INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mój lekarz jak na razie nie chce robić mi inseminacji na stymulowanym cyklu, twierdzi że mam bardzo dobrą owulację i nie chce stymulować bo jest ryzyko ciąży mnogiej zwłaszcza że jakoś nasienia przy inseminacji, którą miałam nie dawno to 50mln plemników więc stwierdził że ryzyko ciąży mnogiej jest duże...a mi się wydaje że miałabym większe szanse na stymulowanym
-
nick nieaktualnymkl wrote:Dziewczyny mój lekarz jak na razie nie chce robić mi inseminacji na stymulowanym cyklu, twierdzi że mam bardzo dobrą owulację i nie chce stymulować bo jest ryzyko ciąży mnogiej zwłaszcza że jakoś nasienia przy inseminacji, którą miałam nie dawno to 50mln plemników więc stwierdził że ryzyko ciąży mnogiej jest duże...a mi się wydaje że miałabym większe szanse na stymulowanym
A ty nie miałas inseminacji 13 stycznia?
Co znaczy dobra owulacja? ile pęcherzyków? Przecież nie jest w stanie powiedziec czy te pecherzyki/ jesli jest ich wiecej/ maja dobra komórke. Wczoraj czytałam ze dziewczyna miała 8 pecherzyków z czego chyba z 6 dojrzałych, podpisała papier ze chce inseminacje i niestety ani jednego dziecia z tego nie było.
Dobre nasienie na pewno duzo daje ale nie jest gwarantem... -
jakość pęcherzyków określa badanie lh i estradiol z tego co mi mówił, tak miałam 13 stycznia na cyklu naturalnym i jeśli się nie uda też chce mi zrobić następny na cyklu naturalnym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 16:02
-
MamaAli wrote:No to bede trzymac kciuki
Ja mam taki plan własnie, ze jak 8dc sie okaze ze pecherzyki sa podobnych wymiarów jak Twoje, to w niedziele chce wziąć pregnyl i działać
Ja gonapeptylu nie miałam, ale znam lek, bo miałam podany w zeszłym miesiacu na pekniecie pecherzyka.
Ja mam w sumie 10 zastrzyków, po dwa jednego dnia. Zobaczymy czy wystarcza zeby wyhodowac taka gromadkę jak u Ciebie
I jeszcze mi się przypomniało pytanie- Zuzka, czy Ty czułaś jakoś działanie tego środka? Bo po clo, miałam wyraźne bóle jajników, a teraz nic nie czuję...zastanawiam się czy to oznacza ze ta stymulacja nie idzie najlepiej. Troche wrózenie z fusów no ale chciałabym wiedzieć jak było u Ciebie.
Ja nic nie czułam, nic mi niedolegalo. mam wrazenie ze przez ta stymulacje bylam jakas taka bardziej rozluzniona ale zadnych bóli nie miałam. także można powiedzieć ze chyba dobry tem lek jest. no a widać na moim przypadku ze zadzialal dobrze. a balama się bardzo tych wszystkich skutkow ubocznych, hiperstymulacji itd., bo ja bardzo panikara jestem a tu przeszlo bardzo sprawnie. no tylko ja nie wyobrażam sobie sama robic zastrzykow wiec maz musial mi wszystko wstrzykiwać, gdyby nie on to nie wiem jakbym to przeszla to wszystko. a Ty - sama sobie robisz zastrzyki? a od którego dc masz brac?ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
nick nieaktualny
-
MamaAli wrote:Estradiol okresla chyba tylko dojrzałość...a nie wartość pecherzyka. Nigdy nie wiesz czy jest wartościowy czy nie, przynajmniej tak mi tłumaczył moj lekarz zajmujacy sie niepłodnością.
No to trzymam kciuki zeby udało sie na naturalnym!
drugi raz też podejdę na naturalnym, bo w miedzy czasie nie będę w klinice, ale na wizycie gdzie będę miała drugą inseminację powiem mu że trzecią chce na stymulowanym i wtedy mógłby już mi przepisać leki na stymulację ( recepta ile czasu jest ważna;p??) -
znalazłam coś takiego "Na jakość komórek jajowych mają wpływ, między innymi, wiek pacjentki, wydolność jajników (mierzona ilością pęcherzyków antralnych, poziomem hormonu FSH w 2-3 dniu cyklu i poziomem hormonu AMH)
czy jeśli wymienione parametry mam w normie to czy jest możliwość że moje komórki jajowe nie są dobre?? -
nick nieaktualnyzuzanna wrote:Ja nic nie czułam, nic mi niedolegalo. mam wrazenie ze przez ta stymulacje bylam jakas taka bardziej rozluzniona ale zadnych bóli nie miałam. także można powiedzieć ze chyba dobry tem lek jest. no a widać na moim przypadku ze zadzialal dobrze. a balama się bardzo tych wszystkich skutkow ubocznych, hiperstymulacji itd., bo ja bardzo panikara jestem a tu przeszlo bardzo sprawnie. no tylko ja nie wyobrażam sobie sama robic zastrzykow wiec maz musial mi wszystko wstrzykiwać, gdyby nie on to nie wiem jakbym to przeszla to wszystko. a Ty - sama sobie robisz zastrzyki? a od którego dc masz brac?
