IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Grosiaa wrote:W zasadzie od razu po punkcji bardzo zle sie czułam tym razem, ale dzis 3 dni po punkcji doszły mdłości i jeszcze bardziej wzdety brzuch
Kuzwa ile my sie musimy nameczyc z tym wszystkim, nastresowac...
-
Przepraszam muszę się jeszcze nauczyć wstawiania zdjęć.
Szybciej będzie jak napiszę.
Witamina E 1000 mg (04 i 05), obecnie mam brać tylko 1 i 15 d.c 2x200 mg
Witamina C 1000 mg w tabletkach musujących 2 x 500 mg
Cynk 30 mg 1x1
Q10 100 mg 1x1
Balance B-200 1x1
Witamina D3 3 miesiące 2000 ug, później 5000 ug 1x1 obecnie mam wrócić do 2000 ug
Kwas Alfa Liponowy 600 mg 1x1
Selen związany z drożdżami 200 ug 1x1
Magnez z B6 1200 mg 3 po 400 mg x1
Inofolic 4000 mg 2x1 wcześniej ferti powder, ovarin
L arginina 500 mg 1x1 ale obecnie mam brać tak jak wit E 1 i 15 d.c.
DHEA 25 mg do 05. później od czasu do czasu do owulacji, obecnie mam brać 50 mg 1x1
Euthyrox 25 ug do 06, obecnie 50 ug (po hormonach skoczyło mi tsh, powinno się badać
co 3 miesiące, chyba że stymulacje są to co miesiąc)
Acard 75 mg 1x1
Mam jeszcze tabelkę dla męża ale może już następnym razem napiszę
Nie rozgryzłam jeszcze tego DHEA. Podobno pisałyście że jak górna granica normy to nie zapodawać. Obecnie lekarz do której poszłam twierdzi, że brać i to 50 mg i to cały czas, na wzrost AMH. Ale będę miała jeszcze z nią kontakt to podpytam o za wysoki testosteron przez DHEA i gorszą jakość komórek przez to (tego nauczyłam się od Was, dzięki Bea:-))
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
Grosiaa wrote:W zasadzie od razu po punkcji bardzo zle sie czułam tym razem, ale dzis 3 dni po punkcji doszły mdłości i jeszcze bardziej wzdety brzuch
Mi lekarka na pytanie czy z niskim amh może byc hiperka , odpowiedziała ze możne , ale to bardzo mało prawdopodobne. Tez po to badają ten estradiol żeby wiedzieć kiedy przerwać i jak juz dobija do 3tys to powoli sie przestaje a jak 6tys to już jest ryzyko , ale skąd my mamy tyle mieć jak jaj nie ma na tyle ... Na wstępnym "szkoleniu" nt FIV tez uczulali ze po punkcji może bolec podbrzusze ale ze jest to normalne , natomiast przy hiperstymulacji mówili ze boli jak cholera. Ja poprzednio się fatalnie czułam , nie miałam wzdętego brzucha ale nie mogłam chodzić praktycznie tak czułam jajniki , siadałam powolutku itp , po kilku dniach mi przeszło, a tym razem jakby punkcji wcale nie było ...
Moze coś zjadłaś , jakieś kapustne warzywa ?. Ja bym wzięła espumissan z 4 tabletki , i zobaczyła czy przejdzie.38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
Muchacha wrote:Blastka, dziękuję za informację. Rzeczywiście podobnie, choć u mnie Clo i Menopur były w podobnym terminie (różnica chyba 1 dnia), domyślam się, że to ze względu na moje krótsze cykle (24-dniowe).
A cycloprogynova to na co jest?
Cycloprogynova to hormony dwufazowe, 21 sztuk, pierwsza czesc z samym estrogenem, potem druga czesc z estrogenem i progestagenem, daje sie na regulację cyklu przy leczeniu niedoboru estrogenu (czyli, zeby menope lagodzic zwykle), ja je biorę w ramach THZ z powodu POF. To bardzo popularny lek. Ale lekarze dają go tez, zeby wyregulowac nieregularne cykle lub leczyc niedoczynnosc jajnikow. -
nick nieaktualny4me szkoda nerwów
A zwłaszcza w trakcie wakacji!!
Korzystaj ile się da, bo to być może ostatnie wakacje w takim składzie
Będzie co ma być, trzeba przez to przejść. Na nic nie mamy wpływu
Klamka, jak się czujesz? Relaksujesz się w Grecji? Niech się moszczą lokatorzy!!4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
klamka wrote:Relaksuje na całego. Wczoraj odebrałam całą torbę leków, które będę brała jeśli się uda. A jeśli nie, to się przydadzą mam nadzieje do kolejnego transferu. Czułam się wczoraj wieczór fatalnie, ale to chyba od antybiotyku, który mi dali. Na szczęście były tylko trzy porcje. Od tych hormonów jestem ciągle głodna, co mnie martwi, bo przytyć nie chce. Te hormony to wogole są męczące, oprócz estrogenu dzięki któremu mam piękną cerę
w pierwszej fazie cuklu, jak już organizm przyzwyczaił się do niego to czułam się jak jakaś 20tka, cudownie normalnie. Taki powrót do przeszłości
Dzisiaj lecimy na Krete. Klinika kazała żyć jak normalnie, bo wyniki badań potwierdziły że leżenie nie pomaga, a wręcz przeciwnie.
Ogólnie, niezależnie od wyników, klinika rewelacyjna i jestem pod wrażeniem profesjonalizmu.
My właśnie ostatni dzien na Krecie. Dwa tygodnie luzu i beztroski dobiega konca
I pewnie to troche nienormalne co powiem ale wywakacjowalam sie powaznie wiec nawet sie ciesze, ze wracamy do domudo pracy nie, ale z powrotu do domu tak
jeszcze mamy kilka dni wolnego to sobie w naszym pieknym miescie odpoczniemy
-
nick nieaktualny4me dziękuję
Czuje się średnio, ale wypiłam od wczoraj kilka koktajli białkowych i mi lepiej( męża z siłowni - całkiem dobre ).
Obmyślam plan działania...mam 35 i pol, więc teraz robię 2 lata przerwy i wracam za 2 lata po kom dawczyni. Po 3 latach ciągłej walki należy mi się odpoczynek. Chce teraz schudnąć, kupić mieszkanie, pojechać w końcu na wakacje bez sterowania się że wykupie wycieczke i zajdę w ciąże i co wtedy...chce pożyć, cieszyć się mężem i życiem...wydaje mi się ze na invitro z kom dawczyni w wieku 38 lat nie będzie za późno
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 10:23
eM80, never_lose_hope, Dana721 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPrzy KD też przyjmuje się hormony , niektóre do 15-17tygodnia plus steryd. KD nie musi udac się za pierwszym razem, na kafeterii bodajże jest dziewczyna ktora podchodziła 8 razy. Nie wiem skąd mit że jak KD to wszystko jest już latwiutkie i udaje się od razu-sa problemy z endometrium, są z immunologia, o samej ciąży już nie wspomnę. KD omija tylko jeden problem- złej jakości komórki jajowe lub ich brak. To nie jest remedium na wszystko.
never_lose_hope, klamka, Dana721 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOmija tez chyba leki do stymulacji, a z tego co mówił mi lekarz to właśnie obciąża najbardziej...hormony które bierze się po transferze w przypadku klasycznego IVF i potem w czasie ciąży to chyba te same które bierze się po transferze z KD
. Więc kilka plusów jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 10:52
Lukrecja, Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGrosiaa wrote:Omija tez chyba leki do stymulacji, a z tego co mówił mi lekarz to właśnie obciąża najbardziej...hormony które bierze się po transferze w przypadku klasycznego IVF i potem w czasie ciąży to chyba te same które bierze się po transferze z KD
. Więc kilka plusów jest
To, że omija etap stymulacji jest bezsprzeczne. Na co innego chciałam zwrócić uwagę. Co do hormonów to KD jest zwykle na cyklu sztucznym .Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 10:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny