X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Esperanza05 Autorytet
    Postów: 951 437

    Wysłany: 16 listopada 2021, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    russty wrote:
    kurczę dziewczyny, CestLaVie, karola! muszę napisać ku przestrodze - przez około 2 lata starań o ciążę bujałam się z ginekologami, którym się wydawało, że wiedzą coś na temat niepłodności i prawdopodobnie traciłam czas. Były wielokrotne monitoringi owulacji, badania hormonów, próby z letrozolem i ovitrelle i niby wszystko było ok, wszystko właściwie w normie, tylko coś z tą ciążą nie wychodziło. Nikt nie podejrzewał endometriozy, nikt nie zwrócił uwagi, na to, że FSH jak na mój wiek jednak było dość wysokie, że miałam dość mało pęcherzyków antralnych czy owulacje zawsze w jednym jajniku. Jedyne co dobrego z tego wyszło, to że w pewnym momencie pokazały się torbiele endometrialne w jajnikach i to doprowadziło do tego, że udałam się do specjalisty od tematu, który wykrył nacieki na prawie wszystkich organach miednicy mniejszej i guz endometrialny. Nie miałam praktycznie szans zajść w ciążę, a do tego endometrioza zżerała mi jajniki :/ potem były jeszcze inne fuck upy po drodze ze strony lekarzy, ale w sumie to bez znaczenia. Absolutnie nie mówię, że to może być podobna historia u was, tylko raczej, że warto na własną rękę drążyć temat, szukać przyczyn, dopytywać, porównywać opinie lekarzy, bo niestety nie zawsze można im w 100% zaufać. Dobrze, że tu jesteście! Powodzenia :)
    Woow russty dużo przeszłaś. Super, że się udało i że dodajesz otuchy innym :)
    Ja miałam bardzo podobnie co do bujania się z lekarzami którzy gadali głupoty ;) od ginów z luxmedu słyszałam zawsze że oo super, wszystko idealnie, widac że szybko zajde w ciaze. Potem zaczęłam chodzić po polecanych ginach prywatnie i też słyszałam to samo. Nawet jak w końcu zrobiłam AMH I FSH (wtedy FSH super wysokie 19!) To mówili że jest super... jeden nawet u którego byłam zanim zaczęłam przygodę z klinika niepłodności powiedział żebym już nie robiła więcej badań, że już nie ma się co doszukiwać i że u mnie jest wszystko w porządku i gdyby nie słabe nasienie to już bym dawno była w ciazy! Jak sobie to przypomnę to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać! Dopiero w klinice też po przebojach i zmianie lekarza usłyszałam diagnozę POF (gdzie szanse na naturalsa to do 5%) więc wszystko co mówili wcześniejsi lekarze to bullshit. Smutne jest to że gdybym dalej nie szukała i nie dociekała i bym im uwierzyła to mogłabym się obudzić z ręką w nocniku i nawet na IVF byłoby za późno. Ale mam nadzieję że teraz trafie już na samych dobrych i kompetentnych ludzi czego i Wam wszystkim życzę :)

    👱‍♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
    cykle: 25-27 dni, owulacje
    kariotyp ✅
    Frax ✅
    przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
    Homocysteina: 6,84 ✅
    mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero

    👱
    kariotyp ✅
    MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
    SCD✅
    FSH ⬇
    testosteron✅
  • Esperanza05 Autorytet
    Postów: 951 437

    Wysłany: 16 listopada 2021, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CestLaVie wrote:
    Trzeba wierzyć :) sama osobiście znam przypadek kobiety (moja pacjentka), gdzie lekarze dawali jej 0% szans na ciążę naturalną, fsh 17, amh 0.3-0.4, wstrzymała się pół roku z decyzją ivf I zaszła naturalnie w ciążę :) warto wierzyć, ale oczywiście nie czekać zbytnio z tym co często bywa nieuchronne ;) u mnie też cienkie endo, dziwne fsh które niewiadomo co zwiastuje, niedrożny jajowód, nasienie- kiepskie, no i dochodzi wiek... daję szanse jeszcze tej napro I jak nic nie wyniknie prócz "pitu, pitu" szukam kliniki :) a Wy ile się staracie?

    O hematologu myślałam, na bank po środzie za tydzień będę wiedziała jaki jest plan działania i pewnie nawet jak nie będzie to zalecone to i tak znajdę hematologa :) przynajmniej się przebadam i w razie "w" będzie do ivf. Choć chce wierzyć w napro, bo człek często sobie kracze... kiedyś ot tak rzuciłam do kumpeli, że pewnie jak się zdecydujemy na dziecko to będą problemy, w tym u męża i będziemy rozważać ivf. Jakoś tak mi coś mówiło. Po 3-4 nieudanych cyklach ruszyłam z pełną diagnostyką. W zasadzie do roku miałam jiz dużo zbadane czego cześć par nie ma nawet po 2 latach. Planuje jeszcze krzywe, mężowi asa, psa - ruch nawet nie drgnął po żadnych suplach ani po stymulce clo i helikobakter. Sobie również planuję asa z krwi.
    Dobrze ze są takie historie, to pocieszające :) Też jestem w tym samym wieku :) odkładałam decyzję o dzieciach bo byłam tak naiwna że myślałam że prawie wszyscy zachodzą w 1 cyklu. I jak pytam po koleżankach to rzeczywiście jest dużo osób którym od razu się udaję. W grudniu minie nam rok starań. Ale miałam przeczucie że coś jest nie tak, koleżanka pocieszała mnie że ona się starała 2 lata że to normalnie nie ma się co stresować ale ja czułam że coś będzie i w lipcu trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności.
    Czekam na wyniki z trombofilii ktore mają być za tydzien, jak wyjdą jakieś mutacje to też wybiorę się do hematologa.
    U nas po stronie męża za mała ilość plemnikow (9mln na ml) i też obniżona ruchliwosc. Faszeruje go milionem supli, zdrowa dieta, dzielnie pije codziennie olej z czarnuszki i sok z pomidorów i nic wyniki nie drgnęły a morfologia z 4% spadła na 0%. Nie mam pojęcia o co chodzi i od czego to zalezy. Miał też robione badanie MSOME które wyszło bardzo źle i czekamy na wyniki z fragmentacji. Za tydzień wybiera się te ze wszystkimi wynikami do androloga więc zobaczymy co zaproponuje. Mi się wydaje że problem leży w hormonach bo ma FSH bardzo niskie, poniżej normy a FSH odpowiada za spermatogeneze.
    Co to te badania asa? Też planuje krzywa i narazie chyba tyle bo genetyczne też już zrobiliśmy. Chyba że coś jeszcze polecasz co jest istotne?

