IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Bea77 wrote:Czy Novum to dobra klinika? spróbujemy umówić się do dr Lewandowskiego.
Niech on przeanalizuje nasze dotychczasowe wyniki i powie nam co robić.
Umowcie sie.
To podobno dobry specjalista, a wrecz niektorzy twierdza, ze cudotworca. Jednakowoz w listopadzie dwie moje znajome ok 40stki zwrocily sie do niego jako do ostatniej deski. Obie mialy u niego najpierw analizy dotychczasowych procedur, a nastepnie stymulacje. Zadna z nich nie uzyskala ciazy. W jednym przypadku byl jeden zarodek i beta 0, a drugim nie bylo zarodkow odpowiednich do transferu.
W Bialymstoku jest jeszcze Kriobank i prof Kuczynski. To jest bardzo, bardzo dobra klinika. Pionierzy ivf w Polsce. Nie poszlam do nich, bo maja troche wyzsze ceny niz Bocian, ale to bylby moj pierwszy wybor gdyby nie kasa.
Moze dasz rade tu i tu?Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Tymbardziej, ze Bialystok nie tak daleko od WarszawyStarania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualnyJesteśmy umówieni do Lewandowskiego na 22 maja. Sama nie wiem co robić, mam mętlik w głowie. Chyba chcę żeby ktoś mi powiedział, czy warto dalej próbować z moimi komórkami czy odpuścić.
Nie umiem sama tej decyzji podjąć. Z jednej strony dobrze się stymuluję, mam dużo dojrzałych komórek i zawsze jakieś blastocysty. Z drugiej strony wydaje się, że jakość fatalna. Chciałabym żeby ktoś również potwierdził, że po stronie męża jest na pewno dobrze.
Mojemu mężowi trudno się tak wyrywać z pracy często. Po konsultacji u Lewandowskiego będzie musiał pędem wracać do Londynu bo ma ważne spotkanie.
Nie wiem jak ogarnąć obie te kliniki na raz. Poza tym nikt cudotwórcą nie jest. Dla nas będzie wygodniej jeździć do Warszawy niż do Białegostoku. Czy dr Lewandowski czy prof Kuczynski... skąd ja mam wiedzieć który z nich coś skutecznego zaproponuje? Jak ja mam to ocenić?AmVormittag, Dana721 lubią tę wiadomość
-
No i dobrze, a do tego 22.05 daj sobie odpocząć - jak możesz, to wyjedź gdzieś, zorganizuj sobie jakieś zajęcia. Polecam Ci jogę, a dokładniej filmiki Gosi Mostowskiej na Youtube, żeby się uspokoić i wyciszyć.
Ja byłam u lekarza, torbiel nie zeszła, ale zaczęła się zmieniać, także teraz duphaston i mam nadzieję, że dziadostwo się wchłonie. Będziemy później próbować letrozol.AmVormittag, Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa sobie bardzo słabo radziłam z niepowodzeniami inseminacji... wiec teraz ledwo zaczęłam a mam już plan działania. Teraz jedna procedura, zobaczymy co z tego wyjdzie, jeśli będzie potrzebna to kolejna procedura w innej klinice, potem rok przerwy - pojadę w końcu na wakacje odetchnąć, pożyje przez chwile...nie licząc dni, robiąc testów i faszerując się lekami, po roku KD
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 12:54
Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość
-
Ja sobie nie radze na poczatku, a potem rozwiazania same przychodza do glowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 12:57
Mimila, Bea77, sylwia80, Dana721 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Bea, myślę, że kazda z nas przechodzi załamki. Ja po poronieniu i powrocie objawów menopauzy miałam podejście "nigdy już się nie uda", straszny humor i niechęć do wszystkiego. Chyba trzeba to po prostu przejść i zająć głowę czymś innym, a z czasem chęć do życia, spróbowania znowu i humor wraca.
Mimila, Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Bea77 wrote:Jak Wy sobie dziewczyny z tym psychicznie dajecie rade? Rozwazacie KD jesli kolejny raz sie nie uda? czy odpuszczacie? czy adopcja?
Ja mam chaos w glowie.
Ja sie zalamalam 2 lata temu po poronieniu i śmierci Taty,później mialam borelize,nerwice i Bóg jeden wie co jeszcze ale się podniosłam z tego i znowu mam siły do walki,sama się czasem dziwie skad je czerpie ale je mam. Gdybym moj maz był inny i gdyby byly pieniądze to ja bym walczyła do samej menopauzy.Mi chyba ta walka i to światełko w tunelu dodają sil,gorzej bedzie jak tego zabraknie.Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Bea77 wrote:Jesteśmy umówieni do Lewandowskiego na 22 maja. Sama nie wiem co robić, mam mętlik w głowie. Chyba chcę żeby ktoś mi powiedział, czy warto dalej próbować z moimi komórkami czy odpuścić.
Nie umiem sama tej decyzji podjąć. Z jednej strony dobrze się stymuluję, mam dużo dojrzałych komórek i zawsze jakieś blastocysty. Z drugiej strony wydaje się, że jakość fatalna. Chciałabym żeby ktoś również potwierdził, że po stronie męża jest na pewno dobrze.
Mojemu mężowi trudno się tak wyrywać z pracy często. Po konsultacji u Lewandowskiego będzie musiał pędem wracać do Londynu bo ma ważne spotkanie.
Nie wiem jak ogarnąć obie te kliniki na raz. Poza tym nikt cudotwórcą nie jest. Dla nas będzie wygodniej jeździć do Warszawy niż do Białegostoku. Czy dr Lewandowski czy prof Kuczynski... skąd ja mam wiedzieć który z nich coś skutecznego zaproponuje? Jak ja mam to ocenić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 13:21
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
nick nieaktualnyMi powiedzieli, że wizyta 450 PLN ale mam mieć aktualne AMH, FSH, TSH, LH, Różyczkę IGG, DHEA-S, cytologię, Prolaktynę.
Wizyta ma trwać godzinę i mam przyjśc dwie godziny przed czasem bo będzie otwierany nasz protokół u nich.
Nie wiem czy po mojej historii leczenia (zero genetycznie poprawnych zarodków) powinnam podchodzić jeszcze na swoich komórkach. Oni tam nie robią w Novum genetyki zarodka więc świeży transfer może się u mnie skończyć poronieniem. Robią genetykę komórki jajowej. Może by to zrobić. Nie wiem na ile to by pomogło i czy jest bezpieczne dla komórki.
Czy Novum ma bank dawczyń? dają zdjęcia jakieś? jak to u nich wygląda, czy ktoś się orientuje? -
Bea bardzo mi przykro to jest straszne co musiałaś przejść a klinika delikatnie mówiąc wykazała się ogromnym nieprofesjonalizmem !!
Wiem, że w Novum moźna podejść do IVF z KD -bo o takiej opcji mówił nam sam Lewy ale na jakich zasadach się to odbywa to nie wiem.
Czy wiesz czemu u Was zarodki są nieprawidłowe? Badaliście sobie kariotypy i nasienie z fragmentacją DNA?Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość
-
Bea ja swego czasu chodziłam do Lewandowskiego. Miałam wtedy amh około 0,60. Nie dał mi żadnych nadziei na ciążę, od razu stwierdził żeby robić kd. Nie msm dobrych wspomnień z tych wizyt. Był taki gburowaty i wizyty zawsze szybko szybko. Ne było nawet szans żeby nawet spokojnie z nim coś przedyskutować. Ja osobiście bym kolejny raz do niego nie poszła. Dla mnie przerost treści nad formą. Z tych stymulacji w Novum nie udało się u mnie pobrać ani jednej komórki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 13:47
Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość
-
Bea77 wrote:Jak Wy sobie dziewczyny z tym psychicznie dajecie rade? Rozwazacie KD jesli kolejny raz sie nie uda? czy odpuszczacie? czy adopcja?
Ja mam chaos w glowie.
Ostatnio jak bylam w klinice na wizycie zaraz po punkcji to rozmawial ze nami inny lekarz, poniewaz moj poszedl na urlop (wrr). Wylal mi krotko mowiac wiadro zimnej wody na glowe. Powiedzial, ze nie ma wiekszego sensu robic procedur na moich komorkach. Co potwierdz wynik punkcji-dwie komorki. Musi byc 10 komorek na jedno wartosciowe jajeczko. I ze oczywiscie, jezeli mam pieniadze i chec, to on mi nie zabroni, ale nie pochwala. To bylo bolesne. Na chwile mnie zatkalo. Mojego meza na dluzej, bo juz nie chce slyszec o procedurach w przyszlosci. Proponuje Kd a jeszcze lepiej ad, bo omijamy nerw zwiazany z bedzie blastocysta czy nie bedzie?
Mi ten chaos szybko przechodzi. Kombinuje zaraz nastepne kroki. Bo co Ci z tego przyjdzie, ze bedziesz biadolic? Trzeba akceptowac rzeczywistosc i ruszac ze skrzyzowania.
Ps. obejrzalam kilka odcinkow Dr Aimee. Wdrazam jej Hokus-pokus liste suplementow dla 40+.
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnymar2śka wrote:Bea bardzo mi przykro to jest straszne co musiałaś przejść a klinika delikatnie mówiąc wykazała się ogromnym nieprofesjonalizmem !!
