inofolic
-
WIADOMOŚĆ
-
sylwiaśta159 - mam wrażenie jakbyśmy chodziły do tego samego gina...
Mój też nie chce mnie truć, skoro nie wiadomo co dokładnie mi dolega. HSG faktycznie mało mówi i nie jest 100%. Laparoskopia nie dość, że sprawdzi co i jak, wykryje niedrożność, endometriozę, to od razu sprawia, że doktor może "naprawić" Nas. U mnie mój gin ma podejrzenie, że mam dość grubą powłokę na jajnikach przez to brak owulacji i brak konkretnej reakcji na leki- jajniki mam jak kiście winogron... Laparo nie jest aż tak bardzo inwazyjnym zabiegiem - rozmawiałam z dziewczyną po laparo, pokazywała mi blizny, których ja nie mogłam dostrzec, mówiła, że to nic strasznego...
...co nie oznacza, że moje obawy się zmniejszyły...
sylwiaśta159 - kiedy masz laparo???Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 19:41
PCOS.... i chyba lekooporność!
3,5 roku przytulania bez zabezpieczeń
3 cykle - clo i pregnyl ( jedna owu)
2 cykle - lametta (brak owu przy pierwszym, a drugi niemonitorowany)
Docelowo - skierowanie na laparoskopię...
-
pauliś a lekarz chce Ciz robic elektrokauteryzacje jajnikow czy reseksje od razu? bo nakluwanie jajnikow nie jest takie inwazyjne a tak jak sylwaśta pisze, da lekarzowi pełny obraz Twoich drog rodnych-wykluczy ewentualna edometrioze, zrosty.. slyszalam przypadki ze nawet po samym hsg laskom sie robily zrosty,wiec chyba nie ma reguly..ja robilam elektrokauteryzacje (lekarz ktory to wykonywal mowil ze efekty sa podobne jak po resekcji ale robi sie doslownie chyba po 3 dziurki w jajniku)..
resekcja jajnikow to juz jest powazniejszy zabieg,bo wycinaja czesc jajnika-ja sie nie zgodzilam na to bo balam sie konsekwencji (ewemtualne wygaszenie czynnosci jajnikow,co juz jest chyba nieodwracalne)..
laparoskopia jest ogolnie o tyle dobra ze daje obraz wszystkiego (lekarz zauwazyl ciekawa rzecz u mnie, ze kolor mojej macicy jest bardzo jasny-jakby slabo byla ukrwiona)..
buziaki dziewczyny:)"Kto biegnie za przyjemnością, chwyta cierpienie" -
Ewentualnym powikłaniem po hsg jest zapalenie przydatków, a to może doprowadzić do zrostów. Laparoskopia-zabieg chirurgiczny który u 60% kobiet doprowadza do zrostów. Moja notatka z ginekologii. Ale wiadomo czego się nie zrobi dla tej małej kropeczki...
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Dziewczyny a czy któraś z was miała może problemy z prolaktyna? W listopadzie brałam bromergon na zbicie pózniej zaszłam w ciaze i poroniłam i teraz znow moja prolaktyna jest wysoka. Zastanawiam sie czy inofolik troche wpłynie na nia?
Pije już 4 opakowanie ale pewnie nie obejdzie sie bez leków. -
basiula888 - lekarz nie nazwał dokładnie co będzie mi robił podczas zabiegu, mówił, że sprawdzi drożność i nakłuje jajniki, zatem jak zaczęłam czytać to wiem, że będę miała HSG oraz elektrokauteryzację.
aleksandrazz - czytam mnóstwo forum na temat laparo - ilość maluszków po tym zabiegu jest niesamowita, a przy tym jak się czyta jakie były problemy tych par przed laparo, a po zabiegu cyk i dzidzia jest... wiadomo jak po każdym zabiegu mogą pojawić się powikłania...PCOS.... i chyba lekooporność!
3,5 roku przytulania bez zabezpieczeń
3 cykle - clo i pregnyl ( jedna owu)
2 cykle - lametta (brak owu przy pierwszym, a drugi niemonitorowany)
Docelowo - skierowanie na laparoskopię...
-
Dziewczyny ja jestem po laparoskopii
Nie ma się czego bać
Tak apropo tematu. Właśnie po laparoskopi i Hsg dostałam od gin inofolic. I narazie nic więcej jest sens go brać? Czy zwykłe witaminy dla kobiet w ciąży wystarcza? Mieszkam w De i kosztują tutaj ok 30 euro za 30 szt -
marjotka - wydaje mi się, że Infolic to coś więcej niż witaminy, i zdecydowanie większe działanie ma Na pewno nie zaszkodzi, więc pij i bierz dodatkowo witaminki dla kobiet w ciąży tyko zwróć uwagę na ilośc kwasu foliowego... niby przedawkować nie można, ale za dużo też nie dobrze
A jeśli chodzi o laparo - to z jakich względów ją miałaś?
A coś więcej na temat zabiegu???
PCOS.... i chyba lekooporność!
3,5 roku przytulania bez zabezpieczeń
3 cykle - clo i pregnyl ( jedna owu)
2 cykle - lametta (brak owu przy pierwszym, a drugi niemonitorowany)
Docelowo - skierowanie na laparoskopię...
-
Dziewczyny - internetowa apteka Melissa - Infolic 27.93 zł!
a w pakiecie Infolic ( 20 sasz.) i Ginofolik ( 30 tab.) 29,99 zł!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 10:59
PCOS.... i chyba lekooporność!
3,5 roku przytulania bez zabezpieczeń
3 cykle - clo i pregnyl ( jedna owu)
2 cykle - lametta (brak owu przy pierwszym, a drugi niemonitorowany)
Docelowo - skierowanie na laparoskopię...
