INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Konwalia wrote:Kochane czy w cyklu stymulowanym gonalem przy dwóch pecherzykach ovulacja wystepuje później? Normalnie mam ovu 13/14 dc. Dzisiaj jest 11 i mam dwa pecherzyki 17, 18 mm. W środę mam wziąć zastrzyk na pęknięcie i w piątek insemka tj. 15 dc. Zastanawiam się czy nie za późno.Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:Ja miałam podawany zastrzyk juz na takich pęcherzykach. Pamiętaj że zatrzyk działo od 36 godzin po podaniu wiec w tym czasie pęcherzyki moga urosnąć na pewno o te 2 mm
Zostaje tylko zaufać lekarzowi. Raczej wie co robi Jak się jeszcze stymuluje to raczej nie piękną, bo mają hormon na wzrost?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 14:28
-
Konwalia wrote:Ja mam jeszcze dzisiaj i jutro wziąć gonal, więc można przyjąć, że w środę będę mieć 21 i 22 mm i na takich pecherzykach mam mieć zastrzyk.
Zostaje tylko zaufać lekarzowi. Raczej wie co robi Jak się jeszcze stymuluje to raczej nie piękną, bo mają hormon na wzrost?Konwalia lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
nick nieaktualnyKurcze, jak rosną po 2mm dziennie, to może jest szansa na te moje 12mm miernoty do czwartku??? Ja dzisiaj te pęcherzyki mam przed oczami
W czwartek mam miec sprawdzanko, tylko to będzie 15 dc..
Jak myslicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 14:40
-
nick nieaktualny
-
Sysiaaaaa wrote:moim zdaniem powinien podejrzeć jeszcze te jajeczka przed podaniem zastrzyku,bo to trochę sporo czasu od piątku do wtorku
W piątek pęcherzyk miał 13 mm, licząc że rosną po 2 mm to we wtorek będzie 21 mm. Lekarz jest z poradni niepłodności także mam nadzieję, że wie co robi i nie naciągnął mnie na koszt 70 zł za Ovitrelle.
Blanka, a może nie każdego musi boleć, może sobie spokojnie rosną i jest dobrze.
Powiem Wam dziewczyny, że nawet się nie denerwuję przed jutrzejszym dniem, jakaś taka spokojna jestem. Już tyle czasu minęło odkąd się staramy więc czas najwyższy wyluzować. Tylko boję się o te moje jajeczka bo jestem chora i nie wiem czy tam wszystko jest OK.Mixa lubi tę wiadomość
-
Blanka na efekty będziemy czekać razem. Ja łykałam CLO od 3 - 7 dnia. Dziś jest mój 9 dzień cyklu i w środę monitoring. W tym cyklu zaczęłam pić Inofolik i tez zaczynam odczuwać lewy jajnik. Mam nadzieję, że to dobry znak, bo w poprzednim cyklu wogóle nie podeszlismy do IUI bo pęcherzyk był po prawej-niedrożnej stronie. Ciekawa jestem na kiedy wypadnie mi IUI...Bliźniaki są z nami :*
-
nick nieaktualnyPowiem wam ze myslalam,ze te moje starania będą miesiąc w miesiąc, ale życie uczy pokory i cierpliwości, dzisiaj mega się ciesze z tego, że ten mój spisany na straty jajnik zadziałał, powiem wam,ze mimo wszystko to dla $nie jakiś dobry znak-dla mnie pesymistki ciążowej obysmu wszystkie się w końcu doczekały! Tyle stresu te starania kosztuja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 16:42
-
Kalia wrote:W piątek pęcherzyk miał 13 mm, licząc że rosną po 2 mm to we wtorek będzie 21 mm. Lekarz jest z poradni niepłodności także mam nadzieję, że wie co robi i nie naciągnął mnie na koszt 70 zł za Ovitrelle.
Blanka, a może nie każdego musi boleć, może sobie spokojnie rosną i jest dobrze.
Powiem Wam dziewczyny, że nawet się nie denerwuję przed jutrzejszym dniem, jakaś taka spokojna jestem. Już tyle czasu minęło odkąd się staramy więc czas najwyższy wyluzować. Tylko boję się o te moje jajeczka bo jestem chora i nie wiem czy tam wszystko jest OK.Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Agi wrote:witam,
dziewczyny mam zieloną kropę.. beta 166,6 po prawie 3 latach starań, II inseminacja. Nie cieszę się, bo krwawię lekarz kazał leżeć i brać dupka i powtórzyć bete w środę czy rośnie.. ale udało sięDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
nick nieaktualnyAgi wrote:witam,
dziewczyny mam zieloną kropę.. beta 166,6 po prawie 3 latach starań, II inseminacja. Nie cieszę się, bo krwawię lekarz kazał leżeć i brać dupka i powtórzyć bete w środę czy rośnie.. ale udało się
ja też tak chce w końcu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
nick nieaktualny
-
Wiecie ja już straciłam nadzieję, bo w pracy krwawienie się zaczęło ból w podbrzuszu zmęczenie pojechałam do domu położyłam się ..tak myslę a zadzwonię o wynik a tu pani mówi 166,6 pytam co to znaczy a ona ciąża.. pisałam do lekarza co robić ..mam leżeć i brać duphaston w środę powtórzyć badanie czy rośnie beta.. wszystko się może zdarzyć ..3 lata starań
-
nick nieaktualny