X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Klinika Newlife w Salonikach.

    Czuje się marnie, mam mega awersje do wszystkiego co jadłam do tej pory. Ciągle jestem głodna, bo nie wiem co jeść. A jeśli włóże do ust coś co mi nie przypasi, niestety torsje. Ale z drugiej strony cieszę się, że się tak źle czuję, mając nadzieję, że to dobry znak. :)
    Oj biedulko- ale musisz jeść - bezwzględnie!!!! Hormony swoje robią- to dobry znak, ale pewnie fatalnie się czujesz! Może częściej spróbuj jeść? A smaka na coś masz ?
    Klamka a Ty od dawna w Grecji mieszkasz / pracujesz?
    Ale tam ładnie w tej klinice - bardzo elegancko !!!


    Dziewczyny - to ja już nie mam pojęcia co zrobić z tą No spa- zakładam, że na 99% nie zaleci mi jej, czy nie zaszkodzi brać ją na wszelki wypadek?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 18:03

  • Magdala Autorytet
    Postów: 3479 13515

    Wysłany: 14 lipca 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klamko, mdlosci to z pewnoscia dobry znak! Wielu lekarzy tak twierdzi. Enjoy!

    Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.
  • Magdala Autorytet
    Postów: 3479 13515

    Wysłany: 14 lipca 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:


    Dziewczyny - to ja już nie mam pojęcia co zrobić z tą No spa- zakładam, że na 99% nie zaleci mi jej, czy nie zaszkodzi brać ją na wszelki wypadek?

    Nie zaszkodzi.
    Ktory to Twoj transfer?
    Jak sie bardzo niepokoisz to wez trzy dni po transferze i stopniowo odstaw. Branie bez potrzeby nie ma sensu.

    Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdala wrote:
    Nie zaszkodzi.
    Ktory to Twoj transfer?
    Jak sie bardzo niepokoisz to wez trzy dni po transferze i stopniowo odstaw. Branie bez potrzeby nie ma sensu.
    Pierwszy :( i pierwsze icsi. Mam tylko 2 zarodki.
    Czyli brać do 3 dni po?

  • marikka Przyjaciółka
    Postów: 223 44

    Wysłany: 14 lipca 2018, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Bea po co chodzisz do lekarza ktory nie posiada za grosz kultury osobistej? Swoja osobista opinie na temat wieku mogl wyrazic raz, choc moim zdaniem tez nie powinien bo po pierwsze nie ma racji a po drugie takie gadanie nie sluzy niczemu, moze tylko zdolowaniu Ciebie. Ale skoro jak katarynka bez przerwy wytyka Ci wiek to jest po prostu malo kulturalnym czlowiekiem. I to tez wplywa na Twoje niepowodzenia, nastawienie lekarza jest bardzo wazne.
    Nie daj sie dolowac jakiemus ***, dla mnie to *** skoro na kazdej wizycie wytyka Ci wiek....Zapytaj go czemu ma to sluzyc? Nawet jakbys byla wiekowa to wytykanie tego co chwile sluzyc ma czemu ? Ja bym mu zwrocila uwage by przestal tak mowic lub spytala ile ma lat.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 18:25 Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 16 lipca 2018, 10:11

  • Magdala Autorytet
    Postów: 3479 13515

    Wysłany: 14 lipca 2018, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Pierwszy :( i pierwsze icsi. Mam tylko 2 zarodki.
    Czyli brać do 3 dni po?

    Nie jestem lekarzem.
    Trzy dni na nospie nie powinny Ci zaszkodzic. Moze powiedz lekarzowi, ze dla spokoju glowy musisz cos brac. Zeby wiedzial.

    Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2018, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdala wrote:
    Nie jestem lekarzem.
    Trzy dni na nospie nie powinny Ci zaszkodzic. Moze powiedz lekarzowi, ze dla spokoju glowy musisz cos brac. Zeby wiedzial.
    Tak - na bank mu powiem i że podczas @ miewam mocne skurcze.
    Niech to rozważy lepiej :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie transfer nie bolał, tak się, zagadałam z dr że nawet nie zauważyłam kiedy było po wszystkim, potem polezalam 10 minut i popedzilam do domu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 18:50

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lukrecja wrote:
    U mnie transfer nie bolał, tak się, zagadałam z dr że nawet nie zauważyłam kiedy było po wszystkim, potem polezalam 10 minut i popedzilam do domu.
    Lukrecja - Ty miałaś w invim. Czy dają jakieś leki rozkurczowe ?a zdjęcie zarodka dają?

  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 14 lipca 2018, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AmVormittag wrote:
    Moim prowadzącym był wtedy Orliński - kompletnie mi "nie leżał". Klinika ma ten sam system rotacji, co większość klinik tzn w przypadku wizyty, ktora ma odbyć sie w konkretnym dniu, przyjmuje lekarz, który ma akurat dyżur. Tym sposobem przeszłam większość lekarzy, ktora tam pracowała, w tym dr Palige. Bardzo młoda dziewczyna, wówczas miałam wrażenie, ze budując miły nastrój (bo faktycznie sie starała, pytała o wszystko etc) trochę próbuje tym przykryć brak doświadczenia. Poza tym bolączki chyba jak wszędzie, czyli "taśmowo", no i provita to tako moloch.
    W gync w sumie podobnie pod kątem organizacyjnym, tylko bardziej kameralnie. I sens jest chodzić tylko do Mercika.

    Edit: Bea, tylko pamiętaj proszę że to są moje doświadczenia sprzed jakiś 3 lat, w międzyczasie pewnie się pozmieniało trochę - nie chcę mieszać nikomu w głowie:-*
    A ja bardzo lubie konkret dr Orlińskiego,.dr.Paliga chyba.juz nie taka mloda ma ok 40lat i biorac pod uwagę wszystkie szkolenia na ktorych jest co chwile, to ze.robi specjalizacje z niepłodności którą ma chyba.niewielu lekarzy to raczej o młody wiek i brak doświadczenia nie można ja posadzac :)

    Szs
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Lukrecja - Ty miałaś w invim. Czy dają jakieś leki rozkurczowe ?a zdjęcie zarodka dają?
    Zdjęcia zarodka daja. Leki rozkurczowe i uspokajające to moja własna inwencja :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 20:02

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lukrecja wrote:
    Zdjęcia zarodka daja. Leki rozkurczowe i uspokajające to moja własna inwencja :)
    Ale podali Ci w klinice czy brałaś w domu sama?
    :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sama wzięłam nospe w domu.

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • maarta80 Koleżanka
    Postów: 39 71

    Wysłany: 14 lipca 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączę się i ja:)
    Wiecie dziewczyny dla mnie większy stres to była punkcja. Transfer z perspektywy czasu to były bardzo pozytywne emocje i to bez relanium;)...my z moim M nawet się wzruszyliśmy widząc zarodka na monitorku. Sam transfer nic nie bolał wszystko widzieliśmy w komputerze przy czym dr tłumaczyła co robi i chyba dlatego patrząc na monitor nie czułam ani boli ani pełnego pecherza:) Powiem Wam ze dla mnie transfer był jak sen. Mysle ze trochę z tego powodu że następnego dnia po punkcji dostałam telefon że brak cech zaplodnienia tej jednej pobranej komoreczki. Dowiedziałam się że mimo wszystko jeszcze będą obserwować. Trochę zwatpilam ale nadzieja byla i dopiero kolejnego dnia dowiedzialam sie że wszystko jest ok i że transfer bedzie w 4 dobie. Do mojej świadomości dotarło dopiero jak wróciłam do domu i patrzyłam na zdjęcie zarodka:) ja myślę że emocje są nam potrzebne i stresu nie da się uniknac. Ja poczatkowo sadziłam że najgorsze to punkcja bo jak uda się pobrać komórkę to będzie z górki...później transfer...potem ten czas oczekiwania na betę... potem czy beta przyrasta teraz czy w usg będzie dobrze czy bedzie serduszko...dziewczyny my właśnie na te emocje czekamy i myślę że nie ma ich co Wyciszac zwłaszcza tych pozytywnych:)

