INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypojechałam sobie dzisiaj na zakupy,, bo przyjeżdzają do mnie znajmomi z 4 letnią córeczka, stwierdziałm więc, że nie mam na chaice nic dla dziecka- ani talerzyków, ani pościeli, ani zabawek, kredek, gier i klocków, więc poszłam i z dziką radością kupilam to wszytsko- jakie to śliczne, słodziutkie, jak fajnie takie zakupki robić, reczniczki z hallo kitty, pościel z hallo kitty, talerzyki i kubeczki z myszka miki- wszystko różowe, nawet płyn do kąpieli halo kitty i myjka z halo kitty pomyślałam sobie jakby to było super gdybym to mogła też dla swojego dziecka kupić
-
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:Fajnie Mixa prawda? Ja rozpieszczam swoich chrzesniakow
Popijam sobie czerwone winko i odstresowuje sie przed jutrem
ja jutro mam iui i szperam po necie o duphastonie, cały czas się zastanawiam co kombinuje mój lekarz z tym późniejszym braniem dupka w tym miesiącu...w sumie jutro go zapytam
a można pic winko przy stymulacji??? -
Cześć Dziewczny, wróciłam
Wróciłam sama, choć... kto to wie. Nie testuje. Nie zaznaczyłam nowego cyklu, bo zaznaczam jak "umieram". Teraz nie boli, a mam plamienia. Wczoraj i dziś takie mocniejsze (myślałam, że to początek @) ale bardzo słabe i nie trwają cały czas tylko co jakiś czas.
Pomóżcie mi: komu gratulować, której się udało?
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:No można, a nawet trzeba na endo nie możemy sobie odmówić wszystkiego.
-
No i po wizycie, w zasadzie to na nic była cała nasza wyprawa bo inna lekarka robiła USG i niestety nie zapadła żadna decyzja. Jutro znów wycieczka do kliniki, tym razem do mojego lekarza. Dziś dowiedziałam się tylko że pęcherzyk jest dość ładny 13mm na 21mm. Boję się tylko żeby nie było za póżno. No i nie wiem jak się teraz rozwiąże kwestia zastrzyku bo jak go zrobię dopiero jutro to nie mam pewności czy pęcherzyk pęknie dzięki niemu czy samoistnie. A jeśli pęknie sam to czy jak mi jutro nie zrobią IUI czy nie będzie już za późno w niedzielę. MASAKRA!!!! Milion pytań przychodzi mi do głowy. Dziewczyny może któraś rozwiąże choć trochę moje wątpliwości Czy ten pęcherzyk już będzię pękał, czy jeszcze sobie trochę urośnie.Bliźniaki są z nami :*
-
nick nieaktualnymadragora im wiecej o duphastonie i progesteronie czytam, tym głupsza jestem, nie pozostaje mi nic innego jak zmolestowac jutro tego biednego lekarza dla którego pewnie i tak jestem koszmarem pacjentki ostatnio mi nawet powiedział, ze mam małą przezierność na usg czy jakoś tak- o maj gad!!!
nie zrobiłam dzisiaj hormonów, bo na moje wsi czeka się na wyniki 2 dni- haha, więc bym miała w poneidziałek po ptokach -
nick nieaktualnyKalia wrote:Mixa ja też jakoś od razu po owulce brałam dupka a teraz we wtorek była iui a w niedzielę dopiero zaczynam z pigułami. Tylko ja mam luteinę.
-
Mandragora, Bella, GRATULUJĘ! Bardzo się cieszę, że się udało!
Mandragora, moje "plamienie" jest bardzo dziwne. We wtorek i w środę była tylko jednorazowa delikatna plamka na bieliźnie (bardziej różowa niż czerwona, ale zaznaczyłam plamienie.
Wczoraj myślałam, że zaczyna się @, bo pojawiło się trochę żywej krwi, ale też było to jednorazowe i w nocy czysto i cały dzisiejszy dzień. Dopiero dziś ok , a 17 znów trochę żywej krwi.
Przestałam brać luteinę, bo jestem pewna, że @ się czai za rogiem. Z resztą w zszłym cyklu też miałam dziwne takie plamienia, ale w 16dpo pojawiła się @. Teraz czekam i nawet zaczynam się zastanawiać czy nie brać dalej luteiny (przestałam we wtorek), ale z pewnością @ przyjdzie dziś w nocy. U mnie znakiem rozpoznawczym @ jest ostry ból brzucha, gdzie albo mnie wywozi karetka albo wypijam 3 sztuki nimesilu.
W ogóle się zastanawiałam jak to jest jeśli były dwa dominujące pęcherzyki, oba pękły w jednym czasie a jedno z nich zostało zapłodnione?Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualnymandragora wrote:NO to Kalia teraz to dopiero zabiłas Mixie ćwieka! hahaha zaraz dziewczynie już do reszty prolaktyna skoczy, a ona wyjdzie z siebie i stanie obok
z reszta i tak szykuje się na in vitro -
nick nieaktualny