IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Eve83 wrote:Niestety efekty stymulacji są trudne do przewidzenia i chyba sam lekarz nie wie jaki będzie finał. Dobieranie leków i protokołu stymulacji jest chyba na zasadzie prób i błędów. Każda procedura stymulacji wraz z lekami jest bardzo droga, a gwarancji nie ma...Są to trudne decyzje do podjęcia, jeśli mogę zapytać w jakiej klinice podchodzisz do in vitro z kd? To wszystko wydaje się proste, a dopiero zaczynając procedurę przekonujemy się jak to wygląda na naszym indywidualnym przypadku. Czytałam ten temat ostrzykiwania jajników i zainteresowało mnie zdanie, że ważna jest dawka osocza, a ja nie wiem jaka była u mnie dawka. Napisałam maila z pytaniem i cisza...ciekawe czy się dowiem.'81, 09.2021 początek starań invitro,
01.2022/02.2022: 2xbrak odpowiedzi, stymulacja przerwana,
Decyzja o kd
09./10./11.2022: 3xtransfer (+kleik+ah, progesteron besins, lenzetto, estrofem, neoparin, prolutex, cyclogest, acard, encorton, intralipid, atosiban) 3xbeta 0🙁
Immunologia:kir bx, brak 1 ważny kir,mutacja mthfr, cytokiny i nk ok.
Procedura 2: accofil, encorton, prograf
Mamy 3 blastki
10.23 transfer
8dpt-beta 100, 10dpt-363, 14dpt-1911,
19dpt:pęcherzyk z zarodkiem i ❤️
35dpt:1,6cm i ❤️ (180/min)
11tc: 4,89cm
13tc: 7,67 cm, usg prenatalne ok
19tc: 308g dzieciaczka
21tc: 375g chłopczyk (II prenatalne ok)
23 tc. 600 gram
26+4: 1100 gram
31+3: 1700 gram
34: ok. 2000 gram
35+6: ok. 2600 gram
37+3: 2600 g 🥰
-
Atika wrote:Pytałam o to swojego doktora. Mowił, że nie poleca, bo nie ma pozytywnych z tym doswiadczen, a i ingerencja w jajniki nie zawsze idzie na plus. Sama nie wiem co o tym myśleć.
Nowa na forum, Trinity_Nea, Eve83 lubią tę wiadomość
-
Eve83 wrote:Zgadzam się z Tobą, wiek nie działa na naszą korzyść i jestem przerażona upływającym czasem i każdym miesiącem bez efektów. Inaczej jest jeśli jesteśmy młodsze i mamy jeszcze czas oraz pieniądze żeby próbować u rożnych lekarzy, w różnych klinikach...Tak jest to takie próbowanie stymulacji do skutku i mam z tyłu głowy myśl, że te stymulacji obciążają mój organizm oraz są to kolejne miesiące czekania na stymulację oraz regeneracji po stymulacji...Nie wiem też czy mój organizm poradzi sobie z in vitro z kd. Z tą immunologią to szukała lekarka, która chciała według mnie odhaczyć komplet badań. Od końca sierpnia do grudnia byłam pacjentką dr Wajdy, jak zobaczyła marny efekt 1 stymulacji to sama powiedziała żebym zapisała się na konsultację do dr Mercika i tak zostałam jego pacjentką do teraz. Mercik prowadził moją 2 i 3 stymulację, jeśli nie mogłam pójść do niego na wizytę to w trakcie stymulacji zapisywałam się do dr Polaczka i on przeprowadzał u mnie dwa razy punkcję. Mam wrażenie, że wizyty są trudniejsze przez obecność w czasie wizyt asystentki i przez to mówią na tych wizytach jeszcze mniej niż wcześniej...To u Ciebie efekty stymulacji w GC też były marne. Jak czytam niektóre wiadomości dziewczyn, które piszą o modyfikacji dawek leków w trakcie stymulacji to zastanawiam się dlaczego u mnie tak nie ma. Ta klinika w Ostravie jest zamknięte w soboty, a w tygodniu pracuje tylko do 15? Dziękuję za polecenie. Jem dużo różnych suplementów o których też przeczytałam tu na forum, lekarz wspomniał tylko o DHA i dobrze, że ich nie brałam, bo wynik mam w normie i sam lekarz potem powiedział, że suplementacja przy wyniku ok jest niewskazana.
-
Eve83- no niestety czas nie działa na naszą korzyść...
Co do leków i ich stosowania metodą prób i błędów, to nie ma się co dziwić- organizm to nie silnik samochodu, że jak się 'śrubkę dokręci', to będzie działać... Są schematy postępowań, ale nie wiadomo kto na który zareaguje dobrze... Jeden lekarz trafi od razu, inny nie.
Uważam, że najważniejsze to jasna komunikacja z obu stron.
Trzymam kciuki. Skonsultuj się. Przemyśl wszystko i wybierz drogę najlepszą dla siebie ❤️
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Eve83 wrote:Dziewczyny witam Was serdecznie
Mam nadzieję, że podzielicie się ze mną swoją wiedzą w temacie In Vitro i dzięki temu będzie mi trochę łatwiej, gdyż jestem aktualnie tym wszystkim mocno przytłoczona, a moim jedynym wsparciem wśród bliskich mi osób jest mój partner. Czytam już Was od pewnego czasu i mam wrażenie, że dzięki waszym wpisom dowiedziałam się znacznie więcej niż w czasie wizyt u lekarza...
Mam rocznikowo 40 lat i za sobą 2 poronienia. Przyczyną pierwszego poronienia było puste jajo płodowe. Przy drugim poronieniu zatrzymanie serduszka w 8 tygodniu, w badaniu wyszła wada genetyczna trisomia chromosomu 10. To drugie poronienie mocno mnie dobiło.
Od końca sierpnia 2022r. jestem pacjentką kliniki w Katowicach Gyncentrum. Przeszłam już przez wszystkie wymagane przez nich badania, mam za sobą 3 stymulacje z marnym efektem. Moje AMH na koniec grudnia 2022r. wynosiło 0,83 i wtedy miałam 1 stymulacje ( efekt 2 pęcherzyki niby z pęcherzykiem dominującym) pobrana i zamrożona 1 komórka. W styczniu 2023. wykonałam mezoterapię jajników osoczem. W marcu miałam 2 stymulacje (efekt pobrane 4 komórki + 1 zamrożona) rozwijały się 2 zarodki ale w 6 dobie jeden zarodek miał dopiero stadium moruli, a drugi był 10 komórkowy. Teraz w czerwcu przeszłam 3 stymulacje ( efekt 6 komórek, udało im się zapłodnić 1 komórkę, reszta niedojrzała) niestety zapłodniona komórka zatrzymała się w rozwoju na etapie zarodka 8 komórkowego.
Powiem szczerze, że nie wiem co robić dalej. Miałam wrażenie, że lekarz już po drugiej stymulacji nie miał pomysłu i był temat in vitro z komórką dawczyni. Nie miałam jeszcze wizyty po tej ostatniej stymulacji...
Jeśli chodzi o moje badania, które były konsultowane z dr. Sydorem:
- trombofilia wrodzona w postaci mutacji genu F5 (tzw. Leiden) w heterozygotycznej postaci alleicznej, fPS/PC w normie, NK 23% [1,4], KIR ( brak 2DS1, 2DS5, 3DS1; 5 rec), LA/aCL/aB2- GPI ujemne, ANA ujemne, Kariotypy prawidłowe, allo-MLR 13,1%, Cross-match ujemny
Badania partnera:
- seminogram prawidłowy, 3% prawidłowych plemników
-DFI 33%, MAR Test IgG 5%, HBA 88%, MSOME 1/7/20%, MAR test ujemny
Dziewczyny, zastanawiam się nad skonsultowaniem badań i nieudanych stymulacji z innym lekarzem/kliniką. Proszę doradźcie mi coś...
Tez mam 40 lat i ostatnia stymulacja poszla mega zle, dostalam mega dawki leków a praktycznie w ogóle nie zareagowalam, w pewnym momencie byl tylko 1 pecherzyk. Ostatecznie pobrano 3, z tego byl 1 zarodek i ciaza biochemiczna.
Natomiast w cyklu po wyhodowalam naturalnie 2 pęcherzyki, bez żadnych leków, bylam w szoku.
Ja teraz przygotowuje się do 3 stymulacji, ale chcialabym tym razem cos lekkiego skoro na mega dawki leków nie reaguje. Poza tym teraz dla mnie to będą znaczne koszty bo juz nie mam refundacji na leki - nie wiem na jakich lekach mialas stymulację ale może warto wziąć cos "lekkiego" jeśli wczesniej nie bylo takich prob.
Co bierzesz z supli na poprawę komórek?
Co doktor Sydor zalecil u ciebie na niskie Allo mlr?
Widze ze parter ma DFI 31% to sporo - czy bylo to jakoś leczone? Na pewno jakosc twoich komórek nie jest dobra ale jednak jakies udaje się uzyskać i to ze zarodki się nie rozwijają moze oznaczać ze problem jest tez po drugiej stronie.Wiek - 40 lat
Amh - 0.8
Starania od 2018
06.2020 - histeroskopia usunięcie polipa
09.2021 - 1xIUI- beta 0
12.2021 - 1 procedura IVF, pobrano 5 komórek, uzyskano 3 zarodki
Transfer (lutinus, luteina, acard) - beta 0
01.2022 - biopsja endo - brak stanu zapalnego
02.2022 - crio 2 zarodkow (neoparin, acard, lutinus, progesteron besins), beta 0
09.2022 - laparoskopia, wycięcie niewielkich ognisk endometriozy z wiazadeł k-m
03.2023 - 2 procedura IVF, pobrano 3 komórki, tylko 1 zarodek z 5 doby
Transfer (prograf, neoparin, glucophage 500, acard, lutinus, progesteron besins)
7dpt - beta hcg - 8.7, 9dpt - beta hcg - 10.4 , 12dpt - 2.4💔
07.2023: Dr Pasnik: Allo Mlr - 22.5, Cross match - 24.8 - Tarivid i metronizadol przez 10 dni
08.2023 - 3 procedura IVF (dlugi protokół - menopur 225, recovelle 12) 7 pęcherzyków, 5 pobranych komórek, 4 dojrzałe, nie zapłodniła się żadna 😥😥
08.2024
Naturals - beta hcg 2.539 🥰🥰 -
Eve83 wrote:Widzę, że przeszłaś długą drogę żeby zostać mamą. Gratuluję, życzę dużo zdrówka i radości z wspólnych chwil
Dziękuję za trzymanie kciuków. Zgadzam się z tym co napisałaś. Jednak uważam, że często dla lekarza jesteśmy kolejnym przypadkiem i widać brak zaangażowania w leczenie. Nie oskarżam swojego lekarza za wynik moich stymulacji i braku reakcji na leki...jednak po niektórych wiadomościach od dziewczyn widzę, że lekarze modyfikującą dawki leków w trakcie stymulacji, próbują różnych leków i że zakwalifikowanie do poor responder nie oznacza z góry skreślenia na starcie.
Oczywiście, że tak.
Jeśli u swojego lekarza czujesz się jak kolejny "egzemplarz na taśmie produkcyjnej", to coś jest mocno nie tak. Zgadzam się też z tym, że jeśli widać że coś nie działa, to trzeba to zmienić.
PS. Dziękuję bardzo za gratulacje. Wszystkim Wam tego życzę 🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2023, 23:30
Eve83 lubi tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Lara7777 wrote:Widze ze parter ma DFI 31% to sporo - czy bylo to jakoś leczone? Na pewno jakosc twoich komórek nie jest dobra ale jednak jakies udaje się uzyskać i to ze zarodki się nie rozwijają moze oznaczać ze problem jest tez po drugiej stronie.
Nierozwijające się zarodki to zawsze kwestia komórek. Tylko one mają mitochondria, czyli takie elektrownie dające energię do podziału powstałego zarodka. Jak jest za mało energii, to zarodek zamiera.
U mnie prawdopodobnie była taka sytuacja (energii starczało na kilkanaście dni i...😔).monester, Emily0723, Eve83 lubią tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
meerici wrote:Cześć dziewczyny 🙂 jakie macie doświadczenia w stosowaniu hormonu wzrostu w przygotowaniu do ivf? Pytam i o te osobiste i o te zasłyszane. Natrafiłam na kilka wypowiedzi z tego forum, ale są raczej archiwalne…
Ja mam tylko zasłyszane info i efekty różne, jednak większość dziewczyn pisała pozytywnie.meerici lubi tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:Nierozwijające się zarodki to zawsze kwestia komórek. Tylko one mają mitochondria, czyli takie elektrownie dające energię do podziału powstałego zarodka. Jak jest za mało energii, to zarodek zamiera.
U mnie prawdopodobnie była taka sytuacja (energii starczało na kilkanaście dni i...😔).monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
meerici wrote:Cześć dziewczyny 🙂 jakie macie doświadczenia w stosowaniu hormonu wzrostu w przygotowaniu do ivf? Pytam i o te osobiste i o te zasłyszane. Natrafiłam na kilka wypowiedzi z tego forum, ale są raczej archiwalne…
-
Witam się z Wami nieśmiało….
Jestem przed 3 procedura in vitro.
W skrócie:
- 1 procedura 08.2020 przy AMH 1,23. Długi protokół: 11 pęcherzyków, 6 dojrzałych, 4 zarodki, 2 ciąże (poronienie i zdrowa córeczka) ❤️
- 2 procedura 04.2023 przy AMH 0,89. Krotki protokół: 4 pecherzyki, 3 dojrzałe, 1 blastka - ciąża biochemiczna
- 3 procedura przede mną, AMH spadlo do 0,47
Muszę poczytać mocno wstecz to forum, by wyłapać jakies rady i pocieszyć się, że ciaza jest możliwaTrinity_Nea lubi tę wiadomość
-
Emily0723 wrote:Mi nie pomogło i była to w zasadzie najgorsza stymukavja że wszystkich które mialam bo nie było ani jednego zarodka 5 dniowego. Jak dla mnie to kolejny sposób na wyciąganie kasy przez kliniki. W Czechach jakoś tego nie stosuja a wyniki w uzyskiwaniu dobrych zar9dkow mają lepsze. Moim zdaniem to kwestia dobrze przeprowadzonej stymulacji idobrego embriologa/laboratorium.