    👱‍♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
    cykle: 25-27 dni, owulacje
    kariotyp ✅
    Frax ✅
    przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
    Homocysteina: 6,84 ✅
    mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero

    👱
    kariotyp ✅
    MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
    SCD✅
    FSH ⬇
    testosteron✅
  • karola Autorytet
    Postów: 1019 969

    Wysłany: 16 listopada 2021, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @russty - dzięki za podzielenie się Twoją historią i miłe powitanie nas tutaj:)
    Ja też oczywiście najpierw chodziłam do Luxmedu ale ogólnie ci lekarze tam mają dość wywalone, nawet nie napomknęli o żadnych badaniach tylko się uśmiechali że zapraszają za miesiąc z pozytywnym testem...
    O endometriozie też dużo się naczytałam, ale nie za bardzo mam jakiekolwiek objawy - jedynie permanentny ból odcinka lędźwiowego i problemy jelitowe, ale nikt tego nie powiązał do tej pory z endometriozą.

    Z innej beczki - mama i koleżanka wspominały mi o zbadaniu AMH już chyba z 4 lata temu, ale wtedy pomyślałam, że i tak jeszcze nie chcę mieć dzieci i nie zbadałam, bo w sumie po co, jak nie jestem gotowa. No i tak to wyszło że obudziłam się w wieku 33 lat z ręką w nocniku:D Szkoda, że tak późno włączył mi się instynkt macierzyński.

    U nas starania od lutego 2020, ale kilka cykli wypadło z różnych względów, więc efektywnie będzie pewnie 8 cykli starań.No i ogólnie bardziej chcę ja niż mąż, bo on jest tak na rozdrożu jeśli chodzi o dzieci.
    No i u niego niespecjalnie wysokie libido i czasem muszę go prawie zaganiać do łóżka. Ostatnie dwa cykle trochę lepiej, bo powiedziałam mu bardzo wyraźnie, że zależy mi na zmaksymalizowaniu szansy, a nie żeby serduszkować raz czy dwa i a nuż się uda. Trochę posmęciłam, trochę popłakałam i teraz widzę, że zaczął dawać od siebie wiecej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2021, 22:26

    Starania o pierwsze dziecko od lutego 2021
    Listopad '21 ciąża biochemiczna 💔

    Listopad 2022- nasza córeczka już z nami ❤️

    age.png
  • karola Autorytet
    Postów: 1019 969

    Wysłany: 16 listopada 2021, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CestLaVie wrote:
    Dzięki :) Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego dziękuję że tu trafiłam :) podczytuję wątki ivf bo macie tu ogromną wiedzę i dużo badań i tropów pojawiło się i u mnie właśnie dzięki forum ;)

    Muszę się Również zgodzić w 100% że lekarzom nawet trzeba "patrzeć na ręce "... gdybym nie drążyła, to bym niem iala żadnych badań. Mój znajomy gin, sympatyczny facet, rozłożył ręce, powiedział wprost, że nie umie mi pomóc (zapewne się nie zna) I skierowal do kliniki na ivf. Niestety, ale w klinice w której byliśmy to była totalna porażka... bałagan, lekarz nie kojarzył nas, po raz enty uczepił się tylko nasienia, nie pamiętał naszego wieku, stażu starań, że drożność już miałam w swoim mieście - naciągał na kolejną. To mnie pchnęło do napro, ale niczego nie wykluczam w połowie przyszłego roku i na na pewno nie podejdę do ivf w tej klinice :)

    Trzymam kciuki za Twoje napro, CestLaVie! A Ty trzymaj za moje proby z Clo ;) Jak nie to 2022 rokiem IVF! Ja pewnie chcialabym jak coś w pierwszym kwartale, dopóki wyniki nasienia męża będą ważne (bo podobo 6 msc są). A trochę na nie wydaliśmy pieniędzy, bo robił MAR, HBA, fragmentację i Stres (ROS).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2021, 22:25

    Starania o pierwsze dziecko od lutego 2021
    Listopad '21 ciąża biochemiczna 💔

    Listopad 2022- nasza córeczka już z nami ❤️

    age.png
  • CestLaVie Autorytet
    Postów: 2067 1147

    Wysłany: 16 listopada 2021, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza05 wrote:
    Dobrze ze są takie historie, to pocieszające :) Też jestem w tym samym wieku :) odkładałam decyzję o dzieciach bo byłam tak naiwna że myślałam że prawie wszyscy zachodzą w 1 cyklu. I jak pytam po koleżankach to rzeczywiście jest dużo osób którym od razu się udaję. W grudniu minie nam rok starań. Ale miałam przeczucie że coś jest nie tak, koleżanka pocieszała mnie że ona się starała 2 lata że to normalnie nie ma się co stresować ale ja czułam że coś będzie i w lipcu trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności.
    Czekam na wyniki z trombofilii ktore mają być za tydzien, jak wyjdą jakieś mutacje to też wybiorę się do hematologa.
    U nas po stronie męża za mała ilość plemnikow (9mln na ml) i też obniżona ruchliwosc. Faszeruje go milionem supli, zdrowa dieta, dzielnie pije codziennie olej z czarnuszki i sok z pomidorów i nic wyniki nie drgnęły a morfologia z 4% spadła na 0%. Nie mam pojęcia o co chodzi i od czego to zalezy. Miał też robione badanie MSOME które wyszło bardzo źle i czekamy na wyniki z fragmentacji. Za tydzień wybiera się te ze wszystkimi wynikami do androloga więc zobaczymy co zaproponuje. Mi się wydaje że problem leży w hormonach bo ma FSH bardzo niskie, poniżej normy a FSH odpowiada za spermatogeneze.
    Co to te badania asa? Też planuje krzywa i narazie chyba tyle bo genetyczne też już zrobiliśmy. Chyba że coś jeszcze polecasz co jest istotne?

    Asa z krwi to przeciwciała przeciplemnikowe (immunologia), psa odpowiada za prostatę, im wyższe tym gorzej może świadczyć o zapaleniu, bakterii i również wpływa na ruchliwość plemników. My jeszcze robiliśmy posiew nasienia, usg moszny - wyszły żylaki... trochę tego jest i nie wiem jak to ogarnąć :) jeśli ruszasz z ivf to myślę, że te badania nie są Ci pilne :) a w sumie jeśli nie ma roku to bym nie załamywała rąk. Bodajże wrocławski gin z kliniki Bocian? mówił że te 14-15 cykli to często norma i średnia europejska ;) choć ja naiwnie wierzyłam, że max 9-10 cykli i będę w ciąży ;) ginowie zawsze mówili, że wszystko cacy... tiaaa. Kolejna sprawa: jesteśmy
    niby zdrowi, mąż sportowiec, a tu taki psikus... Rozumiem, że masz swoje owulacje? Ja przekopałam wątki gdzie przewijał się temat wysokiego fsh, amh, pof itp i statystycznie być może kobieta z niższym amh I wyższym fsh ma mniejsze szanse, ale... statystyczna kobieta z tymi parametrami nie istnieje co potwierdza ciążę naturalne bądź z ivf ;)

    7VErp3.png[/url]

    ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020

    NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021 :) <3

    || 15.01. 2022 :) (9dpo) 20cs !!! :)
    17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
    19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
    21.01. bHCG 672,42 :) (15 dpo)
    26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym <3
    16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm :) <3
    16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka <3 prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
    13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec ! ;)
    13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok ;)
    08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g ! <3
    07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g :)
    10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g :)
  • CestLaVie Autorytet
    Postów: 2067 1147

    Wysłany: 16 listopada 2021, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola wrote:
    Trzymam kciuki za Twoje napro, CestLaVie! A Ty trzymaj za moje proby z Clo ;) Jak nie to 2022 rokiem IVF! Ja pewnie chcialabym jak coś w pierwszym kwartale, dopóki wyniki nasienia męża będą ważne (bo podobo 6 msc są). A trochę na nie wydaliśmy pieniędzy, bo robił MAR, HBA, fragmentację i Stres (ROS).

    Jasne !!! Musimy się tu na wzajem wspierać :)

    Ech, no u mnie też zawsze było coś, jak nie praca, to szkoła, szkolenia... a tu pyk - okazało się że to nie taka prosta kwestia ;) koleżanki z różnymi schorzeniami pozachodzily w ciążę, a my się bujamy.

    Dziewczyny jakie macie staże związków?? Bo też zauważam jedna prawidłowość- im dłużej para jest ze sobą tym ciężej im uzyskać ciążę, gdzieś czytalam lekarza z jakiejś kliniki, który mówił, że po 4-5 latach wspolzycia płodność pary drastycznie spada... badania też to pokazują.

    7VErp3.png[/url]

    ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020

    NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021 :) <3

    || 15.01. 2022 :) (9dpo) 20cs !!! :)
    17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
    19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
    21.01. bHCG 672,42 :) (15 dpo)
    26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym <3
    16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm :) <3
    16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka <3 prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
    13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec ! ;)
    13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok ;)
    08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g ! <3
    07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g :)
    10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g :)
  • karola Autorytet
    Postów: 1019 969

    Wysłany: 16 listopada 2021, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CestLaVie wrote:
    Jasne !!! Musimy się tu na wzajem wspierać :)

    Ech, no u mnie też zawsze było coś, jak nie praca, to szkoła, szkolenia... a tu pyk - okazało się że to nie taka prosta kwestia ;) koleżanki z różnymi schorzeniami pozachodzily w ciążę, a my się bujamy.

