IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bea77 wrote:Dzięki. Na pewno będę zainteresowana, żeby się więcej dowiedzieć na ten temat. Wiem, że to jest jeszcze w fazie testów ... ale HGH też nie stosuje się przy in vitro rutynowo, wiele nowych technologi i metod jest w fazie testów.
Dana72173, Bea77 lubią tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Dawno nie zaglądałam,muszę trochę nadrobić i poczytać co tam u Was.
Bea,wiem,że sporo myślisz o jakości swoich jajeczek,ale może chromatyna też wpływa u Was na prawdopodobieństwo powstania dobrego zarodka. Może warto byłoby wspomóc procedurę o MACS (magnetyczną selekcję plemników) ?
W jednej z klinik przeprowadzali badania zależności między DFI chromatyny a odsetkiem uzyskanych ciąż ( nie pamiętam czy były to pary u których problemem był tylko czynnik męski,albo nie napisali tego ). Przy DFI poniżej 10% odsetek ciąż ok.30% a przy DFI między 20 a 25% odsetek ciąż 4%.
Są też kliniki które nie uznają wartości tego badania ( chromatyny )dla oceny szansy uzyskania ciąży.Dana72173, Bea77 lubią tę wiadomość
POF
morfologia 1-5% , słaba chromatyna -
Dana72173 wrote:Ja jestem 73 rocznik, w lipcu skoncze 45 lat a moja mala w lipcu bedzie miala roczek. Moj maz jest w moim wieku.
Dana72173 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
AMH w 2014 roku 0.47,mialam 3 razy IUI jeden po drugim i nic,wtedy pierwsze IVF ale nie doszlo do transferu bo nic nie przetrwalo. Drugie IVF w 2015 tranfer jednego pieciodniowego zarodka, pozytywna beta ale po dwoch tygodniach na USG pecherzyk za maly i bez seduszka. Wywolane poronienie. Pod koniec roku 2015 w innej klinice trzecie IVF, transfer dwoch trzydniowych zarodkow i nic nie wyszlo. Po roku zaszlam naturalnie, byla ciaza blizniacza ale jedno serduszko. Mysle ze jestem szczesciara.
Muchacha, Mika10, karolcia35, Bea77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaxinka wrote:Dawno nie zaglądałam,muszę trochę nadrobić i poczytać co tam u Was.
Bea,wiem,że sporo myślisz o jakości swoich jajeczek,ale może chromatyna też wpływa u Was na prawdopodobieństwo powstania dobrego zarodka. Może warto byłoby wspomóc procedurę o MACS (magnetyczną selekcję plemników) ?
W jednej z klinik przeprowadzali badania zależności między DFI chromatyny a odsetkiem uzyskanych ciąż ( nie pamiętam czy były to pary u których problemem był tylko czynnik męski,albo nie napisali tego ). Przy DFI poniżej 10% odsetek ciąż ok.30% a przy DFI między 20 a 25% odsetek ciąż 4%.
Są też kliniki które nie uznają wartości tego badania ( chromatyny )dla oceny szansy uzyskania ciąży.
Omawialiśmy to z Invictą i powiedzieli, że w naszym przypadku separacja bez sensu bo mąż ma prawie wszystko w normie no i dużą ilość, także jest z czego wybierać. Lekarz nam powiedział, że separację by robili przy poziomie fragmentacji około 30%. Podobnie w klinice w Czechach. Nie widzieli problemu wręcz do tego stopnia, że radzili nam tylko ICSI robić. Ja się uparłam i ostatecznie będzie PICSI.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 00:54
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDla mnie teraz to podejście w Czechach będzie dużym testem. Jeśli się uda to będzie dla mnie oznaczać że po prostu w Czechach dobrali mi lepszy protokół i mają lepsze laboratorium. Może jeszcze HGH będzie miało jakiś wpływ. Natomiast jeśli się znów nie uda, to potwierdzi to moją teorię że mam już po prostu słaby materiał genetyczny. Cieszę się, niezależnie od wyniku tego podejścia, że zdecydowaliśmy się zmienić klinikę, bo wreszcie będziemy mieli możliwość jakiegoś porównania.
niezapominajka2017, Dana72173 lubią tę wiadomość
-
Dana72173 wrote:Dziekuje Mimila i Tobie zycze takiego cudu!!!❤Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
Rozumie Mimila, ja kiedys o takich cudach tylko czytalam i slyszalam, nigdy nie myslalam ze mnie moze to spotkac, a jednak. Nadal mysle ze IVF i inne pmoce lekarskie sa najbardziej skuteczne w Waszych przypadkach ale nadal warto probowac naturalnie. My tez mamy slabe nasienie i zylaki powiazka nasiennego. W 2006 roku urolog powiedzial mojemu mezowi ze bez zabiegu nigdy nie bedzie mial dzieci. Zabiegu nigdy nie mial. 10 lat pozniej dolozyc do tego problemu moje stare jajka i sie udalo. Nigdy sie tego nie spodziewalam,to byl dla mnie szok. Zawsze myslalam ze jak bede w ciazy to dzieki IVF.
-
Dana72173 wrote:Rozumie Mimila, ja kiedys o takich cudach tylko czytalam i slyszalam, nigdy nie myslalam ze mnie moze to spotkac, a jednak. Nadal mysle ze IVF i inne pmoce lekarskie sa najbardziej skuteczne w Waszych przypadkach ale nadal warto probowac naturalnie. My tez mamy slabe nasienie i zylaki powiazka nasiennego. W 2006 roku urolog powiedzial mojemu mezowi ze bez zabiegu nigdy nie bedzie mial dzieci. Zabiegu nigdy nie mial. 10 lat pozniej dolozyc do tego problemu moje stare jajka i sie udalo. Nigdy sie tego nie spodziewalam,to byl dla mnie szok. Zawsze myslalam ze jak bede w ciazy to dzieki IVF.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 15:50
Dana72173 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb