IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybrenya77 wrote:Masz rację.
Jednak robiąc AZ nie wiemy, na którą parę trafiamy. Jestem przekonana, że ludzie, którzy nie chcą oddać zarodków znajdą sposób aby tego nie zrobić np. przeniosą je za granicę, ale jednak jest ta niepewność, klinika nie ma obowiązku informowania od której pary jest zarodek.
Całe szczęście, że takie procedury nie są popularne ze względu na koszta... i nie sądzę by z przeniesienia zarodów poza PL skorzystało wiele par. Także tym tematem się nie martwię.
Podstawowe info zawsze dostaniesz. Jak chcesz wiedzieć jak najwiecej to pytaj - to działa w każdym obszarze życia, nie tylko tutaj. Od kliniki zależy czy dostaniesz inormacje, ale z tego co zdarzyłam już zauważyć wiekszosc nie robi z tym probelmu (przetestowane w Czechach)
Także, nie dajmy się zwariować w tym wszystkim. Zawsze mozną udać się do innej kliniki. Nikt nie naciska na wybór.
-
Karetka, przepraszam jesli Ci nie pogratulowalam,juz nie pamietam,zycze duzo zdrowia dla Ciebie i Twoich kruszynek!!!!❤Rocznik 1973,AMH 0.47,slabe nasienie
Starania na powaznie od 2012
2014 ciaza (poronienie )
2014 IUI (3 razy)
2014 IVF
2015 IVF (ciaza ,bez serduszka)
2015 IVF
2016 ciaza naturalna- blizniacza, 1 serduszko (coreczka 2017) -
Bea77_2 wrote:Tak, Invicta na przykład tak ma.
Jak wygląda wówczas kwestia kosztów w takim przypadku, które obejmują stymulację, wizyty i leki - zakładając, że pokrywa je lecząca się pacjentka, to nie powinna płacić ich ponownie pacjentka, która korzysta z KD.SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
nick nieaktualny
-
Kadetka wrote:Aaaaa w takim razie narazie to takie wróżenie z fusów. .. po pierwsze nusicie z mężem być jednomyślni, musisz mu dać czas.. u nas najwięcej to wlasnie zajelo.. procedura to juz potem leci bo cos sie dzieje i dazysz do celu.. czekanie na decyzje bylo najgorsze..
W Twoim przypadku jeśli AMH bardzo nie spadlo to warto próbować na wlasnych komorkach - 0.50 to wcale nie taki zly wynik (porownaj z moim) zawsze to genetycznie dziecko Twoje i meza a i koszta sa znaaaaacznie nizsze niz KD.
Nie miało znaczenia dla mnie dzień cykly bo ja bylam na HTZ.. z reszta w przypadku AMH chyba i tak dzien cyklu nie ma znaczenia w koncu chodzi o rezerwe jajnikowa.
Ile trwala procedura? U mnie troche trwala bo mialam bardzo wysoka homocysteine i musialam zsczac od jej zbicia a to trwało ok 3 m-ce (i tak bardzo krotko jak na tak wysoki wynik) i zdecydowalismy sie zbadac immunologie juz przed 1 podejsciem bo tam czesti jast jakis problem a wiedzialam ze na kolejna procedure (kolejne 17 tys) nie bedzie nas stac.. wiec badania, wizyta w Łodzi, leczenie immunosupresyjne i pozniej transfer.. w lipcu nieudany.. kolejny dopiero za 2 miesiace bo nie mielosmy mrozakow czekalismy na sciagniecie drugiego pakietu oocytow.. ale jak tak teraz licze to i tak nie bylo zle... od podjecia decyzji - idziemy w KD do ciazy minelo jakieś pół roku
Accard, encorton, heparyna to akurat sa groszowe sprawy - tez przyjmuje ale do tego masa innych lekow i supli.
Kadetka, poruszyłaś dwa wątki, które chodzą mi po głowie od dłuższego czasu, a których jeszcze nie badałam.
W jaki sposób zbijałaś homocysteinę? I jeszcze jedno pytanie dlaczego badania immunologiczne robiłaś w Łodzi (i gdzie konkretnie), jak długo czeka się na takie badania (na wizytę) i na wyniki? I samo leczenie immunosupresyjne na czym polegało?
Przepraszam, że zamęczam pytaniami, ale sama poszukuję sposobów, jak jeszcze mogę sobie pomóc. Niektóre metody odrzucam, aby sobie nie zaszkodzić, na przykład mezoterapię, ale też nie chcę czegoś przeoczyć.
