Inofem
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja rozpoczęłam drugi cykl z inofem. Póki co jeszcze nie ma szczęśliwego zakończenia ale to inna kwestia. Wróciły cykle owulacyjne i śluz jest widoczny i jest go więcej.
Szybszą owulację miałam w pierwszym miesiącu brania i odczuwam pracę jajników. Chociaż sceptycznie podchodziłam do tego specyfiku. -
a nie lepiej i taniej kupić osobno myo-inositol ??? Żeby inofolic czy inofem zadziałał musisz go przyjmować w większej dawce - najlepiej 2 saszetki dziennie, okropna strata kasy szególnie jak myo-inositol można dostać za niecałe 200zł za kilogramowe opakowania, czyli masz kuracje na ponad pół roku.
-
D. wrote:ilenka, a mi mój lekarz zalecił tylko jedną saszetkę dziennie
to zależy od lekarza, ale inosytol jest jedynie suplementem więc 2 saszetki napewno Ci nie zaszkodzą, szczególnie iż lekarze tak właśnie niektórym dziewczynom nakazują go zażywać. Większa dawka na pewno przyda się dziewczynom z PCOS i insulinoodpornością, ponieważ inozytol to taki naturalny zamiennik metmorfiny. -
No wlasnie..zastanawiałam się nad zakupem inozytolu i kwasu foliowego. Ale znow w Inofemie i Inofolicu jest 2000mg mio-inotyzolu a w Izotynolu tylko 500mg.. Ktoras z Was stosowała ten zamiennik? Najtanszy inofolic znalazłam za 38,43 z przesylka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 19:48
-
Bąbelek wrote:
Inofolic najtaniej idzie kupić już za jakies 28zł, oczywiście w internecie, Inofolic a Inofem to jest dokładnie ten sam skład.
Zwykły Inozytol nie działa, szkoda na niego pieniędzy.
Musi być dokładnie myo-inositol lub d-chiro-inositol.Bąbelek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aaa jeszcze a propos inotyzolu
Inozytol jest wytwarzany w organizmie przy udziale enzymu o nazwie fitaza. Buduje fosfatydyloinozytol, który jest prekursorem ważnych drugorzędowych przekaźników (IP3 i DAG) hormonów takich jak GnRH i TSH oraz WCHODZI W SKŁAD SPERMY!!(100 g spermy zawiera 53 mg inozytolu). Przypuszcza się, że brak inozytolu może być jedną z przyczyn niepłodności. -
a tutaj forum o wpływie d-chiro-inositolu na PCOS, niestety po angielsku. Kilka kobiet w tym wątku potwierdza, że udało im się, mimo PCOS zajść w ciąże za pomocą inositolu.
http://www.soulcysters.net/showthread.php/306396-DCI-D-Chiro-Inositol-WOW-Part-4 -
O inofemie pisalam w wątku o inofolicu. Pije go od tygodnia. Na pewno mam mniejszy apetyt i do slodkiego mnie nie ciągnie. Biore też wiesiolka ale wydaje mi sie ze jak dodalam inofem to mam lepszy sluz. I do tego przyszla owulacja chyba. Ale czy to zbieg okoliczności czy skutek inofemu powiem za miesiac bo u mnie owulacja dwa miesiące pod rząd to cos niespotykanego. Dodam że jestem szczupła i wstepnie lekarz orzekł pco. Mam podwyższony cukier i co za tym idzie testosteron. Za miesiac ide na badania więc sie okaże jakie będą wyniki po diecie i inofemie. Na tym etapie wydaje sie być skuteczny i ciesze sie ze zaczęłam go brac. Czas pokaże jednak czy dziala faktycznie....Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
-
nick nieaktualny
-
Inofem jest rzeczywiście często przepisywany przez lekarzy na zmianę z infolicem ale ten jest znów droższy od inofemu. Oczywiście każdy inaczej reaguje na inofem i na jednych działa na innych nie, ale na pewno na wszystko potrzebny jest czas. Inofem też dodatkowo wspomaga gospodarkę hormonalną.
-
nick nieaktualny
-
Ja piję inofem i również czuję jajniki, nawet wyraźnie prawy, lewy czułam już wcześniej. Dostałam do tego MamaDHA, w drodze z apteki internetowej mam, biorę też siofor na wspomaganie jajników. W przyszłym cyklu CLO i gonadotropiny. Zobaczymy co z tego wyjdzie.