X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    Kurde, jak się wali to wszystko naraz :/ Jakbyśmy wszystkie miały nie dość pod górkę. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle i uda Ci się zmniejszyć mięśniaki lekami.. Skąd one się w ogóle biorą? Są jakieś objawy czy tylko po usg??

    Nie ma za bardzo innych leków na zmniejszenie, chyba zostawia tak jak jest, można wyciachac cześć która przeszkadza , ale tez się ruszy endometrium i "z deszczu pod rynnę". Skąd się biorą , ginekolodzy maja na wszystko odpowiedz : zaburzenia hormonalne ;) , właśnie najczęściej po 35 roku życia się zaczyna , u mnie akurat to genetyczne skłonności bo mama miała. Objawów nie miałam , tylko na usg, zależy od umiejscowienia pewnie , większe miesiączki , jakieś plamienia przed miesiączka ale nic "charakterystycznego".

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny - mam jeszcze pytanie
    Czy jeżeli dalej będzie tylko 1 pęcherzyk to mam cisnąć na punkcję ?
    Mają go pobrać i spróbować zapłodnić? Mam cisnąć o to?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kariotypu nie zmienisz, to geny. Robi się to badanie raz na całe życie. Choć ciekawe czy w innym laboratorium wyszłoby mi to samo..
    Badanie daje tyle, że wiadomo na czym stoi, wiesz czy jest sens działać na swoich komórkach czy to strata czasu i pieniędzy. Dla mnie to badanie zakończyło poszukiwania i dało jasny sygnał, że genetyczna matką raczej nie zostanę. Ale dzięki temu mogliśmy zorganizować plan B :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem Ciasteczko co bym zrobiła na Twoim miejscu. Teoretycznie wystarczy jedna komórka na ciążę ;) Zawsze jakaś szansa jest. Trudna decyzja..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    Kariotypu nie zmienisz, to geny. Robi się to badanie raz na całe życie. Choć ciekawe czy w innym laboratorium wyszłoby mi to samo..
    Badanie daje tyle, że wiadomo na czym stoi, wiesz czy jest sens działać na swoich komórkach czy to strata czasu i pieniędzy. Dla mnie to badanie zakończyło poszukiwania i dało jasny sygnał, że genetyczna matką raczej nie zostanę. Ale dzięki temu mogliśmy zorganizować plan B :)
    Masz racje :)
    Może warto zrobic nawet z ciekawości czy ma się aberracje czy wszystko raczej w normie.
    Pytanie jak mocno szczegółowe są te kariotypy z krwi obwodowej ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiec skoro ja już wiem po 2 nieudanych próbach ze moje komórki są słabiutkie, to równie dobrze mogę nie robić już teraz kariotypu i te pieniążki wydać na KD

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grosiaa wrote:
    Wiec skoro ja już wiem po 2 nieudanych próbach ze moje komórki są słabiutkie, to równie dobrze mogę nie robić już teraz kariotypu i te pieniążki wydać na KD
    Raczej tak?
    U nas kariotypy Ok a jak widzisz ja komórek nie mam :(
    Tylko że to chyba też może wykazać problemy z implantacja donoszeniem?
    Zaleca się po poronieniach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 13:31

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cisteczko mówię Ci ja się zdecydowałam na punkcje przy założeniu jednego jajeczka, a po punkcji okazało się że pobrali 8, to że słabe to już inna kwestia, ale były ;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grosiaa wrote:
    Cisteczko mówię Ci ja się zdecydowałam na punkcje przy założeniu jednego jajeczka, a po punkcji okazało się że pobrali 8, to że słabe to już inna kwestia, ale były ;-)
    Grosia - dziękuje - a pamiętasz estradiol jaki miałaś ?
    Oni wysysają wszystko w trakcje czy jak ? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 13:34

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak szczegółowe są.. Nie ruszam już tego tematu :) Mieliśmy duuużo czasu na rozważania i po wielogodzinnych rozmowach, analizach itp. podjęliśmy z mężem decyzję o KD, a później - tfu tfu odpukać - o AZ. Pogodziłam się z tym, że dzieciaki nie będą miały mojego DNA, i tak będę kochać najmocniej jak się da i nieba im przychylę :)

    Nie wiem Grosia czy podjęłabym decyzję o KD bez tych badań. Najpierw chciałam wszystko potwierdzić, sprawdzić. Mieć "pewność", że zrobiłam wszystko co mogłam i możemy zacząć kolejny etap :)
    Ale to ja, moje zdanie :) Każda inna osoba może mieć inne podejście :)

    eM80, Grosiaa, Lukrecja lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko dla mnie nie ma problemu z KD, czytałam sporo na temat przenoszenia genów nawet do 10% :-). Chyba bardziej boje się kolejnej procedury i możliwości zachorowania na raka piersi od stymulacji... A dziecko czy z KD czy z mojej to moje dziecko ja je będę nosić w brzuszku, pod sercem, będzie mieć moją krew kompletnie mnie to nie przeraża :-).

    Dwie pełne procedury nie wyszły, chyba nie ma co się łudzić że trzecia by wyszła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 13:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tylko jedna komórka jest od dawczyni, cała reszta będzie moja ;-)

    never_lose_hope lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie twierdzę, że to problem dla Ciebie Kochana :) W pełni rozumiem inne Twoje obawy, stymulacja rzeczywiście jest ogromnym obciążeniem dla organizmu. Przy samym transferze też będziemy brać hormony, ale to zło konieczne, nie da się uniknąć tego ;/ Ja fatalnie się czułam po estrofemie, nie wyobrażam sobie brać go do któregoś tygodnia ciąży. Ale czego się nie robi ;) ;)

    Popieram w 10000% Twoje ostatnie zdanie :) Z ust mi to wyjęłaś :)

    Grosiaa lubi tę wiadomość

  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grosiaa ale jak tam twoje dwa zarodki ? nie będzie tranferu już definitywnie ?

    Ja tez sie boje stymulacji , poza wszelkimi problemami związanymi z płodnością , mam trombocytoze (tez niedawno wyszło) , duże ryzyko zakrzepów , boje się ze w końcu przekręcę sie na jakiś wylew zator czy inne ustrojstwo ,a dawki max wiadomo , stad to jest moje jedyne podejście na takich dawkach , na więcej się nie zdecyduje.

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grosia - a estradiol co Ci wskazywał ?
    Czy Ty podjęłas decyzje o punkcji 1 czy lekarz ?

  • Magdala Autorytet
    Postów: 3479 13515

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:

    “One of the doctors said: ‘You want a baby in a cot? Donor eggs.’ In other words – are you trying to have a baby? Or are you trying to prove something to your body that your body can’t deliver on.

    To sa bardzo wazne slowa. I prawdziwe.

    Tolerancyjna, leczymy sie w tej samej klinice :-)

    Bea77_2, tolerancyjna, klamka, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

    Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro bedzie wiadomo na 100% co tym który rozwijał sie w miarę prawidłowo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdala wrote:
    To sa bardzo wazne slowa. I prawdziwe.

    Tolerancyjna, leczymy sie w tej samej klinice :-)
    Jak to rozumieć ? Zeby nie próbować skoro twoje ciało samo nie daje rady?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Grosia - a estradiol co Ci wskazywał ?
    Czy Ty podjęłas decyzje o punkcji 1 czy lekarz ?
    estradiol 2 dni przed punkcja 1000, lekarz za Was nie podejmie decyzji moze tylko doradzić :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 19:58

‹‹ 260 261 262 263 264 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