X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • AmVormittag Autorytet
    Postów: 462 600

    Wysłany: 21 września 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me, uśmiecham się wirtualnie, przerabiamy ten sam etap....ech, książkę można by napisać....to prawda macierzyństwo tez tak wygląda, wrzask, wrzask,wrzask, moja frustracja, złość po co mi to było, ale jest i troska, zmartwienia, smutek, jest i wielka radość, duma, wzruszenie i wielka, bezbrzeżna miłość. Taki kołowrót.

    Co do presji społecznej....czy to presja, raczej nie, raczej atawizm, gatunek ludzki juz ma to wdrukowane, ze łączymy się w pary, aby spłodzić potomstwo. Stąd chyba te pytania, "kiedy wy?", nie ze złośliwości, po prostu dziecko jawi się jako naturalny etap życia. Faktem tez jest, ze bezdzietność nie jest tez juz żadnym stygmatem, przyjął sie juz styl życia oparty na świadomej bezdzietności (nie chce dziecka, podróżuje, stawiam na własny rozwój etc). Gorzej natomiast z tą bezdzietnością niezamierzoną, tak ciężko do niej sie przyznać

    4me, Dana721, Mika10 lubią tę wiadomość

    3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals :-D
    f2wlwn15ouce76v4.png
    961l9vvjv4n6peyx.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 21 września 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka a mialas badania na jakosc komorek robione? Ja niby mialam taka słaba jakosc- ten testosteron, inhibina b, dhea i jakies inne nie wiadomo co... Nie wiem, czy jakosc moich zarodkow sie podniosla bo dowodem będzie tylko zdrowa ciaza i zdrowe dziecko ale jednak jakos z tych 6 komorek, 4 sie zaplodnily i 4 dotrwaly do 5 doby z czego 3 calkiem niezle jesli wierzyc embriolog a i czwartym nie pogardzila.

    Nie wiem moze jednak te suple pomagają?!


    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:17

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka - bardzo mi przykro :( bardzo !!! Nigdy nie mam odpowiednich słów na takie smutne informacje :(

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:17

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:17

    Niezapominajka5, Reni, sylwia80, Mika10 lubią tę wiadomość

  • AmVormittag Autorytet
    Postów: 462 600

    Wysłany: 21 września 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Jasne ale piszesz z perspektywy mamy genetycznej dziecka i również drugie dziecko będzie dzieckiem biologicznym. Czy taka sama cierpliwość jest do dziecka z nie swoich genów? Czy też może złość jest większa, zdolność do przebaczenia mniejsza i ta myśl że po co mi to było...?

    Wetnę się, chociaż pytanie bylo skierowane do 4me. Te rozkminki o genach zdają się mieć sens tylko przed przekroczeniem tego Rubikonu, bo dziecko jest jeszcze bytem trudnym do wyobrażenia :-) gdy wyobraźnia zdaje się nie sięgać poza wizję dodatniej bety. Natomiast po urodzeniu dziecka diametralnie zmienia sie optyka i nie wierzę, naprawdę nie wierzę w to, że pochodzeniegenetyczne, zwlaszcza przy kd, az, mogło by mieć jakikolwiek wpływ na postrzeganie dziecka. Kwestia cierpliwości, jej braku wiąże się po prostu z tym, ze dzieci po prostu takie są, są cudowne i trudne zarazem, ze macierzyństwo i ojcostwo jest trudne i wspaniałe jednocześnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 22:34

    Skittles, klamka, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

    3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals :-D
    f2wlwn15ouce76v4.png
    961l9vvjv4n6peyx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:18

    Reni, sylwia80 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:12

  • AmVormittag Autorytet
    Postów: 462 600

    Wysłany: 21 września 2018, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea, z tymi łatkami to jest tak, jak ze słynnym punktem siedzenia. Powiem Ci, że teraz w PL gorzej mieć etykietkę"pińcet plusa" czyli tej właśnie sfrustrowanej matki Polki, niż bezdzietnej bizneswoman ;-)

    Z drugiej strony tak sobie myślę że przez tą całą niepłodność to robimy sobie same piekiełko na ziemi. Że wszyscy patrzą, że wszyscy "wiedzą", współczują albo się śmieją, albo że wszystkim innym się udaje.
    Przykład z życia. Siedzimy ostatnio ze znajomymi, luźna atmosfera, gadka schodzi na zwierzęta domowe, kto ma psa, kota etc. Znajoma, miłośniczka psów, z entuzjazmem opowiada o psie którego wzięła ze schroniska, po co kupować, lepiej adoptować. Wszyscy kiwają głowami, adopcja psiaka, fajna rzecz. - zupełnie zwykła, neutralna rozmowa. Ale twarz mojej przyjaciółki tężeje, wychodzi pod jakimś pretekstem zdenerwowana prawie do łez, bo dla niej "adopcja", to słowo święte, ma adoptowaną córkę i wścieka sie na analogię do zwierzaków ze schroniska. I chyba tak to działa, niepłodny będzie się czuł na cenzrowanym, bo nie ma dzieci, a matka z dziećmi będzie czuła się napiętnowana jako np kura domowa

    klamka, 4me, MonkeyMouse lubią tę wiadomość

    3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals :-D
    f2wlwn15ouce76v4.png
    961l9vvjv4n6peyx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:12

  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 21 września 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie dowiedziałam o KD i AZ z tego forum, moje lekara która mnie wówczas prowadziła ,powiedziala mi krotko ze bardzo bardzo male szanse na dzieci mamy, na moje pytanie czy ja mogę cos zrobić, odpowiedziala : nie i dala mi chusteczki bo lzy mi ciurkiem leciały i tyle , zapytałam czy moze choc jest cień szansy żeby in vitro zrobić , odpowiedziała ze nie mam 30 lat...