Wiem, że w Novum moźna podejść do IVF z KD -bo o takiej opcji mówił nam sam Lewy ale na jakich zasadach się to odbywa to nie wiem.
Czy wiesz czemu u Was zarodki są nieprawidłowe? Badaliście sobie kariotypy i nasienie z fragmentacją DNA?
Genetycy mi mówią że to mój wiek, że w tym wieku jedna na 10 blastocyst będzie prawidłowa. My do tej pory mieliśmy 9 blastocyst ale trzy ostatnie tak słabej jakości że nie zostały przekazane do badań PGS.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 13:52
-
Bea77 wrote:Tak, kariotypy prawidłowe u obojga, fragmentacja DNA nasienia 18% czyli podniesiona.
Genetycy mi mówią że to mój wiek, że w tym wieku jedna na 10 blastocyst będzie prawidłowa. My do tej pory mieliśmy 9 blastocyst ale trzy ostatnie tak słabej jakości że nie zostały przekazane do badań PGS.Dana721 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ja właśnie nie wiem czy jest sens kolejnych konsultacji. Bo jeśli mam zapłacić 450 PLN żeby usłyszeć to co sama wiem, że największe szanse mamy z KD, to po co mi czas na taką wizytę marnować....
Mnie zapewniono że Lewandowski będzie miał dla nas godzinę, no ale co on mi może powiedzieć nowego... biję się z myślami co robić i do kogo iść. Ja już teraz jestem przekonana że wszystkie kliniki to fabryki, bez wyjątku. To jest biznes i tyle.
Magdala, Wy rozważacie KD w końcu czy raczej na tej procedurze już poprzestaniecie i co ma być to będzie?
Ja sama po sobie widzę, że naprawdę trzeba mieć bardzo dużo komórek i zarodków po czterdziestce żeby jakaś szansa była. My mieliśmy zawsze pobranych 11 komórek. W trzech procedurach 11 i w jednej 7. I nic z tego nie wyszło. To chyba mnie najbardziej dołuje, że mam jeszcze takie AMH i taką ilość komórek, a i tak nic z tego nie ma. -
nick nieaktualnyAniaT wrote:Bea ja swego czasu chodziłam do Lewandowskiego. Miałam wtedy amh około 0,60. Nie dał mi żadnych nadziei na ciążę, od razu stwierdził żeby robić kd. Nie msm dobrych wspomnień z tych wizyt. Był taki gburowaty i wizyty zawsze szybko szybko. Ne było nawet szans żeby nawet spokojnie z nim coś przedyskutować. Ja osobiście bym kolejny raz do niego nie poszła. Dla mnie przerost treści nad formą. Z tych stymulacji w Novum nie udało się u mnie pobrać ani jednej komórki.
-
nick nieaktualnymar2śka wrote:A badania genetyczne na mutacje też macie? Przepraszam, że tak wypytuję. Zastanawiam się tylko co u Was można jeszcze więcej zbadać, gdzie poszperać bo wiek wiekiem ale ciąże po 40 roku życia to też nie jest jakieś niespotykane zjawisko i w brew pozorom sporo kobiet zachodzi w tym wieku.
Nie mam pojęcia z czego to u nas wynika. Boję się że teraz jak zbadam AMH to po procedurze będzie znów niskie. Jak badałam w marcu to było 1,53 ale to nie było badanie w pierwszych dniach cyklu tylko w którymś tam, pod koniec cyklu. -
Wiem, że przykre to co teraz napiszę ale słyszałam, że czasami bywa tak,że nawet jak się bardzo chce to po prostu DNA obojga partnerów nie gra! Tzn z kimś innym zaszło by się w ciążę od razu a z ukochanym ma się np. tak podobne DNA, że od razu zarodki są z błędami i nic do siebie nie pasuje. Sama byłam w szoku, że takie rzeczy się zdarzają.
A wracając do tematu to jestem pewna Bea, że Lewy będzie mocno myślał o waszym przypadku. Przygotuj całą historię badań,procedur itp. Możesz tez wcześniej spisać sobie pytania bo dr lubi jak te konsultacje są wyczerpujące. Ja pamięta, że prawie nic nie miałam bo w NO zero badań i tylko mogłam powiedzieć, że klapa po 2 stymulacjach. Na koniec nam powiedział, że ma niedosyt po spotkaniu I trzeba się nastawić, że dr może się wydawać specyficzny zwłaszcza na pierwszej wizycie! Ja go później bardzo polubiłam! Mimo wszystko od początku byłam nastawiona, że na ploty i pogaduchy to ja tam nie idę, jedyne czego oczekiwałam to pomysłu na nasz przypadek.Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość