IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyedloteh wrote:Oj Bea. Żeby ta beta cię pozytywnie zaskoczyła ✊️✊️✊️
Będę musiała odebrać tego słabego mrożaka jeszcze. Tylko zawracanie głowy bo wyglądał na mocno sfragmentowanego. -
nick nieaktualnyBea77_2 wrote:Dzięki, ale ja już chyba znam wynik. Przy poprzedniej ciąży od razu czułam, że coś się zadziało a teraz nic.
Cały czas ✊️✊️✊️✊️✊️
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBea77_2 wrote:Czekam, ale nie ma się co ekscytować bo ja już teraz czuję, że się nie udało. Po prostu czuję to.
5 dpt beta 10...
A byłam mega pewna, że odrzuciłam zarodek ...
A potem że beta nie przyrasta ...
Póki co jestem w ciąży i tego Ci z całego serca życzę!!!
Bea my jesteśmy dwie najbardziej narzekające pesymistki
Kiedy robisz krew ?Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBea77_2 wrote:Muszę po niego wracać bo albo będę płacić 20 lat za mrożenie albo muszę oddać do adopcji prenatalnej. Swoją drogą co za bezsens. Kto weźmie zarodek od dwójki czterdziestolatków, sfragmentowany trzydniowiec. Nie kumam tej polityki.
My też mamy 3 dniowca jeszcze (był słaby skoro nie ciągnęli do 5 doby).
Bea - wybacz, ale umknęło mi - ile w końcu miałaś zarodków?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 10:41
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBea77_2 wrote:Miałam 3 zarodki trzydniowe. Podali mi dwa. Jeden 10 komórkowy, podobno bardzo ładny i bez fragmentacji. Powiedzieli, że 10A.
Drugi podany 8 komórkowy, ale coś mgliście mi tą klasę tłumaczyli. Lekarz powiedziała A/B, ale dla mnie na zdjęciu wyglądał nieforemnie.
I ostatni 6 komórkowy (czyli trochę opóźniony jak na 3 dobę), z fragmentacją, nie wiem jakiej klasy - ten został zamrożony. Na zdjęciu z embrioskopu słabo wyglądał.
Ale nie ma co oceniać po wyglądziemoja blastka (ab) wyglądała jak serce trochę.. i myśle - matko jakaś krzywa
i mam takie zdjęcie - mojego serduszka
Bea - Będzie dobrze!! Jakieś tyci objawy ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyklamka wrote:Czekaj, to w Polsce sie wogole nie niszczy zarodkow?????
Bosz, jaka beznadzieja. Kto takiego zarodka wezmie, bierzesz leki itp, a potem dostajesz cos co raczej dobrze nie rokuje... Masakra.
To jak ktos ma to szczescie, ze bedzie mial duzo zarodkow, a zajdzie za pierszym razem, to potem jest zmuszony bulic przez 20 lat, a po 20 latach czy chce czy nie chce ida do adopcji? Jesu, to ja rozumiem ta frustracje. Nie mialam tego swiadomosci.
Nie wiem czy i co mówią przy adopcji ... to mnie zastanawia ...
Masakra ... i tak źle i tak ..
nie wolno niszczyć - chyba, że sam umiera.
-
nick nieaktualnyBea77_2 wrote:Nie mam objawów nic a nic. Poprzednio miałam takie jakby twarde, bolące i cięższe piersi. Wyczuwałam różnicę dość wyraźnie. Teraz piersi miękkie, nie bolą. Wtedy miałam uczucie pełności w podbrzuszu, uczucie senności. Teraz nic takiego nie mam.
Jedyne co jest takie samo to to, że miewam co jakiś czas taki napad bólu okresowego i to już od tygodnia. Czyli w sumie zaczęło się prawie od razu po transferze. W przypadku zwykłęgo okresu te bóle przychodzą później. Ale to tyle. Nie czuję nic a nic. Katar mam cały czas. Miałam po transferze 37,5 goraczki przez dwa dni, dreszcze, ból gardła i katar, przez kolejne 2-3 dni poczucie dużego osłabienia, kręciło mi się lekko w głowie. A teraz nic. Wszystko jak ręką odjął. Tylko ten katar został.nic a nic.. objawy przecież mogą być zupełnie inne..
No nie ma co prorokować - jestem pełna nadziei i wierze w Was ❤️