-
Inofolik to zupełnie coś innego niż witaminy, witaminy, zdrowa dieta i ruch to podstawa jesli chce się zajść w ciąże, infofolik to magiczny proszek A wszystkie te elementy zebrane razem dają bardzo duże prawdopodobieństwo sukcesu
Ja jestem tego żywym przykłademViki26 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny po długich staraniach (3 lata) udało się 5 tydzień ciąży. Mam pytanko pobolewa mnie prawy jajnik( lekarz mówił,że nie ma czym się martwić ale poczytałam trochę w necie i trochę się zaniepokoiłam) czy któraś z Was miała takie objawy? co to oznacza?
Na lewym jajniku mam torbiela 3cm.
Czy naprawdę nie ma się czym martwić? -
nick nieaktualnyKasia8819 wrote:Dziewczyny po długich staraniach (3 lata) udało się 5 tydzień ciąży. Mam pytanko pobolewa mnie prawy jajnik( lekarz mówił,że nie ma czym się martwić ale poczytałam trochę w necie i trochę się zaniepokoiłam) czy któraś z Was miała takie objawy? co to oznacza?
Na lewym jajniku mam torbiela 3cm.
Czy naprawdę nie ma się czym martwić? -
Witam wszystkie inofoliczki, chciałabym skorzystać z Waszych doświadczeń i dowiedzieć się czy moja sytuacja odbiega od normy. Preparat zażywam już 2 cykl, przy pierwszym spożywaniu mój cykl z 40-45 dni skrócił się do 26 dni. Aktualnie jestem w 20dc i zauważyłam na papierze toaletowym wczoraj różowy śluz, a dzisiaj beżowy. Normalnie przed @ mam 3 dni brązowo-czerwonych plamień, ale 20dc to chyba za wcześnie na plamienia przez @, czy od stosowania inofolicu cykl może się aż tak skrócić, czy któraś z Was tak miała?
-
Andzia - pokrótce opowiem Ci jak to u mnie było. Biorę inofolic od czerwca 2014, zalecił mi mój ginekolog ze wzgledu na pcos i bezowulacyjne cykle. Wczesniej moje cykle trwały różnie od 28 do powiedzmy 33 dni. Po inofoliku zauważyłam nie tylko uregulowanie cyklów ale też ich skrócenie najpierw do 27 a teraz do 26 dni. I to raczej nie przypadek Więc może i u Ciebie tak jest Owulacje też pięknie wróciły ale na wszelki wypadek łykam dalej I u mnie każdy @ zaczyna się teraz od różowego śluzu
Andzia87 lubi tę wiadomość
-
A ja sie zawiodlam. Pije inofolik drugi pelny cykl. Zawsze mialam dlugie i nieregularne cykle. I nagle po inofoliku cud - idealny 29dniowy cykl. Cieszylam sie, ze tak juz zostanie. A tu kolejny cykl, 32 dc, test negatywny, a na @ sie wogole nie zanosi. Tym bardziej jestem zla, bo mamy podchodzic do inseminacji.
-
Witam Was serdecznie. Ja piję Inofolic od roku. Ile saszetek INOFOLICU zażywacie dziennie? Ja mam zalecone 2 razy dziennie. Cykle hmm no w sumie się nieco uregulowały, tzn mam średnio 32-33 dni, II faza 14 dni jak w mordę strzelił więc chyba nie jest źle i coś tam reguluje.
Andzia87 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Aprilia wrote:Andzia - pokrótce opowiem Ci jak to u mnie było. Biorę inofolic od czerwca 2014, zalecił mi mój ginekolog ze wzgledu na pcos i bezowulacyjne cykle. Wczesniej moje cykle trwały różnie od 28 do powiedzmy 33 dni. Po inofoliku zauważyłam nie tylko uregulowanie cyklów ale też ich skrócenie najpierw do 27 a teraz do 26 dni. I to raczej nie przypadek Więc może i u Ciebie tak jest Owulacje też pięknie wróciły ale na wszelki wypadek łykam dalej I u mnie każdy @ zaczyna się teraz od różowego śluzu
emilanka - ja piję 1 raz dziennie i zleciłam sobie sama, żeby nie czekać 1,5 miesiąca na rozpoczęcie cyklu, w moim przypadku zadziałało, choć II faza przy moich krótkich cyklach to max.12dni.
-
wiesz co Andzia z tym plamieniem to różnie może być... a wiesz kiedy wystąpiła owulacja? plamienia przed miesiączką ale te przed samą miesiączką są spowodowane prawdopodobnie spadkiem progesteronu...
ja mam narzucone przez lekarza dwa razy dziennie i właśnie kończy mi się zapas a mieszkam za granicą i znów będę musiała się gimnastykować z przesyłką ;/ chyba zmniejszę dawkę do jednej do czasu załatwienia formalnościIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
owulacja w 13 dc, a mój gin stwierdził, że nie warto mierzyć progesteronu bo i tak człowiek nie trafi w dobry dzień żeby był miarodajny. I weź tu człowieku bądź mądry
A ze zmianą dawek inofolicu to byle od nowego cyklu, bo w trakcie lepiej zachować regularne przyjmowanie - w innym wypadku mogą wystąpić plamienia i inne wesołe rzeczy. Rok - długo bierzesz, mam nadzieję że wkrótce będziesz mogła przestać sporządzać mikstury z inofoliku
-
Rok ale za to z przygodami bo od marca do września szanse na zajście były mizerne bo byłam przed zabiegiem usuwania polipów, a zaraz potem mąż mi wyjechał na 4 miesiące więc to dopiero 3 cykl z INOFOLICiem kiedy nie ma fizycznych barierIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...