    Dziewczyny jakie macie staże związków?? Bo też zauważam jedna prawidłowość- im dłużej para jest ze sobą tym ciężej im uzyskać ciążę, gdzieś czytalam lekarza z jakiejś kliniki, który mówił, że po 4-5 latach wspolzycia płodność pary drastycznie spada... badania też to pokazują.

    u mnie 6 lat staż :) A u Ciebie ?
    Ciekawe o tych badaniach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2021, 23:32

    Starania o pierwsze dziecko od lutego 2021
    Listopad '21 ciąża biochemiczna 💔

    Listopad 2022- nasza córeczka już z nami ❤️

    age.png
  • CestLaVie Autorytet
    Postów: 2067 1147

    Wysłany: 17 listopada 2021, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola wrote:
    u mnie 6 lat staż :) A u Ciebie ?
    Ciekawe o tych badaniach

    U mnie 12 !!! :) coś w tym może być... jak patrzę po znajomych którzy mieli problem to wszyscy z dłuższym stażem niż te 5 lat. Zakochanie, początkowa fascynacja - wiadomo- hormony inaczej pracują i to też ma wpływ. Z mężem prowadzimy dosyć zdrowy tryb życia, w zasadzie poza przegrzewaniem jąder przy wysiłku fizycznym podczas sportu - nie ma nic co moglibyśmy poprawić. Wiem, że niektóre dziewczyny swoim facetom super poprawiły nasienie suplami, dietą, ruchem - u nas to wszystko było, dlatego totalny szok ;) to też mnie zwiodło bo statystycznie taka para jak my powinna mieć szybciej dziecko - guzik ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2021, 08:22

    7VErp3.png[/url]

    ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020

    NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021 :) <3

    || 15.01. 2022 :) (9dpo) 20cs !!! :)
    17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
    19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
    21.01. bHCG 672,42 :) (15 dpo)
    26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym <3
    16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm :) <3
    16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka <3 prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
    13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec ! ;)
    13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok ;)
    08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g ! <3
    07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g :)
    10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g :)
  • Esperanza05 Autorytet
    Postów: 951 437

    Wysłany: 17 listopada 2021, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CestLaVie wrote:
    Asa z krwi to przeciwciała przeciplemnikowe (immunologia), psa odpowiada za prostatę, im wyższe tym gorzej może świadczyć o zapaleniu, bakterii i również wpływa na ruchliwość plemników. My jeszcze robiliśmy posiew nasienia, usg moszny - wyszły żylaki... trochę tego jest i nie wiem jak to ogarnąć :) jeśli ruszasz z ivf to myślę, że te badania nie są Ci pilne :) a w sumie jeśli nie ma roku to bym nie załamywała rąk. Bodajże wrocławski gin z kliniki Bocian? mówił że te 14-15 cykli to często norma i średnia europejska ;) choć ja naiwnie wierzyłam, że max 9-10 cykli i będę w ciąży ;) ginowie zawsze mówili, że wszystko cacy... tiaaa. Kolejna sprawa: jesteśmy
    niby zdrowi, mąż sportowiec, a tu taki psikus... Rozumiem, że masz swoje owulacje? Ja przekopałam wątki gdzie przewijał się temat wysokiego fsh, amh, pof itp i statystycznie być może kobieta z niższym amh I wyższym fsh ma mniejsze szanse, ale... statystyczna kobieta z tymi parametrami nie istnieje co potwierdza ciążę naturalne bądź z ivf ;)
    Z tym rokiem starań to prawda ale w wypadku zdrowych par. U mnie to nieszczęsne POF u niego też problemz nasieniem więc łączy się to i nie daje efektów niestety. Zresztą przy POF nie ma co czekać bo AMH może bardzo szybko spadać i tym samym szanse na ciążę nawet z IVF. Cieszę się że nie czekałam roku żeby się wybrać do kliniki, warto słuchać swojej intuicji :)
    Aa przecieplemnikowych nie robiliśmy ale miałam przeciwciala przeciwjajnikowe (to jest zlecane przy POF) i na szczecie wszystko ok. Mam wizyte w piątek wraz z odebraniem wyników badań genetycznych. Strasznie się boję i stresuje bo jak na inne rzeczy można mieć wpływ to genów się już nie zmieni. Boże oby wyszły prawidłowe wyniki 🙏
    Moje AMH to 1.46 ale to badanie z czerwca, boję się że już sporo niższe. Mimo wysokiego FSH mam swoje owulację ale przy usg mam zwykle mało pęcherzyków więc lekarz obstawia że będę się słabo stymulować. Zobaczymy co z tego wyjdzie :) oby nam się wszystkim poszczęściło.
    Co do odkładania ciazy to już w tych czasach chyba normalne, średni wiek kobiet w 1 ciazy się mocno przesunął chyba teraz na 30 lat. Szkoda ze natura za nami nie nadąża ;) ale z ciekawostek moja koleżanka tuż przed 40 zaszła zaszła 1 cyklu. Także nie ma reguł.
    U nas staż 5,5.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2021, 08:48

    👱‍♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
    cykle: 25-27 dni, owulacje
    kariotyp ✅
    Frax ✅
    przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
    Homocysteina: 6,84 ✅
    mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero

    👱
    kariotyp ✅
    MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
    SCD✅
    FSH ⬇
    testosteron✅
  • CestLaVie Autorytet
    Postów: 2067 1147

    Wysłany: 17 listopada 2021, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza05 wrote:
    Z tym rokiem starań to prawda ale w wypadku zdrowych par. U mnie to nieszczęsne POF u niego też problemz nasieniem więc łączy się to i nie daje efektów niestety. Zresztą przy POF nie ma co czekać bo AMH może bardzo szybko spadać i tym samym szanse na ciążę nawet z IVF. Cieszę się że nie czekałam roku żeby się wybrać do kliniki, warto słuchać swojej intuicji :)
    Aa przecieplemnikowych nie robiliśmy ale miałam przeciwciala przeciwjajnikowe (to jest zlecane przy POF) i na szczecie wszystko ok. Mam wizyte w piątek wraz z odebraniem wyników badań genetycznych. Strasznie się boję i stresuje bo jak na inne rzeczy można mieć wpływ to genów się już nie zmieni. Boże oby wyszły prawidłowe wyniki 🙏
    Moje AMH to 1.46 ale to badanie z czerwca, boję się że już sporo niższe. Mimo wysokiego FSH mam swoje owulację ale przy usg mam zwykle mało pęcherzyków więc lekarz obstawia że będę się słabo stymulować. Zobaczymy co z tego wyjdzie :) oby nam się wszystkim poszczęściło.
    Co do odkładania ciazy to już w tych czasach chyba normalne, średni wiek kobiet w 1 ciazy się mocno przesunął chyba teraz na 30 lat. Szkoda ze natura za nami nie nadąża ;) ale z ciekawostek moja koleżanka tuż przed 40 zaszła zaszła 1 cyklu. Także nie ma reguł.
    U nas staż 5,5.

    U Ciebie nie ma tragedii :) AMH też nie jest niskie, ale masz rację nie ma co czekać... Moje fsh też jest niepokojące i za 2 tyg zrobię ponownie hormony o wtedy się też okaże co się tam wykrzaczyło. Po 30tce niestety takie wartości już się zdążają. Z doświadczenia forumowego wiem, że często np dziewczyny mierzą i jest to amh 1.4 a po roku powyżej 2 (gdzie w teorii powinno spadać) więc ja bym też aż tak bardzo nie panikowała u Ciebie - nadal jesteś płodna. U mnie badanie pęcherzyków pokazało że jest po 7-8 a nawet więcej na jajniku, ale FSH pod 10tkę więc już pewnie zaczyna się coś powoli dziać. Do tego dochodzi nasienie męża i niestety są takie kwiatki. W dodatku muszę zrobić krzywe, andostendion, dheas bo też obawiam się czy nie ma U mnie lekkiego pcos, od ponad roku mam subtelny meszek na brodzie, zawsze dosyć mocne owłosienie jak na blondynkę z jasna karnacją, ale jajniki nie pokazują w obrazie usg cech pcos. Trochę głupieje.

    Wystarczy przecież jeden dobry plemnik i jedna komórka - tak niewiele i tak wiele dla nas ;)

    Ja będę cisnęła lekarza za tydzień aby sprawdził jeszcze raz ilość antralnych na jajnikach. Jestem cała zaniepokojona... amh też powtórzę po Nowym Roku.

    7VErp3.png[/url]

    ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020

    NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021 :) <3

    || 15.01. 2022 :) (9dpo) 20cs !!! :)
    17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
    19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
    21.01. bHCG 672,42 :) (15 dpo)
    26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym <3
    16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm :) <3
    16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka <3 prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
    13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec ! ;)
    13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok ;)
    08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g ! <3
    07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g :)
    10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g :)
  • Esperanza05 Autorytet
    Postów: 951 437

    Wysłany: 17 listopada 2021, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CestLaVie wrote:
    U Ciebie nie ma tragedii :) AMH też nie jest niskie, ale masz rację nie ma co czekać... Moje fsh też jest niepokojące i za 2 tyg zrobię ponownie hormony o wtedy się też okaże co się tam wykrzaczyło. Po 30tce niestety takie wartości już się zdążają. Z doświadczenia forumowego wiem, że często np dziewczyny mierzą i jest to amh 1.4 a po roku powyżej 2 (gdzie w teorii powinno spadać) więc ja bym też aż tak bardzo nie panikowała u Ciebie - nadal jesteś płodna. U mnie badanie pęcherzyków pokazało że jest po 7-8 a nawet więcej na jajniku, ale FSH pod 10tkę więc już pewnie zaczyna się coś powoli dziać. Do tego dochodzi nasienie męża i niestety są takie kwiatki. W dodatku muszę zrobić krzywe, andostendion, dheas bo też obawiam się czy nie ma U mnie lekkiego pcos, od ponad roku mam subtelny meszek na brodzie, zawsze dosyć mocne owłosienie jak na blondynkę z jasna karnacją, ale jajniki nie pokazują w obrazie usg cech pcos. Trochę głupieje.

    Wystarczy przecież jeden dobry plemnik i jedna komórka - tak niewiele i tak wiele dla nas ;)

    Ja będę cisnęła lekarza za tydzień aby sprawdził jeszcze raz ilość antralnych na jajnikach. Jestem cała zaniepokojona... amh też powtórzę po Nowym Roku.
    Ja się boję powtórzyć AMH, jak będą kazali to dopiero wtedy :) niby to moje AMH nie jest tragiczne ale po inhibinie b i FSH mam już potwierdzone wczesne POF. Lekarz z kliniki jak zobaczył to AMH i mój wiek od razu powiedział że coś jest nie tak i że mam amh jak 40letnia kobieta i zlecił te wszystkie badania. A wcześniej inni ginekolodzy mówili że to AMH jest dobre i tyle. W usg też mam malo pęcherzyków pp 2-3. Dodatkowo lekarz mnie straszy że przy POF to mogą być puste jaja albo złej jakości :(

    A znacie przyczynę obniżonych wyników u męża?
    My robiliśmy dodatkowo MSOMe bo lekarz kazał i tam wyszła słabizna, pleminiki w 1 klasie 0% w drugiej tylko 4 % :(
    Nie mam pojęcia dlaczego dieta, suple i ogólnie zdrowy tryb życia nic nie pomaga. Szkoda mi męża bo bardzo go to podłamuje a widze że bardzo się stara. Jedyna nadzieję widzę w tych hormonach że może jak mu je udtabilizuja to coś ruszy do przodu. Chociaż mój gin mnie uprzedzał że takie leczenie nie zawsze jest skuteczne a nawet jeśli to czasem pierwsze wyniki widac po pół roku.
    Kurcze nie ma zasady, dziewczyny z niskim amh mają problemy, z wysokim też. Co za niesprawiedliwosc.

    👱‍♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
    cykle: 25-27 dni, owulacje
    kariotyp ✅
    Frax ✅
    przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
    Homocysteina: 6,84 ✅
    mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero

    👱
    kariotyp ✅
    MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
    SCD✅
    FSH ⬇
    testosteron✅
  • karola Autorytet
    Postów: 1019 969

    Wysłany: 17 listopada 2021, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza05 wrote:
    Z tym rokiem starań to prawda ale w wypadku zdrowych par. U mnie to nieszczęsne POF u niego też problemz nasieniem więc łączy się to i nie daje efektów niestety. Zresztą przy POF nie ma co czekać bo AMH może bardzo szybko spadać i tym samym szanse na ciążę nawet z IVF. Cieszę się że nie czekałam roku żeby się wybrać do kliniki, warto słuchać swojej intuicji :)
    Aa przecieplemnikowych nie robiliśmy ale miałam przeciwciala przeciwjajnikowe (to jest zlecane przy POF) i na szczecie wszystko ok. Mam wizyte w piątek wraz z odebraniem wyników badań genetycznych. Strasznie się boję i stresuje bo jak na inne rzeczy można mieć wpływ to genów się już nie zmieni. Boże oby wyszły prawidłowe wyniki 🙏
    Moje AMH to 1.46 ale to badanie z czerwca, boję się że już sporo niższe. Mimo wysokiego FSH mam swoje owulację ale przy usg mam zwykle mało pęcherzyków więc lekarz obstawia że będę się słabo stymulować. Zobaczymy co z tego wyjdzie :) oby nam się wszystkim poszczęściło.
    Co do odkładania ciazy to już w tych czasach chyba normalne, średni wiek kobiet w 1 ciazy się mocno przesunął chyba teraz na 30 lat. Szkoda ze natura za nami nie nadąża ;) ale z ciekawostek moja koleżanka tuż przed 40 zaszła zaszła 1 cyklu. Także nie ma reguł.
    U nas staż 5,5.


    Nic dziwnego ze masz stresy. Na szczęście do piątku już niedługo - środa minie, tydzień zginie ;))) Nie martw się na zapas, może akurat z genami wszystko będzie w porządku. Zawsze sobie myśle ze musi być jakiś limit problemów na osobę :p
    Koniecznie napisz w piątek jak już będziesz mieć wyniki.

    @CestLaVie - my właśnie tez raczej zdrowy tryb życia, nie jemy jakiś dużych ilości cukru i przetworzonych rzeczy, masę warzyw (w sumie jemy głównie wegetariańsko). Ze sportami moze nie jest różowo, ale regularnie chodzimy po górach, spacerujemy, jeździmy na rowerze, a ja robię regularnie jogę.
    Na razie temat męski chyba zostawimy jak jest skoro wszystkie badania wyszły ok. Poza suplementacją oczywiście (lepiej dmuchać na zimne a witaminki nie zaszkodzą ;) Mąż bierze codziennie wit C, D, B12(jako, ze nie
    je mięsa), kwas foliowy, magnez i teraz jeszcze kupiłam mu Macę.

    Starania o pierwsze dziecko od lutego 2021
    Listopad '21 ciąża biochemiczna 💔

    Listopad 2022- nasza córeczka już z nami ❤️

    age.png
  • CestLaVie Autorytet
    Postów: 2067 1147

    Wysłany: 17 listopada 2021, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza05 wrote:
    Ja się boję powtórzyć AMH, jak będą kazali to dopiero wtedy :) niby to moje AMH nie jest tragiczne ale po inhibinie b i FSH mam już potwierdzone wczesne POF. Lekarz z kliniki jak zobaczył to AMH i mój wiek od razu powiedział że coś jest nie tak i że mam amh jak 40letnia kobieta i zlecił te wszystkie badania. A wcześniej inni ginekolodzy mówili że to AMH jest dobre i tyle. W usg też mam malo pęcherzyków pp 2-3. Dodatkowo lekarz mnie straszy że przy POF to mogą być puste jaja albo złej jakości :(

    A znacie przyczynę obniżonych wyników u męża?
    My robiliśmy dodatkowo MSOMe bo lekarz kazał i tam wyszła słabizna, pleminiki w 1 klasie 0% w drugiej tylko 4 % :(
    Nie mam pojęcia dlaczego dieta, suple i ogólnie zdrowy tryb życia nic nie pomaga. Szkoda mi męża bo bardzo go to podłamuje a widze że bardzo się stara. Jedyna nadzieję widzę w tych hormonach że może jak mu je udtabilizuja to coś ruszy do przodu. Chociaż mój gin mnie uprzedzał że takie leczenie nie zawsze jest skuteczne a nawet jeśli to czasem pierwsze wyniki widac po pół roku.
    Kurcze nie ma zasady, dziewczyny z niskim amh mają problemy, z wysokim też. Co za niesprawiedliwosc.

