INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
dziękuję. Również trzymam kciuki za Was5 inseminacji - 😔😔😔😔😔
1 IVF - transfer słabego zarodka w 3 dobie - 😔
2 IVF - brak transferu - ☹️
3. IVF z KD - jedna blastka 3.1.2 - transfer nieudany
Ciąża naturalna ostatnia miesiączka w maju, czyli teraz 17 tydzień (chłopak:)) -
Moje poranne obawy były całkowicie nieuzasadnione...ufff 2 piękne pęcherzyki wyhodowałam: na lewym - 20,8mm i na prawym - 20,0mm; endo - 14mm. Podczas kontroli nie były jeszcze pęknięte, więc idealne warunki wg mojego lekarza, który uważa, że lepiej żeby plemniki poczekały na jajeczko, bo tylko 6h jest zdolne do zapłodnienia. Jestem już po IUI, więc teraz tylko czekanie
Aha, ja w poprzednim cyklu miałam zastrzyk z pregnylu i po 24h było już po owulacji (ale nie brałam clo), w tym cyklu brałam clo i nie wiem czy to ma wpływ, ale chyba potrwa to dłużej, bo IUI miałam 23h po zastrzyku i nadal pęcherzyki były niepęknięte
kis, listek, AmVormittag - trzymam mocno kciukikis lubi tę wiadomość
-
Trochę nas się zebrało Pewnie w podobnym czasie będziemy testowały. Oby było ciążowo5 inseminacji - 😔😔😔😔😔
1 IVF - transfer słabego zarodka w 3 dobie - 😔
2 IVF - brak transferu - ☹️
3. IVF z KD - jedna blastka 3.1.2 - transfer nieudany
Ciąża naturalna ostatnia miesiączka w maju, czyli teraz 17 tydzień (chłopak:)) -
hej dziewczyny, na poczatku trzymam za Was kciuki:) ja mam HSG za 4 dni w Invimed wrocław i strzasznie sie stresuje.Napiszcie prosze czy jest tak sttrasznie jak wszedzie czytam:) myslicie czy w tym samym cyklu co HSG mozna miec inseminacje?INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
nick nieaktualnyHej. Agnestia ja miałam HSG wczoraj i też stresowałam się bo wszędzie gdzie nie czytałam to pisały dziewczyny że jest to straszny ból ale z własnego doświadczenia Ci powiem że troche boli ale są to tylko 2 momenty gdzie pojawia się ból ale nie jest on nie do wytrzymania a trwają dosłownie chwile. a co do inseminacji w tym samym cyklu to mój lekarz twierdzi że lepiej poczekać do następnego cyklu
agnesita85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej Aga90:) mi tez lekarka mowila ze lepiej poczekac do nastepnego:) zobaczymy jak Hsg wyjdzie,
ale straznie sie boje:)ale kobiety wiadomo wszystko sa w stanie wytrzymac:)INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
nick nieaktualny
-
ja mam stwierdzona endometrioze i troche sie boje jak wyjdzie.. ciesze sie ze u Ciebie wszytsko dobrze wyszlo:) i trzymam kciuki zeby inseminacja sie udala:)INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Zgłaszam się i ja, również "po". 2 pęcherzyki po 22 mm niepęknięte. Zobaczymy co z tego wyjdzie. po powrocie do domu jakieś 2 h po zabiegu pojawiła się kropelka krwi, a nuż to właśnie pęcherzyki wystrzeliły?
Agnesita, hsg da się wytrzymać, naprawdę. bolało mniej, niż myślałam i ból był ku mojemu zaskoczeniu "wyżej" niż myślałam, i odczuwalny gdzieś głęboko w ciele, prawie że pod żebrami (moje subiektywne odczucia)- z tym, że miałam sono-hsg, podobno mniej boli niż zwykłe.3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
Ja dziś ovitrelle, tylko nie wiem o której godz zrobić czy o 23 bo IUI mam w poniedziałek około 13.
a co HSG, - nie wspominam tego dosyć dobrze, mnie bolało jak cholera a to pewnie dlatego, że albo było zapchane coś albo po prostu byłam w kiepskim szpitalu gdzie sprzęt też był b kiepski ..
kciukam za Nas -
Po negatywnym teście wczoraj rano jeszcze miałam cień nadziei, dziś rano, kiedy pojawiło się brunatne plamienie też myślałam, że jeszcze nie wszystko stracone... Właśnie przyszła @, no i dupa blada Sama w domu jestem i doła mam totalnego. Wciągnęłam pizzę i piję 3 piwo. Tyle kasy poszło w błoto... Cała nadzieja, baaaa - motywacja do życia, się ulotniła. Pół roku temu umarła moja córeczka. Przez chwilę wierzyłam, że może jeszcze mamy jakąś szansę na drugie dziecko... Los jednak chciał inaczej Nie wiem co teraz. Na razie spłukani jesteśmy i nie mamy kasy na kolejne starania. Szczerze mówiąc, to na dzień dzisiejszy mam ochotę spakować się, zostawić męża, wyjechać gdzieś daleko i zacząć wszystko od nowa. W życiu mi bowiem nic nie wychodzi, ciągłe tragedie i niepowodzenia. Nie mam już siły i chcę uciec Jeśli zmienię zdanie i postanowię znowu podejść do inseminacji, to może na wiosnę ponownie zawitam na to forum. Teraz się żegnam. Dziękuję za wszystkie rady. Przepraszam za taki dołujący wpis wszystkie czekające i pełne nadziei dziewczyny. Paaaaaaaaa06.2015 - ICSI Novum - udane
29.03.2015 - 3 IUI - nieudane
10.2014 - 2 IUI - nieudane
03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach
10.2013 - 1 IUI - udane...
-
vendetta, kochana porażkę inseminacji przechodziłam jeszcze niedawno i miałam takiego doła, że miałam podobne myśli żeby uciec, gdzieś się wynieść.. miałam serdecznie dość . Która to była Twoja IUI ??
Najgorsze te nadzieje, tak czekałam na tą pozytywną betę ! Ba byłam pewna, że wynik będzie piękny! jak się zawiodłam , zabrakło mi słów
później z dnia na dzień było już lepiej, mam nadzieję, że u Ciebie również się rozjaśni! Ściskam i głowa do góry, trzeba się podnieść i walczyć!! :*