    Lukrecja, eM80, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość

    Syn 2011r
    Starania od 2015r
    Poronienie 2016r
    Choroba Hashimoto, AMH 0.4
    ICSI 06.2018, 11dpt beta250, 13dpt beta590,
    rg50ugpj8lzwak57.png
  • AmVormittag Autorytet
    Postów: 462 600

    Wysłany: 14 lipca 2018, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szapiro wrote:
    A ja bardzo lubie konkret dr Orlińskiego,.dr.Paliga chyba.juz nie taka mloda ma ok 40lat i biorac pod uwagę wszystkie szkolenia na ktorych jest co chwile, to ze.robi specjalizacje z niepłodności którą ma chyba.niewielu lekarzy to raczej o młody wiek i brak doświadczenia nie można ja posadzac :)

    Szapiro, to fajnie, ważne żebyś Ty była zadowolona. Orlińskiemu mam troche za złe trzy insemki, na które mnie namówił, z perspektywy czasu myślę, że to było zupełnie niepotrzebne, natomiast na duży plus zaliczam to, że szybko skierował mnie na laparoskopie i histeroskopię, badanie miałam wykonane w provicie na nfz.

    3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals :-D
    f2wlwn15ouce76v4.png
    961l9vvjv4n6peyx.png
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 15 lipca 2018, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AmVormittag wrote:
    Szapiro, to fajnie, ważne żebyś Ty była zadowolona. Orlińskiemu mam troche za złe trzy insemki, na które mnie namówił, z perspektywy czasu myślę, że to było zupełnie niepotrzebne, natomiast na duży plus zaliczam to, że szybko skierował mnie na laparoskopie i histeroskopię, badanie miałam wykonane w provicie na nfz.
    Nie chodzi tylko o zadowolenie...dzięki dr Marcie mam juz jedno dziecko...dwie inne kliniki , z tym Białystok i prof W nie dali rady a z nią sie udało.

    AmVormittag, sylwia80 lubią tę wiadomość

    Szs
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 15 lipca 2018, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AmVormittag wrote:
    Szapiro, to fajnie, ważne żebyś Ty była zadowolona. Orlińskiemu mam troche za złe trzy insemki, na które mnie namówił, z perspektywy czasu myślę, że to było zupełnie niepotrzebne, natomiast na duży plus zaliczam to, że szybko skierował mnie na laparoskopie i histeroskopię, badanie miałam wykonane w provicie na nfz.
    A jak nie ma dr marty i dr mańki to zawsze do dr olinskiego mnie kieruje w zastępstwie ..

    AmVormittag lubi tę wiadomość

    Szs
  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 16 lipca 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny,

    właśnie odebrałam wyniki , to amh jest na prawdę dziwnym badaniem, fsh 18 :( , pęcherzów 7 łącznie a amh z 0,76 skoczyło na 1,13 (to samo lab.) po prawie roku plus 2 stymulacjach , to nie ma sensu normalnie ...

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM80 wrote:
    cześć dziewczyny,

    właśnie odebrałam wyniki , to amh jest na prawdę dziwnym badaniem, fsh 18 :( , pęcherzów 7 łącznie a amh z 0,76 skoczyło na 1,13 (to samo lab.) po prawie roku plus 2 stymulacjach , to nie ma sensu normalnie ...
    Mi moj lekarz ginekolog prowadzacy pierwsza ciaze-mega specjalista ale bardziej poloznik a nie spec od nieplodnosci, za to nie pracujący w klinice!!! - zawsze mówił, ze mam, zapomniec o tym AMH bo nie jest miarodajne. Powiedzial, ze to parametr ktory powstal dobre kilka lat glownie w calach kwalifikacji do in vitro...
    Pewnie bagatelizowac go zupełnie nie mozna ale pod warunkiem, ze nie jest on prawie zerowy to moze nie znaczy az tak wiele jak wmawiaja nam kliniki... bi wystarczy jedna komorka.
    Gorzej, ze pewnie niskie aMH rowna sie czesto slaba jakosc...

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znalazłam informacje że przy niskim AMH komórki mają zmniejszoną zdolność do zaplodnienia i że nie wiadomo do konca dlaczego tak się dzieje.

‹‹ 322 323 324 325 326 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