 p. długi🍀
- 16.05.2025 7🥚,mamy 6❄️➡️PGT-a 5❄️
- 16.07.2025 FET 5.1.1 + EG -
Ale gdyby padły to już by zadzwonili,cisza chyba niekoniecznie oznacza złe wiadomości…
Trzymam kciuki!!!Martuśka87 lubi tę wiadomość
👩👱♂️40l.
start inv:
-22.03.2025 -p.krotki🍀
niestety bez powodzenia
- 10.04.2025 zmiana kliniki
- 22.04.2025 p. długi🍀
- 16.05.2025 7🥚,mamy 6❄️➡️PGT-a 5❄️
- 16.07.2025 FET 5.1.1 + EG -
Raija86 wrote:Właśnie rozmawiałam i tym z koleżanką, że jak się dziecko urodzi, to dopiero zaczyna się drżenie o jego zdrowie. Ja jestem raczej z tych twardo stąpających po ziemi, ale też zaczynam sobie wkręcać różne rzeczy 🤦♀️ ostatnio obróciła się z brzuszka na plecki sama, ja cała w skowronkach, bo taka silna już, a okazuje się, że to wcale nie tak super i trzeba iść do fizjoterapeuty... I ogólnie zrobiłam się taka przewrażliwiona i mąż się denerwuje, bo znał tylko tę moją nonszalancką stronę, co wszystkich uspokaja. A ja wierzę, że mam większy instynkt od niego!
Ja to zawsze się o wszystkich zamartwialam i teraz jest tak samo. Wolałabym twardo stąpać po ziemi, było by mi o wiele łatwiej 🙂.
Przez te problemy brzuszkowe jakiś czas temu młody tak się zachłysnął ulewajacym się mleczkiem w środku nocy, że przed dłuższą chwilę nie mógł złapać oddechu, to az mnie prawie ścięło z nóg z nerwów. Może to już ten wiek, że człowiek ma słabsze nerwy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia, 07:15
-
małgorzatek wrote:zauważyłam, że i ja się stresuję przed patrzeniem na betę, bo też w to nie wierzę, ja dopiero teraz będę sprawdzać, bo nie chciałam się stresować- może mało dojrzale, ale trudno, to będzie chyba i dla mnie najtrudniejsze sprawdzanie wyników, i zmiana myślenia, że do do finału będzie "ok"...
dziś mam takiego doła.. jakiegoś, nic mi się nie chcę, sporo załatwień wokół in vitro, samej ciąży, wyrzuty sumienia doty. l4 i inne rzeczy..
pierwszy usg też się będę stresować, Pierwsze w zyciu usg ciążowe- usłyszałam, że ciąży nie ma w macicy, drugie podejście- pojawiło się wszystko, serce, po jakimś czasie brak akcji serca, ) .. to jak się tu nie stresować? może być różnie..., a nie można nic brać na uspokojenie prócz melisy i to też nie wiadomo... eh., trudne to będzie, ale trzeba temu stawić czoła.. strata dziecka to trauma, najlepiej się leczy traumę przeciwstawiając się swoim lękom.. ale ..to tak pięknie brzmi w literaturze.. gorzej w praktyce
mam już dość leżenia na oddziałach szpitalnych, nie wspominam tego dobrze...
chcę bardzo pozytywnie patrzeć, ale nie będę tu kłamać, że ciąża po tylu przejściach- jak same wiecie to łatwa sytuacja.., może to kwestia podejścia, ja mam dużo strachu.. myśli w stylu, że nie wiem czy mam jakąś wyjściową piżamę do szpitala- choć szybko próbuję się tego pozbyć.. ale takie coś we mnie też jest..
teraz się boję, że będzie za maly przyrost, albo za wielki, bo nie chciałabym bliźniaków, mimo, że podano jeden zarodek, ale i takie historie są znane w literaturze, a ja zawsze mam takie szczęście w życiu;) i to, nie chodzi o to, że nie chcę mieć dwójki, ale o to, że ciąża jest wtedy wysokiego ryzka, a ja już za stara jestem na takie sytuacje..
także tak źle i tak nie dobrze, wolałabym aby wyniki trafiały do lekarza, a on by mówił" jest ok" tyle by mi wystarczyło, a nie stresowanie się cyframi i przyrostami.. nie potrzebuje tego..uważam, że to nie potrzebny stres, no bo jest to nieco stresujące ? Kobietom po tylu przejściach nie jest to potrzebne....mogliby coś takiego wprowadzić w klininikach..
Człowiek zawsze ma jakieś rozkminy. Ja jak zobaczyłam swoją pierwszą betę to się zastanawiałam czy nie jest za wysoka, bo była ponad 800 i przetrzasalam internet i fora ile dziewczyny miały w tym samym dpt co ja 🙂. Teraz sobie myślę, że to było wariactwo, ale wtedy chyba byłam tak w szoku, że nie mogłam uwierzyć, że jednak coś ruszyło, i że będzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia, 07:50
Raija86, małgorzatek lubią tę wiadomość
-
Pr96 wrote:Dziewczyny czy miałyście jakieś mocne objawy po pozytywnym transferze? Ja jestem 4 dpt i jak na razie nic… ewentualne delikatne, naprawdę lekko wyczuwalne ciągnięcie w macicy jak na okres. Przy poprzednich nieudanych 3 transferach miałam mocne skurcze macicy i bolały mnie piersi. A teraz pomimo, że mam większe dawki leków (w tym progesteronu) nie mam żadnych objawów
Bezpośrednio po transferze nie miałam żadnych. Wręcz miałam nocne poty, które napadają mnie zazwyczaj przed miesiączką, jak i po nieudanych transferach. Myślałam, że nic z tego. Pierwszy objaw miałam zaraz po pozytywnej becie- non stop zatykające się ucho. Chodziłam z takim zatkanym uchem, jeszcze chwilę po porodzie i przeszło jak ręką odjął 🙂.Pr96, Angelles lubią tę wiadomość
-
Anka43 wrote:Cisza, zero tel od embriolog... Nie mam dobrych przeczuc niestety...
Oni czekają do ostatniej chwili, żeby dać najbardziej aktualna informację. Ja też się strasznie zloscilam jak nie dzwonili, sami z mężem wydzwanialismy do kliniki, żeby wymusić jakaś informację.
Nie nastawiaj się negatywnie, wszystkie tu trzymamy kciuki, więc musi być dobrze 🙂.pelnawiary, Martuśka87 lubią tę wiadomość
-
Mysikrolik wrote:Oni czekają do ostatniej chwili, żeby dać najbardziej aktualna informację. Ja też się strasznie zloscilam jak nie dzwonili, sami z mężem wydzwanialismy do kliniki, żeby wymusić jakaś informację.
Nie nastawiaj się negatywnie, wszystkie tu trzymamy kciuki, więc musi być dobrze 🙂.2 podejścia na własnych komórkach - brak zarodków
2023 in vitro w klinice Reprogenesis w Brnie z komórka dawczyni, 3 zarodki, z jednego ciąża z której mamy córeczkę dwa zamrożone
17.02.2024 córka 3040g❤️❤️❤️
2025 styczeń - transfer w Czechach, beta nie ruszyła
2025 kwiecień - in vitro z programu rządowego z kd -
Dziękuję za kciuki, przydały się🥰 ale ile nas to nerwów kosztuje, to tylko my to wiemy i osoby przychodzące przez to samo. Mamy dwa zarodki☺️ jeden z piątej doby 3BA i jeden z dzisiaj 4BB, więc dwie potencjalne szanse. Teraz tylko mc przygotowań i transfer. I niech się dzieje cud🙏
monester, małgorzatek, pelnawiary, spineczka, Mysikrolik, Brzoza, Jatosia, Mary27, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Anka43 wrote:Dziękuję za kciuki, przydały się🥰 ale ile nas to nerwów kosztuje, to tylko my to wiemy i osoby przychodzące przez to samo. Mamy dwa zarodki☺️ jeden z piątej doby 3BA i jeden z dzisiaj 4BB, więc dwie potencjalne szanse. Teraz tylko mc przygotowań i transfer. I niech się dzieje cud🙏
dziś podano mi zarodek 4aa a co do drugiego jutro mamy się dowiadywać czy rozwinie się na tyle aby go zamrozić
trzymam kciuki za wszystkich i za siebie również! ❤️❤️❤️
małgorzatek, spineczka, Mysikrolik, Brzoza, Raija86, Mary27, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
2 podejścia na własnych komórkach - brak zarodków
2023 in vitro w klinice Reprogenesis w Brnie z komórka dawczyni, 3 zarodki, z jednego ciąża z której mamy córeczkę dwa zamrożone
17.02.2024 córka 3040g❤️❤️❤️
2025 styczeń - transfer w Czechach, beta nie ruszyła
2025 kwiecień - in vitro z programu rządowego z kd -
mambamia wrote:U nas też było co transferować
dziś podano mi zarodek 4aa a co do drugiego jutro mamy się dowiadywać czy rozwinie się na tyle aby go zamrozić
trzymam kciuki za wszystkich i za siebie również! ❤️❤️❤️
małgorzatek lubi tę wiadomość
-
Super Dziewczyny🥳
Bardzo się cieszę,niech to będzie piękny początek🥰❤️Anka43 lubi tę wiadomość
👩👱♂️40l.
start inv:
-22.03.2025 -p.krotki🍀
niestety bez powodzenia
- 10.04.2025 zmiana kliniki
- 22.04.2025 p. długi🍀
- 16.05.2025 7🥚,mamy 6❄️➡️PGT-a 5❄️
- 16.07.2025 FET 5.1.1 + EG