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
Bea77_2 wrote:Nie dowiadywałam się, bo jak zaczynałam w Invicta to nie wiedziałam, że będę potrzebować KD i nie chcę do nich wracać.
Bea, widziałam, że jednak decydujesz się na laparoskopię. Dowiadywałaś się może czy laparoskopia dopochwowa może wpłynąć na AMH?SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Będę miała rozmowę w tej sprawie we wtorek. Dam znać jak się dowiem czegoś.
Dzięki BeaBea77_2 lubi tę wiadomość
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
BitterSweetSymphony wrote:Ewi28 Po pierwszym poronieniu zdecydowałam się na badania genetyczne i wyszła mi mutacja MTHFR 1298 hetero i PAI hetero (stąd acard i heparyna i zmetylowane formy witamin). Po drugim poronieniu w klinice zdecydowali mi dołożyć jeszcze encorton.
Kd= komórka dawczyni (czyli komórka od anonimowej dawczyni a nasienie od partnera/męża)
AZ= adopcja zarodka (komórka i nasienie od anonimowych dawców)
Rozumiem, że u Was obojga są problemy z płodnością skoro chcecie się zdecydować na adopcje zarodka?
Niestety to ciężki temat. Ja też muszę zacząć rozmawiać z mężem na ten temat. Bo ja jestem zdecydowana na 100% (do KD) -
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Można robić też ivf pół na pół na Twoich komórkach i dawczyni. Z nasieniem Twojego partnera. Może można też pół na pół z nasieniem męża i dawcy.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Rozumiem dziewczyny, że chcecie mieć możliwość podjęcia decyzji na temat własnych zarodków. To czy je transferowac, przekazać do adopcji, czy je zniszczyć. Mogę je uszanować jako,że jest to decyzja n/t własnych komórek i własnych zarodków. Macie do niej prawo.
Nie mogę jednak zrozumieć,że ktoś może widzieć coś złego w samej adopcji zarodków (o ile dobrze zrozumiałam).
Dla niektórych nie jest to wybór kotka albo pieska.. jest to świadomy wybór rodzicielstwa, który może dać szansę na powiększenie rodziny. Czasami jedyny możliwy sposób, jeśli z obojgiem małżonków jest coś nie tak.
Owszem, samo przygotowanie do AZ kuleje, bo w przypadku procedury AS przygotowuje się rodziców do adopcji. Głęboko jednak wierzę,że para decydująca się na AZ jest świadoma na co się decyduje.
AZ to dar serca dla serca.
Dzięki temu,że ktoś przekazał zarodki do adopcji, mogło się urodzić niejedno dziecko. Mogło żyć w kochającej rodzinie.
Ktoś decydujący się na AZ, ma niejednokrotnie lata walki za sobą.
Do AZ potrzeba dużo odwagi. Nie ma nawet pewności,czy dziecko urodzi się zdrowe, a mimo wszystko przyszli rodzice podejmują takie ryzyko i je akceptują.klamka, Rudzik1, mar2śka, sylwia80, tolerancyjna lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Jagoda7 wrote:Jak wygląda wówczas kwestia kosztów w takim przypadku, które obejmują stymulację, wizyty i leki - zakładając, że pokrywa je lecząca się pacjentka, to nie powinna płacić ich ponownie pacjentka, która korzysta z KD.
-
brenya77 wrote:Czego oczy nie widzą...? Hmmm. Bardzo watla podstawa zostania rodzicem dziecka z AZ.
Jeśli uważasz inaczej porozmawiaj z kimś kto dzięki AZ dostąpił cudu macierzyństwa .. na forum nie brakuje takich kobiet. .
Uważasz że para decydującą się na AZ chciałaby zobaczyć informacje w postaci odpowiedzi genetycznych rodziców na pytanie "czy dobrowolnie oddajcie zarodek do adopcji ? Tak/Nie" ? Nie sądzę.... widząc odpowiedz Tak - pomyslalabyś wspaniałe dar serca. . Widząc nie- uznalabys ze coś komuś zabierasz wbrew jego woli. .. słabo...Niezapominajka5, Lil_m lubią tę wiadomość
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
nick nieaktualny
-
Koralik wrote:Są kliniki, które wykonują in vitro z KD od leczacych się pacjentek.Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
Dana721 wrote:Karetka, przepraszam jesli Ci nie pogratulowalam,juz nie pamietam,zycze duzo zdrowia dla Ciebie i Twoich kruszynek!!!!❤
Dziękuję serdecznie Dana :-* codziennie się o to modle. . Nie mam większego marzeniaDana721 lubi tę wiadomość
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy