INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie ja juz wszystko co było możliwe miałam robione wiec zostało tylko to. Teraz miałam 2 iui i chyba za szybko bo w poniedziałek, a wczoraj miałam aż 7 dojrzałyc pęcherzyków. Coś ten mój gin pokręcił, chociaż było dużo płynu i ciałko żółte, wiec sama nie wiem. Wiem jedno mój organizm zwariował,Halinka84
-
ewa13, mam bardzo podobną sytuację do Twojej. Pierwsza inseminacja udana, wielka radość, książkowa ciąża... aż do 24 tygodnia Moja córeczka urodziła się dużo za wcześnie, prawie 2 miesiące walczyła o życie Straszna tragedia, załamanie psychiczne, itd. Z depresji wyciąga mnie mój lekarz, tłumacząc, że to, co mi się przytrafiło było tak mało prawdopodobne i z pewnością się nie powtórzy... Namówił mnie na kolejne podejście właśnie teraz... Boję się, że się nie uda, boję się, że się uda i historia się powtórzy. Strach mnie w każdym razie przez najbliższy czas nie opuści Nadzieja jednak umiera ostatnia...
Co do zabiegu, to wzięłam dziś zastrzyk z pregnalu i jutro wielki dzień! Trzymajcie kciuki!
Jeśli któraś chce przeczytać moją historię, wklejam linka, ale ostrzegam, że nie dla wrażliwych: http://www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_strata&key=140153392406.2015 - ICSI Novum - udane
29.03.2015 - 3 IUI - nieudane
10.2014 - 2 IUI - nieudane
03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach
10.2013 - 1 IUI - udane...
-
Coś w tym jest... Jak widzicie, zajść w ciążę to jeszcze nie wszystko - trzeba jeszcze tę ciążę utrzymać... Jak mi się udało rok temu "zaskoczyć", to myślałam, że "Pana Boga za nogi chwyciłam"... Nie przypuszczałam w najgorszych snach, że coś może być nie tak...
Niesprawiedliwe jest to, że kobiety, które pragną dziecka najbardziej na świecie, mają w swych dążeniach ciągle pod górkę, a te które "kładą lachę" zachodzą bez problemu w ciążę i rodzą zdrowe dzieci... Kto wymyślił taki porządek świata06.2015 - ICSI Novum - udane
29.03.2015 - 3 IUI - nieudane
10.2014 - 2 IUI - nieudane
03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach
10.2013 - 1 IUI - udane...
-
Tak tak Monikaaa dobrze pamietasz jeden zastrzyk do in vitro to koszt prawie 500zl. Dodam ze ja zalapalam sie na refundacje (to byl pierwszy miesiac z refundacja) wczesniej to byl koszt 1500zl za jeden zastrzyk. Zastrzykow trzeba zrobic niestety kilka. Zalezy to od danej kobiety... Invimed dodatkowo chcial kilka badan:np genetyczne koszt okolo 700zl za mnie i za meza (czas oczekiwania na wynik minimum 6 tyg) dodatkowe badanie nasienia juz w specjalnym innym sprzecie (300zl) jak juz zrobimy wszystkie badania wezmiemy wszystkie zastrzyki i dostaniemy sie na refundacje to reszta jest juz darmowa. My nie chcielismy juz czekac za refundacja (poniewaz w moim miesie to czas oczekiwania okolo 2lata!!-bylismy juz na spotkaniu i taki termin nam podano...)i decyzja od poczatku byla na komercyjne. Czyli taki koszt w naszym przypadku mial byc okolo 15 tys bo wybralismy ta najdrpzsza metode do in vitro... Jak mielismy zaczynac zastrzyki to okazalo sie ze jestem w ciazy wiec to wszystko nas ominelo
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
czesc jestem po 4 iui. w poniedzialek pecherzyk mial 18. we wtorek wieczorem zastrzyk z ovitrelle i dzisiaj rano iui. ale dzis juz nic nie bylo ani ciala zoltego ani nic. dwie pierwsze mialam na nie peknietym. 3 na peknietym, ale bylo cialo zolte widac, a dzis nic. chyba za wczesnie zareagowalam na zastrzyk.
-
Cześć, jestem po pierwszej IUI. We wtorek zastrzyk z pregnylu, w dniu wczorajszym po 24 godzinach od zastrzyku lekkie plamienie i "zabieg". Pytanie do dziewczyn które miały podawany pregnyl - czy Was również bolał brzuch?
-
adrenalina - dzięki za informacje
U mnie bóle zaczęły się równo 24 godziny od podania zastrzyku. Skoro Ciebie też bolał brzuch, biorę to za normalny objaw i nie zamierzam się przejmować.
adrenalina lubi tę wiadomość
-
Jestem dzisiaj podłamana, bo właśnie wróciłam z wizyty u mojej gin, tak źle jeszcze nie było, mam malutki pęcherzyk w 8 dc tylko 10 mm. A ja się bałam, że za późno ta wizyta, że pewnie będzie już duży, bo wcześniej miałam zawsze pierwszy podgląd w 5 albo 6 dc i wtedy był większy pęcherzyk niż teraz w 8 Kolejna wizyta dopiero wyznaczona na środę i teraz będę schizować, że może gwałtownie urośnie i w środę będzie za późno* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Czesc dziewczyny
Teraz bylam w lazience siusiu i na przez caly papier ciagnal sie sluz jakby konsystencja podobny do plodnego ciagnacy sie ale zabarwiony jakby na jasno zolty - kremowy ciekawe co to moze oznaczac Jestem 4 dni przed @ i 11 dni po IUIWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 00:06
8 IUI nie udanych
04.09.2015 - ICSI w Holandii zarodek dwudniowy 4 C
10.12.2015 - criotransfer w Holandii zarodek 5 C
23.10.2017 - ICSI w Polsce blastusie 3BC i 3CB - cb
08 i 11.2021 - 2 x ICSI w Belgii NIE UDANE
29.03.2022 - niespodzianka - ciąża naturalna termin 06.12.2022 -
z tego co mi lekarka mówila, to pęcherzyki rosną 1 mm na dzień i pękają powyżej 20 mm więc jest jeszcze czas.
Ania1602 wrote:Jestem dzisiaj podłamana, bo właśnie wróciłam z wizyty u mojej gin, tak źle jeszcze nie było, mam malutki pęcherzyk w 8 dc tylko 10 mm. A ja się bałam, że za późno ta wizyta, że pewnie będzie już duży, bo wcześniej miałam zawsze pierwszy podgląd w 5 albo 6 dc i wtedy był większy pęcherzyk niż teraz w 8 Kolejna wizyta dopiero wyznaczona na środę i teraz będę schizować, że może gwałtownie urośnie i w środę będzie za późno