inofolic
-
WIADOMOŚĆ
-
Demeter wrote:Też podejrzewam torbiel. Podobno często niepękające pęcherzyki je powodują. Tym bardziej, że od jakiegoś czasu kiedy z mężem serduszkujemy jakieś 3-4 dni przed okresem to w trakcie stosunku krwawię jak na miesiączkę. Na drugi dzień jest wszystko ok, znowu kremowy prawidłowy śluz a małpa przychodzi jak w zegarku. Ostatnie usg miałam w lutym, więc czas się zbadać znowu.
Co do odporności to podobna zawsze spada bez względu na to jaki lek przyjmujesz. Tak po prostu działa organizm kobiety. Tylko jedne w tym czasie chorują a drugie nie. Mnie zawsze coś łapało, bo mój syn nagminnie przynosił jakąś infekcje z przedszkola, więc ja na zarazki byłam bez przerwy narażona. W pewnym momencie wzięłam się za siebie. Pomogły witaminy prenatalne, picie tranu, witamina c i miód od pszczelarza (malinowy). Kuracja trwała jakieś dwa m-ce. Opłaciło się, od tego czasu mam spokój.
Z tą witaminą c to spokojnie, przecież końskich dawek na pewno nie przyjmujesz.
A nie myślałaś może, że masz problem z zagnieżdżeniem albo tzw. wrogi śluz? Skoro reszta jest okay.
Kochana co do wiedzy ''ciążowej'' to ja jestem jeszcze zielona ale co do ''pediatrycznej'' to mogę ci powiedzieć wszystko:)
Wrogości śluzu nie mam bo był badany. Skłaniam się tu do problemu z zagnieżdżeniem ale nie wiem jakie badania porobić? progesteron jak dwa miesiące temu badałam miałam ok. Jak myślisz co warto zbadać?
Ja witaminy biorę ale cóż nadal mnie łapie. Może zacznę pić tran i mam pyłek pszczeli od babci pn też podobno wzmaga odporność. A Ty jakie witaminy prenatalne łykałaś?
To co teraz od lutego sama się monitorujesz? czytałam, że może tak być. Zresztą jak miałam torbiel, która rosła to ona nie dawała mi spokoju ponad miesiąc ból jak nie wiem aż w końcu poszłam do lekarza i podobno torbiel zrosła się z otrzewną myślałam, że zejdę ale na szczęście mnie zoperowali:)neomi34 -
lenka83 wrote:lekarka stwierdziła że plemniki mojego meża sa za wolne i nadal mam brac inofolic i cyclodynom powiedziła że dobrze że organizm zaczął działać to tylko takie pocieszenie :)o luteinie nic ie mówiła a czy można ją kupić bez recepty albo coś z luteiną
A nie dała coś na rozruszanie plemników? z tego co wiem to tylko na receptę można kupić luteinę lub duphaston. Ja mojemu daje na wszelki wypadek na ruchliwość l-karnitynę plus cały inny komplet wit a Twój coś bierze?neomi34 -
Co do przesunięć w cyklu po inofolicu. Ja biorę 3 cykl i owulacja przesunęła mi się z 15 na 12 dc. Cykl skrócił się z 28 do 25 i tak już drugi cykl...dlatego w drugiej połowie już odstawiłam bo to chyba nie najlepiej, że mi się cykle skracją.
-
candela wrote:Co do przesunięć w cyklu po inofolicu. Ja biorę 3 cykl i owulacja przesunęła mi się z 15 na 12 dc. Cykl skrócił się z 28 do 25 i tak już drugi cykl...dlatego w drugiej połowie już odstawiłam bo to chyba nie najlepiej, że mi się cykle skracją.
Czyli jednak coś jest na rzeczy. Ja się akurat z tego cieszę, bo kiedyś miałam książkowe cykle 28 dni, później coś się zaczęło rozwalać i minimum to 32 z dużym PMS i baardzo bolesnymi miesiączkami.
Kiedyś podczas rutynowej wizyty z usg lekarka powiedziała w 18 dc, że nadal nie było owu, a wczoraj wyznaczyła ją na max 14 dzień... więc trzymam się nadziei, że to dla mnie dobrze i się uda ... -
candela wrote:Co do przesunięć w cyklu po inofolicu. Ja biorę 3 cykl i owulacja przesunęła mi się z 15 na 12 dc. Cykl skrócił się z 28 do 25 i tak już drugi cykl...dlatego w drugiej połowie już odstawiłam bo to chyba nie najlepiej, że mi się cykle skracją.
Z tego co słyszałam, to lepiej nie odstawiać tak sobie bo potem może to źle skutkować nie pamiętam, która z dziewczyn to pisała ale parę stron temu była o tym mowa a może skonsultuj to z lekarzem co on na to Ci powie.neomi34 -
neomi34 wrote:Dziewczyny gdzie kupujecie teraz najtaniej inofolik lub inofem i w jakiej cenie? bo u mnie w Lublinie coś podrożało (nie dość, że to drogie to i tak jeszcze podnoszą ceny.
Ja kupuje inofolic tutaj
http://www.aptekagemini.pl/inofolic-20-saszetek.html -
neomi34 napisała:
Dziewczyny gdzie kupujecie teraz najtaniej inofolik lub inofem i w jakiej cenie? bo u mnie w Lublinie coś podrożało (nie dość, że to drogie to i tak jeszcze podnoszą ceny.
Ja myślę kupić tutaj http://aptekawaw.pl/-p-67261.html bo już dzwoniła i fajny kontakt z nimi U mnie ten suplement kosztuje 65zl a tutaj niecałe 30zl. To jest apteka internetowa wiec nie powinno być problemu z tym. Neomi34 Widze ze jesteśmy z jednego województwa Lubelskiego -
Neomi inofem kupuj tylko w internetowych aptekach. Ja już dawno odpuściłam standardowe. Teraz to jak coś kupuję to hurtowo i sprawdzam ceny na ceneo.
Nareszcie ból odszedł w zapomnienie i mogę normalnie funkcjonować, teraz tylko pms ale do niego już się przyzwyczaiłam. Na wizycie dowiem się, czy coś sie tam nie przyplątało złego. Teraz to jest mi już wszystko jedno.
Co do problemu zagnieżdżania to można stosowaç acard, sama się nad tym zastanawiałam czy nie brać ale jakoś nie miałam odwagi. Zawsze to warto skonsultować z lekarzem. Ja zawsze brałam witaminy prenatal classic. Mnie dobrze służyły i lepiej się wchłaniały niż inne które brałam wcześniej.
Kochana ciągle nie mogę pojąć twojego przypadku może to faktycznie ta blokada. Nie potrafisz przestać o tym myśleć i organizm fiksuje. Kiedyś koleżanka powiedziała mi, że dzieci najlepiej robi się...po pijaku. O pierwsze dziecko starała rok. A po procentach zaraz zaszła w drugą ciążę. Tak więc coś w tym jest.Demeter -
lenka83, strasznie mi przykro... Ale zgadzam się z Demeter - najważniejsze, że jesteś płodna. Marne może pocieszenie, ale faktycznie zarodek mógł być "wadliwy". Lepiej chyba tak, niż gdyby dziecko miało urodzić się chore. A zobaczysz - doczekasz się go prędzej czy później .
-
Demeter wrote:Neomi inofem kupuj tylko w internetowych aptekach. Ja już dawno odpuściłam standardowe. Teraz to jak coś kupuję to hurtowo i sprawdzam ceny na ceneo.
Nareszcie ból odszedł w zapomnienie i mogę normalnie funkcjonować, teraz tylko pms ale do niego już się przyzwyczaiłam. Na wizycie dowiem się, czy coś sie tam nie przyplątało złego. Teraz to jest mi już wszystko jedno.
Co do problemu zagnieżdżania to można stosowaç acard, sama się nad tym zastanawiałam czy nie brać ale jakoś nie miałam odwagi. Zawsze to warto skonsultować z lekarzem. Ja zawsze brałam witaminy prenatal classic. Mnie dobrze służyły i lepiej się wchłaniały niż inne które brałam wcześniej.
Kochana ciągle nie mogę pojąć twojego przypadku może to faktycznie ta blokada. Nie potrafisz przestać o tym myśleć i organizm fiksuje. Kiedyś koleżanka powiedziała mi, że dzieci najlepiej robi się...po pijaku. O pierwsze dziecko starała rok. A po procentach zaraz zaszła w drugą ciążę. Tak więc coś w tym jest.
Kochana biorę acard już od kilku ładnych miesięcy bo gin mi zaleciła. No może teraz będę miała urlop to może się wyluzuje.A jak nie to za miesiąc gdzieś pewnie polecimy to może wtedy hehe. No dziwny ze mnie przypadek nawet lekarze to mówią
Dobrze,że przestało Cię boleć ale sprawdź to bo to nie ma żartów. A TY po tych witaminach nabrałaś odporności?neomi34 -
Neomi a w jakich dniach go stosujesz? Jakie dni cyklu? Kurcze twój przypadek do się nadaje do tvnu:)
Ja po tej ''swojej kuracji'' nabrałam faktycznie odporności. Jak na razie mam spokòj. U mnie to na przeziębieniach się nie kończyło, tylko grypsko regularnie co miesiąc zaraz po skończonej owulacji. Pamiętam, że byłam załamana...na szczęście udało się
Ja nie wiem jakie badania trzeba wykonać a pro po zagnieżdżenia,a twoja ginekolog nic ci nie mówiła w związku z zaleceniem acardu?Demeter -
Ja cały czas bo talk lekarka mi kazała pewnie to blokada psychiczna :(non stop o tym myślę i dziś mi mąż powiedział,że śniło mu się że uradziłam mu synka.
No ja też ledwo żyje przez to choróbsko co do akardu powiedziała, że jak zajdę to doda mi clexane ale w sumie to muszę ją zapytać czemu i na jakiej podstawie. Oj powiem Ci, że mam dość.neomi34 -
Neomi34 jezeli chcesz sie naturalnie uodpornic to polecam ten pylek kwiatowy co Twoja babcia Ci dala ( jedna lyzeczke w pol szklanki cieplej wody rozpuszczasz wieczorem i rano naczczo pijesz ) albo w ten sam sposob mozesz sobie robic pierzge to jest to samo co pylek kwiatowy tylko ze wzbogacony o miod i sline pszczol rowniez jest szybciej przyswajalny przez organizm to tak w ramach pomocy przy podnoszeniu odpornosci jakby co to pisze to ze swojego doswiadczenia bo pracuje w branzy swojskie miody tloczone soki i naturalne swieze owoce ... klienci to pochlaniaja wiec sobie sprobujBo to co wspiera nas przez szereg trudnosci to nadzieja i wiara ze i dla nas jest to niebo