Ja biorę od 2dc. Generalnie lekarz powiedział ze 2-3 mam zacząć. No to zaczelam 2 . Zastrzyki robie sobie sama, chociaz oierwszy wykonał mi moj maz bo mnie z nerwów bylo niedobrze . Teraz juz robie sama. W środe ostatnia dawka, ide do lekarza który prowadził mi ciaze na podglad, bo jak sie okaze ze czegos jest za mało to moze mi przepisze jeszcze ze dwie ampułki. A potem juz docelowo do lekarza który teraz mnie prowadzi w piatek. Byłoby pieknie, jakby te pecherzyki były wtedy takie jak u Ciebie . Mam nadzieje ze brak jakichkolwiek objawów u mnie to dobry znak też będzie. -
mkl wrote:Dziewczyny mój lekarz jak na razie nie chce robić mi inseminacji na stymulowanym cyklu, twierdzi że mam bardzo dobrą owulację i nie chce stymulować bo jest ryzyko ciąży mnogiej zwłaszcza że jakoś nasienia przy inseminacji, którą miałam nie dawno to 50mln plemników więc stwierdził że ryzyko ciąży mnogiej jest duże...a mi się wydaje że miałabym większe szanse na stymulowanym
A mój lekarz na propozycje żeby zrobić na cyklu naturalnym to powiedział ze on tak nie robi bo to nie ma sensu. on lekami stymuluje jajniki do uzyskania na drożnej stronie 3pecherzyków- w moim przypadku bo jeden jajowod mam niedrożny. no i tak było w moim przypadku- 3 pęcherzyki w 8 dc potem jeszcze 2 dni stymulacji i podanie pregnylu na pekniecie. na początku tez balam się co będzie jeśli pekana wszystkie 3 pęcherzyki i będzie ciaza trojacza albo gdyby jeden jeszcze się podzielili czworaczki będą? ale to już chyba takie abstrakcyjne przypadki sa. często pęcherzyki sa puste i nic z nich nie będzie , czasem nie wszystkie pekna itd. wiec na cyklu stymulowanym jest wieksza szansa na powodzenie. no ja czekam jeszcze tydzień do testowania ale jak nadzień dzisiejszy to nie czuje nic.ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
nick nieaktualnymkl wrote:znalazłam coś takiego "Na jakość komórek jajowych mają wpływ, między innymi, wiek pacjentki, wydolność jajników (mierzona ilością pęcherzyków antralnych, poziomem hormonu FSH w 2-3 dniu cyklu i poziomem hormonu AMH)
czy jeśli wymienione parametry mam w normie to czy jest możliwość że moje komórki jajowe nie są dobre??
Kurcze, az tak sie nie znam, ale np mnie lekarz kiedys powiedział ze on patrzy tez na kształt pecherzyka. Chyba nigdy nie ma gwarancji ze komórka jest ok. Mówił tez, ze nawet jak jest pusty pecherzyk to estradiol moze byc w porzadku...
No ale nie chce siac tutaj zwatpienia, trzymam kciuki i naprawde dobrze zyczę -
mkl wrote:drugi raz też podejdę na naturalnyo w miedzy czasie nie będę w klinice, ale na wizycie gdzie będę miała drugą inseminację powiem mu że trzecią chce na stymulowanym i wtedy mógłby już mi przepisać leki na stymulację ( recepta ile czasu jest ważna;p??)
Recepta jest wazna 30 dni. ja wlasnie przegapiłam waznosc jednej i lekarz musial mi ponownie wypisab - bo myslalam ze jest dluzej wazna.ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
nick nieaktualnyzuzanna wrote:A mój lekarz na propozycje żeby zrobić na cyklu naturalnym to powiedział ze on tak nie robi bo to nie ma sensu. on lekami stymuluje jajniki do uzyskania na drożnej stronie 3pecherzyków- w moim przypadku bo jeden jajowod mam niedrożny. no i tak było w moim przypadku- 3 pęcherzyki w 8 dc potem jeszcze 2 dni stymulacji i podanie pregnylu na pekniecie. na początku tez balam się co będzie jeśli pekana wszystkie 3 pęcherzyki i będzie ciaza trojacza albo gdyby jeden jeszcze się podzielili czworaczki będą? ale to już chyba takie abstrakcyjne przypadki sa. często pęcherzyki sa puste i nic z nich nie będzie , czasem nie wszystkie pekna itd. wiec na cyklu stymulowanym jest wieksza szansa na powodzenie. no ja czekam jeszcze tydzień do testowania ale jak nadzień dzisiejszy to nie czuje nic.
Pocieszę Cie, ze ja w moim szczeliwym cyklu nie czułam NIC. Żadnego zmeczenia, nic kompletnie. Po 8 dniu temperatura mi podskoczyła tylko -
MamaAli wrote:Ja biorę od 2dc. Generalnie lekarz powiedział ze 2-3 mam zacząć. No to zaczelam 2 . Zastrzyki robie sobie sama, chociaz oierwszy wykonał mi moj maz bo mnie z nerwów bylo niedobrze . Teraz juz robie sama. W środe ostatnia dawka, ide do lekarza który prowadził mi ciaze na podglad, bo jak sie okaze ze czegos jest za mało to moze mi przepisze jeszcze ze dwie ampułki. A potem juz docelowo do lekarza który teraz mnie prowadzi w piatek. Byłoby pieknie, jakby te pecherzyki były wtedy takie jak u Ciebie . Mam nadzieje ze brak jakichkolwiek objawów u mnie to dobry znak też będzie.
No trzymam kciuki. a Ty masz refundowane te leki? czy płacisz za calosc?ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
MamaAli wrote:Pocieszę Cie, ze ja w moim szczeliwym cyklu nie czułam NIC. Żadnego zmeczenia, nic kompletnie. Po 8 dniu temperatura mi podskoczyła tylko
Czyli już raz się udało?ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI
-
zuzanna wrote:A mój lekarz na propozycje żeby zrobić na cyklu naturalnym to powiedział ze on tak nie robi bo to nie ma sensu. on lekami stymuluje jajniki do uzyskania na drożnej stronie 3pecherzyków- w moim przypadku bo jeden jajowod mam niedrożny. no i tak było w moim przypadku- 3 pęcherzyki w 8 dc potem jeszcze 2 dni stymulacji i podanie pregnylu na pekniecie. na początku tez balam się co będzie jeśli pekana wszystkie 3 pęcherzyki i będzie ciaza trojacza albo gdyby jeden jeszcze się podzielili czworaczki będą? ale to już chyba takie abstrakcyjne przypadki sa. często pęcherzyki sa puste i nic z nich nie będzie , czasem nie wszystkie pekna itd. wiec na cyklu stymulowanym jest wieksza szansa na powodzenie. no ja czekam jeszcze tydzień do testowania ale jak nadzień dzisiejszy to nie czuje nic.
masz racje, u mnie chyba tak założył, bo jak na razie mam wszystko jak w zegarku, pękają pęcherzyki, jest owulacja...ogólnie jeszcze nie wiem co jest nie tak, za mną prawie 3 lata starań, wolałabym chyba wiedzieć na czym stoję i z czym walczyć.. pewnie więcej ma pacjentek z problemi owulacji, nawet z rozmachu chciał mi dać zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i nagle: A no u Pani nie trzeba bo pękają... -
MamaAli wrote:A ty nie miałas inseminacji 13 stycznia?
Co znaczy dobra owulacja? ile pęcherzyków? Przecież nie jest w stanie powiedziec czy te pecherzyki/ jesli jest ich wiecej/ maja dobra komórke. Wczoraj czytałam ze dziewczyna miała 8 pecherzyków z czego chyba z 6 dojrzałych, podpisała papier ze chce inseminacje i niestety ani jednego dziecia z tego nie było.
Dobre nasienie na pewno duzo daje ale nie jest gwarantem... -
mkl wrote:znalazłam coś takiego "Na jakość komórek jajowych mają wpływ, między innymi, wiek pacjentki, wydolność jajników (mierzona ilością pęcherzyków antralnych, poziomem hormonu FSH w 2-3 dniu cyklu i poziomem hormonu AMH)
czy jeśli wymienione parametry mam w normie to czy jest możliwość że moje komórki jajowe nie są dobre?? -
mkl wrote:masz racje, u mnie chyba tak założył, bo jak na razie mam wszystko jak w zegarku, pękają pęcherzyki, jest owulacja...ogólnie jeszcze nie wiem co jest nie tak, za mną prawie 3 lata starań, wolałabym chyba wiedzieć na czym stoję i z czym walczyć.. pewnie więcej ma pacjentek z problemi owulacji, nawet z rozmachu chciał mi dać zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i nagle: A no u Pani nie trzeba bo pękają...
No ja dostałam podwojna dawke pregnylu na pekniecie , do końca stymulacji miałam brac gonapeptyl co miało zapobiec wczesnej owulacji a 36 h przed IUI pregnyl na pekniecie.ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI , 28.04.16 2 IUI