INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Anatolka wrote:Lila, a nie mialas do tej pory pregnylu? Ja wiem po ilu mi peka pecherzyk po zastrzyku z obserwacji swoich, wyraznie czuje po 24-30h od podania.
Będzie to moja pierwsza inseminacja także chciałam się dowiedzieć jak to u Was było , po jakim czasie od podania zastrzyku miałyście zabieg -
nick nieaktualnyJa miałam dwukrotnie IUI robioną 38-40 h po IUI i obie zakończyły się ciążą.
Kis ja tych badań na HIV itd nie robiłam podczas starań, dopiero jak zaszłam w ciążę.
Pysia powtórz test za 2 dni i kup jakiś porządny, nie te allegrowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 14:31
-
ja 2 IUI mialam 24 godziny po pregnylu a jedna IUI 18 godz po i nic;/ dla mnie tutaj w Holandii ginekolog za wczesnie robi nigdy dzien przed IUI nie patrzy juz jaki jest pecherzyk.. ;/ nawet nie mialam zrobionego HSG;/ powiedziala ze po 3 IUI ale jak ostatnio u niej bylam dala dalej clomid na 2 miesiace jak by teraz znowu sie nie udalo i na paczatku leczenia ze dopiero po 6 IUI bedzie przygotowywac mnie do in vitro..
8 IUI nie udanych
04.09.2015 - ICSI w Holandii zarodek dwudniowy 4 C
10.12.2015 - criotransfer w Holandii zarodek 5 C
23.10.2017 - ICSI w Polsce blastusie 3BC i 3CB - cb
08 i 11.2021 - 2 x ICSI w Belgii NIE UDANE
29.03.2022 - niespodzianka - ciąża naturalna termin 06.12.2022 -
Tak Anatolka całe szczęście jeszcze długich parę miesięcy jak nie zobaczę @ i wszystko wskazuje na taki scenariusz jestem już po badaniach prenatalnych cudowne uczucie wszystko prawidłowo a maleństwo ma o 5 dni więcej niż z OM a do tej pory szło równo czyli trochę podrosło tylko co ja jadłam w tym czasie??? NIC ? w nocy nadal nie śpię ...ciągle spaceruję , a to mrowienie w nogach , a to skurcz a to siusiu , a to mdłości itd... ale zaczyna już być trochę lepiej Mąż każdego dnia wieczorem przywoził mi zupe z restauracji (sama nie dałam rady nic sobie zrobić, on nawet śniadanie musiał mi robć bo wymiotowałam przed lodówką) i zawsze pytał czy wziąć mi drugie danie .... krzyczałam że nawet ma nie wymieniać co jest bo mnie mdli i tylko zupkę przełknę, a dziś powiedziałam, że oprócz zupy spróbuję może dam radę jakąś rybę zjeść... no i czekam na rybkę czyli faktycznie 2 trymestr może już będzie lepszy
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka a ja Ci nawet tych mdłości zazdroszczę
Ja miałam inseminację 24 h po podaniu zastrzyku, ale przed IUI miałam USG i lekarz powiedział że widac że pęcherzyk gotowy do pęknięcia, dzisiaj usg potwierdziło że pęcherzyk pękł, ale i tak byłam tego pewna bo zaraz po IUI i całą noc bolał mnie jajnik.Blanka85 lubi tę wiadomość
-
Ja nigdy nie czuje owulacji nie wiem dlaczego.. no i niestety ranny test sie mylil @ sie rozkreca znowu 1 dc ;/ i przygotowania do 4 IUI eh;/ nie mam juz sil ;/
8 IUI nie udanych
04.09.2015 - ICSI w Holandii zarodek dwudniowy 4 C
10.12.2015 - criotransfer w Holandii zarodek 5 C
23.10.2017 - ICSI w Polsce blastusie 3BC i 3CB - cb
08 i 11.2021 - 2 x ICSI w Belgii NIE UDANE
29.03.2022 - niespodzianka - ciąża naturalna termin 06.12.2022 -
Nie liczyłam dokładnie godzin od podania zastrzyku na pęknięcie do IUI, ale raz miałam dzień przed, czyli jakieś trzydzieści pare godzin, a raz miałam jakąś godzinę, może 1,5 przed IUI, bo się okazało na usg, że pęcherzyk gotowy. Nie mam problemów z pękającymi pęcherzykami. Być może jutro będzie podobnie, jadę na usg i się okaże czy już czy jeszcze trochę...* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Anatolka wrote:Ja mialam podchodzic do IUI w mijajacym cyklu, ale wysokie tsh nam pokrzyzowalo plany. Mi gin w klinice mowil, ze bedziemy robic zabieg po okolo 24h od zastrzyku
-
angi_o, przykro mi bardzo, musisz porozmawiać z Mężem. Mój też tak mówił od samego początku, ale w końcu jechaliśmy. My jesteśmy po 2 inseminacjach, nieudanych oczywiście. Przygotowywałam się do 3, a wczoraj lekarz powiedział, że urosło aż 6 pęcherzyków, więc w tym miesiącu nie ma mowy... Nawet nie możemy sami próbować, chociaż po głowie kołacze mi się myśl, że może właśnie powinniśmy zawalczyć??? Że może się uda, i niekoniecznie będzie to ciąża mnoga. Nie wiemy co robić... Zmarnować ten cykl i czekać na kolejną inseminację, czy starać się...
angi_o lubi tę wiadomość
-
Angi, mi również bardzo przykro, pamiętam jak pierwszy raz udaliśmy się do Kliniki Leczenia Niepłodności i lekarz od początku wspomniał o inseminacji i in vitro, mąż po wizycie był zły i powiedział że to będzie ostateczność i lekarz nie potrzebnie o tym mówi. A teraz po roku od pierwszej wizyty i 3,5 roku staran, pierwszy wspomniał w domu o inseminacji.
Pysia21 ja też nigdy nie czuje owulacji a tym razem dniu IUI bardzo bolał mnie jajnik, własnie chciałam się zapytać czy któraś z Was tak miała że zaraz po IUI i przez całą noc bolał Was jajnik na którym był pęcherzyk.angi_o lubi tę wiadomość