X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    widzę dziewczyny, że moje wczorajsze załósne wpisy zadziałaly na Was
    myślę, że lekarz zlecił mi te hsc, bo drązyłam temat problemu z zagnieżdżaniem, a to chyba ostatnie co mozna sprawdzić, z tego, co wiem to te badanie zawsze jest przez in vitro-przynajmniej w tej klinice, bo widziałam wpisy dziewczyn, które są w trakcie i widziałam wykaz badań,
    dziś jak ochłonęłam, to myśle,ze nawet dobrze, ze nie podchodzę w ty cyklu do iui, bo to wywalanie kasy w błoto jak sie strzela w ciemno-mój mąż ma bardzo dobre parametry, ja mam owulacje, ciązy nie ma- więc ak widac problem idzie w kierunku zagnieżdzania i jak nie będzie wszystkiego wiadmo, to sie moze okazać, ze nie wiadomo po co robie te iui, zrobie te badanie, pójde na konsultacje tu i gdzie indziej i zobacze, jestem gotowa zostać bezdzietna i po wczorajszym tyle- moja wiara w in vitro i iui wynosi kompletne zero, mam pecha i tyle, zawsze załapuje sie na czarna stronę statystyki, jestem stara i pewnie te badanie wykaże jakieś problemy i temat zakończę, za was mocno trzymam kciuki, życie samo pisze scenariusze, skoro mój jest taki, to trudno, jedyne co chce, to miec przeświadczenie, ze co mogłam zrobiłam, bo inaczej byłoby mi cięzko życ po prostu, z resztą co to za szczęście, które tyle kosztuje

    dojrzała lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, wygrywają najwytrwalsi,
    teraz przede mną czekanie na @ lub 2 kreski, staram się nie marzyć, nie wyobrażać, celowo wykupiłam bilety na wakacje, by mieć inne myśli na najbliższe miesiące, nauczyłam się oszukiwać siebie; to działa, naprawdę działa nagromadzenie innych spraw, obowiązków, planów. Najgorsze są chwile przed snem i przebudzenia, więc jak się myśli o kiecce,remoncie mieszkania, planuje wakacje, spotkania itp. to jest łatwiej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mixa wrote:
    widzę dziewczyny, że moje wczorajsze załósne wpisy zadziałaly na Was
    myślę, że lekarz zlecił mi te hsc, bo drązyłam temat problemu z zagnieżdżaniem, a to chyba ostatnie co mozna sprawdzić, z tego, co wiem to te badanie zawsze jest przez in vitro-przynajmniej w tej klinice, bo widziałam wpisy dziewczyn, które są w trakcie i widziałam wykaz badań,
    dziś jak ochłonęłam, to myśle,ze nawet dobrze, ze nie podchodzę w ty cyklu do iui, bo to wywalanie kasy w błoto jak sie strzela w ciemno-mój mąż ma bardzo dobre parametry, ja mam owulacje, ciązy nie ma- więc ak widac problem idzie w kierunku zagnieżdzania i jak nie będzie wszystkiego wiadmo, to sie moze okazać, ze nie wiadomo po co robie te iui, zrobie te badanie, pójde na konsultacje tu i gdzie indziej i zobacze, jestem gotowa zostać bezdzietna i po wczorajszym tyle- moja wiara w in vitro i iui wynosi kompletne zero, mam pecha i tyle, zawsze załapuje sie na czarna stronę statystyki, jestem stara i pewnie te badanie wykaże jakieś problemy i temat zakończę, za was mocno trzymam kciuki, życie samo pisze scenariusze, skoro mój jest taki, to trudno, jedyne co chce, to miec przeświadczenie, ze co mogłam zrobiłam, bo inaczej byłoby mi cięzko życ po prostu, z resztą co to za szczęście, które tyle kosztuje
    mam 41 lat, znam starsze kobiety, które rodziły pierwszy raz, in vitro w mojej sytuacji to ryzyko, że np. z 9 jajeczek, 4 może się nie nadawać, z 5 zapłodnionych 3 zacznie się dzielić, wczepia mi te wszystkie 3 i zostaje wieeelka niewiadoma, zostaję z rozregulowanym organizmem, bez zapasów zarodków, dlatego podjęłam decyzję, że skora to ja jestem zdrowa i ciągle owoluję, to wybieram iui i to tylko jeden raz, jak dziecko nie ma ochoty pojawić się w naszym życiu, to trudno; to nie pierwsza wielka przegrana, są różne sposoby samorealizacji. Rozumiem cię doskonale.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czyli dojrzała rozumiem, że nie podchodzisz do in vitro? te dane co do jajeczek podał czy sugerował Ci lekarz czy kierujesz sie jakimiś satystykami?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2014, 20:04

  • Blanka85 Autorytet
    Postów: 1222 850

    Wysłany: 6 maja 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dojrzala ja robie dokladnie to samo!!! Staram sie oszukiwac sama siebie i daje sobie zadania wlasnie w tym stylu : wakacje remonty itd ;) najgorsze jest to myslenie. Teraz zeby oszukac czas przyjechalam do sanatorium :))) pomoglo. Latam po zabiegach dokupilam jeszcze dodatkowe :) ze wlasnie o 20 leze juz w lozku bo jestem zmeczona i tak przez 3 tyg i spokojnie spie aa w domu to ciahle sie budzilam krecilam itd

    uwo9rjjga7fvv3l0.png
    17u93e5egkb8cm4p.png
    Aniołek [*] 6 tc 2018,
    Julia [*] 14 tc 2018
    MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
    Endometrioza
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2014, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Zaczęłam już przygotowania do ivf i mój lekarz nawet nie wspomniał o takim badaniu, mam sporo zleconych, ale na pewno nie hsc..
    właśnie czzytam stronę mojej kliniki i w sumie jest tam napisane, ze te badanie to standard po 2 m-cach, moze stąd te badanie...
    Diagnostyka niepłodności jest to szereg badań obejmujących obojga partnerów. Okres diagnostyki powinien być ograniczony do względnie krótkiego czasu co w praktyce oznacza 2 cykle miesięczne.

    W tym okresie wykonuje się następujące badania:

    badanie nasienia (zobacz film),
    badania hormonalne, immunologiczne, w tym test po stosunku,
    ocenę owulacji,
    ocenę drożności jajowodów,
    diagnostykę endoskopową.

    nie wiem kochana- może u ciebie w klinice inaczej podchodzą, może jescze na razie nie robisz, ja wolę to zrobić, bo lepiej wiedziec jak najwiecej przed in vitro

    Sansivieria lubi tę wiadomość

  • Blanka85 Autorytet
    Postów: 1222 850

    Wysłany: 6 maja 2014, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dojrzala daj sobie z iui wiecej szans ... Jeden raz to troche malo. Zrob te 6 ktore zalecaja

    uwo9rjjga7fvv3l0.png
    17u93e5egkb8cm4p.png
    Aniołek [*] 6 tc 2018,
    Julia [*] 14 tc 2018
    MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
    Endometrioza
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3239

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dojrzała, a dlaczego chcesz iui tylko raz?

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2014, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bo mam dość,mąż faszerowany jest lekami na zbicie prolaktyny i FSH, w efekcie utył,widzę jak cierpi, że nie może spełnić mego marzenia; koszmar czekania po owulacji chyba znacie, jeśli dziecko ma przyjść niech przychodzi,od roku czekamy na nie, od listopada przekopuje internet, szukam wskazówek, nacinam się na lekarzy, którzy tylko patrzą ile z nas wyciągną; pokonałam nawet nienawiść do teściowej, której zaniedbania doprowadziły do uszkodzenia płodności męża, jest pewien limit wytrzymałości psychicznej;
    o invitro starych kobiet przeczytałam na Naszym bocianie, już nie pamiętam tego postu zrozpaczonej kobiety; po drożności jajowodów czuję jak w podbrzuszu coś mnie uwiera, byłam 3 dni w szpitalu by mieć to badanie i nie chcę znów tam się znaleźć, właściwie to wiedziałam, że wszystko u mnie gra i tylko na polecanie profesora zrobiłam je, by chciał zrobić inseminację.
    Daję dziecku i Bogu ostatnią szansę, doszłam do muru.Jeszcze te 3 miesiące dam radę. Każda ma swoją historię i swoją wytrzymałość, wytrzymam tylko jedną inseminację i wystarczy, taki typ jestem. Oczywiście, nie uważam, że należy mnie naśladować, trzeba walczyć do końca i trzeba wiedzieć, kiedy to już koniec. Nikt za mnie rano nie wstaje, nie robi makijażu, by ukryć rozpacz. Nikt za was też nie będzie podejmować decyzji, czy jesteście gotowe do dalszych starań. Nawet nie płaczę jak to piszę, naprawdę mam już dość.

    Sansivieria, Sysiaaaaa, asioczek86, Iownka lubią tę wiadomość

  • Blanka85 Autorytet
    Postów: 1222 850

    Wysłany: 7 maja 2014, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dojrzala strasznie mi przykro. Czuje w Twoich slowach ze to juz faktycznie granica :( powiedz prosze w czym Twoja tesciowa zaniedbala i doprowadzila do tego uszkodzenia plodnosci u Twojevo meza?

    uwo9rjjga7fvv3l0.png
    17u93e5egkb8cm4p.png
    Aniołek [*] 6 tc 2018,
    Julia [*] 14 tc 2018
    MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
    Endometrioza
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2014, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    świnka, kuzynka przyjechała i zaraziła najpierw młodsze rodzeństwo, a te dojrzewającego mojego męża, a teściowa miała gdzie odesłać syna, by nie narażać go na kontakt z chorymi, i lekarz w rodzinie był, żeby szybko umieścić chłopca w szpitalu i obniżyć ryzyko uszkodzenia jąder.No ale czasami matki wybiórczo kochają dzieci, które rodziły, do dziś mąż jest traktowany jak zło konieczne, no i ja też, ale teściowa mnie się boi, ja mam geny po twardzielach, nikt mnie nie ruszy, w rodzinie zero obciążenia chorobami, kobiety późno rodziły, więc mam nadzieję, że uda się. Życie jest takie nieprawdopodobne; pojawiają się dzieci, tam gdzie nikt nie dawał cienia nadziei, ale koszty leczenia finansowe i psychiczne, to zupełnie inna historia.

  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3239

    Wysłany: 7 maja 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dojrzała, u nas teściowa też zaniedbała sprawy płodności męża i też cały czas walczymy z tym.
    Rozumiem, że nie masz już sił, powiem szczerze, że ja też nie mam szczerze sił do walki dalszej i chyba po prostu dam losowi szanse...

    Ps. u mnie temp znów wysoko: 37 st.

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • hellokitty Znajoma
    Postów: 20 6

    Wysłany: 7 maja 2014, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dojrzala a powiedz mi jedno. jakie wyniki seminogramu ma twoj mąz po tych wszystkich perypetiach?? jesli mozna wiedziec

    :)
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 7 maja 2014, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, melduje ze u mnie test negatywny a wiec w piatek mam wizyte u gina i podejscie 3 raz do iui, juztine u mnie podobnie jest tempka wyskoczyla w gore i jest 37,11 wiec najwyzej w tym cyklu, ale test negatywny czekam wiec na @ mam nadzieje ze bedzie dzis lub jutro :) nowy cykl nowe nadzieje:)

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2014, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nadal czekam na druga iui. W niedziele skoncza mi sie tabletki potem laduje zastrzyki. Z jednej strony nie moge sie doczekac iui a z drugiej wciaz obawa ze sie nie uda.


    Justine przytulam mocno. Moze nastepny cykl bedzie pomyslny.

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 7 maja 2014, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine wrote:
    Dojrzała, u nas teściowa też zaniedbała sprawy płodności męża i też cały czas walczymy z tym.
    Rozumiem, że nie masz już sił, powiem szczerze, że ja też nie mam szczerze sił do walki dalszej i chyba po prostu dam losowi szanse...

    Ps. u mnie temp znów wysoko: 37 st.
    U nas taki sam problem. Mąż ma w sumie jedno jądro pracujące. Miał uraz jako dziecko i teraz sa skutki niedopilnowania leczenia :( Wyniki mieszczą się w normie ale przy dolnych granicach

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • eeedith Przyjaciółka
    Postów: 116 36

    Wysłany: 7 maja 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine jeśli bierzesz luteinę, to możesz mieć podwyższoną temp, gdzieś czytałam, że luteina daje takie objawy. Ja sama b. często mam wysoką nawet w trakcie @.

    eeedith
  • Blanka85 Autorytet
    Postów: 1222 850

    Wysłany: 7 maja 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ile to zalezy zeby rodzice byli swiadomi zagrozen spowodpwanych innymi chorobami. Czasem tak malo pptrzeba zeby zrobic ogromny blad :(

    uwo9rjjga7fvv3l0.png
    17u93e5egkb8cm4p.png
    Aniołek [*] 6 tc 2018,
    Julia [*] 14 tc 2018
    MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
    Endometrioza
  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3239

    Wysłany: 7 maja 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia, u nas też tylko jedno jądro pracujące.

    Edith, nie biore własnie luteiny tylko dupka, a on nie podnosi tempki :) Zwłaszcza, że biorę go od początku cyklu :)

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 7 maja 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm z ta tempka to ciekawe bo ok gdy sie bierze luteine i podobne, a ja np nie bralam totalnie nic w tym cyklu, tempka wzrosla, a musze wizyte miec w piatek wiec mam nadzieje ze max do jutra @ przyjdzie...:(

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
‹‹ 125 126 127 128 129 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