X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 5 października 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem po pierwszej IUI - nieudanej. Po 22 dostałam @. To mój najkrótszy cykl w życiu :( Nie wiem co jest grane. Jutro zadzwonię do lekarza i pewnie będę się umawiała na kolejną inseminację. Powiedzcie mi, czy konieczne jest branie luteiny po IUI? Po zabiegu pytałam lekarza, czy mam brać luteinę, a on mi powiedział, że według najnowszych badań nie ma to żadnego wpływu i nie ma sensu faszerować się tabletkami. Sama już nie wiem co o tym myśleć.
    Martwi mnie ta przedwczesna @, krótki cykl, IUI na pękniętym pęcherzyku... W poprzednim cyklu miałam polipa i brałam na niego m.in. Proverę, czy to możliwe, żeby działała jeszcze w tym cyklu i przyśpieszyła mi @? Brałam też Bromocorn i zgodnie z zaleceniem lekarza odstawiłam 3 dni, po IUI.

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 5 października 2014, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mia6 z luteiną to różnie, co lekarz to inna opinia, jedni zalecają inni nie...

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 5 października 2014, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesli wczesniej nie mialas problemu z poziomem progesteronu to mysle ze nie trzeba brac luteiny. Ja poronilam dwa razy, prawdopodobnie ze wzgledu na niski progesteron i dlatego dostaje luteine. Zresztą brałam ją przez kilka lat na uregulowanie cyklu.

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 5 października 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff, no to mnie uspokoiłyście, dziękuje bardzo :)
    Nie mniej, coś dziwnego się zadziało z tą przedwczesną @...

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 5 października 2014, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ktorego dnia cyklu byla owulacja?

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 5 października 2014, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ale wlasnie suplementacja progesteronu ma tez znaczenie przy krotkiej drugiej fazie. Jednak lutke bierze sie od 3dnia po owulacji przez 10 dni, wtedy druga faza jest wystarczajaco dluga, zeby zarodek mogl sie zagniezdzic...

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 5 października 2014, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale jezeli wczesniej nie bylo z tym problemu i cykle były normalne to lekarz nie widzial potrzeby suplementacji. Jesli teraz faktycznie druga faza byla za krotka to pewnie lekarz wlaczy luteine.
    Moim zdaniem zawsze lepiej jak jest mniej tych wszystkich lekow. Ja czasem mam dosc tego ze na wszystko musze łykac tablety bo moj organizm nie radzi sobie naturalnie.

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 5 października 2014, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w koncu od tego jest ciałko żółte :P

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 5 października 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby tak, ale na cyklu, na ktory wydaje sie +-1000zl wolalabym dolozyc luteine za 3zl, zeby miec pewnosc, ze ta druga faza bedzie wydolna...

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 5 października 2014, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwykle moja faza lutealna trwa 12-14 dni, w tym cyklu wychodzi na to, że trwała tylko 10 dni :( albo miałam ja wcześniej i IUI było za późno. Zadzwonię jutro do mojego gina i zapytam co o tym myśli, ale w tym cyklu wolałabym IUI na niepękniętym pęcherzyku, tym bardziej, że mąż ma rewelacyjne wyniki i chyba jednak poproszę o luteinę...

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • vendetta83 Ekspertka
    Postów: 167 309

    Wysłany: 6 października 2014, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś dziwnego mi się dziś w nocy przydarzyło. Wstałam do ubikacji, a jak wróciłam do łóżka dopadł mnie straszliwy ból podbrzusza. Mąż się przestraszył i chciał po pogotowie dzwonić, ale dał mi dwa Apapy i po jakimś czasie przeszło. Ciekawe co ten incydent może oznaczać... Postanowiłam, że nie będę doszukiwać się objawów i będę normalnie funkcjonować przez dwa tygodnie, ale ten atak bólu daje mi do myślenia...

    06.2015 - ICSI Novum - udane :)
    29.03.2015 - 3 IUI - nieudane :(
    10.2014 - 2 IUI - nieudane :(
    03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach :(
    10.2013 - 1 IUI - udane...
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 6 października 2014, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    może to była owulacja, ja mialam w tym cyklu taki ból ze zginało mnie w pół i chodzić nie mogłam. od razu wiedzialam ze to to i ze z iui beda nici :(

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 6 października 2014, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem załamana. Prawdopodobnie cykl przepadnie. Poszłam dzisiaj na usg u siebie... Dr twierdzi, że pęcherzyk już się zapada. Dzwoniłam do mojej gin od IUI i poprosiłam, żeby jutro to sprawdziła, chcę mieć 100 % pewność i chcę, żeby ona zobaczyła jak to wygląda...

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1814

    Wysłany: 6 października 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmm a co to znaczy ze sie zapada?

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 6 października 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest w trakcie pękania

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Jestem na tym watku pierwszy raz. 28 pazdziernika mam umowiona pierwsza wizyte w klinice, chcemy podejsc do inseminacji. Staramy sie juz 3 lata, ale od stycznia tego roku bardziej intensywnie. 3 cykle na clo nic nie daly, mam endometrioze. Weszlam tu zeby poczytac ze inseminacja przynosi efekty.... trzymam kciuki za dziewczyny, ktore podchodzily do zabiegu ostatnio.

  • mia6 Autorytet
    Postów: 419 773

    Wysłany: 7 października 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1602 i jak tam? Co z tym pęcherzykiem? Zdążycie?

    Vendetta83 to pewnie była owulacja :)

    Ja od jutra biorę CLO, to będzie mój pierwszy stymulowany cykl przed IUI. Mam nadzieję, że tym razem uda się ją zrobić na niepękniętym pęcherzyku.

    ckai3e3kq5o7xu9o.png





  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 7 października 2014, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jestem wściekła, ryczeć mi się chce ze złości i żalu. Okazuje się, że każda gin widzi coś innego... Ta dzisiejsza obstawia cykl bezowulacyjny... Widzi pęcherzyk po prawej stronie, tam gdzie był w 8 dc (wczorajsza tam nic nie widziała), ale mówi, że on niewiele urósł, tylko 2 mm i prawdopodobnie już nie dojrzeje. Natomiast po lewej stronie, tam gdzie wczorajsza gin widziała pęcherzyk zapadający się, podobno jest jakiś mały wzrastający... Kurcze i komu tu wierzyć...

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • kis Autorytet
    Postów: 735 186

    Wysłany: 7 października 2014, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pierwsza IUI się nie powiodła, czekam na @ ..

  • scrap-girl Znajoma
    Postów: 21 7

    Wysłany: 7 października 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki

    Pierwszy raz zapisałam się do takiego portalu społecznościowego, bo czuję, że potrzebuję wsparcia, zrozumienia i otuchy.
    Przybliżę Wam mój problem z niepłodnością. Na końcu również dojdę do wątku inseminacji, dlatego właśnie w takiej tematyce się udzielam.
    Z mężem staramy się o dzidzię od ponad 3 lat. Mamy obydwoje po 31 lat.
    Kiedy po roku nasza prokreacja nie przyniosła efektów, poszłam do lekarza ginekologa. Po serii standardowych badań hormonalnych, mojej gin. nie spodobał się wynik FSH - 8,6. Bardzo mnie to zdziwiło, bo przecież on mieści się w normie. Ale nic z tym nie robiłyśmy.
    Po kilku miesiącach mój mąż został poddany badaniom. Na jednej z wizyt u androloga wspomniał o moim wysokim wyniku FSH. Androlog zalecił sprawdzenie poziomu hormonu AMH. I się zaczęło.
    Aby przejść do sedna:
    AMH 0,1, oba jajowody poskręcane i niedrożne. Nasienie męża może być, ale szału nie ma. Połowa plemników o prawidłowej budowie przy założonej normie.
    W sierpniu rok temu, po bardzo szybkiej, 3 dniowej decyzji, podeszliśmy do in vitro. Każdy kto się w tą tematyką interesuje, wie, że przy tak niskim AMH szanse na poczęcie jest prawie równe 0. Jednak, to mogła być nasza ostatnia szansa.
    Oczywiście nie udało się.
    W swoim czasie czytałam rożne fora, szukałam podpowiedzi, przemyśleń, jakiegoś punktu zaczepienia. PO ponad roku od in vitro, znowu zajrzałam na jedno z forów o niskim AMH. Tam rzuci mi się w oczy, artyków dziewczyny, która miała podobny problem z AMH jak ja. Pierwszy raz napisałam publicznie, prosząc na forum o kontakt. Poprosiłam ta dziewczynę o namiary na lekarza, który jej pomógł zajść w ciążę.
    Kiedy ten wspomniany ginekolog przeglądał nasze wyniki, w gabinecie nastała grobowa cisza. Pomyślałam, to już koniec. Trzeba adoptować komórkę. Ale po chwili, on przemówił, i zapytał, czy ma mówić szczerze. Pytanie retoryczne, ale odpowiedzieliśmy, ze TAK.
    Kazał zrobić na nowo badanie drożności, ponieważ to które wykonałam w jednym z gdańskich szpitali mogę wsadzić do d...y.(to jego słowa) Ponieważ, przy takim badaniu, lekarz prowadzący musi zostać z pacjentka w pokoju i patrząc cały czas na ekran rentgenowski (pacjenta też) zleca wykonanie w odpowiednim momencie zdjęć. Dla jasności w poprzednim szpitalu, takie rzeczy nie miały miejsca. Wynik: OBYDWA JAJOWODY DROŻNE, NIEPOSKRĘCANE.
    Zalecenia: inseminacja.
    I tak doszłam do wątku, który się teraz toczy.
    W ubiegłą środę 1 października miałam swoją pierwszą inseminację. Był to 11 dc. Na dwa dni przed planowana inseminacją, miałam o 24 podać w mięśnie brzucha zastrzyk z pregnylu.
    Teraz przyjmuje luteinę, rano i wieczorem i czekam na 14 dc bym mogła wykonać betę. Dni dłużą się niemiłosiernie.
    Obawiam się jednak wyniku. Po tylu latach porażki, nie wiem jak zniosę kolejną. To tak bardzo boli.
    Dodatkowo, chciała się Was podpytać, czy po inseminacji bolało Was podbrzusze, podobnie jak przed miesiączką? Mnie boli. Zastanawiam się czy to luteina czy inplantacja zarodka. A może organizm przygotowuje się do miesiączki:(

‹‹ 281 282 283 284 285 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