inofolic
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam. Wczoraj byłam na badaniu tarczycy,niestety doktor podejrzewa hashimoto ehh:( załamałam się musze zrobić badania teraz już chyba nigdy w ciąże nie zajde szukałam wątku na ovu o hashimoto ale widać nie ma dlaczego akurat mnie to spotkało ? ;(nie mam pojęcia co teraz robić ?? Bóg wie jakie jeszcze inne horoby mnie nękają normalnie ręce mi już opadają :(szczegół,że tsh było w normie
-
evell
ja miałam rok temu tsh 3,27 a w tym mniej bo 2,75 i powiem że przez długi czas stosowałam Ladee Vit nie wiem czy to od tego ale wynik nie jest zły . Wszystkie wiemy jak ciężko jest zajść w ciąże niestety Każda z nas ma nadzieje że @ zniknie na 9 miesięcyKażdy ma jakieś miejsce, w którym oddycha mu się najlepiej. -
nick nieaktualnynesia wrote:evell
ja miałam rok temu tsh 3,27 a w tym mniej bo 2,75 i powiem że przez długi czas stosowałam Ladee Vit nie wiem czy to od tego ale wynik nie jest zły . Wszystkie wiemy jak ciężko jest zajść w ciąże niestety Każda z nas ma nadzieje że @ zniknie na 9 miesięcy -
Magda79 wrote:Natusiaaaka, przykro słyszeć że się nieudało, trzymam kciuki za kolejne staranka:)
Mam pytanko do Ciebie jak długo brałaś Inofolic? Ja chyba wrócę do Inofoliku, brałam 20 dni, ale bez konsultacji z lekarzem.
Zaczęłam pod koniec cyklu poprzedzający ten w którym zaszłam w ciążę i do pozytywnego testu. -
natusiaaaka wrote:Cześć Jestem nowa na forum. Inofolic stosowałam, kiedy starałam się zajęć w poprzednią ciążę. Udało się za pierwszym podejściem. Wcześniej próbowaliśmy 8 miesięcy bez większych efektów. Niestety poroniłam w 7 tyg. Teraz znów się starami i znów biorę inofolic, a oprócz tego piję zioła ojca Sroki. Mam nadzieję, że coś to pomoże.
Też kupowałam w aptece internetowej. I byłam zadowolona -
Mychaa22 wrote:Kochana, a powiedz czy miałaś PCOS lub złe wyniki badań? Ginekolog Ci zaleicł Inofolic?
Wyniki badań miałam dobre, z drobnymi odchyleniami, ale moja gin podejrzewała PCOS. Jak zaszłam to już jakoś nie ciągnęłyśmy tego tematu. A po poronieniu zmuszona byłam zmienić lekarza z racji przeprowadzki i USG jajników wyszło dobrze.Mychaa22 lubi tę wiadomość
-
natusiaaaka wrote:Wyniki badań miałam dobre, z drobnymi odchyleniami, ale moja gin podejrzewała PCOS. Jak zaszłam to już jakoś nie ciągnęłyśmy tego tematu. A po poronieniu zmuszona byłam zmienić lekarza z racji przeprowadzki i USG jajników wyszło dobrze.
Czyli polecasz branie Inofolic-tez mam wyniki raczej w normie, usg ok, owulacja występuje a Ciąży brak -
natusiaaaka wrote:Zaczęłam pod koniec cyklu poprzedzający ten w którym zaszłam w ciążę i do pozytywnego testu.
To lekarz zalecił Ci przerwać? Niektóre dziewczyny piszą że po teście nadal pija inofolic do jakiegoś tam momentu.
Ja boję się swojego zapytać, bo powie że jestem nadgorliwa;p i abym wyluzowała, ale chciałabym znowu zacząć go stosować2014 ISCI1 cp 2015 crio 05.2015 ISCI2 2017 ISCI3 02.2018 ISCI4 2018 ...?i co teraz? -
nick nieaktualnyEvell wrote:Witam. Wczoraj byłam na badaniu tarczycy,niestety doktor podejrzewa hashimoto ehh:( załamałam się musze zrobić badania teraz już chyba nigdy w ciąże nie zajde szukałam wątku na ovu o hashimoto ale widać nie ma dlaczego akurat mnie to spotkało ? ;(nie mam pojęcia co teraz robić ?? Bóg wie jakie jeszcze inne horoby mnie nękają normalnie ręce mi już opadają :(szczegół,że tsh było w normie
Ja tez się z tym zmagam i staram, ale wierzę, że dam radę.
Tobie też się uda, tylko zrób te badania i idź do dobrego endokrynologa.
A na OF jest wątek, tyle, że w temacie jest o TSH - powiązane z tą chorobą.
Pozdrawiam! -
nick nieaktualnycześć dziewczyny, ja też brałam inofolic przez 6 miesiecy i pomimo PCOS jestem w ciąży a lekarz mowił, że bedzie cieżko.... ale ćwiczyłam tez... oczywiście troche, bo nie należe do fitnesek i starałam sie utrzymywać stała wage ciała, a nawet przez te pół roku zrzuciłam 3 kilo, czytałam też o cynamonie i innych naturalnych produktach..... ale jednak pozytywne nastawienie i nie stresowanie się... kiedy....?? poprostu co bedzie to bedzie
Monikq lubi tę wiadomość
-
Hej! Podglądam forum od jakiegoś czasu, ale pisać dopiero zaczynam
Mam pytanie do tych z Was, które stosowały Inofolic (nie mam PCOS, nie byłam diagnozowana w kierunku insulinooporności ani nie miałam robionych badań hormonalnych za wyjątkiem tarczycy, która jest pod kontrolą endo z powodu niedoczynności).
Lekarz zalecił mi Inofolic chyba profilaktycznie, bo niby nie mam wskazań do jego stosowania, jedynie bezskuteczne jak na razie starania. I teraz sprawa wygląda następująco: od 4 dni przyjmuję inozytol (dwa dni tabletki, dwa dni inofolic) i od wczoraj mam dziwne objawy: bardzo dużo śluzu płodnego (nigdy tyle nie zaobserwowałam) momentami jest lekko zabarwiony na brązowo (plamienie?). Czy na którąś z Was tak podziałał ten suplement i czy to możliwe, żeby tak szybko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2014, 10:50
-
KRedka wrote:Hej! Podglądam forum od jakiegoś czasu, ale pisać dopiero zaczynam
Mam pytanie do tych z Was, które stosowały Inofolic (nie mam PCOS, nie byłam diagnozowana w kierunku insulinooporności ani nie miałam robionych badań hormonalnych za wyjątkiem tarczycy, która jest pod kontrolą endo z powodu niedoczynności).
Lekarz zalecił mi Inofolic chyba profilaktycznie, bo niby nie mam wskazań do jego stosowania, jedynie bezskuteczne jak na razie starania. I teraz sprawa wygląda następująco: od 4 dni przyjmuję inozytol (dwa dni tabletki, dwa dni inofolic) i od wczoraj mam dziwne objawy: bardzo dużo śluzu płodnego (nigdy tyle nie zaobserwowałam) momentami jest lekko zabarwiony na brązowo (plamienie?). Czy na którąś z Was tak podziałał ten suplement i czy to możliwe, żeby tak szybko?
Ja u siebie zaobserwowałam więcej płodnego śluzu ale czystego przezroczystego,nie był zabarwiony.Nie wiem czy to przez Inofolic bo w tym samym czasie zaczęłam przyjmować też inne leki.Nie zastanawiam się czy ogólnie nastąpiła poprawa czy któryś z leków zadziałał, cieszę się że jest coraz lepiej. -
nick nieaktualnyMonikq wrote:Ja u siebie zaobserwowałam więcej płodnego śluzu ale czystego przezroczystego,nie był zabarwiony.Nie wiem czy to przez Inofolic bo w tym samym czasie zaczęłam przyjmować też inne leki.Nie zastanawiam się czy ogólnie nastąpiła poprawa czy któryś z leków zadziałał, cieszę się że jest coraz lepiej.
No właśnie ja też zaobserwowałam u śb ten śluz bo nigdy praktycznie go nie miałąm a przynajmniej tak mi sie wydaje,może to znak,że jajniki dobrze pracują i owulacja wkoncu będzie ?