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 21 września 2018, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Niezapominajka a mialas badania na jakosc komorek robione? Ja niby mialam taka słaba jakosc- ten testosteron, inhibina b, dhea i jakies inne nie wiadomo co... Nie wiem, czy jakosc moich zarodkow sie podniosla bo dowodem będzie tylko zdrowa ciaza i zdrowe dziecko ale jednak jakos z tych 6 komorek, 4 sie zaplodnily i 4 dotrwaly do 5 doby z czego 3 calkiem niezle jesli wierzyc embriolog a i czwartym nie pogardzila.

    Nie wiem moze jednak te suple pomagają?!
    Mialam robione Dhea (wyszło coś około 3,3).
    Testosteron w normie (sprawdzany dość dawno). Inhibiny b nie miałam.
    Warto ja zrobić? Nie jest tak,że niewiele ona wnosi?
    Twój wynik jest naprawdę dobry. Pozostałe zarodki pewnie też są ok.
    Po ich rozwoju widać.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 21 września 2018, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Ja myślę, że zarodki są słabe. Na tyle dojrzałych dużo mniej zarodków. Myślę, że to nie problem z implantacją tylko z jakością zarodków niestety.
    Myślisz,że przyczyną są słabe komórki,czy nasienie?
    A może jedno i drugie?

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 21 września 2018, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Jasne ale piszesz z perspektywy mamy genetycznej dziecka i również drugie dziecko będzie dzieckiem biologicznym. Czy taka sama cierpliwość jest do dziecka z nie swoich genów? Czy też może złość jest większa, zdolność do przebaczenia mniejsza i ta myśl że po co mi to było...?
    Nie wiem. Nie pisalam o KD, ani AZ, ani AS. Pisalam dlaczego chcemy miec dzieci, dlaczego ja chce kolejne. Dlaczego przez to wszystko przechodzimy i tyle cierpimy zamiast powiedzieć sobie-hej trudno mam fajne zycie, jakie mam, jest mi dobrze z partnerem, zwiedzimy świat, zrobimy kariery, zalozymy siedlisko albo manufakture porcelany prowadzac slow life.

    Napisalam dokładnie w jednym zdaniu dlaeczego ja chce-strach, egoizm i milosc do pierwszego dziecka.

    Nie wiem jak jest w przypadku KD. Moze tak jak piszesz, bardzo prawdopodbne. A moze tak jak napisala AmVortming? Tez prawdopodbne i mam nadzieje, ze jednak jest tak. Jesli ktokolwiek mysli, ze bylby w stanie tak pomyśleć o Swoim dziecku z KD to chyba nie jeat gotowy na KD. I to co napisałaś dalo mi tez do myslenia, ze moze tak jak w przypadku AS powinno sie przejsc pewnie badania/testy psychologiczne? Moze KD staje sie niebezpiecznym narzedziem dla osob, ktore wcale nie sa na to gotowe a tego dziecka nie mozna juz oddac.

    Jak moj syn jest taki niegrzeczny to czasem mowie mezowi, zeby szedl i sie nim zajal bo to jego geny. Ja bylam grzeczna ;) wiec nawet o swoim dziecku mozna tak powiedziec. Ale powiedzieć cos a czuc do niego wielka milosc to dwie rozne rzeczy.

    Nie lubie obych dzieci. Mam tak jak wiele z Was ale odkad mam swoje dziecko inf o jakiejkolwiek tragedii obcego malego dziecka powoduje u mnie placz i przygnębienie. Wydaje mi sie, ze gdybym miala dziecko z KD to ta wiez bylaby wyjątkowa, zwlaszcza po tym wszystkim co przeszlam by je miec...

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:12

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:13

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 21 września 2018, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea Ty po prostu jeszcze nie wiesz czy jestes gotowa na KD prawda?
    Klamka wiedziala, Lukrecja wiedziala i mysle, ze nie ma takich wątpliwości.

    Podkresle jeszczs raz, ze ja sie wypowiadalam dlaczego chcemy miec dzieci (nie rozdzielajac na to w jaki sposob)

    A co so stygmatow- baba bez dziecka- gorsza, wybrakowana, nie wie co traci. Znam pary, ktore nie maja dzieci, bo serio nie chca.
    Mysle, ze takie osoby maja w D.. czy ktos uważa, ze jego zycie jest gorsze bo nie doświadczył cudu rodzicielstwa. Dla nich moje zycie jest gorsze bo przez 3 lata bylam w kinie 2 razy a kupe i rzygi sprzatalam miliony. Nie moga zrozumieć moich wyborow. To boli te pary, ktore na prawdę chcialyby to dziecko miec a nie wszytskie bezdzietne pary albo kobiety...

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:13

‹‹ 537 538 539 540 541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