    Hmm, ha też wiele przesłucham materiałów o POF, o amh, fsh i różnie to bywa... niby amh jest najczulszym parametrem, ale to tak jak piszesz trzeba brać pod uwagę wiele badań : badanie AFC, fsh, estradiol, inhibinę b, obraz jajników w usg, czy są owulacje. Być może gdyby nasienie było super, super obydwie byłybyśmy już w ciąży - żaden lekarz nie da Ci gwarancji że w 100% problem męski, bądź problem kobiecy. Myślę że i jedno i drugie się zazębia... tez się trochę boję ponownych badań w 3dc i tej inhibiny, ale muszę to zrobić żeby wiedzieć na czym stoję :( ... są też lekarze, które nie uważają badania AMH I biorą tylko fsh pod uwagę. Na przestrzeni roku z różnymi opiniami i badaniami się spotkałam w tej kwestii. Moja mama zakończyła miesiączkować w wieku 47 lat... Boje się że u mnie jeszcze wcześniej :(

    7VErp3.png[/url]

    ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020

    NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021 :) <3

    || 15.01. 2022 :) (9dpo) 20cs !!! :)
    17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
    19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
    21.01. bHCG 672,42 :) (15 dpo)
    26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym <3
    16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm :) <3
    16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka <3 prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
    13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec ! ;)
    13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok ;)
    08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g ! <3
    07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g :)
    10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g :)
  • CestLaVie Autorytet
    Postów: 2067 1147

    Wysłany: 17 listopada 2021, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola wrote:
    Nic dziwnego ze masz stresy. Na szczęście do piątku już niedługo - środa minie, tydzień zginie ;))) Nie martw się na zapas, może akurat z genami wszystko będzie w porządku. Zawsze sobie myśle ze musi być jakiś limit problemów na osobę :p
    Koniecznie napisz w piątek jak już będziesz mieć wyniki.

    @CestLaVie - my właśnie tez raczej zdrowy tryb życia, nie jemy jakiś dużych ilości cukru i przetworzonych rzeczy, masę warzyw (w sumie jemy głównie wegetariańsko). Ze sportami moze nie jest różowo, ale regularnie chodzimy po górach, spacerujemy, jeździmy na rowerze, a ja robię regularnie jogę.
    Na razie temat męski chyba zostawimy jak jest skoro wszystkie badania wyszły ok. Poza suplementacją oczywiście (lepiej dmuchać na zimne a witaminki nie zaszkodzą ;) Mąż bierze codziennie wit C, D, B12(jako, ze nie
    je mięsa), kwas foliowy, magnez i teraz jeszcze kupiłam mu Macę.

    Ty akurat czynnikiem męskim nie musisz się przejmować :) luzik

    7VErp3.png[/url]

    ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020

    NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021 :) <3

    || 15.01. 2022 :) (9dpo) 20cs !!! :)
    17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
    19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
    21.01. bHCG 672,42 :) (15 dpo)
    26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym <3
    16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm :) <3
    16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka <3 prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
    13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec ! ;)
    13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok ;)
    08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g ! <3
    07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g :)
    10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g :)
  • Annulla01 Autorytet
    Postów: 427 432

    Wysłany: 17 listopada 2021, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    Mamy dwa zarodki 🙈😄
    Jutro transfer - nieśmiało prosze Was o kciuki, aby tym razem sie udało🍀✊🤞🙏
    Z góry baaaaardzo dziękuję 😘❤

    Esperanza05, Dusiaa, Cherry78, CestLaVie, karola, emimor89, AGAaa, Cherry lubią tę wiadomość

    38 lat
    2018 laparotomia mięśniaka macicy
    VI.2021 amh 0.6

    IX.2021 - 1 IVF - 1 komórka, 1 zarodek, transfer 3dniowego Kropka, 😔
    X.2021 -2IVF - 1 komórka, zarodek nie dotrwał do transferu 😪
    XI.2021 - 3IVF - 4 komórki, 2 zarodki, transfer dwóch 3dniowych Bombelków, 😔
    XII.2021 - 4IVF - 2 komorki, 1 zarodek, transfer 3dniowca 😔
    VIII.2022 - 5IVF - 4 zarodki, transfer jednego w 4dobie; reszta nie przetrwała do 5doby...
    10dpt - beta 228
    12dpt - beta 544
    15dpt - beta 1661
    23dpt - beta 13773
    30dpt - 0,85cm szczęścia i bijące ❤
    V.2023 Nasz Mały Wielki Cud jest z nami 🥰
  • Esperanza05 Autorytet
    Postów: 951 437

    Wysłany: 17 listopada 2021, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annulla01 wrote:
    Dziewczyny,
    Mamy dwa zarodki 🙈😄
    Jutro transfer - nieśmiało prosze Was o kciuki, aby tym razem sie udało🍀✊🤞🙏
    Z góry baaaaardzo dziękuję 😘❤
    Będzie dobrze, trzymam kciuki :)

    Annulla01 lubi tę wiadomość

    👱‍♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
    cykle: 25-27 dni, owulacje
    kariotyp ✅
    Frax ✅
    przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
    Homocysteina: 6,84 ✅
    mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero

    👱
    kariotyp ✅
    MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
    SCD✅
    FSH ⬇
    testosteron✅
  • Dusiaa Przyjaciółka
    Postów: 69 34

    Wysłany: 17 listopada 2021, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🤞

    oar83e3k4353pnfm.png
  • Anka_77 Ekspertka
    Postów: 241 114

    Wysłany: 17 listopada 2021, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza05 wrote:
    Hej, niestety nie znam się jakoś super na hormonach, mogę Ci tylko powiedzieć jak było u mnie. Wiem o tym nieszczęsnym FSH że jeśli jest powyżej 10 to już źle a wraz z niskim AMH I niską inhibina potwierdza przedwczesne wygasanie funkcji jajnikow. Ja miałam FSH 19 potem 10 (ale to chyba obniżyłam biorąc niepokalanka) I potem znowu 16 więc ciągle bardzo wysokie. Czy lekarz zdiagnozował Ci POF? Widzę że masz początki hashimoto, bierzesz leki na tarczyce? Ogólnie przy staraniach warto pilnować żeby TSH było w okolicy 1. Ja nie mam hashimoto ani niedoczynności a i tak biorę eutyrox żeby obnizyc TSH bo miałam 2.8. Ale oczywiście skonsultuj się z jakimś dobrym endokrynologiem on powienien zinterpretować te wszystkie wyniki. A na podglądzie usg ile zwykle masz pęcherzyków? Pod tym względem jest ok?
    Tak, byłam u endokrynolog. Biorę euthyrox N25. W styczniu kontrola poziomu.
    Co do pęcherzyków to nie uwierzysz ale nie wiem ile mam. Nie miałam badania w 2-3 dc. W Novum nie sprawdzali. Potem byłam jeszcze w Invicta na jednej wizycie w 2 dc. Ale tam porażka. Inny lekarz robił USG a z innym była konsultacja. Naliczył ten od USG 3 na jednym i 2 na drugim jajniku, ale nie był pewny 😞

    Ona
    AMH 0,37; FSH 13,7; inhibina B 41,1; DHEAS 252,8; TSH 2,65;
    początki Hashimoto;
    Kariotyp prawidłowy,
    MTHFR- mutacja homozygotyczne 665C>T;

    On
    Asthenozoospermia;
    Glukoza 145;
    Kariotyp prawidłowy;
    CFTR- nie wykryto mutacji;
    Fragmentacja DNA 24,9%;
    Test MAR prawidłowy;

    NOVUM
    1. ICSI ( 02.2021 protokół krótki z clostilbegyt, menopur 150j, gonal 150j, orgalutran 0,25mg) - 1 zarodek trzydniowy klasy cl 8.3, transfer 😞
    2. ICSI (07.2021 protokół krótki z lametta 2 tabl., menopur 75j,) - 1 zarodek dwudniowy klasy cl 6.3, transfer 😞

    KRIOBANK
    3. Stymulacja - 2 puste pęcherzyki

    REPROFIT
    4. Stymulacja - 2 pęcherzyki, z tego jeden oocyt, ale niezdolny do zapłodnienia
  • Cherry78 Autorytet
    Postów: 2601 3919

    Wysłany: 17 listopada 2021, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annulla01 wrote:
    Dziewczyny,
    Mamy dwa zarodki 🙈😄
    Jutro transfer - nieśmiało prosze Was o kciuki, aby tym razem sie udało🍀✊🤞🙏
    Z góry baaaaardzo dziękuję 😘❤

    Mocne kciuki 🤞🏻🤞🏻🤞🏻💝

    Annulla01 lubi tę wiadomość

    Wiek 44l.
    Kriobank, długi protokół
    AMH 0.59
    FSH 8.6
    Kir AA

    Transfer No 7
    Warszawa - Bocian

    23.3.2021 ET 4aa 🥰
    Beta
    7dpt - 61,6
    9dpt - 140,6
    11dpt - 406,8
    15dpt - 3482
    24dpt - pięknie bijące ❤️
    7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
    1.12 Tygrysek ❤️

    22.11.2022FET 4aa
    7dpt beta 96.9
    13dpt beta 1632
    27dpt jest ❤️
    23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
    16.07.2023 synek jest z nami ❤️

    46l. 😅

    event.png
  • Dusiaa Przyjaciółka
    Postów: 69 34

    Wysłany: 17 listopada 2021, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, po tym jak endokrynolog powiedział mi, że biotyna może fałszować wyniki hormonów, zrobiłam mały research. Okazuje się, że TSH może być sztucznie zaniżony, a FT3 i FT4 zawyżony. Co ciekawe wpływa to też na hormony żeńskie i FSH może być sztucznie zawyżone, a LH czy estradiol zaniżone. Spodziewam się, że chodzi o niewielkie odchylenia (+-10%), ale jednak warto powtarzać badania. Z kolei AMH nie zawsze świadczy o niepłodności (wiele kobiet w ogóle nie bada tego parametru, bo nie stara się o dziecko), ale niestety może świadczyć o jakości komórek. Myślę, że nauka nie do końca rozumie cały proces i pewnie nie raz nas zaskoczy.

    Ja sama mam biotynę w suplementach i przed następnym badaniem odstawię, żeby mieć pewność, że jestem prawidłowo zdiagnozowana.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2021, 18:39

    oar83e3k4353pnfm.png
‹‹ 2293 2294 2295 2296 2297 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